Pani Paulina kupiła mieszkanie w 2008 roku, biorąc kredyt hipoteczny w szwajcarskich frankach. Przez lata jego spłacanie szło jej całkiem dobrze, ale ostatnio wiele się zmieniło: m.in. w Ukrainie wybuchła wojna, a w Polsce wzrosła inflacja, a wraz z nią ceny wielu produktów. Jak mówi pani Paulina: „kredyt zaczął mnie uwierać”.
„Moja sytuacja finansowa nie wygląda bardzo źle, natomiast kredyt frankowy zdecydowanie ją zmienił, ponieważ teraz mam wrażenie, że zarabiam na koszty. Muszę ograniczać np. wyjazdy wypoczynkowe. Prowadzę działalność, więc biorę więcej projektów, żeby nadal było mnie stać na przyjemności” – mówi Paulina Grabara-Król.
Już dwa lata temu pierwszy raz podjęła próbę nawiązania współpracy z kancelarią prawniczą, mającą doprowadzić do ugody z bankiem w kwestii kredytu frankowego. Chodziło o uregulowane rozliczeń z bankiem i odzyskanie pieniędzy, płaconych na podstawie umowy zawierającej klauzule abuzywne.
Do podpisania umowy z prawnikami nie doszło, gdyż problemem była wymagana przez kancelarię wpłata początkowa, która wynosiła ponad 10 tys. złotych. Pani Paulina uważała, że te pieniądze będą stracone, jeśli – jak miała nadzieję – frankowiczami zajmie się rząd. Liczyła na zapowiadane rozwiązanie systemowe.
Obecnie frankowiczka doszła do punktu, w którym zdecydowała się na rozwiązanie trapiącego ją problemu. Znalazła ofertę firmy Replan, z której wynika, że nie zawsze trzeba płacić za usługi prawne przed podjęciem działań.
Na polskim rynku pojawiły się nowe formy finansowania postępowania sądowego dla frankowiczów. Polegają one na całkowitym przejęciu ciężaru opłat z kredytobiorcy pozywającego bank. Tak działa firma RePlan.pl. Oznacza to, że jeżeli kredytobiorca zdecyduje się pozwać bank, może to zrobić nie ponosząc żadnych kosztów, ani na starcie, ani w toku postępowania. Nie płaci, aż do wygrania sprawy w sądzie.
„Replan wyróżnia się na rynku tym, że nie ma pierwszej wpłaty, czyli tego, co blokowało mnie już dwa lata temu przed podjęciem jakichkolwiek działań i rozpoczęciem walki z bankiem. Replan proponuje wynagrodzenie po wygranej sprawie. Dla mnie to jest bardzo uczciwa sytuacja” – twierdzi Paulina Grabara-Król.
Pani Paulina rozpoczęła procedurę wymaganą prze Replan.
„Było to zaskakująco łatwe. Obawiałam się wielu formalności, trudności, a okazało się, że wystarczy umowa kredytowa i wypełnienie ankiety online. Bez problemu i szybko. Doceniam uczciwą ofertę rozliczenia i odpowiedzialne podejście do kredytobiorców takich jak ja, którzy chcą zająć się swoim kredytem” – podsumowuje Paulina Grabara-Król.
Tekst powstał w ramach cyklu „Kłopoty z kredytami frankowymi i jak je rozwiązać”.
Jeśli chcecie państwo opowiedzieć o swoich problemach z kredytem frankowym, wyślijcie szczegóły na adres: [email protected].
Napisz komentarz
Komentarze