Sezon grzewczy związany jest rokrocznie ze zwiększoną ilością pożarów spowodowanych nieprawidłowościami przy użytkowaniu urządzeń grzewczych na paliwa stałe, elektryczne i gazowe. Pożary te obok strat materialnych stwarzają poważne zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, tym bardziej, że część pożarów dotyczy eksploatacji urządzeń grzewczych w porze nocnej bądź też pozostawionych bez nadzoru. Najczęstszymi przyczynami pożarów jest nieznajomość bądź lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa związanego z eksploatacją tych urządzeń.
Przy pierwszych takich zdarzeniach strażacy stosowali pouczenia o konieczności wykonania przeglądów stanu technicznego przewodów kominowych i wentylacyjnych. Przy kolejnych tego typu zdarzeniach, w przypadku stwierdzenia braku aktualnego przeglądu technicznego przewodów kominowych i wentylacyjnych, strażacy będą nakładać na właścicieli budynków lub najemców mandaty karne w wysokości do 500 zł, co kilkukrotnie przewyższa koszt dokonania przeglądu kominów.
W związku z powyższym apelujemy do mieszkańców powiatu opoczyńskiego o dokładne sprawdzenie stanu technicznego urządzeń grzewczych oraz przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych w swoich domach.
Przepisy przeciwpożarowe nakładają na właścicieli bądź użytkowników budynków obowiązek usuwania zanieczyszczeń (sadzy, popiołu) z przewodów dymowych i spalinowych co najmniej 4 razy w roku ( w budynkach opalanych paliwem stałym – węgiel, drewno) oraz co najmniej 2 razy w roku (w budynkach opalanych paliwem płynnym i gazowym – olej opałowy oraz gaz). Ponadto konieczne jest sprawdzenie działania kratek wentylacyjnych, co w bardzo szczelnych pomieszczeniach ma istotny wpływ na wymianę powietrza.
Czy jest szczelne połączenie komina z piecem grzewczym, odpowiedni ciąg lub czystość w przewodzie kominowym czy wentylacyjnym pozwala stwierdzić przegląd przeprowadzony przez kominiarza, który z tych czynności pozostawia właścicielowi budynku stosowny protokół.
W tym okresie zasadnym jest również dokonanie oceny stanu technicznego komina. Popękany komin w wyniku jego nadmiernego nagrzewania może stać się przyczyną powstania pożaru. Przepisy nakazują, aby komin był otynkowany, a dodatkowo, aby widoczne były na nim wszelkie nieszczelności, wskazane jest pomalowanie go na jasny kolor.
Ponadto na nieużytkowanych poddaszach i strychach zabronione jest składowanie materiałów palnych, np. pudeł tekturowych, starych mebli, odzieży.
Przypominamy również o zachowaniu bezpiecznej odległości min. między elektrycznymi urządzeniami grzewczymi (np. żelazko, piekarnik, grzejnik elektryczny) a materiałami łatwopalnymi, nawet firankami. Takie urządzenia muszą być ustawione na podłożu niepalnym i nie mogą być pozostawiane bez dozoru.
Wyciągnięte niekiedy urządzenia grzewcze ze strychu, piwnicy czy komórki włączamy je bez uprzedniego sprawdzenia jego prawidłowego funkcjonowania. Nasza nieświadomość, lekkomyślność, brak wiedzy o bezpiecznym użytkowaniu urządzeń grzewczych sprawiają, że stwarzamy realne zagrożenie pożarowe. Nasza nieostrożność może stwarzać zagrożenie nie tylko dla nas samych. Mieszkamy przecież z naszymi rodzinami, nasi znajomi mieszkają w sąsiedztwie. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że poprzez nieostrożne i nieodpowiedzialne postępowanie narażamy na niebezpieczeństwo nas wszystkich.
Czujka tlenku węgla i dymu, którą prezentuje na zdjęciu strażak tut. Komendy asp. Dariusz Kszczot, już nie jednej osobie czy rodzinie uratowała życie. Taka czujka bardzo głośnym sygnałem akustycznym odpowiednio wcześniej nas zaalarmuje w przypadku wykrycia niewielkich ilości dymu czy ulatniającego się czadu w mieszkaniu, co zwłaszcza w godzinach nocnych gdy śpimy, może nam uratować życie.
Czy chcemy, aby nas czy nasze rodziny spotkała tragedia, jaka miała miejsce w ostatni weekend 7 listopada br. w miejscowości Smolnik w okolicach Sanoka (woj. podkarpackie), gdzie w pożarze zginęły 4 osoby?
Również na terenie naszego powiatu tomaszowskiego i opoczyńskiego w tym roku zginęły w pożarze lub w wyniku zaczadzenia 3 osoby
W ostatnim dziesięcioleciu średnio rocznie w Polsce w wyniku pożarów śmierć poniosło średnio ponad 500 osób rocznie, a kolejnych kilka tysięcy doznało uszczerbku na zdrowiu. Tragedie tej sytuacji potęguje świadomość, że większości tych pożarów oraz ich ofiar można by zapobiec.
Mimo że montaż czujek dymu, tlenku węgla czy gazu, które poprawiają nasze bezpieczeństwo jest dobrowolny, to zachęcamy do ich kupna, gdyż w krajach zachodnich Europy np. Wielka Brytania, gdzie obecne przepisy budowlane i przeciwpożarowe nakazują montaż takich urządzeń, liczba ofiar w pożarach spadła ponad połowę.
Zadbajmy sami o bezpieczeństwo siebie i swoich rodzin. Wyposażmy się w co najmniej 1 takie urządzenie. Koszt zakupu dobrej jakości czujki wynosi około 100 zł, a trwałość 10 lat. Kupić czujkę możemy w ogólnodostępnych sklepach AGD, RTV czy w sklepach internetowych.
Czy stać nas na wydanie 10 zł rocznie, aby czuć się bezpieczniej? Odpowiedzmy sobie sami na to pytanie? Przecież życie jest największą wartością.
Mamy nadzieję, że liczba osób, które poniosą śmierć na skutek zaczadzenia z roku na rok będzie malała, że wszyscy zrozumieją jak niewiele tak naprawdę potrzeba, by każdy z nas i nasze rodziny mogły poczuć się bezpieczniej. Obszerne informacje na temat akcji propagandowych o bezpieczeństwie w budynkach można znaleźć na wielu stronach internetowych komendy głównej, wojewódzkich i powiatowych PSP oraz www.zgasryzyko.pl.
Napisz komentarz
Komentarze