Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 16:59
Reklama
Reklama

Chcielibyśmy aby mieszkańcy dostrzegali naszą pracę

Wiosenne porządki w Tomaszowie Mazowieckim trwają. Często sprzątanie w naszym mieście prypomina prawdziwe "syzyfowe prace". Gdzie się jednego dnia zrobi porządek, następnego ktoś inny narobi bałaganu. Od początku roku nad czystością miasta czuwa ZDiUM. Zresztą nie tylko nad czystością. Rozmawiamy z dyrektorem Zakładu Szymonem Michalakiem

Jako ZDUiM funkcjonujecie już od blisko pół roku. Nałożono na Was gigantyczny zakres zadań. Macie pod swoją opieką nie tylko miejskie ulice, ale także skwery, parki, cmentarz, targowisko, schronisko dla bezdomnych zwierząt.

Do tego Cmentarz Wojenny jest pod naszą opieką i cała masa takich typowo miejskich, komunalnych zadań. W tym celu ta jednostka została powołana do życia. Zajmujemy porządkowaniem wszystkich tych wymienionych miejsc, ale także pasami zieleni w pasach dróg miejskich. Staramy się też porządkować wszystkie niezagospodarowane działki, będące własnością miasta.

 

Parkami zajmujecie się Wy, czy firma pana Zysiaka?

Mówimy o terenach, których utrzymanie zostało nam przypisane, ale nie wszystkimi zajmuje się bezpośrednio ZDiUM. Są też podwykonawcy, jak na przykład Zakład Utrzymania Zieleni, który zajmuje się pielęgnacją roślinności w parkach, albo Eneris, zajmujący się opróżnianiem koszy na śmieci.

 

Co robicie własnymi siłami?

Tak, jak wspomniałem porządkujemy między innymi "dzikie" działki, zarówno te leżące w centrum, jak i na peryferiach miasta. Na ich sprzątaniu spędziliśmy ostatnie miesiące. Wywieźliśmy kilkadziesiąt ton różnego rodzaju śmieci. Teren jest rozległy, staramy się być wszędzie, usunęliśmy bałagan m.in. z Wapienników,  działek za Torem Łyżwiarskim oraz wiele innych.

 

Kogo zatrudniacie do sprzątania?

Oprócz etatowych pracowników do tego zadania wykorzystujemy  osoby skierowane przez MOPS, w ramach prac społecznie użytecznych. Mamy do dyspozycji skazańców, pracują u nas także zadłużeni lokatorzy TTBS.

 

Ile takich osób mieliście, bo skala zadłużeń w Tomaszowie jest gigantyczna?

W kulminacyjnym momencie, było tych osób ponad 20. Część z nich te swoje długi już odpracowała. Teraz mamy takich osób jeszcze około 15.

 

Zainteresowanie programem oddłużeniowym jak widać jest niewielkie.

Nie mnie to oceniać.  My jedynie organizujemy tym ludziom pracę. Muszę jednak w tym miejscu nadmienić, że osoby, które wykazały się chęcią odpracowania długu, robiły to starannie i z zaangażowaniem, co w przypadku innych form nie zawsze ma miejsce.

 

 Czym pracujecie? Bo swego czasu śmialiśmy się, że na wyposażeniu ZDiUM jest 20 łopat do odgarniania śniegu.

Przejęliśmy sprzęt i wyposażanie między innymi od likwidowanego OSiR-u. Ciągnik, przyczepę, kosy, kosiarki spalinowe. Było tego sporo. Inną sprawą był stan techniczny tych urządzeń.  Przez miesiąc wszystko remontowaliśmy i doprowadzaliśmy do użytku.  Cały ten sprzęt najlepsze lata ma już jednak dawno za sobą dlatego awarie są bardzo częste.

 

Może taniej byłoby kupić nowy sprzęt niż remontować stary?

