Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 10 marca 2025 11:25
Reklama
Reklama

Widzew - Jagiellonia 0:1

Broniąca tytułu Jagiellonia przyjechała do Łodzi opromieniona czwartkowym zwycięstwem nad Cercle Brugge 3:0 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji. Białostoczanie dobrze spisują się też w ligowych rozgrywkach i w niedzielę walczyli o utrzymanie dystansu do liderującego Lecha Poznań oraz drugiego w tabeli Rakowa Częstochowa. Widzew zamierzał wreszcie odnieść pierwsze w tym roku kalendarzowym zwycięstwo, które oddaliłoby zespół z Łodzi od strefy spadkowej.

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Mateusz Skrzypczak (8-głową).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Marcel Krajewski, Noah Diliberto, Mateusz Żyro, Juljan Shehu. Jagiellonia Białystok: Dusan Stojinovic, Joao Moutinho, Jarosław Kubicki.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 16 768.

Widzew Łódź: Rafał Gikiewicz - Marcel Krajewski, Mateusz Żyro, Polydefkis Volanakis, Peter Therkildsen - Noah Diliberto (57. Jakub Sypek), Marek Hanousek (69. Bartłomiej Pawłowski), Juljan Shehu, Jakub Łukowski (57. Said Hamulic) - Sebastian Kerk (57. Fran Alvarez), Lubomir Tupta (80. Fabio Nunes).

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Tomas Silva, Mateusz Skrzypczak, Dusan Stojinovic, Joao Moutinho - Darko Churlinov (61. Miki Villar), Leon Flach, Taras Romanczuk (61. Jarosław Kubicki), Bartosz Mazurek (46. Jesus Imaz), Kristoffer Hansen (90+2. Oskar Pietuszewski) - Afimico Pululu (69. Lamine Diaby-Fadiga).

Mecz szybko ułożył się po myśli gości. Jagiellonia objęła prowadzenie w ósmej minucie, kiedy bramkarza Widzewa pokonał strzałem głową Mateusz Skrzypczak. 24-letni obrońca wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego byłego piłkarza gospodarzy Norwega Kristoffera Hansena. Mimo straty gola łodzianie nie rzucili się do odrabiania start. W pierwszej połowie tylko raz zagrozili bramce Sławomira Abramowicza, który musiał interweniować przy strzale zza pola karnego Słowaka Lubomira Tupty.

Do przerwy kontrolę nad meczem mieli piłkarze trenera Adriana Siemieńca. Szansę na podwyższenie prowadzenia mieli w 32. minucie, kiedy przy uderzeniu z dalszej odległości Macedończyka Darko Churlinova piłki nie złapał Rafał Gikiewicz i na jego szczęście nie zdążył do niej Hansen.

Zupełnie inny przebieg miała druga część spotkania. Dużo groźniejsi byli w niej piłkarze trenera Patryka Czubaka, którzy stworzyli kilka okazji bramkowych. W 55. minucie z rzutu wolnego z ok. 18 metrów niewiele pomylił się Niemiec Sebastian Kerk. Kilkadziesiąt sekund później dużo problemów Abramowiczowi sprawił strzał Czecha Marka Hanouska. Odbitą przez bramkarza piłkę do bramki Jagiellonii mógł skierować Kerk, jednak ponownie posłał ją obok słupka.

W 69. minucie rosnącą przewagę Widzewa mógł udokumentować Tutpa, ale w dobrej okazji strzelił nad poprzeczką. Dużo lepsze było uderzenie Jakuba Sypka, lecz tym razem udanie interweniował Abramowicz.

Jagiellonia skupiona była głównie na bronieniu skromnego prowadzenia, ale powodzenie mógł przynieść jej jeden z nielicznych ataków. W 79. minucie nie wykończył go jednak Hiszpan Jesus Imaz. Gospodarze do końca zaś dążyli do zdobycia gola i byli tego bardzo bliscy. M.in. przy strzale Portugalczyka Fabio Nunesa znów dobrze zachował się Abramowicz, a po główce Bośniaka Saida Hamulica piłka trafiła w słupek. Do własnej bramki mógł ją też skierować portugalski obrońca Joao Moutinho, ale jeszcze raz Jagiellonię uratował słupek.

Patryk Czubak (trener Widzewa): "W piłce nożnej najważniejsze są punkty i jesteśmy bardzo rozczarowani, że ich nie zdobyliśmy. Jednak pierwszy raz, a już kilka razy na Widzewie byłem, zobaczyłem na trybunach coś takiego po przegranym meczu. Biorąc pod uwagę wszystko, co się działo i jakie były zmiany nastrojów w związku z naszą sytuacją, zawodnicy zyskali dziś coś więcej niż punkty. Graliśmy z zespołem, który jest mistrzem Polski, kreuje bardzo dużo sytuacji bramkowych i dlatego ważne było mądre zarządzanie meczem. Możemy mieć poczucie, że Jagiellonia dominowała w pierwszej połowie, ale nie stworzyła aż tak wielu sytuacji. Idąc dalej w mecz łapaliśmy pewność. Wiedziałem, że doprowadzimy do tego, co działo się w drugiej połowie. Jakość na naszej ławce rezerwowych oraz dobre nastawienie zmieniło obraz spotkania"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Prezydent: potrzebujemy absolutnej jedności w Polsce w sprawach bezpieczeństwa

Potrzebujemy absolutnej jedności w Polsce w sprawach bezpieczeństwa, na szczęście cały czas jest to podtrzymywane - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.Data dodania artykułu: 07.03.2025 13:13Liczba komentarzy artykułu: 2
Prezydent: potrzebujemy absolutnej jedności w Polsce w sprawach bezpieczeństwa

Klimczak: ustawa o bezpieczeństwie na drogach powinna być uchwalona do końca czerwca

Do końca czerwca powinny zostać uchwalone przepisy o bezpieczeństwie na drogach – poinformował w piątek minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Dodał, że w resorcie zakończyła się analiza uwag przesyłanych do projektu ustawy.Data dodania artykułu: 07.03.2025 12:45
Klimczak: ustawa o bezpieczeństwie na drogach powinna być uchwalona do końca czerwca

W tym roku ma być stabilnie, ale pracodawcy niezbyt chętnie będą zatrudniać

W 2025 r. sytuacja na polskim rynku pracy powinna pozostać stabilna, z niskim bezrobociem, choć wyzwań nie będzie brakować. Pracodawcy nadal ostrożnie podejmują działania rekrutacyjne, m.in. ze względu na rosnące koszty pracy. Wzrostu zatrudnienia można spodziewać się np. w IT, transporcie, logistyce, motoryzacji, finansach i nieruchomościach. Prognozowany jest też wzrost liczby pracowników z innych krajów. Pracodawcy zaproponują atrakcyjniejsze warunki zatrudnienia, w tym wyższe wynagrodzenia. Natomiast jednym z kluczowych wyzwań będzie starzenie się społeczeństwa i niedobór pracobiorców. Ważną kwestią będzie też aktywizacja osób, które znajdują się poza rynkiem pracy, przede wszystkim kobiet oraz grupy wiekowej 50+.Data dodania artykułu: 07.03.2025 09:44
W tym roku ma być stabilnie, ale pracodawcy niezbyt chętnie będą zatrudniać
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Tym razem chodzi o Łukasza Janika, radnego PiS z Piotrkowa Trybunalskiego i kandydata na Prezydenta tego miasta w ostatnich wyborach samorządowych. Według nieoficjalnych informacji, pochodzących od urzędników Starostwa Powiatowego ma on trafić do poradni pedagogiczno psychologiczne, gdzie prawdopodobnie zostaje utworzone dla niego specjalne stanowisko wicedyrektora. Sam Łukasz Janik pisze o sobie, że jest prawnikiem, socjologiem i pedagogiem. Sytuacja jest dosyć bulwersująca. W poradni brakuje etatów dla psychologów i pedagogów, przez co dzieci na diagnozę czekają po kilkanaście miesięcy. Okazuje się jednak, że radni zabierając 3 miliony złotych z wydatków na administrację, chcąc uniemożliwić zatrudnianie niepotrzebnych nikomu osób, nine wzięli pod uwagę kreatywności starosty, który postanowił tworzyć etaty dla kolegów w innych jednostkach podległych samorządowi. Potencjalny przyszły pracownik poradni informacji nie potwierdza. Mówi, jednak, że jest mu miło, że o to zapytaliśmy.
Pobiegli Tropem Wilczym

Pobiegli Tropem Wilczym

W niedzielę, 2 marca 2025 roku w Tomaszowie Mazowieckim o godzinie 12 w Parku Miejskim Bulwary, odbyła się XIII edycja Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. W Tomaszowie bieg odbył się już po raz dziewiąty. Jego celem jest nie tylko propagowanie sportu i zdrowego stylu życia, ale przede wszystkim upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych i ich roli, jaką odegrali w historii Polski.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama