Polska na Program Infrastruktura i Środowisko, którego realizację przewidziano na lata 2007-2013 otrzyma ok. 28 mld euro. Z tej kwoty na inwestycje w ochronie środowiska przeznaczone ma zostać ok. 5 mld.
30 czerwca br. uruchomiono procedury związane z kolejnym ogólnopolskim konkursem dla samorządów, które mają zamiar przeprowadzić inwestycje związane z ochroną środowiska.
Wnioski można składać od 1 sierpnia do 1 września br. do Narodowego i Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska. Właśnie te instytucje (mimo zapowiedzi likwidacji WFOŚiGW) zajmują się obsługą finansowanych m.in. z unijnego budżetu programów dotyczących gospodarki wodno-ściekowej oraz odpadami.
Kolejne konkursy w tym roku zostaną ogłoszone we wrześniu i grudniu.
Na początku roku (4 lutego) w artykule Oczyszczalnia skreślona pisaliśmy o usunięciu modernizacji tomaszowskiej oczyszczalni oraz budowy sieci kanalizacji z listy projektów kluczowych dla ochrony środowiska.
Prezes Waldemar Dębowski twierdził wtedy, że „spółka konkursów się nie boi, ponieważ ma przygotowany dobry program”.
Dzisiaj należałoby zadać pytanie czy zdąży złożyć w tym roku jeszcze odpowiedni wniosek.
W pierwszej kolejności należało wskazać beneficjenta programu. Miasto przez długi czas nie mogło zdecydować się, czy ma to być jedna czy druga spółka. Wreszcie postanowiono i radni na jednej z ostatnich sesji uchwalili, że przeprowadzona zostanie procedura połączenia spółki wodno-kanalizacyjnej z oczyszczalnią ścieków. Ta pierwsza dokona przejęcia drugiej.
Jednak nikt nie wie czy w świetle umorzenia udziałów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Oczyszczalni takie przejęcie jest zgodne z prawem i w ogóle możliwe.
Zakłada się, że przejęcie nastąpi najdalej do końca tego roku (być może już przed końcem października). Taką optymistyczną wersję przedstawiono radnym. Nie dla wszystkich jednak jest to termin realny. Wskazywany jest czerwiec 2009.
Dla wielu osób połączenie obydwu spółek i pozycji dominującej wod-kan zarządzanej przez Andrzeja Barańskiego to początek końca marzeń o przebudowie oczyszczalni w ciągu najbliższych kilku lat objętych programem Infrastruktura i Środowisko.
Opóźnienia w instytucjonalizowaniu projektu nie mają wpływu na możliwość złożenia wniosku. Warunkiem natomiast koniecznym jest wskazanie jej harmonogramu, obejmującego termin połączenia spółek zanim zostanie podpisana umowa.
Najważniejsze jest natomiast przygotowanie co najmniej 40% dokumentacji projektowej.
- My ze swoją częścią zdążymy na pewno przed końcem tego roku – mówi Tadeusz Adamus odpowiedzialny za przygotowanie inwestycji w oczyszczalni ścieków. – Zrobimy to pomimo problemów z firmą przygotowującą studium wykonalności. Nie chcemy zgodzić się na ujęcie w projekcie komór fermentacyjnych, które z jednej strony podrożą koszty inwestycyjne a z drugiej późniejszą eksploatację co oczywiście odbije się na cenie ścieków dla mieszkańców miasta. Uważamy, że komory nie są dla nas niezbędne. W większości krajów europejskich już się podobnych rozwiązań nie stosuje. Chcemy by przekonano nas co do konieczności zastosowania komór. Dodatkowo firma ta naciska na wyłączenie budowy instalacji do termicznej utylizacji osadów z projektu czyli bez środków Funduszu Spójności. Uważam, że jest to działanie na szkodę Miasta i nigdy nie zgodzę się z taką decyzją!
Dużo gorzej przedstawia się sytuacja w drugiej ze spółek, która powinna przygotować dokumentację techniczną sieci wod-kan. Chociaż jak się dowiedzieliśmy niedawno pojawiło się światełko nadziei w postaci szafy z dokumentacją przygotowaną przez ekipę Mirosława Kuklińskiego.
Polska w Traktacie Akcesyjnym z UE zobowiązała się do działań proekologicznych zgodnych z europejskimi normami zagospodarowania odpadów i ochrony wód. Do polskich oczyszczalni spływają ścieki tylko od 55 % obywateli, gdy tymczasem unijną normą jest 90%.
Czytaj również:
Oczyszczalnia skreślona
Pechowa Oczyszczalnia
Napisz komentarz
Komentarze