Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 19:38
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

45 lat temu grupa The Police wydała przełomowy album "Reggatta de Blanc"

To był dla nas moment, w którym dorośliśmy i w końcu staliśmy się sobą - powiedział Sting. 5 października 1979 r. nakładem wytwórni A&M Record ukazał się album "Reggatta de Blanc" grupy The Police, który otworzył zespołowi drogę do światowego sukcesu.

"Pod koniec lat 70. zespół The Police przechodził metamorfozę. Od żywiołowego punk rocka granego w londyńskich klubach w pierwszym składzie z korsykańskim gitarzystą Henrym Padovanim, - czyli utworów takich jak +Fall Out+ czy +Nothing Achieving+ - grupa ewoluowała w kierunku reggae, jazzu, popu i muzyki nowej fali, która zdobywała coraz większą popularność nie tylko na Wyspach Brytyjskich" - powiedział PAP dziennikarz muzyczny Jakub Kaleta z Rock Radia.

Kiedy grupę opuścił Padovani (sierpień 1977), The Police działali już wyłącznie jako trio. Niekwestionowanym liderem był wokalista i gitarzysta basowy Gordon Matthew Sumner. Od kojarzącego się z ubarwieniem osy swetrem w żółto-czarne pasy koledzy nazwali go "Sting" (żądło). Na gitarze grał Andrew James Summers, a rytm na perkusji wybijał pochodzący z Alexandrii w stanie Wirginia Amerykanin Stewart Armstrong Copeland.

"W karierze grupy istotną rolę odegrał jego brat Miles Copeland. Właśnie on zorganizował i sfinansował pierwsze nagrania dla wytwórni płytowej A&M Records uznawanej wówczas za jedną z wiodących na rynku niezależnych wytwórni płytowych. Firma założona przez Herba Alperta i Jerry'ego Mossa była otwarta na nowe trendy w muzyce od soulu aż po punk rock i nową falę" - wyjaśnił Kaleta.

Nagrany w kwietniu 1978 r. "Roxanne" (strona B singla "Can't Stand Losing You”) był pierwszym utworem grupy, który odniósł sukces. Był to jednak sukces umiarkowany, ponieważ część rozgłośni nie emitowała piosenki ze względów obyczajowych - tytułowa bohaterka trudniła się prostytucją. Kontrowersje wzbudzała także okładka singla - sylwetka wisielca-samobójcy dotykającego czubkami stóp topiącej się bryły lodu. 45 lat temu mogła się wydawać zbyt drastyczna.

17 listopada 1978 r. A&M wydała debiutancki album "Outlands d’Amour". Dzięki serii koncertów m.in. w legendarnym nowojorskim klubie CBGB Sting, Summers i Copeland zdobyli popularność w USA i Kanadzie. Muzycy grali także w Holandii, RFN i Francji.

Na przełomie 1978 i 1979 r. narodziła się idea nagrania drugiego albumu. "Tempo nagraniowe - drugi album rok po debiucie - było imponujące. Sting nie chciał, by The Police było jednym z setek czy tysięcy zespołów punkrockowych grających tylko podstawowe akordy na przesterowanych gitarach. Miał talent i ambicję. Rozumiał, że grupa powinna się rozwijać, czerpać inspiracje zarówno z reggae, ska, jak i z rocka, jazzu czy innych gatunków. Eksperymentował. Zdecydował się po raz drugi na użycie stylizacji na język francuski tzw. frenglish w tytule" - ocenił dziennikarz.

Album "Reggatta de Blanc" ukazał się 5 października 1979 r.

"Przyjęło się, że tytuł oznacza +białe reggae+ lub +reggae białego człowieka+, ale określenie nie oddaje to jakości muzyki i spłaszcza ją, szufladkuje w krzywdzący sposób. To nie +białe reggae+, ale raczej nerwowe reggae" - wyjaśnił Kaleta.

Muzycy The Police nagrywali ten album cztery tygodnie, sesje w studio Surrey Sound w Leatherhead odbyły się dwukrotnie - od 13 do 24 lutego i od 16 lipca do 3 sierpnia 1979 r. Producentem płyty był Nigel Gray (1947-2016), który współpracował z grupą przy nagraniu debiutu.

"+Reggatta de Blanc+ to album nagrywany całkowicie bez pośpiechu, bez ciśnienia i bez syndromu drugiej płyty. Głównym problemem tria nie był brak czasu, lecz brak nowych utworów. Sting planował nawet ponowne nagranie punkrockowego +Fallout+, ale nie doszło do tego. Wykorzystał jednak motyw muzyczny skomponowany kilka lat wcześniej w jazz-rockowej grupie The Last Exit, z którą występował do 1977 r., i w ten sposób powstał +Bring On the Night+" - wyjaśnił.

Projektantem okładki był Michael Ross, autorką czarno-białego zdobiącego ją zdjęcia - londyńska fotograficzka Janette Beckman.

Płytę "Reggatta de Blanc" otwiera "Message in a Bottle". "Do dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych utworów grupy" - podkreślił Kaleta.

"Rozbitek, wyspa zagubiona na morzu. Kolejny samotny dzień, w którym nie ma nikogo oprócz mnie. Więcej samotności, niż jakikolwiek człowiek byłby w stanie znieść" - śpiewał Sting. "Wyszedłem dziś rano i nie wierzę w to, co widziałem. Sto miliardów butelek wyrzuconych na brzeg. Nie jestem osamotniony w byciu samotnym. Sto miliardów rozbitków szukających domu" - słyszymy w ostatniej zwrotce.

Po latach wokalista oceniał, że to "dobra piosenka, która mnie porusza (...), to opowieść o samotności i wyobcowaniu, to także o znalezieniu pocieszenia i o innych ludziach". Z kolei Andy Summers oceniał, że to najlepszy utwór w całym dorobku The Police.

Drugi kawałek na płycie „Reggatta de Blanc” to kompozycja, która wywodzi się od wcześniejszego "Can't Stand Losing You". Kolejnymi utworami były: "It's Alright for You", "Bring on the Night", "Deathwish", "Walking on the Moon", "On Any Other Day", "The Bed's Too Big Without You", "Contact", "Does Everyone Stare" oraz nagrany latem 1978 r. "No Time this Time".

"Walking on the Moon" nawiązywał do amerykańskiej misji kosmicznej Apollo 11 i lądowania na Księżycu w lipcu 1969 r. Inspiracją była także pierwsza dziewczyna Stinga - Deborah Anderson. "Bycie zakochanym oznacza uwolnienie się od grawitacji" - wyjaśniał muzyk w jednym z wywiadów.

"Reggatta de Blanc" promowały muzyczne czasopisma z całego świata, m.in. holenderski "Hitkrant" oraz amerykańska prasa branżowa. 25 października 1979 r. płyta ukazała się w Japonii. W ciągu kilku tygodni po premierze na liście przebojów w Australii i Holandii album zajął pierwsze miejsce, a w amerykańskim rankingu "Billboardu" - 25. W nowozelandzkim rankingu Recording Industry Association of New Zeland płyta zdobyła czwartą pozycję. W ciągu kolejnych lat trafiła do co najmniej kilku milionów odbiorców. We Francji, USA i Wielkiej Brytanii zyskała status platynowej. W 2003 r. zajęła 369. miejsce w rankingu 500 największych albumów wszech czasów magazynu "Rolling Stone".

"Płyta zebrała wiele pozytywnych recenzji i otworzyła zespołowi drogę do światowego sukcesu" - wskazał. 20 stycznia 1980 r. The Police wyruszyli w pierwszą światową, czteromiesięczną trasę koncertową po USA, Japonii, Australii, Indiach i Egipcie.

Kaleta ocenia, że "Reggatta de Blanc" mimo upływu 45 lat nadal brzmi świeżo i odkrywczo.

"Warto podkreślić nieprzeciętne umiejętności Stewarta Copelanda. Jego gra jest absolutnie wybitna. Może być on uznany za jednego z najlepszych perkusistów rockowych. Wraz z basem Stinga stworzyli nieprzeciętną sekcję rytmiczną - zaskakiwali zmianami tempa, frazowaniem, budowaniem nastroju. Świetnie brzmi wokal Stinga - nie wybija się na pierwszy plan, nie przytłacza i nie zagłusza instrumentów, bo także jest instrumentem. Wszystko jest przyprawione sterylnym brzmieniem gitary. Płyta jest utrzymana w minorowej, nieco mrocznej tonacji, jest jednocześnie zimna i pełna energii" - wskazał.

"Jako muzyk uczysz się rzemiosła, naśladujesz i kopiujesz ludzi, aż nagle w twoim rozwoju następuje moment, w którym dorastasz i w końcu stajesz się sobą. Myślę, że +Regatta De Blanc+ była dla nas tym momentem" - mówił Sting w wywiadzie dla magazynu "Musician" cztery lata po wydaniu płyty.

25 lutego 1981 r. podczas 23. gali Nagród Grammy w Radio City Music Hall w Nowym Jorku tytułowy utwór "Reggatta de Blanc" został wyróżniony w kategorii "najlepszy instrumentalny występ rockowy". W wywiadzie, jakiego w listopadzie 2001 r. udzielił Stewart Copeland, perkusista The Police, ocenił on album za najlepszy w dorobku zespołu.

"Druga płyta The Police stała się klasykiem muzykiem rockowej. Wpłynęła na wielu innych muzyków, zainspirowała ich. Przykładem jest choćby jedna z najbardziej popularnych polskich grup lat 80. - Lady Pank. W "Fabryce małp" ma czy "Zamkach na piasku" wyraźnie słychać fascynację płytą +Reggatta de Blanc+" - ocenił Jakub Kaleta.

The Police grali do 1986 r. Reaktywowali się jeszcze w 2003 r. i w latach 2007-08. Wspólnie wydali pięć albumów studyjnych. Ostatni, "Synchronicty" - w czerwcu 1983 r. Na pierwszy plan wybił się Sting, który osiągnął artystyczny i komercyjny sukces na początku lat 90. (PAP)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Wrocław: sąd aresztował warunkowo Janusza Palikota na dwa miesiąceHołownia: składki zdrowotnej nie odpuścimyMaraton Halloween 2024Pierwsza porażka na własnym boiskuJedna osoba zginęła w pożarze domu w Swolszewicach MałychDzieje się w październiku w Tomaszowie Maz. i okolicyZapraszamy do Kina KoneseraRodzicu Uwolnij RęceSzybko i niebezpiecznie. Tracą prawa jazdySamobójstwo to nie rozwiązanieMagistracka kontrola czy przykre żarty? Ojcowie m. Tomaszowa Maz. w służbie świętej ProtekcjiTeren Rekreacyjno-Wypoczynkowy nad Zalewem Sulejowskim w Smardzewicach – nagrodzony
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Kiermas: nie wiem, co Pan pije, ale niech Pan pije tego znacznie mniej. "Cóś" się Panu.... w główce od picia tego-czegoś. Albo niech nam Pan wyjawi, dlaczego odwołanie Kociubińskiego, to jest dla Pana hańba dla radnych. Nie chce mi się wierzyć, aby Pan, z pewnością trzymający w szafie legitymację partyjną pzpr-u, teraz tak zaciekle się oburzał na to, że radni odwołali Kociubińskiego - kolesia starosty katechety. Pozdrowienia od starego czekisty - towarzyszu Kiermas.Źródło komentarza: Marek Kociubiński został odwołany. Powiat bez PrzewodniczącegoAutor komentarza: pacjentkaTreść komentarza: Jesteśmy sypialnią Łodzi i tam kazano nam się leczyć, tutaj kolejki ogromne tylko po to aby chorobę rozpoznać i wpisać w kartę chorego.Źródło komentarza: Skandal w tomaszowskim szpitalu. G. Glimasiński prokurentem za 19 tys. zł miesięcznieAutor komentarza: SzefcTreść komentarza: Panowie ze zdjęcia chyba musieli być w tym samym obuwniczym, bo mają takie same półbuty ...Źródło komentarza: Teren Rekreacyjno-Wypoczynkowy nad Zalewem Sulejowskim w Smardzewicach – nagrodzonyAutor komentarza: Ludwiczanka.Treść komentarza: Ten po prawej niedługo w drzwi się nie zmieści.Źródło komentarza: Marek Kociubiński został odwołany. Powiat bez PrzewodniczącegoAutor komentarza: MłodzieżTreść komentarza: Pani Beatko proponuję zlikwidować zbędne zajęcia skoro nie ma uczestnikow i wdrożyć coś ciekawego dla młodzieży bo to co oferujecie to żenada.Źródło komentarza: Beata Stańczyk nową dyrektor Miejskiego Centrum KulturyAutor komentarza: Andrzej KiermassTreść komentarza: To co się dzieje w powiecie to wstyd i hańba dla radnych. Mieszkańcy w przyszłości musicie się bardziej zastanowić przed wyborami. Moim zdaniem radnych i posłów też powinna obowiązywać dwie kadencje.Źródło komentarza: Marek Kociubiński został odwołany. Powiat bez Przewodniczącego
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama