Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 23 stycznia 2025 07:01
Reklama
Reklama

Prawym okiem: Syjoniści na Synaj

Infantylizm polskich polityków przybiera coraz bardziej karykaturalne wymiary. O ile jeszcze przed rewolucją, spowodowaną przez tzw. social media, potrzebna była praca dziennikarzy, by obnażyć słabostki znanych (bo przecież nie tylko polityków) osób, tak obecnie, w przyrodzonej sobie ekshibicjonistycznej pasji, osoby te same radośnie prezentują swoje zdolności oraz przywary oraz słabostki. Szydło wychodzi więc z internetowego worka czasem szybciej niż poprzez żmudne i długotrwałe dziennikarskie

Infantylizm polskich polityków przybiera coraz bardziej karykaturalne wymiary. O ile jeszcze przed rewolucją, spowodowaną przez tzw. social media, potrzebna była praca dziennikarzy, by obnażyć słabostki znanych (bo przecież nie tylko polityków) osób, tak obecnie, w przyrodzonej sobie ekshibicjonistycznej pasji, osoby te same radośnie prezentują swoje zdolności oraz przywary oraz słabostki. Szydło wychodzi więc z internetowego worka czasem szybciej niż poprzez żmudne i długotrwałe dziennikarskie śledztwa.

Kiedyś, pewna moja znajoma opowiadała mi, jak w parku im. Solidarności, grasował pan w płaszczu, który uwielbiał wyskakiwać zza krzaków z okrzykiem „a kuku”, prezentując równocześnie swoje zazwyczaj skrywane części ciała. „Showman” upodobał sobie park, bo wiedział, że na długiej przerwie wpadają tu na papierosa dziewczyny z pobliskiego liceum.

Ponieważ działo się to 20 lat temu, reakcja większości panienek była taka, że z piskiem uciekały przed jegomościem, któremu właśnie dokładnie o to chodziło. W końcu jednak natrafił na moją znajomą, która potrafiła się w tej niezręcznej sytuacji odnaleźć i zamiast piszczeć lub krzyczeć w panice: zboczeniec!, krótko aczkolwiek dosadnie stwierdziła: z robaczkiem proszę pana, to proszę się wybrać na ryby. Chyba nic nie wpływa tak deprymująco na faceta, jak ocena wielkości jego przyrodzenia. Człowiek w płaszczu przez kolejne dni już się nie pojawił.

Zauważyłem ostatnio, że w podobny sposób zachowują się wołający w internecie „a kuku” politycy. Poza bieżącym przedstawianiem gdzie byli i z kim się wyściskali, pokazują od czasu do czasu coś, czego co prawda nie ukrywają w spodniach, ale co siedzi ukryte w ich głowach.

W sumie nieduża jest to różnica, bo istnieją liczne przykłady myślenia za pomocą organu skrytego w poselskich gaciach i wypróżniania się przy użyciu narządu służącemu większości ludzi do dokonywania analiz myślowych.

Generalnie uważam ćwierkanie polityków za pomocą Twittera czy Facebooka, którzy w ten sposób uważają, że komunikują „tłuszczy” prawdy ich zdaniem objawione, za mało poważne. Zdawkowe komentarze, „przeklejki” to nie komunikacja ale wyraz lekceważenia ludzi.

Ostatnio jeden z takich posłów z lewicowej formacji o PZPR-owskich korzeniach, niczym wspomniany na początku pan w płaszczu postanowił się na mnie obrazić i ukarać mnie usunięciem z grona facebookowych znajomych. Prawda, że zrobił mi wielką krzywdę i że moja rozpacz mogłaby być uzasadniona? Tyle, że ja szczerze i w sposób bezpośrednio mało się przejmuję i raczej uśmiecham pod nosem (do którego za chwilę wrócę) z politowaniem.

Czemu pan poseł porzucił tak zaszczytną znajomość z moją osobą? Otóż stało się tak za sprawą kilku moich krytycznych komentarzy pod zamieszczanymi przez parlamentarzystę postami. Jakoś nie mogę przechodzić obojętnie, kiedy ktoś dla przykładu robi bohaterem, sowieckiego agenta, jakim niewątpliwie był pan Wojciech Jaruzelski.

Osobę zmarłego zostawmy jednak w spokoju. Ostatnimi czasy poseł nasilił facebookową akcję, prezentującą wojnę na Ukrainie w sposób cokolwiek dziwaczny. Zielone ludziki, co do których powszechnie wiadomo, że są ruskimi żołdakami, nazywani są przez pana posła powstańcami.

Doprawdy, kiedy czyta się takie posty, trudno nie dodać komentarza, bo rodzi się we mnie podejrzenie, że osoba, która je umieszcza potrzebuje dobrego specjalisty od leczenia schorzeń ulokowanych w głowach. Stosując ten tok rozumowania podobnym mianem powinniśmy określać... na przykład niemiecką V Kolumnę z czasów II Wojny Światowej. Można by powiedzieć, że „bohaterscy niemieccy powstańcy walczyli z brutalami z Wojska Polskiego”. No przecież to naprawdę ręce opadają. Wiele osób puka się w głowę, ale poseł ze swoich odkrywczych myśliu jest dumny, bo...

… jak twierdzi, jego rodzinie Polska wiele zawdzięcza. Rzeczywiście osoby noszące takie samo nazwisko, jak poseł są dla naszego kraju niezwykle zasłużone. Nie jestem jednak pewien, czy do rodzinnych koligacji chciałyby się z naszym posłem przyznawać...

Tym bardziej, że w odróżnieniu od pana parlamentarzysty, nie można by ich żaden sposób określić mianem ksenofobów, rasistów, czy antysemitów. Tymczasem poseł, o którym piszę postanowił poszukać moich przodków. Zwrócił uwagę na kształt mojego nosa (hm, nie wiem co brzydkiego w nim dostrzegł, bo mnie się podoba i mojej żonie również), który może świadczyć o moim semickim pochodzeniu. Na szczęście nie kazał zdejmować mi spodni, by sprawdzić, czy przypadkiem nie jestem obrzezany.

Znowu przypomniało mi się, jak to w czasach wychwalanych przez posła popularnym było hasło „Syjoniści na Synaj” (wciąż nie pojmuje co ma jedno do drugiego). Zapytałem więc, czy słyszał kiedykolwiek o polskich patriotach pochodzenia żydowskiego. Najwyraźniej nie słyszał, bo przecież dla posła wzorem patrioty był towarzysz Jaruzelski.

Nie minął dzień a mój pan poseł poseł błysnął po raz kolejny, publikując zdjęcie grupy księży w bardzo dojrzałym wieku, opatrzone jednozdaniowym komentarzem. Natychmiast pod fotografią zaczęły się pojawiać wpisy fanów posła. Najdelikatniejsze z nich określały starszych panów w sutannach mianem „opojów” i „pasibrzuchów”.

Zwróciłem więc delikatnie uwagę, że poseł podsyca internetowe hejterstwo i przypomniałem antysemityzm posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W odpowiedzi dowiedziałem się, że antysemicki wywód miał charakter prywatny i nie powinienem go upubliczniać. Co to oznacza? Chyba tyle, że w SLD można być rasistą prywatnie ale nie wolno ze swoimi poglądami się afiszować.

Poseł poprosił więc aby swój wpis usunął, oczywiście nie przepraszając mnie za swoje niestosowne zachowanie. Widocznie w jego ocenie byłem już Żydem, nie zasługującym na łaskawe słowa potomka „hrabiego”. Poseł wie lepiej, kto jest Żydem, kto gejem a kto filatelistą.

Nie minęło kilka godzin a poseł znowu w internecie stał się aktywny. Tym razem zaatakował piotrkowską dziennikarkę i autorkę książek o Piotrkowie Trybunalskim. Dziewczyna zwróciła jedynie uwagę, że to nie rząd PO a SLD podpisywał umowy na dostawy do Polski gazu ziemnego. Zezłoszczony poseł wytknął więc pisarce, że druk jej książki Sejmiku rządzi.

Nie pozostało więc nic innego, jak stanąć w obronie kobiety. Bo komunista, ksenofob, rasista, antyklerykał i seksista w jednym, to jednak odrobinę, jak na mój gust za dużo. Poseł przypomniał mi więc jakieś moje rzekome sprawy sądowe (faktycznie prawdziwy ze mnie kryminalista, wszak pisała nawet o mnie Rzepa) i wykluczył mnie z grona znajomych na FB. Odetchnąłem z prawdziwą ulgą.

Dlaczego poświęciłem mój sobotni felieton na opis zachowania pana posła (celowo bez nazwiska by nie robić mu dodatkowej reklamy wśród osób niepełnosprawnych intelektualnie)? Otóż od zawsze twierdzę, że lewicowość jest w swojej naturze infantylna. Z tej cechy dojrzali faceci wyrastają. Nie ma w niej żadnej wrażliwości społecznej, na którą lubią się socjaliści powoływać, jest za toi często cynizm i agresja. Agresja dokładnie taka, z jaką spotykamy się u dziecka, któremu w piaskownicy zabiera się szpadelek albo foremkę do piasku. Dzieciak obrzuci cię piachem, a lewicowy poseł błotem.

Dzieci w swojej złości potrafią być czasem zabawne, niestety dorośli ale niedojrzali ludzie (w dodatku na eksponowanych stanowiskach) mogą być niebezpieczni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hlbez 14.09.2014 23:58
bez obrazy każdy ma prawo sobie spokojnie mieszkać i żyć gdzie pasuje, ale musi tolerować i szanować zwyczaje,prawa,kulturę kraju w którym żyje.Nie powinien na silę domagać się by wprowadzać swoje zwyczaje a już na pewno nie powinien rządzić w danym mieście czy kraju (nie rodzimym).Nie chodzi tu ani o żydow ani o innych obcoziemców - o wszystkich innych niż dany kraj.I pełny szacunek,że pracują,kupują ,płacą podatki - żyją jak my wszyscy

englishman 14.09.2014 22:53
Nie chcemy, aby w naszym kraju powstała piąta kolumna! – te słowa Władysława Gomułki rozpoczęły antysemicką kampanię, która osiągnęła apogeum w marcu 1968 roku. to wielka ściema... pogonili się żeby za klika lat odebrać odszkodowania. Ponadto warto poszukać materiałów o zamianie ub w sb. Oficer ub po zmianie nazwiska sam pisał donos na siebie i jako Oficer sb szukał osób o taki samym nazwisku, by się wykazać. poniżej z wikipedii: Żydzi w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego[edytuj | edytuj kod] Według raportu, jaki w 1945 roku pułkownik Nikołaj Seliwanowski (sowiecki doradca przy MBP) pisał do Ławrientija Berii wiadomo, że Żydzi stanowili 18,7% wśród ogółu pracowników MBP, ale aż 50% wśród zajmujących stanowiska kierownicze[2]. Odsetek Żydów w MBP regularnie wzrastał przekraczając podobno w późniejszym okresie 37% ogółu[3]. Był to duży odsetek, gdyż w okresie powojennym Żydzi w Polsce stanowili mniej niż 1% w społeczeństwie na skutek zagłady dokonanej przez III Rzeszę. Wybrane osoby pochodzenia żydowskiego związane z najwyższymi stanowiskami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego: Roman Romkowski (właściwie Natan Grinszpan-Kikiel) - wiceminister MBP, generał brygady bezpieczeństwa publicznego, Mieczysław Mietkowski (właściwie Mojżesz Bobrowicki) - wiceminister MBP, generał brygady bezpieczeństwa publicznego Leon Andrzejewski (właściwie Ajzen Lajb Wolf) - kierownik kadr, dyrektor Gabinetu MBP, pułkownik Józef Różański (właściwie Józef Goldberg) - kierownik sekcji śledczej resortu, pułkownik Edward Kalecki (właściwie Szymon Eliasz Tenenbaum) - dyrektor Wydziału Finansowego resortu, pułkownik Kamil Warman - resort ochrony zdrowia, lek.med, podpułkownik Urzędu Bezpieczeństwa Wiktor Herer - naczelnik Wydziału IV Departamentu V Leon Gangel (właściwie Lew Gangel) - dyrektor Departamentu Służby Zdrowia MBP, pułkownik Ludwik Przysuski (właściwie Salomon Przysuski) - dyrektor Departamentu Służby Zdrowia MBP, płk Michał Rosner - resort cenzury, Hanna Wierbłowska - resort cenzury, major UB Michał Taboryski (właściwie Mojżesz Taboryski) - dyrektor Departamentu techniki operacyjnej, perlustracji korespondencji oraz ewidencji, ppłk Zygmunt Braude - kierownik Biura Prawnego MBP, ppłk Witold Gotman - resort prawny, Feliks Goldsztajn (właściwie Fiszel Goldsztajn) - Dyrektor Działu "Konsumów" Jadwiga Piasecka - Centralne Archiwum MBP, Zygmunt Okręt (właściwie Nechemiasz Okręt) - dyrektor Centralnego Archiwum MBP, zast. dyrektora Departamentu VII MBP, płk Roman Garbowski (właściwie Rachamiel Garber) - Biuro Wojskowe, Józef Czaplicki (właściwie Izydor Kurc) - dyrektor Departamentu III MBP, płk Julian Konar (właściwie Julian Jakub Kohn) - wicedyrektor Departament I MBP, płk Leon Rubinstein (właściwie Lejba Rubinstein) - Departament II, Aleksander Wolski (właściwie Salomon Dyszko) - dyrektor Departamentu IV MBP, płk Józef Kratko - Dyrektor Departamentu IV i VII MBP, oraz dyrektor Departamentu Szkolenia MBP, płk Bernard Konieczny (właściwie Bernstein) - naczelnik Wydziału III Departamentu IV MBP, Julia Brystiger - dyrektor Departamentu V MBP, płk Dagobert Jerzy Łańcut - Dyrektor Departamentu Więźiennictwa, ppłk Wacław Komar (właściwie Mendel Kossoj) - dyrektor Departamentu VII MBP, dowódca Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gen. brygady Marek Fink (właściwie Mark Finkienberg) - dyrektor Departamentu VII MBP, płk Józef Światło (właściwie Izaak Fleischfarb) - wicedyrektor Departament X MBP, ppłk Henryk Piasecki (właściwie Izrael Chaim Pesses) - wicedyrektor Departament X MBP, ppłk

14.09.2014 23:29
Komentarz prawdziwy, jakkolwiek nie do końca na temat. Chyba, że chciałeś podkreślić lewacką hipokryzję.

14.09.2014 12:12
Pytanie tylko po co tak łatwo dołączać znajomych do FB? Później jest tak jak z przechodzeniem z powrotem na 'PAN' :)

tomaszowiak 14.09.2014 11:01
szkoda że nie ma w Tomaszowie tych przedwojennych żydów z ich kapitałem, miasto tętniłoby życiem, ludzie mieliby u nich pracę i samowystarczalny Tomaszów rozwijałby się prężnie. A tak, to teraz robiera się ostatnie fabryczki pożydowskie przy ulicy św. Tekli (Barlickiego); pamiątki robotniczego Tomaszowa, nie zniszczyła tego wojna to bez litości robi to ,,niewidzialna ręka wolnego rynku"!!!

mKIKI 14.09.2014 14:02
Tylko, że Moritz Piesch (właściciel późniejszej "Mazovii,, urodził się w rodzinie fabrykanckiej o korzeniach żydowskich i pochodził z Austrii. Jego ojciec Karol Piesch był ewangelikiem.

niebrowianka 14.09.2014 15:04
a na co pamiątki po fabrycznym Tomaszowie, stoją dwa pałace fabrykantów na Barlickiego od ćwierćwiecza puste i nikt nie ma pomysłu jakby te cacka architektury zagospodarować czy przywrócić do życia. Dopiero Galerie zamiast tego co jest, są w stanie rozweselić tę ulicę.

