Do konkursu zgłoszono 21 wianków. Jury obradowało bardzo długo, ponieważ wszystkie wianki były pięknie wykonane, a ich misternie dobrany ziołowy skład był imponujący. Ostatecznie zwyciężyła praca KGW z Łaziska w gm. Tomaszów. II miejsce przypadło KGW Stokrotki z Emilianowa w gm. Lubochnia i III miejsce KGW Henryków również z gm. Lubochnia. Wyjątkową nagrodę od wicemarszałka Zięby i starosty Węgrzynowskiego otrzymało KGW z Żelechlinka. Panowie w ten sposób postanowili wyróżnić pracę, w której użyto roślin ogrodowych.
Pozostałe koła otrzymały wyróżnienia, za którymi również stały nagrody, zasponsorowane przez firmę Eneris, która była również partnerem placówki w organizacji wydarzenia. Pamiątkowe statuetki otrzymały podmioty, które przygotowały program artystyczny: „Mali Lubochnianie”, Grupa Senioralna „Dzierlatki”, „Fajne Babki” z Będkowa, „Czerniewiczanie”, Stowarzyszenie „Nadzieja”, „Ludowiacy od Będkowa”, grupa wokalna PCAS-u i sekcja taneczna Akademii Małolata PCAS-u.
Zespoły ludowe, KGW, artyści i goście ze śpiewem na ustach w uroczystym korowodzie przeszli nad Wolbórkę, gdzie symbolicznie wianki rzucono w nurt rzeki. Mimo, iż wszystkie były ekologiczne, bo taki był warunek regulaminowy, po kilkuset metrach zostały wyłowione przez strażaków z OSP Tomaszów.
Atmosferę biesiady podtrzymał też koncert Gwiazdy Wieczoru, którą była Krystyna Giżowska. Ze sceny wybrzmiały utwory ukazujące przekrój jej kariery artystycznej sięgającej już 50 lat. Było wiele wspomnień i ciekawych historii związanych z życiem scenicznym wokalistki. Nie obyło się również bez 3-krotnego bisu. Publiczność nagradzała gwiazdę owacjami na stojąco i śpiewała wspólnie z artystką. Po koncercie można było zdobyć autograf i zrobić sobie z gwiazdą zdjęcie. Nie zabrakło też animacji dla dzieci – były konkursy z nagrodami, kreatywne maty, gry wielkoformatowe, malowanie buziek i dmuchańce.
W alei wystawienniczej swoje prace rozstawili rękodzielnicy, koła gospodyń, instytucje i podmioty komercyjne. Tereny przy ul. Farbiarskiej odwiedziło bardzo wiele osób. Na zakończenie, zgodnie z tradycją, zapłonął ogień. Tym razem w fantastycznym spektaklu grupy Stage Horizon, która zadziwiła publiczność ognistym show. Artyści uknuli sceniczny spisek, polegający na wywołaniu na środek dyrekcji placówki, wręczeniu im płonących pochodni i poproszeniu o jednoczesne zapalenie ustawionej za ich plecami tablicy. Ogień ujawnił napis PCAS, który zapłonął na finał wydarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze