Firma CCC poszukuje pracowników do nowego salonu obuwniczego w Tomaszowie Mazowieckim. Jeśli jesteście zainteresowani aplikowaniem link do ofert znajdziecie poniżej.
Oczywiście, że żadna praca nie hańbi, ale obojętnie na jakim stanowisku się pracuje to wszystkich obowiązuje chociaż minimum kultury. Współczuję Ci takich klientów jak opisałaś. Widocznie masz pecha i trafiasz na takich brudasów z hektarami pod paznokciami, bo to co opisałaś brzmi tak jakbyś żądała od klientów, aby przed wizytą w sklepie obuwniczym każdy najpierw odwiedzali SPA.
Przeczytaj sobie @ 11 i 14. Te wypowiedzi wyraźnie wskazują, że ta osoba nie nadaje się do pracy z klientami.
Nie chodzi mi konkretnie o sprzedawców butów, tylko o wszystkich sprzedawców.
Piszesz, że jako sprzedawcy pracują ludzie z wyższym wykształceniem. No wybacz, jak 3/4 tych po studiach w Tomaszowie to osoby, które studiowały Administrację i Zarządzanie to niestety trudno, aby znalazły pracę jako zarządzający. Wybierając kierunek studiów trzeba się najpierw zainteresować w jakim zawodzie jest największe zapotrzebowanie na pracowników. Zresztą pracodawcom też zależy, aby kandydat na pracownika posiadał chociaż minimum doświadczenia, które można nabyć pracując w czasie studiów lub w czasie wakacji jako stażysta (nawet za minimalne wynagrodzenie).
Podam przykład. W jednym ze sklepików Kolportera spytałem ekspedientkę czy dostanę "Don Kiszota". W innej placówce tej firmy był, ale tylko II tom. Ekspedientka, zresztą miła dziewczyna, pyta mnie "a to jest jakieś pisemko?". Ręce opadają. Co można pomyśleć o takiej osobie, która nie ma zielonego pojęcia o jednym z najsłynniejszych dzieł literatury, pracując w branży zajmującej się rozpowszechnianiem kultury.
Znam chłopaka, który w czasie nauki w LO nawiązał kontakt z jednym z oddziałów Samsunga, pomagał tam w czasie wolnym ( bez wynagrodzenia) i zaraz po zdaniu matury otrzymał pracę w tym oddziale. Nawet nieźle płatną i jednocześnie studiuje zaocznie w obranym kierunku związanym z pracą.
również pracująca w handlu
17.10.2016 20:31
W naszym sklepie nie piłujemy paznokci, klient nasz pan oczywiście, ale trochę kultury i szacunku ze strony klienta do sprzedawcy nie zaszkodzi, od razu inaczej się pracuje, my sprzedawcy nie jesteśmy jakąś gorszą kategorią, trzeba wymagać trochę od siebie aby móc wymagać również od innych
ktoś
17.10.2016 20:28
To , że ktoś pracuje w handlu nie oznacza , że jest gorszy. Jak się nie ma pleców to się robi gdzie się da. Wiele osób pracujących w handlu ma wyższe wykształcenie i poziom inteligencji równie wysoki. A że mamusia czy tatuś nie byli wysoko postawieni, nie dali w łapę, czy dupy to dobra i taka praca. Żadna praca nie przynosi wstydu. Jeśli klient jest miły to i sprzedawca odwdzięcza się tym samym.
Ale jak przyjdzie paniusia, rozsadzi się wygodnie na pufie i macha przed nosem nogą niby wskazując którego buta podać no to sorry. Też mam swój honor. Nikt nie będzie nami pomiatać, i nami ubliżać. Klienci kupujący buty - myjcie nogi, zmieniajcie skarpety, piłujcie pazury, wygrzebcie te hektary ziemi spod pazurów i drogie Panie - resztki lakieru na paznokciach u stóp są obrzydliwe, i nie oburzajcie się jeśli w sklepie obuwniczym proszą was o mierzenie butów na stopkę, jeśli chcecie złapać grzyba to nie problem, to tak tylko dla waszego bezpieczeństwa, nie wiecie kto przed wami mierzył te buty. A w biurze i zarządach to same nadęte bufony i dupki, mające pracę po znajomości i już, a nie pitu pierdu po szkole.
jam
17.10.2016 09:58
ci co mogą mieć problem z rozmową rekrutacyjną nie aplikują do CCC bo maja już robotę w spółkach skarbu państwa
Krzysztof Chmielewski
17.10.2016 07:50
Na wstępnie chciałbym wyraźnie zaznaczyć że mój komentarz nie odnosi się konkretnie do ofert firmy "CCC" a ma charakter ogólny.
Czytając niektóre wcześniejsze komentarze, mam wrażenie że dużo ludzi zdaje się nie rozumieć zasad "gry" jakie obowiązuję pomiędzy ich 3 uczestnikami: pracodawcą, pracownikiem i klientem.
Upraszczają i uogólniając można by rzecz że każdemu zależy na tym aby "mieć jak najwięcej za jak najmniej", przy czym każda strona patrzy na to z innej perspektywy.
Czego innego potrzebuje pracodawca, czego innego pracownik a jeszcze inaczej patrzy na to wszystko klient.
Z jednej strony chciałby się tak intuicyjnie pokusić o stwierdzenie że, przy tym "przeciąganiu liny", toczy się tu jakaś walka na wyniszczenie. Z drugiej strony podchodząc do tematu realnie, można dostrzec zachodzi to coś w rodzaju "symbiozy".
Wszystkie strony są sobie nawzajem potrzebnie.
Każda ze stron chce mieć jak najlepiej dla siebie.
Żadna zaś ze strony nie ma ochoty przepłacać.
Klient
16.10.2016 07:23
Bardzo dobra opinia. Sedno sprawy.
Nadęte i leniwe. Nic więcej. Biuro i zarząd w sklepie nie musi stać, bo trochę dłużej do szkoły chodził.
pracująca w handlu
15.10.2016 21:31
Popieram wpis 2. A co Ty chcesz od klienta? Czy on Ci płaci te 1100 zł (widać, że na więcej nie zasługujesz), że chcesz swoją frustrację wyładowywać na Bogu ducha winnym kliencie? Gdyby nie klient, to nawet tego byś miała. Nikt nie wymaga ukłonów, ani całowania, ale w handlu obowiązuje zasada "klient nasz pan", o której na pewno nie słyszałaś, a także kultura. A co do was ekspedientek, to najczęściej wygląda to tak. Wchodzi klientka do sklepu. Ekspedientka z ponurą miną zawzięcie piłuje paznokcie. Klientka prosi o pomoc w wybraniu sandałków na płaskim obcasie w rozmiarze 39. Sprzedawczyni oglądając wynik swojego piłowania za pomocą pilniczka pokazuje w nieokreśloną stronę i mówi "tam se pani poszukaj". Tak wygląda "praca" siły najemnej. Klientka wychodzi ze sklepu i idzie do konkurencji, gdzie nie dość, że wyjdzie usatysfakcjonowana zakupem, to jeszcze z miłym uśmiechem usłyszy podziękowanie za zakup i zaproszeniem na zakupy w przyszłości..
A Ty najlepiej otwórz swój własny biznes i tak postępuj jak teraz postępujesz wobec klientów, to oświadczam Ci, że po miesiącu takiej "pracy" nie dość, że nic nie zarobisz, to jeszcze dołożysz do tego interesu.
Klient
15.10.2016 16:56
1500 zl to nawet brutto nie ma. Na reke w porywach 1100 na 3/4 etatu. Zapierdziel dla wytrwalych. Klienci jak wszedzie chca byc traktowani po krolewsku a zachowuja sie jak swinie albo Gorzej bo swinia w chlewie czysciej ma niz taki klient, Ktory pozostawia po sobie balagan. W domach tez taki syf maja czy przychodza do sklepow sie wyzyc na paniach sprzedawczyniach. Klient powinien wiedziec czego poszukuje w sklepie a nie jebnac na wejsciu tekstem - poszukuje wygodnych butow, albo butow na haluksy, à wez nie traf w gust jasnie panstwa to obraza majestatu. W Ccc zarabia sie zdecydowanie za malo. Wyzysk w bialy dzien a wymagania i zakres obowiazkow nieadekwatne do wynagrodzenia. Niech ci z firmy, z biura przyjada i zobacza jak sie zasuwa za 1000 zl i znosi upokorzenia ze strony klientow.
