Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 17:18
Reklama
Reklama

Psychiatra: jesteśmy przebodźcowani, nasz umysł się "przegrzewa"

Nie jesteśmy ewolucyjnie przystosowani do odbioru takiej ilości informacji, jesteśmy przebodźcowani, nasz umysł się "przegrzewa" - powiedział PAP prof. Edward Gorzelańczyk, psychiatra. W czwartek obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.

PAP: Czy tempo życia, jakie nam obecnie towarzyszy i to, że zewsząd dopływa do nas mnóstwo bodźców, w jakiś sposób wpływa na nasze samopoczucie, na nasze zdrowie psychiczne?

Prof. dr hab. Edward Gorzelańczyk, psychiatra: Jak najbardziej, gdyż mamy określone zasoby adaptacyjne. Przeważającą większość czasu ewoluowaliśmy w określonych warunkach środowiskowych, z określoną liczbą bodźców i to do nich, jako gatunek, jesteśmy przystosowani. Rewolucja kulturowo-technologiczna, jaka nastąpiła, sprawiła, że swoimi ograniczonymi zasobami nie potrafimy objąć tego wszystkiego, co do nas dociera, w związku z czym coraz więcej osób ma problem, żeby z tym sobie poradzić. Znajdujemy się w ekstremalnie odmiennej sytuacji dla naszego gatunku w porównaniu do tej z przeszłości ewolucyjnej - żyjemy w nadmiarze informacyjnym.

W biologii ewolucyjnej jest takie pojęcie jak efekt Baldwina, który opisuje wpływ wyuczonego zachowania na ewolucję. Inaczej mówiąc, James Mark Baldwin założył, że ewolucja kulturowa wpływa na ewolucję biologiczną, co możemy obserwować na żywo w ramach eksperymentu, któremu jesteśmy poddawani. Jednak jak dotychczas ilość informacji kulturowej, informacji technologicznej rośnie w takim tempie, za którym ewolucja biologiczna ma trudności, żeby nadążyć. Jesteśmy przewlekle przebodźcowani, zbyt duża ilość zmiennych informacji sprawia, że nasz umysł się "przegrzewa".

PAP: Czy możemy coś z tym zrobić? No bo nie da się być przecież cały czas offline.

E.G.: Nie możemy, ale myślę, że dobór naturalny cały czas działa, więc pierwszeństwo w przekazywaniu swoich genów będą miały osobniki o określonych właściwościach, najlepiej przystosowane. No, ale niestety wiąże się to też z tym, że duża część populacji jest niedostosowana. Tkwi w takim cyklu zmienności i doboru, ale też żyjemy w szczególnych czasach, jakich jeszcze nie było w historii naszego gatunku.

PAP: Szczególnie niepokojące jest to, jak wielu bardzo młodych ludzi ma obecnie zaburzenia natury psychicznej.

E.G.: To prawda, ale składa się na to wiele przyczyn, jak chociażby zmiany technologiczne oraz zmiany w dostępności i jakości żywności, które sprawiły, że dojrzewanie płciowe przyspieszyło i wiek dojrzałości płciowej stał się wyraźnie niższy – proszę spojrzeć, że dziś trzynastoletnie dziewczynki wyglądają często jak dorosłe kobiety. Jednak wiek biologiczny znacznie wyprzedza wiek psychiczny, intelektualny i dojrzałość społeczną – one się po prostu rozjeżdżają, co jest także źródłem zaburzeń i sprawia, że te młode osoby stają się pacjentami psychiatrów. Liczba pacjentów będzie rosła.

PAP: Nie brzmi dobrze to, co pan mówi.

E.G.: Mnie też się to nie podoba, ale to się dzieje i trudno to zatrzymać. Przy czym mówiąc o przebodźcowaniu mam na myśli nie tylko ogromną liczbę newsów, jakie się do nas dobijają z mediów – tradycyjnych czy społecznościowych. Proszę spojrzeć na gospodarkę światową – najważniejszy jest wzrost, za wszelką cenę, a więc sprzedaż. Trwa wielki wyścig – żeby sprzedać więcej wszystkiego, więc to wszystko też musi być "bardziej". Żywność musi być smaczna, więc odpowiednio słodka albo przeciwnie – pikantna. Muzyka ma być mocniejsza. Pornografia działa silniej niż bodźce w naturze. Gdzie byśmy nie spojrzeli, tak się dzieje, nie potrafimy en masse się przed tym obronić. Ale to perspektywa społeczna, cywilizacyjna, psychiatryczna jest taka, że jak mamy do czynienia z jakimś zaburzeniem, trzeba jakoś zadziałać – psychoterapeutycznie czy farmakologicznie. Oczywiście nie wszyscy chorują, ale mamy ku temu sprzyjające warunki, więc jeśli ktoś ma takie skłonności, to ryzyko ujawnienia się zaburzeń wzrasta.

PAP: Możemy się jakoś bronić przed tym przebodźcowaniem?

E.G.: Możemy, ale jest to bardzo trudne. Zwłaszcza, że żyjemy w świecie konkurencji, gdzie wskaźnikiem tego, czy ktoś sobie dał radę, czy nie, jest to, jak w tym środowisku funkcjonuje. Trzeba by było zmienić środowisko - a środowiska nie damy rady tak łatwo zmienić. Chyba że dojdzie do kolapsu naszej cywilizacji, cofniemy się do czasów zbieracko-łowieckich, kiedy znajomość z dwustu osobami była już czymś znaczącym. W tej chwili możemy się komunikować z tysiącami, dziesiątkami tysięcy osób, a to nie jest naturalne dla człowieka. Pamiętajmy także, że w takich lokalnych, niewielkich społecznościach sam język był wyznacznikiem odrębności kulturowej. Dziś komunikujemy się totalnie, na ogromną skalę, do czego nie jesteśmy przystosowani w sensie biologicznym.

PAP: W jaki sposób możemy zadbać o higienę psychiczną w tym szalonym świecie?

E.G.: Niektórzy próbują radzić sobie w ten sposób, że znajdując balans - unikają nadmiaru bodźców, inni robią wszystko (z różnym skutkiem), aby przystosować się do tych skrajnych warunków komunikacyjnych, technologicznych, kulturowych. Ale od czasu do czasu każdy powinien uciec przynajmniej na chwilę w swoje mentalne Bieszczady, czy w jakąś inną krainę, żeby ograniczyć wyczerpanie zasobów. Dla zdrowia psychicznego konieczne jest raz na jakiś czas zwolnić obroty, wyciszyć się, uciec od nadmiaru bodźców, jeśli chce się uniknąć zaburzeń. Proponuję – akurat mamy sezon – wybrać się na grzyby, wszak mentalnie jesteśmy zbieraczami. Albo wybrać się na ryby czy długą, relaksującą przechadzkę. Podejmujmy aktywności zbliżające nas do tych naturalnie występujących w społeczeństwach zbieracko-łowieckich Homo sapiens.

Rozmawiała: Mira Suchodolska (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Kryptowaluty. Eksperci apelują o zmianę przepisów dot. reklam i art. sponsorowanych w social mediachKryptowaluty. Eksperci apelują o zmianę przepisów dot. reklam i art. sponsorowanych w social mediachPolacy tracą pieniądze, ponieważ ufają reklamom przygotowanym przez oszustów. Pułapki zastawiane są głównie w mediach społecznościowych. Zdarza się, że do inwestycji zachęca znana osoba, ale jej wizerunek jest wykorzystany bezprawnie. Eksperci apelują do organów państwa, że pilnie potrzebne jest wdrożenie rozwiązań, które ograniczą ten problem. Przede wszystkim proponują wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących reklamy i weryfikowania treści sponsorowanych, a także szybkiego usuwania śladów oszustw. Do tego znawcy tematu dodają, że popularne serwisy społecznościowe mogą ponosić konsekwencje, o czym świadczy niedawny zakaz wydany przez Prezesa UODO. Zwracają też uwagę na konieczność podnoszenia wiedzy finansowej Polaków.Data dodania artykułu: Dzisiaj, 08:18
El Clasico: Real Madryt - FC Barcelona  26 październik godz. 20:454 Wskazówki Dotyczące Planowania I Porady Dotyczące Płynnej Podróży DrogowejKryptowaluty. Eksperci apelują o zmianę przepisów dot. reklam i art. sponsorowanych w social mediachZapraszamy na konsultacje społeczneW brzozowym gaju, nie tylko ptaszki śpiewająTM Orchestra na jubileuszowym koncercie Andrzeja Cierniewskiego.Nu-Med przejętyCzy kolor ubrań może wpływać na pewność siebie?Picasso z Kinem dla KoneserówRaport: sektor motoryzacyjny jest zadłużony na 1,4 mld zł„Dzień Zdrowia Mężczyzny” - mobilny gabinet w Galerii Tomaszów!Helios prezentuje porywające seanse
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
NOCY BIBLIOTEK 2024 – MOC BIBLIOTEK NOCY BIBLIOTEK 2024 – MOC BIBLIOTEK W piątek 11 października 2024 r. w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży Miejskiej Biblioteki Publicznej odbędzie się X jubileuszowe wydanie ogólnopolskiej akcji Nocy Bibliotek.Tegoroczne hasło brzmi: „Moc bibliotek”.Noc Bibliotek to ogólnopolska akcja popularyzująca czytanie poprzez promocję lokalnych bibliotek jako najbliższych miejsc spotkań z kulturą, z różnorodnymi zasobami i bezpłatną ofertą dla społeczności, sprzyjających wymianie idei i integracji.Akcję zainicjowało w 2015 roku Centrum Edukacji Obywatelskiej.Od godziny 17.00 w Oddziale dla Dzieci i Młodzieży, plac Kościuszki 18 na uczestników wieczornego spotkania czekają liczne atrakcje:Pokój Bajek:Od 17.00  - Teatrzyk kamishibai, kolorowanki, zakładki, świecące tatuaże, animacje i zabawy czytelnicze;Wypożyczalnia bibliotekiOd 17.00 - Kiermasz książki – październikowe książkobranie,  bookcrossing – podziel się książką, wystawa podróżnicza pn. ,,Podróże uczą i bawią”.Sala koncertowa MCK18.00 -  Spotkanie autorskie z z Uyangą Bayarkhuu, autorką książki "Ja, Mongołka. Opowieść wojowniczki". Spotkanie poprowadzi redaktor Marcin KowalskiPrzed nami fascynująca podróż po Mongolii, ale też  wspomnienie Polski przełomu XX i XXI wieku na tle naszego miasta – Tomaszowa Mazowieckiego, ale przede wszystkim spojrzenie w głąb odczuć i emocji autorki Uyangi Bayarkhuu, prawdziwej wojowniczki. Uyanga nie ma przed nami tajemnic. Dzieli się szczerze swoim życiem, również jego ciemniejszymi stronami, a że jest świetną obserwatorką rzeczywistości, dostajemy od niej książkę barwną, ciekawą oraz niezwykłą. Połączenie pamiętnika, reportażu i książki podróżniczej. Znakomitym pomysłem było wyodrębnienie w książce Mongolskich Ciekawostek, które wielu z nas co najmniej bardzo zdziwią, jeśli nie zaszokują.Uyanga Bayarkhuu urodziła się 2 grudnia 1986 r. w Ułan Bator. Do Polski przyjechała z mamą i bratem Bilguunem w lipcu 1998 r. Zamieszkali w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie Uyanga ukończyła Szkołę Podstawową nr 10 oraz I Liceum Ogólnokształcące. Jest absolwentką ekonomii Uniwersytetu Warszawskiego. Mama dwójki dzieci Temujina oraz Anujin.Przez 10 lat pracowała w korporacji jako analityczka, planerka oraz menadżerka sprzedaży. Od kilku lat samodzielna biznesmama, w internecie występująca jako Mothersqueendom, blogerka, instgramerka. Prowadzi w Milanówku, wspólnie z bratem, restaurację sushi. Modelka, tancerka, joginka, posiada czarny pas w taekwondo. Medytuje i rozwija się duchowo.Będzie możliwość nabycia książki oraz uzyskanie autografu autorki.Koncert zespołu Mongolska Melodia.Wydarzenie uświetni występ ludowego zespołu grającego na mongolskich tradycyjnych instrumentach. Członkowie zespołu to amatorzy, którzy na co dzień pracują i mieszkają w Polsce. Muzycy zaprezentują piękną muzykę ludową, śpiew gardłowy charakterystyczny dla kultury Mongolii oraz taniec w oryginalnych, ludowych strojach.Ok. 20.00 - Projekcja Filmu familijnego "Mój brat ściga dinozaury".Do zobaczenia! Wstęp wolny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.10.2024
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: MariuszTreść komentarza: cytuję: "przyczyni się do podniesienia wartości ziemi i nieruchomości w pobliżu drogi" - to chyba największy absurd jaki ostatnio słyszałem :) 20 lat plany poprowadzenia tej trasy były INNE i nie kolidowały z gminą Będków - zmiana dokonała się na podstawie bardzo wątpliwych analiz w tym roku... pytanie brzmi: kto miał w tym osobisty interes (albo przypadkiem ostatnio wykupywał gdzieś działki za bezcen...) ciekawe...Źródło komentarza: W Będkowie nie chcą nowej drogiAutor komentarza: ZygmuntTreść komentarza: Pani Ewo, pozwolę sobię na ripostę co do demokracji, która nie zawsze jest słusznym rozwiązaniem: dwóch pijaków ma większość nad jednym wybitnym profesorem, ale czy to znaczy, że powinni decydować o losach profesora?...Źródło komentarza: Zapraszamy na konsultacje społeczneAutor komentarza: MariuszTreść komentarza: Droga Pani. Proszę w pierwszej kolejności przyswoić sobie wiedzę na temat zasad wywłaszczeń, a potem się wypowiadać. Albo lepiej - prosze odkupić po cenie rynkowej WSZYSTKIE posesje przez które będzie przechodzić S12 skoro to taki złoty biznes... gdybym miał taką posesję, sprzedałbym Pani od razu po cenie rynkowej, a potem usiadł, wziął popcorn i patrzył na przedstawienie pt. "Dramat Pani Ewy"...Źródło komentarza: Zapraszamy na konsultacje społeczneAutor komentarza: EwaTreść komentarza: Przy wywłaszczeniach pod CPK płacono średnio 120-140% wartości rynkowej, więc finansowo niejeden właściciel terenu jeszcze dobrze na tym zarobił.Źródło komentarza: Zapraszamy na konsultacje społeczneAutor komentarza: MagdaTreść komentarza: Ciekawe co by Pani zrobiła gdyby to spotkało . Łatwo się wypowiadać jak kogoś to nie dotyczy. Nie wiem kto nagadał Pani głupot że ludzie dostaną tyle pieniędzy co jest warta posesja, proszę się zagłębić w temat no to głupoty wyssane z palca.Źródło komentarza: Zapraszamy na konsultacje społeczneAutor komentarza: EwaTreść komentarza: W tej gminie Będków już niech tak nie płaczą. Dostaną spore pieniądze za wywłaszczenia na cele publiczne. Przynajmniej dostaną ceny rynkowe. Ta droga jest niezbędna a to że ich gmina leży na środku pomiędzy węzłem Łódź Południe a Tomaszowem to mają po prostu pecha. Nikt nie będzie zmieniać przebiegu tak niezbędnej trasy i robić zawijasów bo rocznie będą nią jeździły miliony aut. Trasy powinny być proste żeby skracać czas przejazdu i jego koszty. Może to się to gminie Będków nie podobać a dokładniej części jej mieszkańców, ale reszta kraju będzie zadowolona a mamy przecież demokrację i rządzi większość.Źródło komentarza: Zapraszamy na konsultacje społeczne
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 533 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533 Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama