Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 12 stycznia 2025 10:25
Reklama
Reklama

Prokurator chce 14 lat więzienia dla oskarżonego o molestowanie siedmiomiesięcznej dziewczynki

Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zakończył się proces oskarżonego o molestowanie siedmiomiesięcznej dziewczynki. Prokurator zażądał 14 lat więzienia, obrona jego uniewinnienia. Wyrok ma zostać ogłoszony 4 grudnia br.

Jak poinformował PAP prokurator Marcin Urbaniak z Prokuratury Rejonowej w Pleszewie, oskarżyciel zawnioskował też o wymierzenie kary w postaci zakazu zajmowania stanowisk i wykonywania zawodów w działalności związanej z wychowaniem, edukacją i leczeniem małoletnich na 15 lat.

"Wystąpiłem o zakaz kontaktowania się z małoletnią pokrzywdzoną osobiście i w innej formie przez 15 lat; zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 100 metrów przez 15 lat oraz zadośćuczynienie na rzecz dziecka w kwocie 15 tys. zł" – powiedział.

Zdaniem prokuratora, zebrane w sprawie dowody wzajemnie uzupełniają się i uzasadniają winę oskarżonego. "Opinie kilku biegłych powołanych do tej sprawy, w moim odczuciu, dają podstawy do uznania winy oskarżonego i skazania" – powiedział.

Adwokat oskarżonego Łukasz Krzyżanowski wniósł o uniewinnienie oskarżonego, dowodząc, że zebrany materiał dowodowy jest niewystarczający. W rozmowie z PAP przed rozpoczęciem procesu mówił, że jego zdaniem obrażenia u dziecka spowodowała inna osoba. "Mój klient nie był jedynym, który w tym czasie miał kontakt z dzieckiem. Oboje (z matką dziewczynki - PAP) przed zdarzeniem znali się od 8 miesięcy i byli w nieformalnym związku" - powiedział.

Do zdarzenia doszło 2 marca 2023 r. O skrzywdzenie dziewczynki oskarżono 26-letniego wówczas mężczyznę, mieszkańca jednej z miejscowości powiatu pleszewskiego (Wielkopolskie).

W śledztwie ustalono, że mężczyzna znał się z matką dziewczynki, ponieważ wspólnie uczestniczyli w terapii odwykowej w jednym z ośrodków dotyczących leczenia uzależnień. Byli w nieformalnym związku. W dniu zdarzenia matka zostawiła dziewczynkę pod opieką mężczyzny. Po powrocie z pracy odkryła obrażenia u córki. Zaniepokoiły ją siniaki przy udach dziecka, o czym powiadomiła pracowników ośrodka, lekarzy miejscowego szpitala i policję.

Prokurator Marcin Urbaniak przed sporządzeniem aktu oskarżenia uzyskał trzy opinie biegłych. Biegły lekarz z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu stwierdził, że obrażenia u dziewczynki powstały w miejscach newralgicznych z punktu widzenia przestępstw seksualnych. Wykluczył bierny sposób ich postania np. w wyniku upadku dziecka czy zmieniania pieluszek. Prokurator o opinię genetyczną wystąpił do Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Za paznokciami dziewczynki wykazano dużą ilość materiału genetycznego, należącego do oskarżonego. Ostatnia opinia została sporządzona przez Wydział Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Te trzy opinie – zdaniem oskarżyciela - stanowią jedną całość, która wskazuje, że do tego czynu doszło i na ławie oskarżonych zasiadła właściwa osoba.

Mężczyzna został oskarżony o doprowadzenie innej osoby do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem. Czyn uznano za zbrodnię, więc oskarżonemu grozi od 5 lat więzienia do dożywocia.

PAP dotarła do matki dziecka, która powiedziała, że jest pewna, że obrażenia powstały w wyniku kontaktu córki z oskarżonym. Tego dnia - jak powiedziała - dziecko przebywało tylko pod opieką oskarżonego.

Biegli psychiatrzy stwierdzili, że mężczyzna w momencie czynu miał możliwość pokierowania swoim postępowaniem i może brać udział w procesie.

Oskarżony nie przyznał się do winy i podobnie jak jego adwokat, wniósł o uniewinnienie. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OnaTreść komentarza: Uważam, że nie wolno tak oceniać ludzi. Można to zrobić po roku. Wtedy krytykować, albo chwalić. Pytanie jakie miał dokonania poprzednik? Jakieś podsumowanie?Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: TMMMTreść komentarza: Pracować się nie chce, to załatwia sobie dobre fuchy, żeby za darmo brać pieniądze.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: MajowiecTreść komentarza: Wilk jest naturalnym wrogiem psa....Źródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: KunoTreść komentarza: nie potrzebny jest hycel tylko wilk:), nie uraczymy ani psa ani lisaŹródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jeżeli piotrowski SOR przyjmuje około 100 pacjentów na dobę. W tym tłumie z pewnością około 10-15 delikwentów jest po spożyciu albo w stanie upojenia alkoholowego. W takiej sytuacji, nawet święty lekarz może być pijany. Już widzę, że jak ten lekarz zostanie zwolniony ze szpitala, to jeśli to jest dobry lekarz, to każdy inny szpital przyjmie jego z "łotwartymi łapami".Źródło komentarza: Pijany lekarz na SOR w Piotrkowie; szpital: to karygodne, będą konsekwencjeAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Wiadomo katecheci powskakiwali na dobrze płatne stołki i dlatego w kościołach coraz mniej młodych, puste głowy bo wiara nie wpojona młodemu pokoleniu.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama