Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 08:49
Reklama
Reklama

Abonament na majtki? To możliwe

Mechanizm przekrętu jest prosty. Ktoś wchodzi w posiadanie danych osobowych, a dalej...

- W ostatnim czasie zgłasza się do mojego biura wiele kobiet pokrzywdzonych działalnością firmy, która w niewiadomy sposób pozyskała ich dane osobowe. Są one wykorzystywane nie tylko do rozsyłania tak zwanego spamu ale również do pospolitych wyłudzeń - mówi Powiatowy Rzecznik Konsumentów, Agnieszka Drzewoska Łuczak.

 

Mechanizm działania jest prosty. Do ofiary dzwoni przedstawiciel firmy "X", który informuje ją, że właśnie wygrała zestaw ekskluzywnej i eleganckiej bielizny. Otrzyma ją, jeśli tylko wyrazi zgodę na przesyłkę i zadeklaruję opłacenie kosztów jej doręczenia w wysokości około 19 złotych.

 

Zaskoczone kobiety, czułe na punkcie własnego wyglądu, nie pytają jaką to niby loterię wygrały, i co spowodowało, że stały się szczęściarami, do których elegancki komplecik trafi prosto z rąk listonosza. Nie ma wątpliwości, że mamy tu oddziaływanie psychologiczne i użycie słów kluczy, którymi posługują się telemarketerzy. Jedno z nich brzmi: ekskluzywna. Czy znajdzie się pani, na którą ono nie zadziała niczym tajemnicze zaklęcie?

 

Po jakimś czasie paczka faktycznie dociera na adres "klientki". Po rozpakowaniu okazuje się, że słowo klucz, zostało jednak użyte mocno na wyrost.

 

- W tym miejscu panie postępują w dwojaki sposób. Jedne odsyłają bieliznę. Drugie z kolei rezygnują z dokonania zwrotu, myśląc, że dały się naiwnie naciągnąć i godząc się z utratą 20 złotych. Niestety w obu przypadkach nie jest to koniec problemów - dodaje Drzewoska Łuczak.

 

Okazuje się bowiem, że kobiety, które otrzymały bieliznę, zawarły równocześnie umowę abonamentową na dalsze jej otrzymywanie. Więc zaczęły do nich przychodzić kolejne paczki. Tym razem jednak większość pań paczki odsyłała. Powiatowy Rzecznik Konsumentów twierdzi, że działanie firmy ma charakter całkowicie bezprawny.

 

- Osoba, z którą rozmawiałam przez telefon musiała być dobrze przeszkolona. Sprawnie odpowiadała na każde pytanie, zalewając mnie potokiem słów. Po pierwszej przesyłce, kiedy zobaczyłam z czym mam do czynienia napisałam rezygnację. Niestety nic to nie dało, bo wkrótce zaczęłam otrzymywać pisma od firmy windykacyjnej - mówi Magda Jastrzębska.  

 

Agnieszka Drzewoska Łuczak podkreśla, że kontakt z firmą sprzedającą bieliznę jest utrudniony. Swoje wierzytelności sprzedała innej firmie, a ta z kolei oddała ich egzekwowanie firmie egzekucyjnej.

 

 

- Mamy do czynienia z klasycznym wyłudzeniem jakich zdarza się wiele. Otrzymujemy pismo z firmy windykacyjnej, która sugeruje ugodowe załatwienie sprawy. Czytamy w nich, że na przykład mamy zadłużenie 250 złotych ale jeśli natychmiast dokonamy wpłaty, to nasze zadłużenie zostanie zmniejszone o połowę. Często pismo takie wrzucamy do kosza. Ale firma na tym nie poprzestaje. W skrajnych przypadkach za pomocą e-sądu uzyskuje sądowe nakazy zapłaty. Tu już sprawa robi się poważna, bo brak naszej reakcji skutkuje jego uprawomocnieniem - dodaje Drzewoska Łuczak.

 

Prawnicy, z którymi udało nam się porozmawiać twierdzą zgodnie, że proceder jest im znany. Przestrzegają, że pism nie należy lekceważyć a sądowy nakaz zapłaty z e-sądu powinno się natychmiast oprotestowywać. - Najczęściej to wystarcza, ponieważ firmy windykacyjne odstępują od roszczeń, co do których mają świadomość, że są wątpliwe.  

 

Pozostaje jednak pytanie: jak oszukańcza firma trafia do potencjalnych ofiar. Okazuje się, że wszystkie z około 20 poszkodowanych pań na krótko przed otrzymaniem pierwszej przesyłki opuściły szpital po porodzie dziecka. Przypominają sobie, że kiedy wychodziły ze szpitala wypełniały jakąś ankietę i otrzymywały tzw. wyprawki dla dziecka. Te wyprawki to nic innego jak zestaw próbek i produktów marketingowych, skierowanych bezpośrednio dla dzieci oraz matek.

 

Znowu sprzedawcy wykorzystują psychologię. Mamy przecież nie wypełniają żadnej ankiety, a jedynie potwierdzenie odbioru wyprawki. Podają przy okazji imiona i nazwiska, adresy, numery telefonów i inne wrażliwe dane osobowe. Oczywiście jest też klauzula o zgodzie na przetwarzanie danych do celów marketingowych. Wykorzystuje się tutaj pozytywne emocje związane z narodzinami dziecka. Kto by czytał jakieś drobne druczki i myślał o konsekwencjach, jakie niesie za sobą podpisanie tego "pokwitowania". Do tego tematu zaraz powrócimy.  

 

Prezes tomaszowskiego szpitala jest zaskoczony. Konrad Łukaszewski uważa, że tego rodzaju działania nie powinny mieć miejsca. Zapytany o ankiety na porodówce, pokazuje nam przygotowaną przez Tomaszowskie Centrum Zdrowia ankietę satysfakcji pacjenta. Warto dodać, że jest ona całkowicie anonimowa.  Zaproszony na rozmowę ordynator oddziału też nie ma pojęcia o tym, że jego pacjentki podpisują jakieś dokumenty, które służą wyłudzaniu danych osobowych. Wychodzi na oddział ale wraca po kilkunastu minutach przynosząc pokwitowania odbioru wyprawek. Wojciech Kocemba zapewnia, że praktyki marketerów na swoim oddziale niezwłocznie wyeliminuje.

 

Na czym one polegają? Jedną z firm znajdujemy w internecie. Co możemy przeczytać na jej własnej stronie internetowej? Otóż są to informacje niezwykle ciekawe i obrazujące metodykę działania. Firma oferuje dystrybucję próbek w szpitalach położniczych, gabinetach ginekologicznych, przedszkolach, szkołach rodzenia.

 

- Narodziny dziecka są bezsprzecznie jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu młodych rodziców, którzy są wtedy – bardziej niż kiedykolwiek – chętni do zapoznania się z Twoim produktem! Wyniki badań potwierdzają tezę, że w kluczowych emocjonalnie momentach (Key Emotional Moments), takich jak narodziny dziecka konsument aktywnie poszukuje wszelkich informacji dotyczących najbardziej jakościowych produktów.  Tak więc konsument otwarty jest wówczas na zmiany w dotychczasowym modelu konsumpcyjnym, jak również zmiany w preferencjach dotyczących  wyboru poszczególnych marek.

 

- czytamy na stronie internetowej a firma wcale nie nazywa ankiet wypełnianych przez matki potwierdzeniami odbioru zestawu a taka właśnie informacja widnieje na wręczanych kobietom drukach. Marketingowcy chwalą się przy tym, że docierają do 75% wszystkich matek, które rodzą w Polsce dziecko.  

 

- Przygotowuje aktualnie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które złożę w Prokuraturze. Mam nadzieję, że sprawę bielizny uda się doprowadzić do prawnego finału. Moim zdadniem mamy do czynienia także z uporczywym nękaniem za pomocą wezwań do zapłaty, telefonów i innych możliwych form wywierania presji - mówi Agnieszka Drzewoska Łuczak. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ola 04.11.2015 18:21
ja też jestem w tej sytuacji i po otrzymaniu pierwszej przesyłki wraz z rezygnacja otrzymałam po kilku miesiącach a właściwie wczoraj( to około 6 mies od otrzymania pierwszej przesyłki) wezwanie już ostateczne do zapłaty na kwotę 170zł . zgłosiłam się do Rzecznika praw konsumenta w Lublinie i odpowiedziano mi że mam nic nie płacić skoro wysłałam rezygnację

xyz 04.11.2015 09:53
Kobieta podpisze wszystko, bo dlaczego miała podejrzewać, że w takiej instytucji jak szpital, personel, który obdarzyła zaufaniem, podsunie jej do podpisu dokumenty, na postawie których będzie prześladowana i straszona windykacją.

ateista 03.11.2015 11:58
jak można coś wygrać skoro w nic się grało? głupie puste laski łaszą się na "darmowe" majty....

K2222 03.11.2015 09:37
Cytat: "Prezes tomaszowskiego szpitala jest zaskoczony. Konrad Łukaszewski uważa, że tego rodzaju działania nie powinny mieć miejsca. Zapytany o ankiety na porodówce, pokazuje nam przygotowaną przez Tomaszowskie Centrum Zdrowia ankietę satysfakcji pacjenta. Warto dodać, że jest ona całkowicie anonimowa. Zaproszony na rozmowę ordynator oddziału też nie ma pojęcia o tym, że jego pacjentki podpisują jakieś dokumenty, które służą wyłudzaniu danych osobowych. Wychodzi na oddział ale wraca po kilkunastu minutach przynosząc pokwitowania odbioru wyprawek. Wojciech Kocemba zapewnia, że praktyki marketerów na swoim oddziale niezwłocznie wyeliminuje." Pytanie brzmi, kto zdecydował wobec tego, aby ankiety takie były stosowane w tomaszowskim szpitalu? Panie położne, pielęgniarki, a może salowe, skoro ani dyrektor ani ordynator oddziału nie mają o tym pojęcia?

ruda 03.11.2015 09:11
Jak oprotestowac takie pismo?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama