Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 kwietnia 2025 20:18
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Woda sodowa uderza do głowy - co o tym myślicie?

W minioną środę Rada Miejska debatowała m.in. nad projektem uchwały dotyczącym zbycia nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Rzeźniczej, na której znajduje się Galeria Arkady, prowadzona od 20 lat przez Mariusza Sobańskiego. Słowo debata jest jednak użyte tu mocno na wyrost, bo zamiast dyskusji mieliśmy do czynienia z bezprecedensowym pokazem arogancji, jakiego ja osobiście przez ostatnie kilkanaście lat w miejskim samorządzie nie zaobserwowałem.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

 Zdarzały się niegrzeczne odpowiedzi prezydentów w stosunku do radnych i ostre ataki radnych na prezydentów, ale nie przypominam sobie, by ktoś próbował ordynarnie ucinać dyskusję zanim się ona zaczęła, lub pouczać i strofować mieszkańca miasta, który przyszedł na obrady aby zabrać głos we własnej sprawie. Najwyraźniej mamy tu do czynienia z samorządową odmianą prawa Kopernika, znanego też jako prawo Greshama. Prawdziwie żenujący spektakl a to przecież dopiero początek kadencji. Można obawiać się, że wraz jej upływem poziom zadufania tzw. samorządowców będzie rósł. 

Reklama

 

Przypomnijmy, że temat sprzedaży "Arkad" pojawił się pod koniec poprzedniej kadencji, kiedy to do Urzędu Miasta trafił wniosek o sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym. Dyskusja, jaka się toczyła miała dosyć szeroki charakter, wykraczający poza samą treść uchwały.

 

Nikt jednak nie odmawiał radnym prawa głosu. Każdy miał możliwość wypowiedzieć swój pogląd i przedstawić swoje stanowisko w sprawie uchwały. Część wypowiedzi faktycznie odbiegała od meritum ale nikt radnym nie próbował kneblować ust. Jeśli ktoś uważał, że na jego sposób głosowania ma wypływ osoba dzierżawcy a dokładniej ujmując prowadzona przez niego działalność, to miał możliwość własną argumentację przytoczyć. Ostatecznie uchwała nie została przyjęta. I temat na kilka miesięcy został zamknięty. 

 

Szerzej na ten temat w poniższym artykule

Arkady nie na sprzedaż

 

Temat powrócił niczym bumerang pod koniec ubiegłego roku. Powody były dwa: pierwszy to kolejny wniosek dzierzawcy, tym razem dotyczący wykupu, drugi to wygasający termin, na jaki dzierżawa została zawarta. Nowy prezydent chciał dać sobie czas, na podjęcie decyzji o dalszym losie Arkad, zaproponował przedłużenie terminu dzierżawy o kolejne trzy miesiące, który to termin wydłuż następnie do połowy 2015 roku. Mariusz Sobański na taką propozycję się nie zgodził i zamknął z nowym rokiem prowadzony przez siebie lokal. O powodach swojej decyzji mówił podczas środowej sesji. 

 

Osobiście nie mam wątpliwości, że sprzedaż publicznego majątku w formule przetargu ograniczonego, preferującego tylko jeden podmiot, nie powinna mieć miejsca. To praktyka, która tworzy zły obyczaj i jest wytyczaniem ścieżek, prowadzących przez "zacienione części", porośniętego chwastami parku. Nie chodzi tu o osobę Mariusza Sobańskiego, ale o zasadę generalną, od której nie powinno czynić się wyjątków.  

 

Szczegóły pod poniższym linkiem

Galeria Arkady - przyszłość pod znakiem zapytania

 

Decyzja prezydenta wywołała ożywione reakcje medialne, które skutkowały konferencją prasową, na której Marcin Witko, zaprezentował swoje stanowisko, dotyczące sprzedaży dawnych jatek miejskich. 

 

Prezydent mówił nie tylko o swoich motywacjach ale również o historycznych zaszłościach. Przytaczał niskie stawki czynszu i preferencyjne warunki najmu, z jakich korzystał dotychczasowy dzierżawca. Dokładnie to samo powtórzył w czasie środowej sesji. 

 

Relacja z konferencji w formie tekstowej oraz video

"Arkady" nie będą sprzedane...

 

Projekt uchwały omówiła naczelnik Lucyna Pietrzyk, przedstawiając raz jeszcze wnioski złożone do Urzędu Miasta, dotyczące możliwości wykupu budynku wraz z prawem użytkowania wieczystego gruntu (za przysłowiową złotówkę), na którym jest posadowiony. Uchwałę przygotowano w wersji dwuwariantowej zakładającej zgodę, lub brak zgody na sprzedaż. Naczelnik podkreślała, że forma użytkowania wieczystego, zaproponowana przez najemcę nie ma uzasadnienia prawnego i ekonomicznego. Właściwie do tego momentu trudno cokolwiek zarzucić obradom Rady Miejskiej. Rutynowa procedura, znana wszystkim od lat. 

 

Kolejnym więc etapem procedowania było przedstawienie opinii komisji problemowych w sprawie zaprezentowanej uchwały. Okazało się, że jeszcze nie wszyscy radni zapoznali się z procedurami i mylili opinię komisji (która nie jest dla nikogo wiążąca) z arbitralnym wyrażeniem zgody na jakąś czynność, którą może podjąć samorząd. 

 

Radny Cezary Krawczyk, próbując rozpocząć dyskusję zwrócił uwagę, na informację przezkazaną przez panią Lucynę Pietrzyk, mowiącą, że Galeria Arkady ma zostać ponownie wydzierżawiona. Pytanie szybko uciął przewodniczący Krzysztof Kuchta, stwierdzając, że pytania radnych mogą dotyczyć tylko proponowanej sprzedaży nieruchomości. Krawczyk nie zdążył nawet dokonczyć wypowiadanego zdania. Zachowanie przewodniczącego z demokratycznymi procedurami nie ma nic wspólnego, przypomina raczej działanie reżimowego funcjonariusza partyjnego rodem z PRL-u. Pomijam już nawet fakt, że osiągnięcia Krzystofa Kuchty w porównaniu z doświadczeniem samorządowym i wiedzą Cezarego Krawczyka, znajdują się na niemalże zerowym poziomie, tak jak jego styl i poziom wysławiania się. 

 

- Odpowiedź na to pytanie, rzutowałaby na sposób mojego głosowania - odpowiedział miękko Krawczyk, dochodząc najwyraźniej do wniosku, że "nie warto kopać się z koniem". 

 

Niejednokrootnie na łamach portalu zwracałem uwagę na podobne praktyki, stosowane w Radzie Powiatu Tomaszowskiego, gdzie co jakiś czas znajdował się jakiś nadgorliwy wazeliniarz, który potrafił zgłosić wniosek o zamknięcie dyskusji, kiedy przybierała ona kształt niewygodny dla ówczesnego Starosty i kierowanego przez niego Zarządu. W ten sposób posiedzena demokratycznych organów władzy przemieniają się w partyjne egzektutywy, znane weterenom PZPR. 

 

Przyytomnością umysłu wykazał sie w tym miejscu Tomasz Zdonek, który zwrócił delikatnie uwagę przewodniczącemu Kuchcie. Inną sprawą jest, czy jego uwaga dotarła do świadomości przewodniczącego, którego dalsze dzialania pozwalają w to wątpić. Kuchta oczywiście i Zdonkowi przerwał wypowiedź w pół zdania. 

 

- Czy po wysłuchania pana Sobańskiego, my będziemy mogli jeszcze zabrać głos - pytał mimo wszystko nieśmiało Zdonek. Na tę chwile dyskusja radnych została więc (co jeszcze raz podkreślę, jest dużą zasługą przewodniczącego Kuchty) została zakończona a do mównicy podszedł Mariusz Sobański. Kuchta przestrzegl jednak dzierżawcę Arkad, że w przypadku, gdy arbitralnie zdarzy mu się uznać, że wystąpienie nie dotyczy tematu, przerwie mu wypowiedź i odbierze głos. 

 

- Jestem właścicielem, twórcą marki "Galeria Arkady". Miejsca - symbolu kultury w tym mieście. Nawet w najczarniejszych snach nie sądziłem, że coś takiego może mi się przydarzyć. Mnie i mojej rodzinie. Że w taki nieuzasadniony sposób, spróbuje się usunąć nas z miejsca, które stworzyliśmy i które przez 20 lat służyło społeczeństwu Tomaszowa. Bez słowa dziękuję, przepraszam, wbrew wszelkim zasadom pomawia się nas i przypisuje ukryte intencje. 

 

- mówił Sobański, podkreślając, że przetrwał 5 kadencji tomaszowskiego samorządu ale dopiero teraz spotyka się z wyjątkową bezdusznością i obojetnoscią. Dzierżawca raz jeszcze przypomniał swoją historię funkkcjonowania lokalu, a także fakt, że został on przez niego dwukrotnie odbudowany i ocalony od całkowitego zniszczemia. Dodawał, że miasto w przypadku tego rodzaju miejsc czerpie zyski nie tylko z czynszu ale również zyskuje na prestiżu i wizerunku miasta przyjaznego kulturze.

 

Według Mariusza Sobańskiego propozycja wykupienia lokalu pojawiła się ze strony tomaszowskiego Urzędu Miasta wtedy, kiedy pojawił się problem rozliczenia z nim nakładów poniesionych na remont oraz montaż intastalacji centralnego ogrzewania. To nowwa informacja, ponieważ dotąd twierdzono, że inicjatywa wykupu wyszła bezpośrednio od samego dzierżawcy.
 
- Miasto nie musiałoby rekompensowac mi wydatków na remont, uzyskałoby przychód ze sprzedaży i zostałoby zwolnione z obowiązku utrzymywania obiektu zabytkowego obiektu a kultura nadal by w nim tkwiła i kwitła, bo nie można przez 20 lat udawac kogoś, kim się nie jest - argumentował Sobański i pytał czy miasto jest dostatecznym gwarantem tego, że Galeri nie spotka los sąsiedniego Tomaxu, gdzie według pierwotnych planów mieścić się miala biblioteka, klubu "Przyjaźn", czy dawnej siedziby Tkacza, która nie mogła znaleźć nabywcy, a także mykwy, która jest postrachem ulicy Tkackiej. - Jaki pomysł na Arkady ma w takim razie Rada? Bo dokumentow jakie otrzymuję ja podpisać nie mogę. 
 
Sobański twierdzi, że dokumenty, jakie otrzymuje do podpisania są inne niż to ustalił z prezydentem. 
 
- Podkreślam, że nie opuszczam Arkad dobrowolnie, że zostałem do tego zmuszony decyzją urzędniczą a właściwie jej brakiem. Jestem zainteresowany dalszym prowadzennim działalności na dotychczasowych warunkach
 
Oczywiście w tym miejscu swoją czujnością "czekisty" wykazał się przewdoniczący Kuchta, zwracając uwagę, że Rada nie "debatuje" o dzierżawie ale o sprzedaży nieruchomości. Zdeprymowany Sobański mógł już tylko stwierdzieć, że galeria Arkady to nie tylko mury ale także ludzie. 
 

 

Po raz kolejny głos zabrał Tomasz Zdonek, który raz jeszcze próbował nawiązać do roli społeczne i kulturalnej, jaką pełnia aktualnie Galeria Arkady, podkreślając konieczność osiągnięcia kompromisu. 

 

Całkowicie pozbawione sensu i nie zrozumiałe bylo natomiast wystąpienia Zofii Szymańskie w imieniu klubu radnych PiS. Radna poczuła się obrażona słowami Mariusza Sobańskiego, dotyczącymi obojętności i bezduszności. Najwyraźniej radna kompletnie nie zrozumiała słów wypowiadanych przez dzierżawcę Arkad. Pogroziła palcem i podsumowała, że powinien ponosić odpowiedzialność za wypowiadane słowa.

 

Słuchając radnej Szymańskiej przypomniało mi się, jak w czasach słusznie minionych pewna pani prezes jednej z tomaszowskich spółdzielni w odpowiedzi na prośby o podwyżkę odesłała swoje pracownice, by poszły zarabiać pod latarniami (historia autentycznie autentyczna). Przepraszam za zestawienie, ale to porównanie nasunęło mi się samo i jest dosyć adekwatne, bo pokazuje stosunek, który można też wyrazić słowami "ja tu k... rządzę". 

 

Powiem też, że Mariusza Sobańskiego znam od ponad 30 lat. W tym czasie zdarzało się, że różniliśmy się opiniami w różnych sprawach, rozmawialiśmy niemal o wszystkim o czym było można rozmiawiać, raz to ja mialem rację innym razm mogłem jej nie mieć, ale nigdy w tym czasie nie spotkałem się z sytuacją, by mój imiennik kogokolwiek próbował obrazić czy to swoim zachowaniem, czy też słowami.

 

Obraźliwe natomiast w moim odczuciu było zachowanie pani radnej Szymańskiej, tym bardziej, że obiekt jej ataku jest w wieku, w którym spokojnie mógły być radnej ojcem i od którego pani radna niejednego mogłaby się nauczyć i to nie tylko w sferze savoir vivre oraz kultury. Co zresztą udowodnił kilkanascie minut później wchodząc raz jeszcze na mównicę i przepraszając wszystkich, którzy jego poprzednim wystąpieniem mogli poczuć się urażeni. 

 

Marcin Witko raz jeszcze przedstawił własne stanowisko w sprawie sprzedaży Arkad. Szczegółowo omówiliśmy je w innym artykule: 

 

 

Trzeba przyznać, że tym razem przewodniczący Kuchta nie przerywał, mimo, że i wystąpienie Marcina Witko również nie dotyczyło bezpośrednio samej treści uchwały a miało również charakter historyczny. Prezydent nie zgodził się natomiast z argumentem, że Sobanskich chce się usunąć z dzierżawionego przez nich obiektu. 

 

Prezydentowi raz jeszcze odpowiedział Mariusz Sobański. - Odbudowa przez nas Arkad była naszym wkładem w rewitalizację Placu Kościuszki. Nie jestem chory na posiadanie Galerii, Dla mnie jest ona także perełką i dlatego o nią dbam. Zarzucanie mi, że chcę robić biznes na galerii kosztem miasta jest nie w porządku. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

07.02.2015 00:33
a ja uważam że pan prezydent musi się teraz zrewanżować za wsparcie w kampanii wyborczej bilbordy na galerii bulwary musiały kosztować krocie!

Reklama
05.02.2015 16:52
Uważam, że ton artykułu lekko przesadzony. Radzę piszącym hejty obejrzeć najpierw materiał.

gość 03.02.2015 22:42
Przypuszczam Drodzy Państwo,że poprzedni dostojnicy mając świadomość prawną jak również przypuszczalną prognozę wyników głosowania 2014,stworzyli pewnego rodzaju nadzieję dla osób zainteresowanych.Naturalnie czas przesunął bieg rzeczy i stał się sprawą do rozwiązania dla następców.Pamiętajmy jednak o tym,że prawo jest podstawą i przedmiotem odpowiedzialności nas wszystkich ,równym i klarownym dla całego tomaszowskiego społeczeństwa .

kiki 03.02.2015 08:56
Woda sodowa to wali do łba ale chyba niby twórcom Galerii Arkady. Jaka marka Galerii i Sobańscy. Galeria powstała bodajże w 1972 roku i wystawiane tam były prace SAP tomaszowskiego i twórczości lokalnej . Recenzentem prac i konkursów malarskich był miedzy innymi znany łódzki malarz pan. Strumiłło jak i nasz malarz Zygmunt Mączyński i wielu innych. Dziadzio tak mówi bo ma jeszcze legitymację SAP z początków powstania stowarzyszenia. Swoje prace wystawiali wówczas prawie wszyscy dekoratorzy tomaszowskich zakładów a czuwała nad tym wszystkim pani Bunzel i pani sekretarka z urzędu miasta tam gdzie był poprzednio Urząd Stanu Cywilnego. To jaka to jest marka Arkad państwa Sobańskich....moim zdaniem żadna i kochany dziadzia to potwierdza. Rzeżba tam była wystawiana również...między innymi jak dziadzio pamięta : Bulińskiego, Kucharskiego i Salińskiego.

duch 03.02.2015 00:45
To może ja dołożę swoje trzy grosze. Jestem wielce usatysfakcjonowany faktem odmówienia sprzedaży po zaniżonych stawkach budynku Arkad. Państwo Sobańscy już swoje od miasta za „ekonomiczne” pieniądze wyciągnęli i na tym należało skończyć. Panie Mariuszu, co do wielkiej kultury Panów Sobańskich, to jest ona wielka do momentu, kiedy czują w tym interes i możliwości. Pozostałych traktując jak śmieci, odczułem to swojego czasu na własnej skórze, więc nie są to bajki, jakie opowiada pan Sobański. Marki "Galeria Arkady" nikt im nie zabrał i nie zabierze mają przeciecz lokal ( oczywiście kupiony po bardzo, nie preferencyjnych warunkach!) na, przeciwko więc, w czym problem, Zawsze mogą otworzyć galerię "Sobańskich lub Arkady" i dalej promować kulturę, choć w to bardzo wątpię, bo nie będzie na tym interesu. Więc tytuł powinien chyba brzmieć „Komu …..WODA SODOWA UDERZA DO GŁOWY - CO O TYM MYŚLICIE?”. Jest wiele osób i firm wynajmujących pomieszczenia od miasta i to nie tylko od 20 lat, i nigdy nie zostaną im one sprzedane, po niższej cenie, bo jest to „nie ekonomiczne”, dlaczego więc Pan Sobański ma być w jakimś stopniu preferowany???. Podsumowanie jest proste niech stanie do przetargu jak mógłby stanąć każdy obywatel tego miasta. Nie jestem PO Pis-e ani żadnym innym wynalazkiem jestem Tomaszowianinem i dopóty coś się będzie działo uczciwego na rzecz tego miasta, będę za.

Egon 02.02.2015 20:14
Hansior67 posądzi mnie o plagiat ale gościu masz wyczucie, dlatego puszczam to jeszcze raz. >Nie chodzi już o przedmiot sporu. Chodzi o zachowanie radnych. Nie miałem najmniejszych wątpliwości jak będzie to wszystko wyglądało. Że komuna powróci tym razem w wydaniu PiS. Jeszcze zobaczycie co te matoły potrafią a raczej nie potrafią. Wy wszyscy którzy doprowadziliście swoimi głosami do tego że ta swołocz rządzi miastem bedziecie płakać za cztery lata gdy miasto będzie w ruinie.

wyborca Pani Radnej 02.02.2015 14:52
Byłem wyborcą pani Szymańskiej ale przecież jej nie znam. Polecał ją i mojej rodzinie nasz ziomal z osiedla Wawro były radny, to niech się teraz Wawro wstydzi kogo dał na swoje miejsce, bo ja już na nią nie zagłosuje.

02.02.2015 14:07
Normalni ludzie mogą siąść do rozmów i wynegocjować formułę współpracy. Trudno się dogadać kiedy Miasto chyba nawet nie wie czego chce a p.Sobańscy sprawiają wrażenie, że jedynie sprzedaż na preferencyjnych zasadach jest do przyjęcia. Akurat trudno się dziwić jak poprzednia władza prawię sprawę sfinalizowała. Lokale podobne do Arkad działają w wielu miastach na komercyjnych zasadach. Również kulturalna formuła jak w Arkadach nie jest w wielu miastach czymś szczególnie oryginalnym. W Tomaszowie po prostu takie były tylko Arkady. Oznacza to również, ze nie miały żadnej konkurencji. Żeby się dogadać potrzeba dobrej woli z dwóch stron a chyba nie ma z żadnej.

gość 02.02.2015 15:58
- istnieją schematy prawne ,które stanowią podstawę dla pewnych rozwiązań.Możemy znalezc wiele odniesień w np.( Gminny program opieki nad zabytkami dla miasta T.M.) - ---poprzednia władza przeprowadziła też poprawnie konkurs na dyrektora muzeum o którym nikt nie wiedział -tej instytucji też przydałby się audyt do wglądu społeczenstwa)

Edek 02.02.2015 13:44
Ja tylko w sprawie zachowania samorządowców z partii PIS. To tylko początek, a już widzimy ile chamstwa, pogardy i bezczelności. To jest właśnie PIS, chamstwo, pogarda, bezczelność. Popatrzcie na ich wodza: chamstwo, pogarda, bezczelność, wszyscy zdrajcami tylko ja jestem patriota, a jak ktoś nie ze mną to zdrajca. W tej chwili zafundowaliśmy sobie to chamstw, arogancję i bezczelność na poziomie naszego miasta, a już wkrótce możemy sobie to zafundować w Polsce. Chamstwo, arogancja, bezczelność to sposób na rządzenie nowych władz.

SIP 02.02.2015 12:27
Jak się PIS wybrało to się PIS będzie miało.

Reklama
212 02.02.2015 12:00
Pani radna dajmy spokój już dała o sobie znać żenada że tam jest. Po drugie nikt nie zrobił interesu na kulturze , zabijanie kultury jest wręcz celowe , łatwiej rządzić nie wyedukowanym i naiwnym społeczeństwem niż mającym trochę szerszy horyzont. Co do opłat za lokal nie słyszałem żadnej propozycji cenowej tu nikt nic nie negocjował . Co do prowadzenia tej rady też widzę dużo braków nic nie mających wspólnego z kulturą buta i arogancja już widać że jedyna racja to moja racja. Szkoda że nie mogę oglądać na żywo , byłoby się z czego uśmiać Krótko mówiąc żenujące już na początku

leon 02.02.2015 13:33
CHŁOP ZE WSI WYJDZIE,ALE WIEŚ Z CHŁOPA NIGDY. PRZYSŁOWIE NA CZASIE DOTYCZY TO PROWADZĄCEGO OBRADY.

Ajdejano 02.02.2015 11:52
Pierwsza sprawa - przedmiot sporu: część ludzi pisze tu tak: dać im (Sobańskim) taki czynsz jak inni płacą i niech się decydują. Znaleźli się, ku..... mać biznesmeni-gospodarze miasta, dbający o interes miasta. Zapomniały ćwoki jedynie o jednym drobiazgu: o tym, co tam w tych Arkadach robą p. Sobańscy. Przcież nie prowadzą tam ciucholandu, końskich jatek, sklepu z garmażerią, sklepu alkoholowego z tanim winem, itp., itd. Prowadzili i mają zamiar dalej prowadzić lokal gastronomiczno-kulturalno-rozr ywkowy, który od "zawsze"zajmował się pewną częścią kultury i w taki specyficzny sposób, w jaki nie zajmował się żaden inny dom kultury, lokal gastronomiczny, itp., itd. Tak więc - zabrać tym "cwaniakom" tę możliwość i dać każdemu innemu - nawet temu, który założy tu choćby ciucholand, sklep rybny, lub końską jatkę. Typowo po polsku: nie dać skurwielom - i koniec ! Jednak ci "biznesmeni- gospodarze miasta " z pewnością nigdy nie byli na imprezach z zakresu tej trochę wyższej kultury od dyskoteki, organizowanych w Arkadach. I nie dziwię się, że to co robili dotychczas p. Sobańscy - wcale ich nie rajcuje. Druga sprawa - obecni radni miejscy: to zwykłe prymitywy, które ze zwykłą kuturą i ze zwykłym wychowaniem nie mają nic wspólnego. Przygłypa w wieku dorosłym nie nauczysz ani wychowania ani kultury. I nigdy nie wytłumaczysz debilowi, czym dla miasta jest choćby jedno miejsce, gdzie możesz łyknąć choć trochę kultury. Dla tych przygłupów, jakaś-tam kultura - to słowo ze słownika wyrazów obcych. Myślę, że chyba wreszcie zacznę od czasu do czasu chodzić na te sesje.

Dociekliwy 02.02.2015 10:21
Szokuje mnie czemu sprawa arkad jest tak pompowana, przecież to ewidentne lobby p. Sobańskich. Zgodnie ze starą zasadą najlepszą obroną jest atak tworzy się jakieś historie o układach, nabywcach a naprawdę jak na razie wygląda to na ostre działanie obecnych najemców. W ogóle nie rozumiem w czym problem - dać czynsz 40zł / m2 to i tak minimalna stawka byłaby w porównaniu z tym co się dzieje na Placu Kościuszki i niech sobie działają. A skoro przy takim czynszu oni nie chcą działać to udostępnić komuś innemu. Ludzie którzy prowadzą biznesy w okolicach Placu za taki czynsz są gotowi momentalnie otworzyć tam działalność. A wynajmując przez miasto pozostaje gwarancja zachowania charakteru miejsca i wszyscy pozostaną zadowoleni. Czasy się zmieniają, państwo Sobańscy nie mają idealnego 100% patentu na prowadzenie takiego miejsca. Wg wielu powstało tam kółko wzajemnej adoracji pewnej ścisłej grupy niekoniecznie młodych i dynamicznych już osób.

zxc 02.02.2015 11:18
ciekawe, że uważasz za zgodną zasadę 'najlepszą obroną jest atak' którą jako pierwszy użył Adolf Hitler.. od razu widać z jakiej frakcji jesteś...

vbn 02.02.2015 14:47
polecam poczytać o prawie Godwina

D_ociekliwy 02.02.2015 15:21
muszę zmienić login z Dociekliwy na D_ociekliwy bo widzę kogoś o tym samym loginie lecz diametralnie różnych poglądach. Nie jest to opinia Dociekliwego ze wcześniejszych wpisów.

hansior67 02.02.2015 10:15
Nie chodzi już o przedmiot sporu. Chodzi o zachowanie radnych. Nie miałem najmniejszych wątpliwości jak będzie to wszystko wyglądało. Że komuna powróci tym razem w wydaniu PiS. Jeszcze zobaczycie co te matoły potrafią a raczej nie potrafią. Wy wszyscy którzy doprowadziliście swoimi głosami do tego że ta swołocz rządzi miastem bedziecie płakać za cztery lata gdy miasto będzie w ruinie.

mieszkaniec Niebrowa 02.02.2015 09:28
GRATULACJE DLA WYBORCÓW pani szymańskiej/podobno prawniczki ale bez kultury/

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

Do roku 2150 r. Wenecja oraz wyspy i bagna Laguny Weneckiej mogą okresowo znaleźć się pod wodą podczas powodzi morskich – potwierdziła analiza włoskich naukowców. W rozmowie z PAP oceanolog prof. Jacek Piskozub podkreślił, że do końca wieku zalaniu ulec mogą też niektóre polskie miejscowości, w tym dzielnice Gdańska.Data dodania artykułu: 09.04.2025 11:55
Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

Narodowy Bank Polski zaprasza do udziału w wyjątkowym konkursie na temat rezerw złota.Data dodania artykułu: 09.04.2025 10:22Liczba komentarzy artykułu: 2
„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Czwartek, 1 maja 2025, godz. 12:00–19:00  Skansen Rzeki Pilicy,  ul. Modrzewskiego 9/11, Tomaszów Mazowiecki Wstęp biletowany – bilety dostępne w kasie SkansenuMajówka w sercu przyrody, z zapachem świeżego chleba, śmiechem dzieci i dźwiękiem ludowej muzyki? Brzmi jak plan idealny na majowy dzień! Skansen Rzeki Pilicy świętuje swoje urodziny i z tej okazji przygotował dla Was prawdziwą ucztę atrakcji – pełną tradycji, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.Od południa do wieczora teren Skansenu wypełnią stoiska pod hasłem „Chleb i coś do chleba”, gdzie będzie można skosztować regionalnych przysmaków. Swoje wyroby zaprezentują lokalni rękodzielnicy i Koła Gospodyń Wiejskich, a najmłodsi znajdą coś dla siebie na stoisku plastycznym i sportowym.Wśród drewnianych zabudowań ożyje historia – będzie można wziąć udział w oprowadzaniu po zabytkowym młynie, wziąć udział w quizie o historii Skansenu i zobaczyć aż dwie wystawy: jubileuszową oraz „Młyny w dorzeczu Pilicy”.Na scenie zaprezentują się zespoły ludowe oraz uczestnicy zajęć wokalnych Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.Nie zabraknie też animacji dla dzieci i wielu niespodzianek.A na finał tego wyjątkowego dnia  o godzinie 17:00– koncert szantowy o zachodzie słońca! Wystąpi Janusz Nastarowicz & Saku Collective – będzie klimatycznie, nastrojowo i z duszą.Spędź z nami ten dzień – rodzinnie, na świeżym powietrzu, z kulturą, muzyką i pysznym jedzeniem. Takie majówki pamięta się na długo! Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.05.2025
Reklama
Reklama
Reklama
Pilny komunikat KPP Tomaszów

Pilny komunikat KPP Tomaszów

W ostatnim czasie informowaliśmy o działaniu oszustów ,,pod legendą”, którzy podając się za pracowników wodociągów, pod pretekstem kontroli stanu wodomierzy oraz kontroli stanu wody, dokonywali w naszym regionie oszustw i kradzieży kosztowności. Jeżeli Ty lub Twój sąsiad, a może członek rodziny, też padliście ofiarą działania takich oszustów, skontaktuj się pilnie z Komendą Powiatową Policji w Tomaszowie Mazowieckim dzwoniąc do Oficera Dyżurnego pod numer tel. 47 846 22 00 lub numer alarmowy 112. Link do komunikatu prasowego w dalszej treści.
Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: XxxTreść komentarza: Pytanie jest inne jak ta droga przeszła ocenę formalną. Bo niech mi ktoś przedstawi w jaki sposób ta strategiczna droga łączy się z siecią TENT co było warunkiem koniecznym aby przejść ocenę formalną?Źródło komentarza: Rekordowa dotacja do remontu drogi? Czegoś takiego jeszcze nie byłoAutor komentarza: PoPiSTreść komentarza: Ty sam jesteś komuch. O czy ty bredzisz. Ty komuchów to poszukaj w twoim Pisie, bo tam rzeczywiście ich nie brakuje od samej góry do samego dołuŹródło komentarza: Rekordowa dotacja do remontu drogi? Czegoś takiego jeszcze nie byłoAutor komentarza: Z InowłodzaTreść komentarza: Spokojnie gospodarz się dogada tylko ludzi szkoda!!!Źródło komentarza: Rekordowa dotacja do remontu drogi? Czegoś takiego jeszcze nie byłoAutor komentarza: GminnyTreść komentarza: Witko który cały czas zarzucał pisiorom że idą ramię w ramię z po pokazali jak jest naprawdę.Witko -PoPsl koalicja!oszukaliscie swoich wyborców powinno być wam wstyd!ps.co na to poseł Telus ???Źródło komentarza: Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańcówAutor komentarza: TMTreść komentarza: A co na to wszyscy radni PSL z powiatu,piasta przecież to ich szef minister ma decydujące zdanie ale widzę ,że jak zwykle jak jest toć ważnego do przeforsowania to cisza!!!Źródło komentarza: Radni na nie. I co dalej?Autor komentarza: BłażejTreść komentarza: Owszem wstępne dokumenty dot. S74 ( tak się tą drogą nazywała a nie S12, która biegnie przez Sulejów i Piotrków) pojawiły się w 2003/2004 roku. Wytyczono kilkanaście wariantów. Część przez Smardzewice. Rzecz w tym że były one rysowane ponad 20 lat temu. Był to odległy plan bo zdecydowano skupić się na drodze S12 nie na S74. Nawet nie wpisano jej do planów wieloletnich budowy dróg ekspresowych i autostrad, nie projektowano, nie trasowano i nie była to droga ujęta w sieci T-ENT. Gminy wydawały warunki zabudowy. Od tego czasu zmieniła się zabudowa, powiększyły się wyrobiska kopalni, pojawiły się osiedla mieszkaniowe na południu Tomaszowa. Dlaczego nagle wrócono do S74, wpisano do planów wieloletnich, dlaczego zmieniono nazwę na S12, dlaczego tak bezrefleksyjnie i bez konsultacji GDDKIA prze do przodu? Bo nie jest w stanie rozpocząć S12 która projektują od kilkunastu lat. Nie mogą uzgodnić decyzji środowiskowych, porozumieć się z RDOŚ, mimo że mieszkańcy Sulejowa i okolic są zdecydowanie za jej budową bo mają kilkadziesiąt tysięcy pojazdów na co dzień pod oknami. Nawet zespoły sejmowe ws. budowy tej drogi powołano w poprzednich kadencjach sejmu. Kopalnia przez te ponad 20 lat dostała nowe koncesje, powiększyła wyrobiska, na wariantach zaplanowanych w okolicy Smardzewic pojawiła się zabudowa, podobnie w okolicach Nagorzyc i Wąwału. Zatem jedynym rozwiązaniem wg. GDDKIA jest przybliżać się do Wawalu obok kopalni a tym samym do Niebieskich Źrodeł i Grot, przecinać Nagorzyce i Wiaderno. Inną kwestia jest to że ,,ściemnia" się pięknie o obwodnicy, rozwoju miasta, gmin itp. S12 biegnie przez tereny rolne, lasy, w okolicy parków krajobrazowych. Ani to rozwój ani obwodnica. Żeby wjechać na ,,obwodnicę" tiry muszą przejechać przez pół miasta. Zresztą kolesie z GDDKIA to mistrzowie ściemy, niedomówień, półprawd i zwyczajnie kłamstw. W prywatnych rozmowach, bez mikrofonów i kamer, projektanci, którzy nie jedna taka drogę zaplanowali, pukają się w głowę kto to wymyślił, pukają się w głowę czemu nie pozwolono choć zaplanować im korytarza północnego. Mówią wprost, że to droga tranzytowa i żadną obwodnicą nie jest. Wszystkie te opowieści o analizie korytarzy to bujda. Od początku odrzucono północ. Musi być sukces prze wyborami do sejmu i zarówno minister jak i koledzy z GDDKIA startujący z list PSL chcą się pochwalić sprawcznością. No a że tam ludzie marudzą, radni podejmują uchwały bez znaczenia to trudno. Walec jedzie dalej. Inną kwestią jest w ogóle potrzeba tej drogi skoro prace nad ,, prawdziwą" S12 trwają to może warto je skończyć i nie budować kilkudziesięciu kilometrów drogi za pewnie ponad miliard która będzie przesunięta o 20 km od swojej ,,bliźniaczki". Pomiędzy S12 i Piotrkowem gdzie się łączy z S8 a S74 i Studziankami gdzie łączy się z S8 jest około 20 km. Wspólny mają też węzeł w Kozeninie. Na cholerę wywalać tyle kasy? No jeśli odłożymy na bok politykę, wybory, ambicje, nadskakiwanie ministrowi to niestety zostają kopalnie. Grudzień Las i Białą Góra, które dostaną drogę i węzły na 1 mld. Nawet były wójt wygłaszał na spotkaniu płomienne mowy chwalące plan budowy wezła przy kopalni i drogi. Co zabawne jak mieszkańcy proponowali na spotkaniach z GDDKIA i projektantami aby ostatecznie to na części terenów zajmowanych przez B. Górę zlokalizować drogę i węzeł, wskazywali działki i teren to straszny szum powstał, że nie, nie da się, nie można itp. No bo po co zabierać przedsiębiorcy lepiej mieszkańcom pod okna drogę wprowadzić. Są słabsi to popyskują i przestaną. Głupie to, zresztą jak cały ten proces pseudo konsultacji, spotkań i rozmów. Rzecz w tym że chyba GDDKIA i władze lokalne nie doceniły determinacji. Być może protesty w konsekwencji niewiele dadzą jeśli chodzi o budowę S74/12 ale cała ta sytuacja pokaże wyborcom kto realnie o nich dba a to też bardzo dużo.Źródło komentarza: Radni na nie. I co dalej?
Reklama
Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem

Skarpetki zdrowotne frotte ze srebrem

Skład:bawełna 80%, Prolen® Siltex ze srebrem 17%, Lycra® 3% Wielkości:35-37, 38-40, 41-43, 44-46, 47-49 (oprócz koloru białego i szarego)        (według ZN-JJW-P-005)Konstrukcja:Skarpetki nieuciskające Medic Deo® Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Medic Deo® Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!Specjalna konstrukcja cholewki i niewielka domieszka nowoczesnego włókna Lycra® w całym wyrobie powodują idealne bezuciskowe przyleganie do nóg i maksymalną elastyczność - nietamowanie przepływu krwi i komfort nawet dla opuchniętych nóg.Dzięki działaniu przędzy z jonami srebra, wzmocnionemu apreturą antybakteryjną i antygrzybiczną Sanitized®, skarpetki hamują rozwój mikrobów i zapobiegają jednocześnie przykremu zapachowi podczas użytkowania. Miejsca stóp narażone na otarcia i urazy są chronione przez miękką trójwarstwową dzianinę frotte. Opaska elastyczna na śródstopiu zapobiega przesuwaniu się skarpetki na nodze.Skarpetki nadają się znakomicie do aktywności fizycznej. Do produkcji skarpetek jest używana czysta bawełna - naturalna przędza najwyższej jakości.SKARPETKI ZAREJESTROWANE JAKO WYRÓB MEDYCZNYZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama