Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 20:19
Reklama
Reklama

Nic niewarty indeks?

Zapoczątkowany w latach 90-tych kierunek transformacji polskich uczelni wyższych, przynosi negatywne żniwo na rynku pracy. 5-krotny wzrost absolwentów przyczynia się do rosnącej stopy bezrobocia magistrów, na tle deficytu średniej kadry technicznej. O tym, iż stopień naukowy nie jest gwarantem dobrze płatnej pracy, przekonuje się coraz więcej absolwentów, nazywanych urągliwie młodymi bez perspektyw.

Moda na studiowanie przyczyniła się do oblężenia uczelni, a obecny  system nauczył licealistów, że maturalne 30% jest pewnym kluczem do zawodowego sukcesu. Masowość kształcenia na poziomie wyższym, proces boloński powodujący obniżenie poziomu edukacji, zwiększył liczbę bezrobotnych magistrów. Obecnie z brakiem etatu boryka się co 4 młody mieszkaniec Unii Europejskiej. W Polsce zjawisko braku perspektyw zawodowych dotknęło 27,6% absolwentów uczelni wyższych.

 

Główną przyczyną problemu jest stale rosnąca liczba studentów. Obecnie co druga osoba w Polsce wieku 19-24 podejmuje naukę na wyższych uczelniach, które oferują więcej indeksów, niż uniwersytety w Niemczech i Francji ogółem.

 

Nadwyżka magistrów i malejąca liczba osób z technicznym wykształceniem jest mankamentem polskiego szkolnictwa, powodującym przepaść między zawodowymi planami a rzeczywistością. Sprowokował on sytuację w której młodzi z dyplomem pracują poniżej kwalifikacji, a utarta maksyma, iż studia dają dobrą pracę, uległa znacznej modyfikacji. Studia dają pracę, ale nie w wyuczonym zawodzie. Raport Aktywni+, Młodzi Polacy na rynku pracy, ukazał, iż co drugi ankietowany, uważa ,,iż dyplom ukończenia wyższej uczelni nie wpłynął na jego obecną sytuację na rynku pracy."

 

 Obecnie prawie 34% absolwentów pozostaje bez pracy na minimum rok od uzyskania dyplomu, a 62% pracuje na podstawie umów czasowych. Badania Głównego Urzędu Statystycznego ukazały, iż jedynie ,,43% młodych osób pracuje w wyuczonym zawodzie. Jedynym pewnym atrybutem ukończenia studiów może stać się krótszy czas poszukiwania etatu. Osoby po opuszczeniu murów uczelni, według statystyk znajdują zatrudnienie w czasie nie dłuższym niż 14 miesięcy. A u osób z średnim wykształceniem wydłuża się ono przeciętnie do 22 miesięcy.

Przyczyną trudnego startu młodych, wykształconych jest także archaiczność nauczania i bierność uczelni wobec zmieniającego się rynku pracy. Z jednej strony pracodawca oczekuje zaangażowania, kwalifikacji, ale także dyspozycyjności i doświadczenia. ,,Szukamy ludzi kreatywnych, a nie ograniczonych masą teorii"- stwierdzają zgodnie pracodawcy. I mimo, iż na pierwszym miejscu wymagana jest znajomość co najmniej dwóch języków obcych, potencjalny kandydat, by odnieść sukces musi ukazać tzw., kompetencje miękkie; a więc komunikatywność, odporność na stres, czy dynamizm działania. Dopiero symbioza wiedzy, umiejętności  personalnych i doświadczenie, mogą wpłynąć na powodzenie młodego pracownika.

 

Ostatni przymiot jakim jest praktyka w zawodzie stanowi jednak kość niezgody między pracownikiem a studentami. Według europejskiego badania opinii publicznej 60 %. stażystów w krajach UE nie otrzymuje żadnej zapłaty za odbyte, minimum 3-miesięczne praktyki, a 40 % nie ma pisemnej umowy. Doprowadza to do sytuacji w której student rezygnuje z praktyk w renomowanej firmie wybierając posadę kelnera czy roznoszenie ulotek. ,,Nie zapewniamy prestiżowego CV lecz stały dochód, dzięki czemu student może pokryć bieżące wydatki"- przyznaje kierowniczka jednej z sieci Mcdonald.

 

 Obecna sytuacja doprowadza do bolączki, w której trzeba wybrać między stałym etatem a dyplomem . ,,Nie możemy znaleźć pracy bo nie mamy doświadczenia, a nie mamy doświadczenia bo nie potrafimy znaleźć pracy"- kwitują studenci.

 

Najnowsze raporty oraz resort edukacji stanowią żółte światło ostrzegawcze dla młodych stojących przed dylematem dalszego kształcenia. Warto zatrzeć mit uniwersytetów owianych otoczką wysokiej pensji i prestiżu. Spojrzeć obiektywnie na potrzeby rynku, zdobyć pożądany techniczny zawód, który może zaowocować szybciej, niż 5 letnia uniwersytecka nauka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xmen 27.09.2016 15:29
takie czasy że uczelnie prywatne, płacisz i każdy je kończy wystarczy chodzić a potem fachowcy pożal się Boże

Ajdejano 26.09.2016 19:23
Ponieważ nie reagujesz, to ci jeszcze dorzucę: czy naprawdę nie czujesz, że pisząc to co piszesz, sam się ośmieszasz - jako tzw. "wykładowca" (pożal się Boże) dla jakichkolwiek studentów ?!?! Jednak, musisz być zupełnie prymitywnym człowiekiem, który zupełnie nie ocenia swojej głupoty.

Ajdejano 25.09.2016 15:53
Do wpisu nr 9: człowieku !!! Co ty za brednie wypisujesz. Jeżeli twierdzisz, że uczysz studentów - to znaczy uczysz tych biednych ludzi na tzw. wyższej uczelni - tak ?! Chyba, albo wykładasz ...... kafelki, albo faktycznie "wykładasz" w filii - filii, tak jak to określił wpisowicz z wpisu nr 11. Człowieczku !!! Z tym twoim pisaniem - nie kwalifikowałbyś nawet na ucznia szkoły podstawowej (powyżej 5 klasy). I nie zasłaniaj się tym, że ty jesteś specem tylko od techniki, a poprawne pisanie już ciebie nie dotyczy. Ja też jestem specem od techniki, ale muszę się pochwalić, że po drodze zaliczyłem podstawówkę, liceum i jeszcze "cóś" technicznego. A może ty nie zaliczyłeś podstawówki i liceum, tylko od razu techniczne studia ?!?! Jeśli tak - to zwracam honor za krytykę tego twojego przygłupiastego języka polskiego. PS. Mam wątpliwości, czy ty potrafisz nauczyć twoich "studentów" - nawet wykonywania grzebieni i wałów przeciwpowodziowych.

Urodzony w Tomaszowie Mazowieckim 24.09.2016 15:11
Magistrów ci u nas dostatek... Szczególnie politologów, tych od stosunków międzynarodowych, socjologów, także dziennikarzy. I wszyscy ci oni są z "filii - filii", które pokończyli płacąc ciężkie pieniądze. Czytaj: musieli zdać, dostać dyplom magistra. A zdobyta wiedzą, umiejętności? To już uczelni matki, a tym bardziej jej filii nie interesuje. Kasa wzięta, temat zamknięty. A ty magistrze martw się...i szukaj pracy. Powodzenia!

kolo 24.09.2016 08:32
ze studiami jest taka sprawa, że nie przygotowują w żadnym stopniu do dalszej kariery...materiał oprócz wartościowych rzeczy napchany bzdetami, o kompetencjach niektórych wykładowców nie wspomnę, bo wystarczy w ekipie fachowców jeden zryty doktorant i potrafi skutecznie obrzydzić naukę. Życie różne scenariusze pisze. Dam wam dwa przykłady i którą drogą byście poszli? Mam dwie koleżanki, jedna zaraz po liceum poszła do pracy na najniższe stanowisko w korpo, zaczęła tam awansować, po czym poszła na studia zaoczne, teraz pracuje jako manager (po zaocznych) i zarabia ponad 5k na rękę. Druga moja koleżanka poszła na studia dzienne, za które grubo płacili rodzice, później zrobiła drugi kierunek i teraz mając 'super' wykształcenie szuka pracy, bo pracodawca teraz patrzy PRZEDE WSZYSTKIM na doświadczenie - zdaje sobie sprawę, że studia przy naszym toku nauczania to takie pudrowanie syfa (nie mam na myśli uczelni technicznych). Ja sam nie mam żadnych studiów, pracuję w IT w Wa-wie, zajmuję się front-endem i trochę administracją sieciami, wszystkiego nauczyłem się sam, dobrze zarabiam i nie płaczę, że jest źle. W życiu jest jedna główna zasada, JAK CHCESZ TAK MASZ. Jak się postarasz to coś osiągniesz, a nie kończysz np. taką filę w TM i czekasz aż się pracodawcy na ciebie rzucą bo w końcu masz PAPIER.... to w dzisiejszych czasach już tak nie działa. Studia to uzupełnienie, a nie główna determinanta kariery zawodowej.

asto 24.09.2016 11:56
jak ktoś tylko zalicza egzaminy, nawet na piątkach to trudno się dziwić że zaczyna ze statusem bezrobotnego, jeśli chce się czegoś nauczyć to zwykle pracuje już na 4-5 roku. Nieważne studia wcześniej czy później, dzienne czy zaoczne, ważne żeby ustalić sobie ścieżkę kariery i zaangażować się w dziedzinę.