AK-47 14.09.2014 19:24
Szybki przeskok od czasów przedwojennych cyt. "fabryczki pożydowskie przy ulicy św. Tekli (Barlickiego); pamiątki robotniczego Tomaszowa" do cyt.,,niewidzialna ręka wolnego rynku" czyli do teraźniejszości. A gdzie 45 lat komunistycznego raju?

Lesiu 18.09.2014 19:36
o ile pamiętam z historii to tych tomaszowskich żydów w liczbie ponad 20 tysięcy wywieziono z naszej stacji kolejowej, wagonami go pieców krematoryjnych w Treblince i prawdopodobnie żaden z nic nie przeżył. Są jeszcze zdjęcia jak żydzi pod eskortą karabinów szkopów są prowadzeni przez Plac Kościuszki, Warszawską, obecną Konstytucji i Dworcową na rampy z wagonami...

mKIKI 18.09.2014 20:12
Nie wszystkich wywieziono. Kilku ocalało.

chyba faktycznie dyskusja jest zbędna 13.09.2014 22:31
Felieton (fr. feuilleton – zeszycik, odcinek powieści) – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Ale czy osobisty punkt widzenia to to samo co osobiste wzajemne rozgrywki i wycieczki .Nie jestem specjalistą tylko potrafie czytać Panie Mariuszu , widzę że dyskusja z Panem jest tutaj niewskazana i skutkuje przyklejaniem kwalifikacjami

brytan 13.09.2014 21:44
@3. Ważne, że cały czas utrzymujecie rewolucyjną czujność. Szefostwo GUKPiW jest z Was dumne. Brudnym rękom won od Autora!

observer 13.09.2014 21:27
Jakoś nie zanotowałem hasła „Syjoniści na Synaj”, bo to chyba banalne, ale wbiło mi się inne z tych imprez marcowych " Syjoniści do Syjamu" Młodzi internauci nie muszą wiedzieć ale tak kiedyś nazywała się Tajlandia. I to jest hit!

6nmj 13.09.2014 21:18
aby dalej od komuny , ale artykuł uważam za osobisty i nie w tym zadnego dziennikarstwa obywatelskiego ..... tylko co ?

AK-47 13.09.2014 21:16
To są skutki awansu społecznego...drogi Panie. Zbyt szybkiego awansu. A z "Panem Jaruzelskim" to trochę Pan przesadził.....bardziej właściwym było by "Towarzysz Jaruzelski" ....

Peter 13.09.2014 20:10
Co się dziwisz jaka partyja taki osioł...poseł znaczy;)!

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Pytanie dla wszystkich: skąd wam się wzięła ta Ewa i kto to jest ta Ewa?!Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Czy naprawdę musi Pan mnie wkur... tym społecznym dnem - powiatowym katechetą? No i, co na ten tekst powyżej można napisać.... I co z tego, że ja i inni będą się tutaj pastwić nad tym społecznym, powiatowym gniotem? Ten społeczny i samorządowy gniot miał, ma i będzie miał gdzieś. A potem przyjdzie następna sesja, będziecie chcieli tego gniota odwołać i potem znów będzie Pan jęczał, że tego samorządowego gniota nie odwołaliście. Jedyna pociecha z tych pańskich, cyklicznych jęków jest taka, że, póki co, ryży donek pozwala Panu na takie medialne wyskoki.Źródło komentarza: Za wątpliwą promocję płacimy wszyscyAutor komentarza: OooTreść komentarza: Czy kiedyś te uroczystości będą dostępne dla mieszkańców a nie na sztukę czyli zebrać uczniów pracowników i w godzinach pracy zrobić imprezkęŹródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: KersTreść komentarza: Grubo idziemyŹródło komentarza: Pierwszy zimowy transfer w LechiiAutor komentarza: BenekTreść komentarza: Dać na Dyrektora katechetę ten przynajmniej zadba o ludzi.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Nie widziałem LGBT w szkole, za to księdza widać wszędzie.Źródło komentarza: Opublikowano rozporządzenie ws. wymiaru lekcji religii w szkołach i przedszkolach
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama