Wiesław Fiszbach jest tomaszowianinem, który od 35 lat mieszka w Berlinie, to Tomaszów uważa za swoje rodzinne miasto i często tu wraca. Ma tu wielu przyjaciół, którzy z okazji jego 65 urodzin zorganizowali w Galerii benefis. Wśród gości był ojciec artysty, rodzina, przyjaciele i znajomi.
Spotkanie poprowadziła Bożena Markiewicz. Jubilat opowiadał o swoim życiu i twórczości. Były gratulacje, tort, szampan i odśpiewane chórem "sto lat".
Uroczystość uświetniły występy przyjaciół Stefana Fiszbacha: Włodzimierza Votki – z Gdańska - uznanego artysty pieśniarza urodzonego w Tomaszowie i Jacka Bieleńskiego łódzkiego poety, kompozytora, aktora i muzyka.
- Cieszę się, że taką niespodziankę od moich przyjaciół otrzymałem - mówił Jubilat. - Tomaszów jest moim miastem i sczególnym uczuciem go darzę.
Napisz komentarz
Komentarze