Ajdejano 24.09.2016 00:16
Do wpisu nr 6: koleś - jak ty piszesz, że uczysz studentów czegoś-tam i piszesz tak jak to widać poniżej - to ja współczuje tym studentom z powodu twojego wykształcenia (przynajmniej z języka polskiego). To twoje kalekie pisanie można podsumować tak: jacy wykładowcy - tacy studenci i absolwenci. TO ZUPEŁNE D N O !!!

asto 24.09.2016 11:53
Już ci ulżyło, lepiej się poczułeś? Nie jestem humanistą, kierunek ścisły wiem, wiem humanistyka oczko w głowie systemu edukacji, interpunkcja i ortografia i jaka szkoda że nie można już bić po łapach za brak zdolności do kaligrafii bo te kompy wszędzie. Ale ktoś musi umieć zrobić w tym kraju choćby głupi grzebień albo wybudować wał przeciwpowodziowy nawet jeśli niestety pisze nieładnie.

asto 23.09.2016 22:44
wiecie co jest najśmieszniejsze, kilka lat temu spotkałem absolwenta kierunku na którym uczę (dzienny) okazało się że pracuje w zawodzie ściśle związanym z przedmiotem jakiego go uczyłem w dużej instytucji, porozmawialiśmy o tym jakie braki odczuwa w wykształceniu a co mu się przydaje itd. na koniec umówiliśmy się że podeśle mu studentów na praktyki, że ustawimy jakieś dobre osoby na licencjat a potem magisterkę pod te praktyki, bo jak sam powiedział obiecać niczego nie można ale ruch w firmie jest i On sam po praktykach już tam został (jakieś zastępstwa macierzyńskie itd. różnie bywa) i wiecie że przez kilka lat nie znalazłem żadnego studenta który chciałby na te praktyki iść i współpracować z nami bo praktyki to tylko stempelek a Oni w większości do pracy wyjeżdżali i to dzienne studia ale od tamtej pory jak mi któryś narzeka że "studia nic nie dają" to kurczę śmiać mi się chce

Ajdejano 23.09.2016 12:49
Do wpisu nr 3: dobry jesteś, a może nawet - bardzo dobry i mam nadzieję, że może - nie student. Idąc twoim tokiem myślenia - myślę, że dla ciebie udręką w ogóle byłaby jakakolwiek nauka na studiach (gdybyś cokolwiek studiował, ale jeśli cokolwiek studiujesz, np. takie badziewia jak socjologia, psychologia, spychotechnika, mniemanologia stosowana, wyższe kombinatorstwo, itp., itd.). Jeśli studiujesz, to może - już nie już więcej nie męcz się.

dras 22.09.2016 23:13
indeksy w 21 wieku to tylko udreka studentow :) i tak trzeba oceny wpisac do internetowych dziennikow, a indeksy krotko mowiac to "bieganie za wykladowcami jak psy z wyciagnietym jezykiem" :) w Polsce niewiele uczelni wymaga juz indeksy jednak znajda sie takie, co utrudniaja zycie studentom jak np tomaszowska filia :)

he-man 22.09.2016 22:28
Nie narzekaj. Całkiem niedawno tacy inteligenci (bodajże dziennikarze) brali udział w Familiadzie. Mnóstwo śmiechu było jak tylko ktoś z nich otwierał usta. A jeden geniusz na pytanie o największe państwa na świecie odpowiedział: Ameryka Północna :)

Ajdejano 22.09.2016 18:41
Cytat z powyższego materiału: "Główną przyczyną problemu jest stale rosnąca liczba studentów. Obecnie co druga osoba w Polsce wieku 19-24 podejmuje naukę na wyższych uczelniach, które oferują więcej indeksów, niż uniwersytety w Niemczech i Francji ogółem." Ostatni fragment tego cytatu, należałoby napisać raczej tak: "Obecnie co druga osoba w Polsce w wieku 19-24 podejmuje naukę na wyższych uczelniach, które nie nadążają z drukowaniem większej ilości indeksów." Te wszystkie tzw. "wyższe" uczelnie (zaoczne, okresowe i co tylko chcecie) produkują głównie bezmózgowców. Kto takiego bezmózgowca-niby magistra przyjmie do pracy - jako rzeczywiście wyuczonego magistra ?!?!?! Przecież wszyscy pracodawcy doskonale wiedzą, że ci "magistrzy" - z różnych filii, oddziałów, itp., itd. - to zwykłe badziewie, które zapłaciło odpowiedni haracz (czytaj: tzw.czesne) i żądało od tej "wyższej" (pożal się Boże) "uczelni" DYPLOMU ( a - jak ???, a - co, ku.... ?!?!?! - mnie sie to nolezy !!!). I teraz mamy Polskę z takimi absolwentami - magistrami, np. geografii, którzy gdzieś-tam w tv, zapytani o najwyższy szczyt w Bieszczadach - mówią: Turbacz. Polska przepełniona takimi bezmózgimi "magistrami" : to tragedia !!!

jano 23.09.2016 20:38
ajdejano daleko nie trzeba szukać , czy tzw wydział zamiejscowy na wszystkie kierunki ma zezwolenia i zgody ?jak to jest że macieżysta uczelnia nie ma kierunku kształcenia w ofercie, a wydział go ma ? jak się zdobywa dyplom licencjata lub magistra na zajęciach 10 lub 20 godzinnych na przedmiot ?

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklama
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 17 km/h

ReklamaArtis Gaudum
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama