Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 4 marca 2025 21:36
Reklama
Reklama

Wszystko jest możliwe

Okrągła, 20 rocznica pierwszych po II Wojnie Światowej na wpół wolnych wyborów, z czerwca 89 roku to doskonała okazja, by pokazać, jak bardzo nasz Kraj się zmienił. Zmienił oczywiście na korzyść i to wbrew różnej maści narzekaczom, wychwalającym czasy PRL, zapominając o jego absurdach, pałkach zomowców i odizolowaniu od całej reszty cywilizowanego świata.

Jak zrobić to w sposób najbardziej plastyczny i obrazowy. Skorzystaliśmy z pomysłu Gazety Wyborczej i odszukaliśmy jedyną Tomaszowiankę urodzoną 4 czerwca 1989. Z Igą Łakomską udało nam się spotkać dzięki pomocy Grzegorza Haraśnego. Za pomoc redakcja portalu składa serdeczne podziękowania panu wiceprezydentowi.

 

Powiedz nam kilka słów o sobie

 

- Nazywam się Iga Łakomska, jestem Tomaszowianką, obecnie studiuję w Poznaniu na Uniwersytecie Ekonomicznym.

 

Dostałaś się na studia dzięki punktom "za pochodzenie"?

 

- (zdziwienie) Za pochodzenie? Punkty? Nie rozumiem. Za polskie pochodzenie? Nie dostałam żadnych punktów. Dostałam się na studia dzięki dobrze napisanej maturze z języka angielskiego, geografii i matematyki.


 

 

Nigdy nie słyszałaś o takiej formie wyrównywania szans?

 

- Nie. Czy ma Pan na myśli niższe klasy społeczne? Są stypendia. Dzięki nim młodzież z biedniejszych rodzin ma możliwość rozwoju na tym samym poziomie, co bogatsi. Trzeba tylko chcieć przyswajać wiedzę, to jest najważniejsze. I zdawać sobie sprawę, że to daje w przyszłości szanse na lepsze życie. Przynajmniej ja tak uważam.

 

 


 

Punkty za pochodzenie - element działań mających na celu ograniczanie nierówności w dostępie do wykształcenia w krajach realnego socjalizmu. Miały one zwiększać szansę na przyjęcie na uczelnie wyższe młodzieży robotniczej i chłopskiej. "Punkty za pochodzenie" przyznawano w czasie egzaminów wstępnych dodając je do sumy punktów uzyskanych za wyniki w poszczególnych egzaminach i za oceny na świadectwie maturalnym. Pozbawieni ich byli kandydaci, których rodziny kwalifikowano jako należące do kategorii "inteligencji pracującej".

 


 

 

Co chciałabyś robić w dorosłym życiu?

 

- Nie mam wielkiej wizji przyszłości. Trochę się boję. Tego, że nie jestem tak zaradna jak moi rodzice, że jestem za mało błyskotliwa, by zrobić karierę, zbyt leniwa, by wspinać się mozolnie, ale z uporem po szczeblach kariery. Staram się o tym nie myśleć, co będzie za kilkanaście lat, bo po co się stresować na zaś? Żyję chwilą. Ważne jest tu i teraz. Chciałabym oczywiście, jak każdy, zarabiać pieniądze, które pozwolą mi na godne życie. Mieć pracę, którą mogłabym wykonywać z pasją. Ale chyba najbardziej chcę mieć nadal u swojego boku tych zaufanych, kochanych przyjaciół, bo bez nich nie mam po co żyć.

 

Lubisz kino? Jakie filmy oglądasz?

 

- Lubię. Wyjście do kina lub wieczorny seans u koleżanki to dobry pomysł na spędzenie wolnego czasu. Oglądam raczej ambitniejsze filmy, niekoniecznie typowo rozrywkową, masową produkcje. Bardziej kameralne i niosące ze sobą jakiś przekaz.

 


Kino moralnego niepokoju?

 

- (uśmiech) a co to?


 

To nurt w polskim, peerelowskim kinie lat 70-80 ubiegłego stulecia.

 

- Być może. Oglądam raczej nowsze filmy, sporo dokumentów. Chociaż, jeśli chodzi o polskie kino, to uważam, że właśnie w latach 80-tych powstały najlepsze filmy. Dzisiaj to klasyki. Komedie, takie jak Seksmisja, czy filmy Barei śmieszą do dnia dzisiejszego.

 

 

Zauważyłaś, że typy ludzkie pokazywane przez Bareję spotyka się również dzisiaj?

 

- Na pewno tak, chociaż rzadziej.

 

 


 

Kino moralnego niepokoju, kino artystycznej kontestacji piętnujące nieprawidłowości społeczno-polityczne PRL-u, funkcjonujące w latach 1976 - 1981. Ujawniało rozbieżności pomiędzy teorią, głoszonymi hasłami, a brutalną rzeczywistością.

 


 

 

Lubisz podróżować? Jeździsz za granicę?      


- Uwielbiam podróżować. Europa nie jest mi obca, między innymi dzięki temu, że uprawiałam łyżwiarstwo szybkie. Moim jednym z wielu marzeń był lot nad Atlantykiem, spełnili go moi rodzice. Cieszę się, że mamy teraz szansę zwiedzić każdy zakątek świata, spotykać ciekawych ludzi, poznać inne kultury. Wiem, że ponad dwadzieścia lat temu były duże problemy z wyjazdem z kraju. Mój tata, który również uprawiał sport, opowiadał mi, że podróżowanie nie było kiedyś takie proste. Trzeba było mieć zezwolenie, a paszport po powrocie z zagranicy należało oddać.


 

Były również dwa rodzaje paszportów. Do tzw. "demoludów" oraz paszporty dzięki którym można było jechać wszędzie. Czym się teraz handluje za granicą?

 

- Handluje? Chyba, co się kupuje... Słyszałam, że kiedyś Polacy wyjeżdżali za granicę, przede wszystkim na handel. Do Jugosławii, Włoch czy gdzieś indziej na południe. Teraz nie spotkałam się, by ktoś handlował np. "złotymi" zegarkami.

 

Rzeczywiście trudno dzisiaj zrozumieć wiele spraw z nie tak odległej przecież przeszłości. Młodym ludziom brak dzisiaj punktu odniesienia. Lubisz sobie ponarzekać?

 

- Jak każdy Polak. Maruda ze mnie nie z tej ziemi! (śmiech)



 

Paszporty obywateli były przechowywane w referacie spraw paszportowych MSW. Były oddzielne paszporty na kraje "demokracji ludowej", cały świat i paszporty służbowe. Wydzielano je zależnie od potrzeby. W celu otrzymania paszportu i pozwolenia na wyjazd składało się wypełniony formularz o wydanie paszportu, w którym pisało sie dokąd, w jakim celu itd. Załącznikiem do formularza musiało być zaproszenie od osoby lub instytucji "stamtąd", pozwolenie na wyjazd od kadr w pracy i parę innych kwitków - zależnie od aktualnych zarządzeń. Po jakimś czasie dostawało się (lub nie) tzw. promesę, z którą biegało się po wizy, bilety i przydział walut obcych, których zakup wpisywano do specjalnej książeczki walutowej.

 


 

 

Urodziłaś się 4 czerwca 1989. Wiesz co to za data?

 

- Wiąże się z obradami Okrągłego Stołu, były wybory i od tego dnia mamy wolną Polskę.

 

 

Jak wygląda dzisiejsza Polska, widziana Twoimi oczyma?

 

- Wolna, niezależna, gościnna, pełna indywidualistów... Dzisiejsza Polska goni za pieniądzem, coraz bardziej zauważalny jest konsumpcyjny styl życia. W naszym kraju irytuje mnie polityka, kościół i media. Martwi mnie fakt, że przykładowo polityk jest w Polsce utożsamiany ze złodziejem, ksiądz z pedofilem, lekarz z łapówkarzem, a gimnazjalista z bandziorem. Chyba Polska potrzebuje rewolucji, jednak przemyślanej i dopracowanej w najmniejszym szczególe.

 

Nie chcesz wyjechać z Polski?

 

- To zależy od tego, czy będę tu miała szansę na rozwój oraz od tego, czy to co będę robiła za kilka lat będzie dawać mi satysfakcję i będę czuła się spełniona. Jeśli nie, poszukam jej gdzieś indziej.

 

Dziękuje Ci za rozmowę i w imieniu redakcji życzę wszystkiego najlepszego z okazji 20 urodzin.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Magda 06.06.2009 09:48
Zrobcie wywiad z Kiki!!! Chyba nikt z Nas nie widzial osoby z tak mocno wypranym mozgiem - jestem przekonana ze powiedzialaby nie jedna ciekawa rzecz :-)

kiki 04.06.2009 18:00
Qrde...Ms w wazelinierza się bawisz czy co?...Efekt propagandowy bo koszerna "wybiórcza" na siłę cudu w mentalności młodych szuka. No i "na wszystko Haraśny" jak w tym porąbanym serialu telewizyjnym. Ktoś nieżle MS wpuścił Cię w maliny. Przy tym kamieniu wpół szczęśliwości i wpół wolności,bo wybory były na wpół wolne szczery i pełny uśmiech pełnej nadzieji młodej osóbki,może się zamienić niedługo we wpół łkanie z bezsilności. Sama z resztą o tym mówi otwarcie. Efekt został osiągnięty ale nadal pozostały fusy i menty. A co miasto robi by młodzi wykształceni chcieli tu zostać lub powracać?... Może ten imć "dobry na wszystko"i pomocny zawsze wizjoner ujawni rąbka tajemnicy młodym co władze mają w zanadrzu do zaoferowania,i ile to już przygotowano stanowisk pracy by związać się z miastem na stałe?....

TAA 04.06.2009 16:28
Fakt. Udała się córka! POzdrawiam mamę i tatę!

xyz 04.06.2009 16:23
Marek ! masz świetną córkę.Pozdrawiam.

kiki 04.06.2009 10:33
[email protected] jest zycie to prawdziwe. Czytaj cały artykuły to pojmiesz o co chodzi niemoto.

NIE-Dzieciom Neo 04.06.2009 08:57
USPOKÓJ się z tymi głupimi komentarzami, weź i poczytaj ten artykuł, a nie tylko nagłówek i dwa pierwsze zdania !!!1 i dobrze, że usuwają BO TWOJE NIC NIE WNOSZĄCE posty są zbędne.

kiki 04.06.2009 08:02
Dlaczego posty usuwacie....cenzura na wolnościowym portalu?.... Wstydzicie sie,że napisałam iż to manipulowanie młodym pokoleniem,bowiem punkty za pochodzenie zamieniono na ilość kasiory by dostac sie na atrakcyjne kierunki w uczelniach. Wstyd jesli prawda prawda was przeraża. Mutanty zastąpili żydokomune.

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Skarpety zdrowotne, z przędzy bambusowej

Skarpety zdrowotne, z przędzy bambusowej

Skarpetki bambusowe, antybakteryjne.Naturalne skarpety z bambusa, antyzapachowe.Skład:wiskoza bambusowa 72%, poliamid 25%, elastan 3%, apretura Sanitized®Wielkości:35-38, 39-42, 43-46, 47-50 (tylko w kolorze czarnym)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki DEOMED® Bamboo to naturalne i komfortowe skarpetki antybakteryjne, antygrzybicze oraz skarpetki antyzapachowe, które posiadają również szereg prozdrowotnych właściwości.Do produkcji tych skarpetek została zastosowana delikatna, ale bardzo wytrzymała przędza z naturalnej wiskozy bambusowej. Wspomaga ona skuteczną wentylację stóp, pozwalając na pochłanianie nadmiaru wilgoci i dzięki temu są one tak komfortowe w używaniu przez cały dzień.Materiał ten został wzbogacony o apreturę Sanitized® o właściwościach antybakteryjnych i antygrzybicznych. Ze względu na zastosowanie tego dodatku to także wyjątkowo komfortowe skarpety antyzapachowe – zapobiegają pojawianiu się nieprzyjemnego zapachu. Dodatkowo, bardzo dobrze sprawdzają się jako skarpety antybakteryjne i antygrzybicze, a także wspomagają leczenie infekcji stóp.Dodatek poliamidu i elastanu powoduje, że te skarpetki są elastyczne i dobrze dopasowują się do stóp, a także nie uciskają ich.Skarpety z bambusa DEOMED® Bamboo posiadają specjalną konstrukcję, która zapewnia bardzo dobre dopasowanie do kształtu stopy i nogi, a przy tym są to skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dzięki temu skarpetki bambusowe Bamboo nie zaburzają naturalnego przepływu krwi w tętnicach i żyłach kończyn dolnych i polecane są dla osób z cukrzycą, obrzękami, niewydolnością żylną nóg.Skarpetki DEOMED® Bamboo dostępne są w wielu kolorach i rozmiarach do wyboru.Skarpetki bambusowe Bamboo marki DEOMED® to sprawdzony wybór dla wielu osób, którym zależy na zdrowiu i maksymalnym komforcie przez cały dzień.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama