Tiko
trafił do nas bardzo chory. Miał krwotoczne zapalenie jelit. Dzięki walce naszej Doktor przeżył i jest już zdrowy.Na widok człowieka, szczeka i krzyczy, po to żeby zwrócić na siebie uwagę. Tiko to niesamowicie przyjazny i kontaktowy pies, wdzięczny za każdą poświęcona mu chwilę :) Na spacerze jest grzeczny, choć nieco ciągnie. Ale nie ma się co dziwić, spacerów w schronisku nie ma zbyt często. Jego stosunek do psów jest różny. Raczej woli dominować i rządzić. Lepiej, żeby był jedynym psiakiem w domu.
trafił do nas bardzo chory. Miał krwotoczne zapalenie jelit. Dzięki walce naszej Doktor przeżył i jest już zdrowy.Na widok człowieka, szczeka i krzyczy, po to żeby zwrócić na siebie uwagę. Tiko to niesamowicie przyjazny i kontaktowy pies, wdzięczny za każdą poświęcona mu chwilę :) Na spacerze jest grzeczny, choć nieco ciągnie. Ale nie ma się co dziwić, spacerów w schronisku nie ma zbyt często. Jego stosunek do psów jest różny. Raczej woli dominować i rządzić. Lepiej, żeby był jedynym psiakiem w domu.
Imię: Tiko
Rok urodzenia: 2011
Rozmiar: S/M
Wykastrowany: tak
Zaszczepiony: tak
Odrobaczony: tak
Zaczipowany: tak
Rok urodzenia: 2011
Rozmiar: S/M
Wykastrowany: tak
Zaszczepiony: tak
Odrobaczony: tak
Zaczipowany: tak
Maksio
Pojawił się pewnej mroźnej zimy na osiedlu Niebrów w Tomaszowie. Początkowo biegał w popłochu między blokami, tak jakby szukał swego Pana, albo drogi do domu. Po kilku dniach już przestał biegać, za to garnął się do ludzi i innych psiaków. Dokarmiany, sypiał pod balkonami. Zmarznięty chodził do znajomej dobrej pani ogrzać się do klatki. Maksio to psiak, który ujął nie tylko mnie na osiedlu za serce, kocha się przytulać, samotny woła, by się do niego zbliżyć i choć przez chwilkę pogłaskać. Jest niewielki, szorstkowłosy. Uroku dodaje mu przodozgryz, ma lekko krzywą szczękę, co wygląda dość zawadiacko, ale Maksio zawadiaką nie jest. Jest psem o ogromnym potencjale miłości. Potrzebuje tylko kogoś kogo mógłby tą miłością obdarzyć.
Pojawił się pewnej mroźnej zimy na osiedlu Niebrów w Tomaszowie. Początkowo biegał w popłochu między blokami, tak jakby szukał swego Pana, albo drogi do domu. Po kilku dniach już przestał biegać, za to garnął się do ludzi i innych psiaków. Dokarmiany, sypiał pod balkonami. Zmarznięty chodził do znajomej dobrej pani ogrzać się do klatki. Maksio to psiak, który ujął nie tylko mnie na osiedlu za serce, kocha się przytulać, samotny woła, by się do niego zbliżyć i choć przez chwilkę pogłaskać. Jest niewielki, szorstkowłosy. Uroku dodaje mu przodozgryz, ma lekko krzywą szczękę, co wygląda dość zawadiacko, ale Maksio zawadiaką nie jest. Jest psem o ogromnym potencjale miłości. Potrzebuje tylko kogoś kogo mógłby tą miłością obdarzyć.
Imię: Maksio
Wiek: 6 lat
Urodzony: 08.2008
Rozmiar (S/M/L/XL): S
Wiek: 6 lat
Urodzony: 08.2008
Rozmiar (S/M/L/XL): S
Maksio jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany - gotowy do adopcji od zaraz!
Rita
to delikatna, kochana sunieczka. Ma dopiero roczek, całe psie życie jeszcze przed nią. Jest wrażliwą sunią i ogromnym przytulasem. Bardzo potrzebuje czułego kontaktu z człowiekiem. Mimo tego, że jest młodą, piękną suczką nie została jeszcze przez nikogo zauważona. Obecnie zamieszkała boks ogólny i jest nieco zdominowana przez inne psiaki, raczej usuwa się na bok. Bardzo cieszy się z każdego spaceru i wyczekuje na niego w każdy weekend. Niestety taki spacer trafia jej się raz na jakiś czas.
Imię: Rita
Wiek: 1 rok
Urodzony: 08.2013
Wiek: 1 rok
Urodzony: 08.2013
Napisz komentarz
Komentarze