Anonimm
14.10.2016 16:17
Hahahaha ( 1500 zl ) chyba nie w ccc , pracuje tam moja kuzynka na 3/4 etatu za 1000 zl, za nadgodziny ma placone marne grosze albo dni do odbioru wiec nie wiem gdzie to 1500 wiec chyba ktos pomylil firmy . Wspolczuje tym ekspedientka ktore musza sluchac o haluksach i jak to nie moga znalezc butow , albo kaza posprzatac po sobie balagan bo one (od tego sa) powodzenia dziewczyny .
Futbol
14.10.2016 12:23
Pewnie za 1500 zł miesięcznie jeszcze w sobotę trzeba robić.
Koncerny, sieciowki najgorsze obozy pracy. A jeszcze Paradyż przez agencje
szukająca pracy
13.10.2016 21:38
dajcie zarobić, a nie wyzysk i minimalna
Pytania:
13.10.2016 14:24
Czemu CCC?
Do jakiego stopnia jesteś uczciwy?
Ile razy w ciągu doby wskazówki zegara nakładają się na siebie?
Co to jest pętla?
...i masę głupich pytań, tylko po to chyba by rekrutujący mieli ubaw. Do galerii trudniej się dostać niż do Ministerstwa.
Klient
13.10.2016 15:17
Bo jako klient chcę robić zakupy w miłej atmosferze i jeśli mam jakiś problem z wyborem bądź ze znalezieniem danego artykułu chciałbym, aby obsługiwała mnie osoba minimum posiadająca inteligencję, wykazująca jakiekolwiek zaangażowanie, a nie typowy tomaszowski bądź łopoczyński pustak....nawet na produkcji dzisiaj jest wymagane pewne minimum umysłowe, którego wielu brakuje.
klientus
13.10.2016 17:53
Bo klient sam nie wie czego chce, a to ma chaluksy, albo nogi po operacji itd a skąd te panie mają wiedzieć które buty są wygodne? Ja poerdziele nie raz tam chodzę i współczuję tym Paniom bo akurat to naród tomaszowski jest chamowaty!!!! Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma!
Pustak
15.10.2016 19:41
No właśnie ta wypowiedź mówi wszystko o klientach.Trzeba mieć inteligencję a później wymagać od innych.Padajcie pustaki na kolana bo wszedł klient który uważa się za coś lepszego od Was......Powiem że to raczej niektórym klientom brakuje minimum umysłowego ! Pozdrawiam i życzę pracy w handlu właśnie z takimi klientami! Przepraszam normalnych i miłych klientów... bo tacy też są !
KLARA
13.10.2016 15:48
Trzeba przyznać, że te rekrutacyjne pytania są bez sensu. Niestety trzeba też przyznać, że jak człowiek chce pomocy od pani sprzedawczyni to ta pomoc zaczyna się i kończy tylko i wyłącznie na poszukaniu pudełka z butami. Nic nie zaproponuje, nic nie doradzi tylko stoi jak słup soli i łaskę robi , że żyje. I nie mówię tu tylko o znanym sklepie cc.
FCTM
14.10.2016 12:26
A dziwi cię to? Zapieprza za marne 1500 jeszcze w sob. I ndz. To ma w dupie... I ma rację. Dajcie kobitka 2tys. A będą zadowolone i miłe 24h ;-)
Mysza
14.10.2016 21:37
Słup soli to Ty jesteś uważaj se że na słówka.ok.najlspiej jeszcze ukłonic się każdemu i pocałować w rączkę na wejściu za 1100 zł nie wasze doczekanie!!!!.popracuj se w handlu to zobaczymy jaka wtedy będziesz pisać.
Ssssss
15.10.2016 19:44
A czego byś chciała? Żeby Ci pyłki z pod nóg wymiatać ?Popracuj w handlu...powodzenia ci życzę!!!!!!
♥
13.10.2016 17:30
To nie są głupie pytania, tylko psychotesty. Wg Twoich odpowiedzi na powyższe pytania można określić Twój poziom IQ.
hendryk
13.10.2016 19:03
Ale czy dzięki IQ będzie dobrym sprzedawcą butów? Potem wie ile razy się wskazówki pokrywają, ale na podstawie metki nie potrafi powiedzieć z jakich materiałów but jest wykonany. Takie pytania są dobre dla kadry zarzadzajacej. Działy HR w firmach są takie fachowe, że mają ten sam zestaw pytań na stanowisko dyrektora i roznosiciela poczty.
Napisz komentarz
Komentarze