Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 13:18
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

MON: rozmowy o europejskim dofinansowaniu Tarczy Wschód, półroczne kontyngenty na granicy

Tarcza Wschód staje się projektem europejskim, są rozmowy o dofinansowaniu go przez Europejski Bank Inwestycyjny; żołnierze wysyłani na granicę będą tworzyli półroczne kontyngenty ze zwartych jednostek, przyśpieszono przejmowanie zadań przez Komponent Obrony Pogranicza – poinformowali w środę przedstawiciele MON.

Wsparcie na wschodniej granicy ma zapewniać 17 tys. żołnierzy, z tego 8000 na miejscu.

„Projekt Tarcza Wschód staje się de facto projektem europejskim” – powiedział w środę na konferencji prasowej w Warszawie wiceminister obrony Cezary Tomczyk (KO). Jak dodał, dostrzegają to UE i NATO.

Według Tomczyka zasadniczy cel Tarczy Wschód to odstraszanie przez zbudowanie infrastruktury i zdolności orz wytworzenie u potencjalnego przeciwnika takiej świadomości, „żeby nikt nie ważył się nigdy zaatakować RP”.

Dodał, że projekt „w przypadku skrajnie czarnego scenariusza ma pozwolić odepchnąć wroga i nie dopuścić go nawet na centymetr na własne terytorium”. Wiceszef MON poinformował, że w ostatnich tygodniach odbyły się spotkania dwustronne z przedstawicielami Estonii, Litwy i Łotwy i Finlandii, a wiceminister obrony Paweł Bejda prowadził rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym „w sprawie ewentualnego finansowania części projektu”.

W ocenie Tomczyka polepszyło się współdziałanie służb, do czego przyczyniło się uruchomione przez MON i MSWiA centrum koordynacji działań. Za konieczne uznał ujednolicenie procedur i wyposażenia wojska i innych służb mundurowych.

Bejda podkreślił, że Tarcza Wschód to nie tylko obiekty inżynieryjne, ale także poprawa rozpoznania terenu i rozszerzenie świadomości sytuacyjnej w tym dzięki wykorzystaniu bezzałogowców, danych satelitarnych i radarowych. Poinformował że poprawia się indywidualne wyposażenie żołnierza, do czego przyczynia się program Szpej.

Wiceminister poinformował też, że żołnierzom na granicy wysłano 7200 kamizelek ochronnych, 150 strzelb gładkolufowych, żołnierze otrzymują sprzęt noktowizyjny, sprzyjające komfortowi buty i termoaktywną bieliznę oraz środki ochrony przed kleszczami i owadami. W trybie pilnej potrzeby operacyjnej resort zamierza kupić 150 kolejnych pojazdów opancerzonych dla wojska na granicy.

Tomczyk zwrócił uwagę, że w ostatnich sześciu miesiącach o 1000 wzrosła liczba żołnierzy wspierających SG i „na granicę trafili wreszcie żołnierze, którzy mają doświadczenie w misjach stabilizacyjnych, quasi policyjnych” np. w Kosowie – żandarmi i żołnierze kawalerii powietrznej.

Przypomniał, że do końca lipca zostaną wygaszone operacje Gryf i Rengaw, a zastąpi je od sierpnia Bezpieczne Podlasie pod jednolitym dowództwem. Nowa operacja ma na celu wsparcie straży granicznej, utrzymanie zdolności przeciwzaskoczeniowych oraz wsparcie sił wydzielonych do budowy Tarczy Wschód.

Operacja Bezpieczne Podlasie będzie utrzymywana do osiągnięcia gotowości przez Komponent Obrony Pogranicza, który ma się składać z żołnierzy wojsk operacyjnych i WOT. KOP ma ze strony MON przejąć odpowiedzialność za Tarczę Wschód i bezpieczeństwo na granicy. Zasadniczo ochrona granicy pozostanie zadaniem SG.

Tomczyk przypomniał, że utworzenie KOP przewidywał poprzedni rząd. Jak dodał, obecny zmienił „nie tyle cele”, co terminy. KOP, który miał być gotowy do działania w 2032, zgodnie z obecnymi założeniami ma przejąć odpowiedzialność za infrastrukturę Tarczy Wschód w 2028 roku.

Do ochrony granicy wschodniej resort przewiduje wydzielenie 17 tys. żołnierzy. Według Bejdy, 8000 ma służyć bezpośrednio na granicy, a 9000 pozostanie w odwodzie gotowym do przerzutu w ciągu 48 godzin.

„Do tej pory służbę na granicy pełnili żołnierze z różnych jednostek, różnych dywizji” – zauważył Bejda. Poinformował, że resort planuje, by służba na granicy trwała pół roku na takiej zasadzie jak służba w polskich kontyngentach za granicą. Przygotowanie ma trwać dwa miesiące. Zapewnił, że nie zakłócałoby to normalnego cyklu szkolenia. Pierwszy taki kontyngent ma wstawić 18. Dywizja Zmechanizowana, w styczniu zmieni ją 16DZ, po niej 12. Dywizja.

Szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła zwrócił uwagę, że dodatkowe wyposażenie żołnierze mają do dyspozycji niezależnie od tego, które przywożą z macierzystych jednostek, a do szkolenia żołnierzy wysyłanych na granicę włączono elementy działań policyjnych, by zmniejszyć zagrożenia dla żołnierzy przygotowywanych z zasady do innych operacji.

Powołując się na rozmowy z szefami obrony innych państw powiedział, że „Tarcza Wschód świetnie wpisuje się w plany regionalne”, a przez znaczenie dla przesmyku suwalskiego wpływa na bezpieczeństwo innych państw.

W czerwcu rząd przyjął uchwałę ws. Narodowego Programu Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód. Zakłada on budowę „kompleksowej infrastruktury obronnej na wschodniej flance NATO, aby przeciwdziałać zagrożeniom z Białorusi i Rosji”.

Również w czerwcu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział operację Bezpieczne Podlasie. Zastąpi ona operacje Gryf (wsparcia Straży Granicznej) i szkoleniową Rengaw, której zdaniem było podniesienie gotowości na wypadek agresywnych działań ze strony grupy Wagnera. Bezpieczne Podlasie ma wesprzeć SG w ochronie granicy, zwiększyć zdolności przeciwzaskoczeniowe przez utrzymanie sił gotowych reagować na zagrożenia asymetryczne i symetryczne oraz utrzymać tempo szkolenia żołnierzy.

W części infrastrukturalnej na program, który ma być realizowany w latach 2024-2028, przewidziano 10 mld zł. Przewiduje on przygotowanie do obrony terenów przygranicznych poprzez budowę systemu wykrywania, ostrzegania i śledzenia, sieci bunkrów lub ukryć dla systemów rażenia oraz rozwinięcie infrastruktury na potrzeby systemów antydronowych, MON zamierza też wydzielić tereny, które w razie potrzeby zostaną zaminowane. (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Maraton Halloween 2024Pierwsza porażka na własnym boiskuJedna osoba zginęła w pożarze domu w Swolszewicach MałychDzieje się w październiku w Tomaszowie Maz. i okolicyZapraszamy do Kina KoneseraRodzicu Uwolnij RęceSzybko i niebezpiecznie. Tracą prawa jazdySamobójstwo to nie rozwiązanieMagistracka kontrola czy przykre żarty? Ojcowie m. Tomaszowa Maz. w służbie świętej ProtekcjiTeren Rekreacyjno-Wypoczynkowy nad Zalewem Sulejowskim w Smardzewicach – nagrodzonyEkstraklasa piłkarska – trener Widzewa: mamy duży niedosytRozmawiamy o profilaktyce raka piersi
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 9°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: Andrzej KiermassTreść komentarza: To co się dzieje w powiecie to wstyd i hańba dla radnych. Mieszkańcy w przyszłości musicie się bardziej zastanowić przed wyborami. Moim zdaniem radnych i posłów też powinna obowiązywać dwie kadencje.Źródło komentarza: Marek Kociubiński został odwołany. Powiat bez PrzewodniczącegoAutor komentarza: PacjentTreść komentarza: Gdzie jest lekarz od choroby płuc astmy ,była przychodnia to zlikwidowali Kto wybrał takiego żepa bez doświadczenia w służbie zdrowia Węgrzynowskiego Tu tylko bunt społeczny powinien go usunąć bo nie ma gdzie się leczyćŹródło komentarza: Skandal w tomaszowskim szpitalu. G. Glimasiński prokurentem za 19 tys. zł miesięcznieAutor komentarza: PaulinaTreść komentarza: Te warsztaty są bardzo wartościową inicjatywą. Warto się na nie udać i polajkowac profil stowarzyszenia na fb i ig, merytoryczne treści tam wrzucająŹródło komentarza: Rodzicu Uwolnij RęceAutor komentarza: tu sami no nameTreść komentarza: Oj.... a ktoś pisał wiosną br, że to Węgrzyn się układa z PO... Ciekawe, czy napisze ten "ktoś" radny sprostowanie na łamach swojego serwisu. Jednym słowem - brak dziennikarstwa w naszym Tomaszowie, sami opłacani.Źródło komentarza: Marek Kociubiński został odwołany. Powiat bez PrzewodniczącegoAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Oczywiście, małe nieporozumienie w powyższym tekście. Wyraz "wrzut" oznacza np. wrzut do kosza, który to wyraz nie ma w tym wpisie najmniejszego sensu. A chodziło o wrzód na ciele.Źródło komentarza: W powiecie nie mają skrupułów. Wydają nasze pieniądze dla własnej próżnościAutor komentarza: SzymonTreść komentarza: Dokładnie tak! Tylko to potrzeba wyobraźni.Źródło komentarza: Wśród najbrzydszych? Absurdalny ranking
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama