Strefa była jednym z argumentów podnoszonych przeciwko Rafałowi Zagozdonowi w minionej kampanii samorządowej i najprawdopodobniej przyczyniła się w znacznej mierze do jego klęski wyborczej.
Marcin Witko zapowiedział, że strefę płatnego parkowania zlikwiduje. Póki co jednak może jedynie spróbować renegocjować warunki umowy, zawartej na czas określony. Czy to się uda?
Co do zasady umowy terminowe mają chronić obie strony transakcji. Ma to szczególne znaczenie, kiedy jeden z partnerów musi ponieść określone nakłady finansowe związane z realizacją umowy. W przypadku organizacji strefy płatnego parkowania nie są one wcale małe.
Ponadto okazuje się, że firma operatora strefy przeszacowała potencjalne przychody, jakie generować mogą mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego.
Ile one właściwie wynoszą?
Na dzień dzisiejszy przychód z miejsc parkingowych zlokalizowanych na ulicach należących do miasta wyniósł w tym roku 697 tysięcy złotych. Jest to kwota łączna, obliczona razem z abonamentami oraz opłatami „karnymi”.
Nam Pan razdajacy mandaty , starajac sie nie patrzeć w niewidome oczy mojego syna wypisywal kare i w tym czasie pozwolil odjechać kierowcy samochodu dostawczego , parkujacego na "kopercie " . Nie wiedzieliśmy jak ta sytuacje powinniśmy synowi wytlumaczyć.... wstyd . Pan od mandatów powiedzial jeszcze , ze tak sobie Tomaszowscy radni wymyślili .
Zaskakująco dużo pieniędzy generują ulice powiatowe. Do dzisiaj do powiatowej kasy wpłynęło 621 tysięcy złotych. Wydaje się, że przychód ten powinien być jeszcze większy, ponieważ przez kilka letnich miesięcy główna ulica miasta, czyli Św. Antoniego była wyłączona z ruchu.
na całym świecie osoby niepełnosprawne miejsca parkingowe mają wolne od opłat ...
z ta tylko różnicą że u nas polowa posiadaczy KART PARKINGOWYCH wogóle nie powinna się nimi posługiwać ,,,, taka jest prawda ! KARTY PARKINGOWE powinni posiadać tylko ludzie z grupą 1 (niepełnosprawność całkowita ) !
Paradoksalnie, to właśnie powiat a nie miasto (mimo mniejszej ilości miejsc parkingowych) wydaje się być głównym beneficjentem funkcjonowania strefy.
w innych cywilizowanych krajach stawałem wielokrotnie na wolnych miejscach parkingowych w pobliżu "koperty" , wykładałem kartę za szybę i nigdy nikt nie ukarał mnie żadnym mandatem. A w Tomaszowie stając ok 30 cm poza kratką do parkowania dla niepełnosprawnych od strony nieoznaczonej miejscem do parkowania jakiś nadgorliwiec włożył mi za wycieraczkę kwit na zapłacenie kary pieniężnej. Musiałem jechać do ich biura i po sprawdzeniu okazało się , że nadgorliwiec się wychylił tylko w nie tą stronę i karę mi anulowano. Słowo przepraszam nie padło. No cóż jacy radni uchwalili ten bubel to wiem, na szczęście już ich nie ma włącznie z pomysłodawcą parkometrów kumkiem. Tylko jestem ciekaw czy oddali już swoje zezwolenia na bezpłatne parkowanie do Urzędu. Byłoby dobrze to sprawdzić
Powyższe dane dotyczą wyłącznie tego roku. Całość przychodów nie pozostaje do wyłącznej dyspozycji samorządów. 58,40% ogólnie zebranych kwot przekazywanych jest na konto operatora. W budżecie miasta pozostaje więc (po odliczeniu kosztów egzekucji) około 240 tysięcy złotych, w powiecie ta kwota wynieść może trochę ponad 200 tysięcy.
Nie należy jednak zapominać, że strefa nie miała być źródłem dochodów budżetowych a elementem upłynniającym ruch samochodów w centrum miasta. Ma ona sporo zwolenników. Może jej całkowita likwidacja jest pomysłem przedwczesnym.
[reklama2]
Napisz komentarz
Komentarze