Gdyby ustawa antykorupcyjna weszła w tej kadencji trzeba by zrobić przyspieszone wybory samorządowe. Gdybyśmy ją tak z biegu wrzucili, to z połowa burmistrzów, wójtów i prezydentów by zrezygnowała ze sprawowania urzędów - twierdzi Paweł Kukiz, jeden z pomysłodawców zmian. Oznacza to, że ludzie mający niemądre pomysły, mają świadomość tego, że są one niemądre.
Dlaczego? Bo od razu pojawi się czy wobec zakazu, prezydenci miast będą mogli dorabiać w innej formie? Zaskakujące? Wcale nie! Bo nie oznacza to, że będą zatrudnieni gdzieś na pełnych etatach, ale na przykład prowadzić będą odpłatne wykłady w szkołach i uczelniach wyższych? Takich przypadków w Polsce wbrew pozorom jest sporo. Najbardziej znany to Jacek Majchrowski, Prezydent Krakowa.
80 proc. burmistrzów, wójtów i prezydentów ma drugą pensję w radach nadzorczych, w spółkach komunalnych. Gdybyśmy ją tak z biegu wrzucili, to z połowa by zrezygnowała ze sprawowania urzędów
- stwierdza Kukiz i dodaje, że ustawa antykorupcyjna musi być uchwalona w sierpniu i wejść w życie ewentualnie od kolejnej kadencji samorządowej. Przy okazji warto przypomnieć, jakie skutki wywarły poprzednie ograniczenia.
W Powiecie tomaszowskim kilka lat temu obcięto wynagrodzenia członkom zarządu powiatu. Stało się tak z powodu przepisów uzależniających wysokość uposażeń od liczby mieszkańców oraz ze względu na ograniczenia w pobieraniu tak zwanych dodatków specjalnych. Efekt jest taki, że masowo zaczęto występować w zastępstwie naczelników poszczególnych wydziałów. Straty więc zostały zrekompensowane. Natura nie znosi próżni
W kwietniu media nie tylko tomaszowskie obiegła "sensacyjna" wiadomość, że i prezydent Tomaszowa Mazowieckiego zasiada w radzie nadzorczej w jednej z samorządowych spółek w Chełmie. Teraz przez populistyczne pomysły Pawła Kukiza i Jarosława Kaczyńskiego takiej możliwości mieć nie będzie. Szkoda tylko, że w ślad za tym nie idzie propozycja zmian w zasadach wynagradzania samorządowców.
Być może należałoby rozważyć na wprowadzeniu u nas instytucji Prezydenta Tytularnego. Pełnił by on głównie funkcje reprezentacyjne. Obok niego działałby Prezydent Operacyjny, który byłby menadżerem na zadaniowym kontrakcie.
Napisz komentarz
Komentarze