Tym razem na brudasów poskarżyła się Straż Miejska. Strażnicy opublikowali szereg zdjęć prezentujących bogatą kolekcję odpadów. Łatwiej napisać czego tam nie ma... Okazuje się, że funkcjonariusze lokalizują nowe nielegalne wysypisko co najmniej raz w tygodniu. Wiecie kto płaci za ich uprzątnięcie? Miasto. Czyli my. Wyrzuciłeś śmieci na łąkę? I tak zapłacisz – w podatku. Szkoda, że przy okazji i Twoi sąsiedzi. Jeżeli macie wiedzę o osobach, które w ten sposób pozbywają się odpadów – koniecznie powiadomcie odpowiednie służby. To w Waszym interesie.
Bardzo często wśród zalegających odpadów znajdują się odpady niebezpieczne, remontowo – budowlane i biodegradowalne. Odpady wyrzucone w miejscu do tego nieprzeznaczonym często powodują skażenie gleby i wody, są siedliskiem wielu bakterii chorobotwórczych, a także groźnych grzybów, ponadto zapewniają idealne warunki dla rozwoju much, komarów i szczurów, są również nierzadko źródłem nieprzyjemnych zapachów – czytamy na stronie Straży Miejskiej.
Osoby, które robią sobie wysypiska z lasów być może nie wiedzą, że śmieci mogą odwieźć do PSZOKu. W Tomaszowie znajduję się on przy ulicy Henrykowskej 2/4. Jest on czynny 5 dni w tygodniu. Od wtorku do czwartku w godzinach 7.30 – 15, w piątki od 10.30 do 18 oraz w drugą i czwartą sobotę miesiąca od 9 do 14. W razie pytań możecie zadzwonić: 607 427 976. Możecie wziąć również ze sobą dzieci, bo PSZOK posiada ścieżkę edukacyjną – jest więc szansa, że młode pokolenie nie wyrośnie na brudasów. Ale musicie o to zadbać. Jeżeli macie odpady niebezpieczne, przyjmuje je już za opłatą firma ENERIS.
Zakład Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie Maz. co jakiś czas organizuje również odbiór odpadów wielkogabarytowych z posesji wielorodzinnych zaś z posesji jednorodzinnych po wcześniejszym telefonicznym zgłoszeniu. Jedynym warunkiem przekazania odpadów do PSZOK-u jest posiadanie deklaracji na odbiór odpadów, którą należy złożyć w Urzędzie Miasta. Jak przypomina Straż Miejska każda działalność gospodarcza jak również Rodzinne Ogrody Działkowe zobligowane są do podpisania umowy na odbiór odpadów.
Wyrzucając śmieci nie tam gdzie trzeba naprawdę sporo ryzykujecie. Jeżeli będziecie mieć szczęście i wasza „działalność” zostanie potraktowana jako wykroczenie, zapłacicie jedyne 500 zł, ale jeżeli zostanie ono zakwalifikowane jako przestępstwo grozi Wam już od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze