Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 12 stycznia 2025 19:44
Reklama
Reklama

Kultura centralnie sterowana

Wszystko wskazuje na to, że od września zamiast trzech ośrodków kultury i Skansenu Rzeki Pilicy będziemy mieli jedną podmiot, w skład którego wejdą wszystkie wyżej wymienione. W minioną środę uchwałę intencyjną w tej sprawie podjęli radni rady miejskiej. Miejskie Centrum Kultury ma dać możliwość pełniejszego wykorzystania posiadanych zasobów oraz oczywiście przynieść oszczędności finansowe. Co ciekawe, do podobnych zmian przymierzały się również poprzednie władze Tomaszowa Mazowieckiego.

Faktycznie tego rodzaju "centralizacja" przyniesie jakieś oszczędności finansowe, przede wszystkim w kontekście obsługi administracyjnej i księgowej jednostek. O ile trzy domy kultury prowadzą działalność w jakimś sensie pokrewną, to już skansen jest placówką o charakterze zdecydowanie muzealnym.

 

Idąc takim tokiem rozumowania w skład nowego podmiotu powinna wejść także biblioteka oraz muzeum. Mielibyśmy prawdziwy, centralnie zarządzany kombinat kulturalny, niczym w czasach PRL-u, gdzie o wszystkim decydowało "zjednoczenie".

 

Władze miasta chcą uprościć strukturę zarządzania sfera kulturalną. Podobno duży może więcej. Prawdą jest jednak też to, że koncentracja zabija konkurencję, podobnie jak korporacje finansowe niszczą gospodarkę.

 

Argumentacja, że "wymienione instytucje, należą do jednostek małych, zatrudniających od kilku do kilkunastu osób każda, zlokalizowanych w bliskiej odległości od siebie", jest mało przekonująca.

 

Podobnie z pojawiającymi się w uzasadnieniu uchwały planami budowy tomaszowskiej "mediateki". Były one częścią pierwszego programu rewitalizacji, przygotowanego 5 lat temu, na realizację, którego miasto straciło niemal 100-procentową dotację.

 

To czy plany zostaną zrealizowane zależy w dużym stopniu od tego, czy uda się pozyskać na ten cel pieniądze zewnętrzne. Wartość inwestycji to prawie 40 milionów złotych. Mając więc na uwadze stan finansów miasta, projekt może nigdy nie zostać zrealizowanym (więcej na temat Mediateki: Mediateka oceniona pozytywnie oraz Nie stać nas na „Mediatekę”).

 

Dużo istotniejsza wydaje się współpraca ze szkołami,  która na chwilę obecną, delikatnie mówiąc, kuleje. Do domów kultury na zajęcia trafiają głównie dzieci, które przyprowadzane są "za rękę" przez rodziców. Brakuje autentycznego wyławiania talentów na poziomie szkół. Tego problemu nie rozwiąże jednak centralizacja, a jedynie odpowiednio zmotywowani i zaangażowani nauczyciele.

 

I tu chyba jest największy problem, którego rozwiązaniu, moim zdaniem,  nie sprzyja równoczesne łączenie szkół podstawowych i przedszkoli. Szkoda, że dyskusji na ten temat zabrakło w czasie obrad Rady Miejskiej. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

swój 04.05.2015 19:43
Miałem na myśli Prezydenta Polski. A Wy minusowicze kogo?

YYY 04.05.2015 14:03
A ty rodem z "Trybuny Ludu". Dla ciebie świeżo upieczony magister powinien zajmować wyższe stanowisko niż technik z kilkunastoletnim doświadczeniem.

swój 04.05.2015 13:53
Aaaa, o tym nie wiedziałem. Teraz rozumiem dlaczego Prezydent ma za żonę eksnauczycielkę ... Wystarczy że Go na moment spuści z oka, a efety są widiczne.

rts 04.05.2015 08:50
Mówisz o tym doświadczeniu rodem z "Głosu Robotniczego"? To się zgadza, stara, dobra, moskiewska szkoła propagandy.

kiki 03.05.2015 17:54
Wiecie co ?...śmiech mnie ogarnia jak słyszę to użalanie się, że ten z wyższym zamiast wyżej stoi niżej od tego z niższym w hierarchii zajmowania stanowiska. Prawda taka, że nie każdy ma łebski łeb do rządzenia lub nauki. Dlatego ci co mają głowę rządzą, a nie klepią banialuki.

tom 03.05.2015 13:39
TAK JEST polaczyc razem i jeszcze muzeum, jeden dyrektor i zastepca i juz sa oszczednosci pan KOBALCZYK DA RADE

xxx 03.05.2015 14:34
I byłby ewenement, bo mielibyśmy dyrektora wielkiej placówki bez wyższego wykształcenia.

nie był by to precedens 03.05.2015 16:35
Jest przewodniczacy Rady Miejskiej bez wyższego, organu stanowiącego prawo lokalne, który duķa z kartki na sesjach, ma problemy z odróżnieniem statusu i statutu miasta, a jego ulubiony lapsus na początek sesji to jest WYSTARCZAJACE KWORUM do podejmowania ważnych uchwał. I co? I nic - karawana jedzie dalej.

YYY 03.05.2015 18:14
Za to z dużym doświadczeniem. Co ważniejsze doświadczenie, czy wykształcenie?

kiki 03.05.2015 19:38
I cóż, że w tym dziwnego. Dziadzio mówi mnie, że za żydokomuny każdy milicjant albo esbek musiał mieć za żonę panią nauczycielkę, co by jego błędy w pisaniu korygowała i kultury słownej uczyła. Nazywano takie hece, małżeństwami łączonymi.

Green 02.05.2015 17:40
I tak do tej pory wszystko było odgórnie ustalane, a dyrektorzy placówek byli "bierni ale wierni", więc o co to halo? Żadnych wielkich atrakcji i imprez kulturalnych w regionie nie było (i póki co nie ma) Może więc czas dokonać jakiś zmian skoro obecnie placówki nie dają rady? O ile może dziwić włączenie w ten "kombinat" skansenu o tyle szukanie oszczędności w budżecie miejskim już nie powinno. Poza tym połączenie placówek kulturalnych może prowadzić do lepszego skoordynowania działań co zaowocuje korzystnymi zmianami w przyszłości. Dlatego też to argumenty autora są mało przekonujące. Istotnie brakuje wyławiania talentów i stawiania na rozwój młodych ludzi, ale uważam że centralizacja niewiele tu zmieni. Po prostu brakuje nauczycieli z prawdziwego zdarzenia. Podobnie nietrafiony jest argument mediateki gdzie artykuł dotyka centralizacji ośrodków kulturalnych...Najłatwiej krytykować i szukać afer oraz tanich sensacji tam gdzie ich nie ma :) Może ciekawsze byłyby sesje rady powiatu?

02.05.2015 17:56
Jakiś czas temu podjęto próbę stworzenia w mieście strategii rozwoju kultury. Nic z tego nie wyszło. Dlaczego? To długi temat, na zupełnie inny artykuł. Jednak, gdyby taka strategia powstała, być może udałoby się odpowiedzieć przynajmniej na pytanie: jaka jest funkcja placówek kulturalnych w naszym mieście? W mojej opinii organizacja imprez i koncertów nie powinna być tu celem wiodącym. Dzisiaj mamy do czynienia z działaniami, które robią wrażenie chaotycznych oraz tego, że nie o kulturę tu chodzi ale zaoszczędzenia pieniędzy na administracji. Do tego jednak nie jest potrzebne łączenie wszystkiego ze wszystkim i każdego z każdym . Co do mediateki, to jest ona użyta w uzasadnieniu uchwały o łączeniu placówek, jako jeden z argumentów, przemawiających za tego rodzaju działaniem. Moim zdaniem w sposób całkowicie bezzasadny. Oczywiście czekamy na efekty zmian i na masowy udział tomaszowskiej młodzieży w programach typu: Mam talent.

02.05.2015 18:18
A może by napisać coś na temat WYDZIAŁU PROMOCJI STRATEGII i ROZWOJU..... Bo przechodzą chyba samych siebie ....

Green 02.05.2015 20:19
Raczej będzie to trudne gdyż większość z tomaszowskiej młodzieży po szkole średniej wyjeżdża za studiami do większych miast prawdopodobnie do Tomaszowa już nie wracając, ale oczywiście Pan redaktor ma rację, oby jak najwięcej talentów z naszego miasta :) Szybko można dojść do wniosku że domniemana centralizacja placówek kulturalnych (i centralizacja w ogóle) nie jest prawdziwym problemem. Ważniejsza jest jakość pracy, oferta oświatowa i dotarcie do szerokiej grupy odbiorców działań ośrodków kultury. Być może przy okazji oszczędności uda się w tym temacie zrobić coś pożytecznego? Tyle wszak się mówi o ograniczaniu biurokracji, więc czemu gdy ktoś próbuje to robić zarzuca się centralizowanie władzy, która w tym przypadku i tak zamknięta jest w wąskim kręgu? Może nastał właśnie odpowiedni moment żeby rozpocząć dyskusję o lokalnych placówkach kulturalnych i ich roli? Zdaje mi się że to jest bardziej palący problem. Wcześniej miałem wrażenie te placówki niczym specjalnym się nie wykazały, a zmiany być może są zwiastunem czegoś pozytywnego.

do radnego 02.05.2015 21:36
pogonić 3 dyrektorów MDK , w wielu jednostakch gdzie np uczy sie kilkaset osób , jest tylko dyr i z-ca , a tak mam wrażenie że kasa sie musi zgadzać , ale nie w kieszeni podatnika .

TOMASZ 02.05.2015 17:31
Takie właśnie są nasze nowe władze tomaszowskie Potrafią tylko schrzanić to co dobrze dotąd funkcjonowało. Sami nic nie potrafią wymyślić i stworzyć coś dla ogólnego pożytku tylko wszędzie potrafią swoje niezgrabne łapsko wepchnąć tam gdzie wszystko gra gdzie panuje ład i porządek . Bardzo niemuzykalny ten nasz miejski urząd bo co by nie zagrał to zawsze bardzo fałszuje .

speed 02.05.2015 17:26
Skansen i Groty to raczej placówki turystyczne, a nie muzealne, nastawione na zysk ze zwiedzających. A co z tym zyskiem dalej się dzieje to już osobny temat. Może właśnie o to chodzi.

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 25 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama