Kampania była krótka, pojawiło się w niej jednak sporo ciekawych wątków. Śledziłem wszystkie pomysły, które się pojawiły, ale i uwagi – mniej lub bardziej merytoryczne. Wiele z nich, z pewnością rozważę. Przed nami teraz bardzo dużo pracy. Kontynuacja dotychczasowych projektów, ale i wprowadzenie całkiem nowych. Tak jak podkreślałem w kampanii, tak też mówię dziś – jestem otwarty na współpracę – bo tylko ona zapewnia rozwój. Kłótnie hamują inwestycje. Dziękuje też moim kontrkandydatom za udział w wyborach i gratuluje im osiągniętych wyników. W radzie miejskiej pojawiło się wielu doświadczonych samorządowców, ale i debiutantów. Każdemu życzę powodzenia i oczywiście służę swoim doświadczeniem i pomocą.
W sposób szczególny dziękuję swojej rodzinie i przyjaciołom za wsparcie w tych najtrudniejszych momentach kampanii.
Na koniec – ściągamy banery i przerabiamy na torby – niebawem dam znać gdzie będzie można je odebrać, w zamian za wsparcie, chociaż symboliczne – budowy tomaszowskiego hospicjum. Dobrym pomysłem jest też oddanie swoich banerów wyborczych do schroniska – co prawda zamówiono nowe budy, więc nie przydadzą się do ich izolacji – ale na pewno zostaną wykorzystane w inny sposób.
Napisz komentarz
Komentarze