To już nie byłby kubeł zimnej wody dla tzw. rządzących elit, ale prawdziwe gradobicie. Wystartowaliśmy więc od początku i w wyścigu bierze udział dwóch zawodników, od początku typowanych, jako liderzy biegu. Jednoprocentowa różnica, oznacza, że kampania rusza od początku i zdarzyć się może wszystko.
Rozpoczął się więc bój o elektorat innych kandydatów, w tym przede wszystkim lidera ruchu "Zmieleni". Walka toczy się również o głosy tych, którzy w pierwszej turze wyborów nie uczestniczyli. Przy okazji dowiadujemy się, że żadne z pozostałych na bieżni kandydatów nie pojmuje fenomenu Kukiza i tego o co tak naprawdę skłaniało Polaków do zagłosowania na jego osobę.
Dyskusja skupiła się na jednomandatowych okręgach wyborczych, podczas, gdy tak naprawdę umacniają one, kontestowany przez Kukiza system. System, którego reprezentantami są zarówno pan Duda, jak i prezydent Komorowski. Gdyby było inaczej, wyborcy poszliby krótszą drogą i poprali, któregoś z kandydatów z partii obecnych na sejmowych korytarzach.
Ukierunkowanie dyskusji na JOW-y, zapowiedzi referendum w tej sprawie i kuszenie w ten sposób wyborców Kukiza (ale i Korwina Mikke) jest stosunkowo naiwne. Ma tego świadomość sam Kukiz dlatego wyśmiewa się zarówno z kandydata PiS, jak i urzędującego Prezydenta, pokazując środkowy palec, bo dla niego, dobry wynik w wyborach prezydenckich, to jak sam powiedział, dopiero początek drogi. Może mu to dać trzeci wynik wyborczy jesienią.
Problemem w Polsce nie są JOW-y, ale przerost administracji, nadmierny fiskalizm, prawo nieprzyjazne obywatelom, ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, nierówne warunki jej prowadzenia dla różnych podmiotów. Dramatem jest dług publiczny, zawyżone koszty robót budowlanych, związanych z zamówieniami publicznymi itd. JOW-y natomiast mają być jedynie sposobem na odsunięcie od władzy osób odpowiedzialnych za bałagan panujący w polskim Państwie.
Na koniec dodam, że to Kukiz okazał się najprawdziej prawdziwym i naturalnym spośród kandydatów. Takiej autentycznej swobody i spontaniczności wypowiedzi nie miał żaden z pozostałych pretendentów.
Napisz komentarz
Komentarze