"2024 rok był bardzo intensywny, choć za mną tak naprawdę dwa lata ciężkiej pracy" - przyznała.
Szeremeta wywalczyła pierwszy olimpijski medal w boksie od 1992 roku, a na finał z udziałem reprezentanta Polski czekano od srebrnego medalu Pawła Skrzecza w 1980 roku. W walce o złoto przegrała z Lin Yu-ting z Tajwanu, która wzbudzała kontrowersje ze względu na wątpliwości dot. jej tożsamości płciowej. Przysporzyło to dodatkowej popularności Szeremecie.
"Walka finałowa na pewno dała mi wielki rozgłos. Przyciągnęłam wielu kibiców przed telewizory" - wspomniała.
W kolejnych miesiącach po igrzyskach była rozchwytywana. Uczestniczyła w wielu wydarzeniach, często udzielała się w mediach i podpisała nowe kontrakty sponsorskie.
"Z biegiem czasu już się do tego przyzwyczaiłam. Na pewno moje życie zmieniło się o 180 stopni. Pojawiło się wielu fanów, nowych kibiców, ale i sponsorów. Ludzie mnie zaczepiają. Czasami jest to uciążliwe, szczególnie gdy chcę odpocząć albo mieć trochę prywatności. Z drugiej jednak strony fajnie, że mogę być inspiracją dla tak wielu osób" - podkreśliła.
Szeremeta za srebrny medal olimpijski otrzyma od PKOl m.in. nagrodę finansową w wysokości 200 tysięcy złotych.
"Nagrody od PKOl powinniśmy dostać na przełomie stycznia i lutego. Już teraz mam dwa samochody - jeden prywatny, a drugi od sponsora" - zaznaczyła.
Firma Profbud ufundowała mieszkania dla złotych i srebrnych medalistek z Paryża, w tym m.in. Szeremety. Miasto Polskich Mistrzów Olimpijskich powstanie pod Warszawą. W inwestycji znajdzie się mnóstwo olimpijskich odniesień.
"Za kilka lat pojawi się ładne osiedle. Przypomina trochę wioskę olimpijską. Prezentacja miasteczka zrobiła na mnie duże wrażenie" - oświadczyła Szeremeta.
Pięściarka na razie nie zamierza zmieniać kategorii.
"Nadal planuję startować w wadze 57 kg, ale wiele zależy też od przeciwniczek, z którymi będę mogła boksować. Na pewno w mojej kategorii jest wiele zawodniczek, z którymi nie miałam jeszcze styczności. Czekam na kolejne ekscytujące pojedynki" - zadeklarowała.
13 grudnia Szeremeta pokonała Niemkę Lenę Marie Buechner na zakończenie gali Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie. Był to jej pierwszy występ od czterech miesięcy i olimpijskiego finału w Paryżu.
"W ostatnich tygodniach odpoczywałam, natomiast w poniedziałek zaczynam zgrupowanie we Władysławowie" - przekazała.
Szkoleniowiec polskiej kadry kobiet w boksie Tomasz Dylak zapowiedział, że w 2025 roku Szeremeta ograniczy aktywność medialną i skoncentruje się na treningu.
"Na pewno w stu procentach będę chciała skupić się na przygotowaniach. Kiedy będę miała wolne, to mogę wziąć udział w jakimś wydarzeniu, ale sport musi być na pierwszym miejscu. Zaproszenia do +Tańca z gwiazdami+ chyba nie było, ale proszę pytać mojego menedżera" - oznajmiła wicemistrzyni olimpijska.
Istnieje zagrożenie, że boks amatorski nie znajdzie się w programie igrzysk w Los Angeles w 2028 roku. Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach ogłosił, że w 2025 roku musi zostać podjęta decyzja w tej sprawie.
"Boks będzie w programie igrzysk w Los Angeles. Nie widzę innej opcji. Zostało jeszcze wiele czasu. Ja tego dokładnie nie śledzę, ale myślę, że będzie wszystko dobrze" - zakończyła Szeremeta.(PAP)
Autor: Maciej Gach
Napisz komentarz
Komentarze