Pomyślałem, że dobrze by się stało, gdyby te dwa wielkie wydarzenia, opatrzone magiczną liczbą „50”, połączyć w całość i nadać im wymiar ogólno miejski. Herosi nie sprawiali mi większych problemów, już w maju przygotowany byłem na przysłowiowy medal. Miałem teksty, muzykę, materiały filmowe na wakacyjne spotkania w Galerii, w czerwcu - Lato 2009 część I, w lipcu - Lato 2009 część II oraz 15 i 16 sierpnia tradycyjne, kolejne spotkanie z królem rock’n’rolla, Elvisem Presleyem. Przedsięwzięciem najtrudniejszym było logistyczne przygotowanie się do obchodów pięćdziesięciolecia rock’n’rolla w naszym mieście. Wiedziałem jedno, Galeria ARKADY do tego celu się nie nadaje, ponieważ pomieści najwyżej i to z trudem 120 osób.
Zdawałem sobie sprawę ile musi kosztować organizacja takiej imprezy i wiedziałem, że nie jestem w stanie sam zebrać tyle pieniędzy. Wybrałem się więc do wiceprezydenta miasta, pana Waldemara Wendrowskiego. Po dwóch spotkaniach, w których przedstawiłem projekt mojego przedsięwzięcia uzgodniliśmy, że planowane na sobotę 29-go sierpnia obchody 50 - lecia rock’n’rolla w Tomaszowie, będą traktowane, jako wydarzenie numer jeden na zakończenie wakacji i znajdą się w ramach trwającego w parku Solidarność cyklu prezydenckich pikników Lato w Mieście – A może byśmy tak do Tomaszowa.
Pan prezydent objął patronat nad sobotnią imprezą i zgodził się ponieść jej koszty. Kolejne, trzecie spotkanie w gabinecie pana prezydenta, odbyło się już z udziałem pani naczelnik Wydziału Kultury, Katarzyny Rutkowskiej-Biernackiej i to ona zajęła się sprawami organizacyjnymi z ramienia prezydenta. Od tej chwili swoje pomysły, dotyczące planowanej imprezy, mogłem realizować wspólnie z Wydziałem Kultury. Przede wszystkim uzgodniliśmy, że planowane obchody święta rock’n’rolla mają się odbyć w Muszli Koncertowej w parku Solidarność a w razie niepogody zostaną przeniesione na scenę sali kina „Włókniarz”.
Miało się spełnić moje ciche marzenie, bo te obiekty są w pewnym sensie historyczne, ponieważ tam właśnie dokonywała się owa rockandrollowa inicjacja, która z czasem nabierała kultowego wymiaru dla tomaszowskiej młodzieży. Bardzo zapragnąłem by w sierpniowy weekend zagrał jakiś zespół stary, dobry rock’n’roll taki z przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, by występem tym dać satysfakcję wszystkim przybyłym fanom i miłośnikom tamtej epoki. Również chciałbym oddać hołd ludziom, którzy żyli i tworzyli w czasach, kiedy wbrew zakazom władzy powstawało przynoszące swoistą, osobistą satysfakcję, rock’n’rollowe szaleństwo.
Producent pragnący zabezpieczyć się przed jakimikolwiek reklamacjami klientów, powinien zająć się wyłącznie robieniem trumien.
Napisz komentarz
Komentarze