UOKiK wyjaśnił, że wraz z Inspekcją Handlową i Krajową Administracją Skarbową przeprowadził na granicy kontrolę wyrobów pirotechnicznych klasy F1-F3. Działania trwały od sierpnia do października br. oraz od października do listopada br. IH skontrolowała też fajerwerki dostępne na rynku.
Jak podał Urząd, kontroli z KAS poddano 88 modeli (łącznie 1 mln 814 tys. 791 sztuk), a w ramach kontroli z IH 12 modeli. Dodatkowo Laboratorium Badań Środków Bojowych Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia zbadało 10 modeli wytypowanych w ramach kontroli z KAS i 12 w ramach inspekcji z IH.
„Rezultatem wspólnej kontroli z KAS jest niedopuszczenie do obrotu 41 712 sztuk wyrobów pirotechnicznych klas F1-F3, które nie spełniały obowiązujących wymagań. W wyniku kontroli planowej IH dwa przypadki mogą zakończyć się postępowaniem administracyjnym i w efekcie nałożeniem kar” – podkreślił UOKiK.
Urząd przekazał, że w zakresie niezgodności formalnych, na 100 modeli stwierdzono 15 nieprawidłowości. Wskazał, że w 13 przypadkach orzeczono nieprawidłowo sporządzoną deklarację zgodności UE lub jej brak, a w 4 – brak certyfikatu badania typu UE. Jako inne niezgodności wymieniono: w trzech przypadkach nieprawidłowo sporządzoną instrukcję lub jej brak; w jednym przypadku brak informacji/ostrzeżeń w języku polskim; w jednym przypadku brak pełnych danych producenta.
Z kolei w wyniku badań laboratoryjnych na 22 zbadane modele fajerwerków UOKiK zakwestionował cztery. W przypadku jednego modelu stwierdzono zbyt długi czas palenia systemu inicjującego, a w trzech – brak stabilności podczas odpalania.
Urząd przypomniał, że za wprowadzenie do obrotu wyrobów pirotechnicznych niezgodnych z wymogami grozi kara do 100 tys. zł. Z kolei w przypadku niezgodności formalnych, kara wynosi do 10 tys. zł, a za brak oznakowania CE – do 20 tys. zł. Lista skontrolowanych produktów znajduje się na stronie uokik.gov.pl.
Napisz komentarz
Komentarze