Robimy właśnie postępowanie przetargowe na zakup kos spalinowych i traktorka samobieżnego. mamy na ten cel kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na inwestycje ogółem mamy w budżecie zapewnioną kwotę 250 tysięcy złotych. Z tym, że póki co, wydatkujemy te środki dosyć oszczędnie.

 

 

Średnio z tym wyposażeniem, a zasoby ludzkie?

Przejęliśmy pracowników dawnej grupy remontowej z OSiR-u. W czerwcu dołączą do nas panowie z toru łyżwiarskiego, który będzie przebudowywany. Zatrudniamy też 9 osób w ramach robót publicznych, dofinansowywanych przez Urząd Pracy. Planujemy kolejnych. O pracownikach kierowanych przez  MOPS i skazańcach już mówiłem. To grupa około 60 osób, z tym że pracująca po kilka  godzin tygodniowo.  Do personelu ZDiUM zaliczają się oczywiście pracownicy schroniska cmentarza i targowiska.

 

Schronisko dla bezdomnych zwierząt było zawsze miejscem mocno konfliktogennym. Pojawiało się masę nieprzyjemnych sytuacji związanych z kolejnymi zarządcami, miastem i wolontariuszami. Nie da się tego określić inaczej niż kompletną klęską zarządczą.

Nie chciałbym odnosić się do pracy poprzedników. Schronisko było w opłakanym stanie pod względem technicznym. Nadal jest nieciekawie, ale poprawiamy infrastrukturę, remontujemy, malujemy boksy,  zrobiliśmy nawet nowe nasadzenia.  Podpisaliśmy też umowy z gminami Tomaszów i Rzeczyca. Gminy dofinansowały zakup nowych boksów. Korzystamy oczywiście z pomocy wolontariuszy. Jakieś problemy się pojawiają. Schronisko to dosłownie „żywy organizm”, miejsce szczególne, wymagające ciągłej uwagi.

 

 

Czego dotyczą te problemy ?

Relacji między pracownikami a  wolontariuszami. Temat jest szeroki i dosyć skomplikowany.  Wolontariusze są aktywni i bardzo dużo nam pomagają. Ich wkład jest poza dyskusją. Niektórzy muszą jednak zrozumieć, że sytuacja organizacyjna w schronisku się zmieniła i trzeba przestrzegać  chociażby regulaminu czy zasad BHP.

 

Dużo macie psów?

W tej chwili jest 180 zwierzaków i jest to już górna granica. Dlatego apelujemy i zachęcamy wszystkich do adopcji.

 

Przyłączamy się do apelu. Będziecie przenosić schronisko?

Są takie plany, ale tym zajmuje się wydział inwestycji. Zarządzamy tym, co zostało nam powierzone.

 

A jak wygląda temat zarządzania targowiskami? Miejsca na targowisku są obsadzone w 100 procentach? To jeden z największych pracodawców w mieście.

Jakieś migracje zawsze są. Jest  kilka pawilonów do sprzedania.  Niektórzy kupcy, głównie rolnicy, zgłaszają problemy dotyczące wysokości opłaty targowej. Część chce jej obniżenia w dni tzw. nietargowe, lub obniżenia w ogóle.  Nie my jednak o tym decydujemy.

 

A jak sobie radzicie z cmentarzem na Dąbrowskiej? Szczególnie terenami wokół cmentarza. To jeden wielki śmietnik.

Poszerzamy sieć alejek i powiększamy powierzchnię cmentarza. Teren cmentarza i bezpośrednio obok będziemy sprzątać w najbliższym czasie.

 

 

A kiedy naprawicie główną alejkę?

W najbliższym czasie...

 

Czyli nie wiadomo kiedy.

Będzie zrobione

 

Ilu macie jako ZDiUM podwykonawców?

O kilku już wspomniałem. Do tego ZBieDiM dokonuje napraw nawierzchni bitumicznych, ustawia i czyści znaki. Mamy też firmę, która wyrównuje drogi gruntowe. Podwykonawcy omiatają również miejskie ulice.

 

 Macie jakieś priorytety?

Chcielibyśmy aby mieszkańcy dostrzegali pracę, którą wnosimy. To praca ludzi, którzy chcą aby to miasto było czystsze i rzeczywiście uważam, że takie się staje. To ogrom pracy, o którym świadczą liczby. Oczywiście mam świadomość, że jest jeszcze dużo do zrobienia.

 

 Dziękuję za rozmowę


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kidler 24.06.2016 19:36
Popieram cię w stu procentach mój przyjaciel pies

Mój przyjaciel pies 23.06.2016 22:51
Nie ma czym się chwalić...co z tego to ze alejki są zrobione i drzewka posadzone jak schronisko nie ma dobrego zarządcy a pracownicy są z przypadku i ich praca pozostawia wiele do życzenia...Najwyższy czas to zmienić !

Mieszkaniec Piotrkowa Tryb 21.06.2016 14:17
To schronisko przynosi tylko wstyd waszemu miastu u nas już nowoczesne a u was stare i kierownictwo chamskie oraz kadra do niczego .

Amazonka 20.06.2016 19:50
Proponuje zakupić jeszcze 1 samochód tomaszowskiemu schronisku i wkońcu oznaczyć będą mieli czym się wozić kierownik i jego panie.

Wolontariuszka Karolina S 10.06.2016 23:54
Chodziłam do tego schroniska ale przestałam bo uważam,że jest gorzej niż było za czasów Pogotowia dla Zwierząt i chyba lepiej nie będzie jak tam jest obłąkany kierownik,który nie wie co gada momentami. Na zebraniu jak byłam to tak gadał bzdury i bajki,że wstyd do dziś nic się nie poprawiło a tyle obiecywał.

. 09.06.2016 22:54
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Tomaszowie Maz jest starym schroniskiem i według przepisów nawet tam nie powinno go być dlatego pora może władzę miasta w końcu na budowę nowego no i oczywiście zwolnienie Łukasza z kierownika bo ma o tym zero pojęcia wprowadza zasady,które nie powinny tam być bo to nie fabryka gwoździ tylko zwierzęta.

kiki 09.06.2016 21:36
A schronisko może przecież nadwyżki piesków exportować je do Korei Północnej, zadowoliłoby to obydwie strony podmiotu gospodarki i wymierne korzyści.

. 09.06.2016 21:03
Sporo psów przybywa do tomaszowskiego schroniska a adopcji zero i jeszcze jedna sprawa prowadzą zbiórki publiczne a tego nie może robić jednostka Urzędu Miasta jedynie ma uprawnienia do zbiórek każda organizacja pozarządowa .

Martynika 07.06.2016 00:55
http://zwierzeta.vernet.pl/akt...addcomment opisana prawda na temat Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Tomaszowie Maz.

Kamilka 05.06.2016 20:56
Szkoda czasu na to tomaszowskie schronisko bo nigdy nie będzie tam porządku i ładu tylko judasze i chamstwo a kierownika należy zwolnić taka prawda.

Inspektor Rafał 31.05.2016 23:01
Ja tego nie pisałem dla waszej wiedzy i dzisiaj psa ratowałem na dworcu PKP,który biegał między pociągami bo oczywiście każdy nie ma głowy,że pies jak człowiek wpadnie pod koła pociągu i nic z niego nie zostanie ale sunia już bezpieczna w tomaszowskim schronisku .

,,inspektorze Rafale" 01.06.2016 13:41
Przed czym tak ,,ratowałeś" tego psa na dworcu? Czyżby zagrażał przejeżdżającym co 2 godziny przez naszą ,,metropolię" pociągom ? A może chcesz z powrotem wrócić do schroniska do pracy? Chyba raczej to drugie... ,,oczywiście każdy nie ma głowy" tutaj przesadziłeś. Nie widziałem jeszcze biegającego psa bez głowy.

Filip wolontariusz TTMiOnZ 02.06.2016 13:26
Też w tej interwencji brałem udział i tak naprawdę tego psa tam widziałem od 2 dni a czyja winna osób co wyrzucają na dworcach PKP.

Adoptujący szczeniaka 29.05.2016 21:44
Ale w tym tomaszowskim schronisku koszmar boksy w brudzie pracownicy popijają kawki i palą papierosy bo byłem adoptować psa i widziałem porażka wolontariusze się z nimi non stop kłócą a kierownika brak na schronisku jedynie przyjmuje młoda Pani o imieniu Justyna.

... 31.05.2016 19:03
Napisał ,,inspektor" Rafał.

Nowy Port 27.05.2016 12:15
Poproszę o zainteresowanie się schodkami/przejściem pomiędzy ul. Parkową a Pustą !!! Pan radny z okręgu już po zdobyciu mandatu przestał się chyba interesować sprawą, a miało być tak pięknie. Sterty śmieci, potłuczone szkło, petów. Strach wieczorem, ba nawet za dnia przechodzić. Jak nie jakieś pijaki to młode podpite chłystki.

kiki 27.05.2016 12:35
Jakie to by musiały być te schody miedzy ulicą Parkową a Pustą ?...Przecież to kilka kilometrów odległości od tych ulic.

Nowy Port 27.05.2016 16:11
zgadza się, nie Pustą a Piękną ale wiadomo o które przejście chodzi

observer 27.05.2016 09:57
Ciekaw jestem kto konserwował armatę w Parku Rodego na przeciw Starostwa. Taka "zieleń" armaty na polu bitwy to natychmiastowa śmierć dla obsługi. Czy może jest jakiś myślący przedstawiciel firmy , która pomalowała zabytkową armatę na taki kolor i na karze natychmiastowe przemalowanie na kolor oliwkowy. Można robić wiele rzeczy , ale wskazane jest myślenie przy tej pracy , a nie tylko mazanie pędzlem. Ciekaw jestem czy taki "malarz" pomalowałby kościół na czerwono lub w kolorach tęczy?

# 27.05.2016 16:48
Odnośnie armaty w Parku Rodego to chyba już można ją usunąć (ustawiona była w kierunku budynku partii lub kościoła św. Antoniego - ktoś niezle to wymyślił). Obecnie ten budynek należy do osoby prywatnej i armatę można z tego terenu usunąć zwiększając bezpieczniejszych zabaw dzieci.

28.05.2016 09:21
A nasz Tadeusz Kościuszko na swoim cokole uparcie i z tęsknotą spogląda na wschód.

juzek 28.05.2016 10:08
NIE MOŻNA usunąć ARMATY !!!! Wparku jest pomnik 14 Brygady Artylerii Przeciwpancernej . Wczsniej na miejscu pomnika znajdował się cmentarz wojskowy , na którym spoczywało 50 żłonieży poległych w walkach pod Budziszynem ...armata odsłonięta w 1968 roku podczas zlotu weteranów z 14 Brygady Artylerii Przeciwpancernej.

kiki 27.05.2016 09:57
Do wpisu nr 9. A ja często widzę tego inspektora od psów jak na rowerze kręci kółka na pl. Kościuszki. Tutaj z psami po placu nikt się nie pałęta więc psy nie brudzą i nikt się nad nimi nie znęca.

Krystyna Prasek 27.05.2016 10:18
nie o tym ,,inspektorze'' myślę,tam jest wiele osób pomagających zwierzętom,a ,,inspektor''też dla zwierzat robi to co serce mu podpowiada,wolontariusz to ktoś kto pomaga ale ma prawo do prywatności jak każdy,jak ten co robi coś dla innych i jak ten co nie robi nic,gdyby jakiś pracownik w godzinach pracy oddawał się swoim pasjom to uwaga byłaby ok,:)

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama