Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 22:05
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Prawym okiem: Syjoniści na Synaj

Infantylizm polskich polityków przybiera coraz bardziej karykaturalne wymiary. O ile jeszcze przed rewolucją, spowodowaną przez tzw. social media, potrzebna była praca dziennikarzy, by obnażyć słabostki znanych (bo przecież nie tylko polityków) osób, tak obecnie, w przyrodzonej sobie ekshibicjonistycznej pasji, osoby te same radośnie prezentują swoje zdolności oraz przywary oraz słabostki. Szydło wychodzi więc z internetowego worka czasem szybciej niż poprzez żmudne i długotrwałe dziennikarskie

Infantylizm polskich polityków przybiera coraz bardziej karykaturalne wymiary. O ile jeszcze przed rewolucją, spowodowaną przez tzw. social media, potrzebna była praca dziennikarzy, by obnażyć słabostki znanych (bo przecież nie tylko polityków) osób, tak obecnie, w przyrodzonej sobie ekshibicjonistycznej pasji, osoby te same radośnie prezentują swoje zdolności oraz przywary oraz słabostki. Szydło wychodzi więc z internetowego worka czasem szybciej niż poprzez żmudne i długotrwałe dziennikarskie śledztwa.

Kiedyś, pewna moja znajoma opowiadała mi, jak w parku im. Solidarności, grasował pan w płaszczu, który uwielbiał wyskakiwać zza krzaków z okrzykiem „a kuku”, prezentując równocześnie swoje zazwyczaj skrywane części ciała. „Showman” upodobał sobie park, bo wiedział, że na długiej przerwie wpadają tu na papierosa dziewczyny z pobliskiego liceum.

Ponieważ działo się to 20 lat temu, reakcja większości panienek była taka, że z piskiem uciekały przed jegomościem, któremu właśnie dokładnie o to chodziło. W końcu jednak natrafił na moją znajomą, która potrafiła się w tej niezręcznej sytuacji odnaleźć i zamiast piszczeć lub krzyczeć w panice: zboczeniec!, krótko aczkolwiek dosadnie stwierdziła: z robaczkiem proszę pana, to proszę się wybrać na ryby. Chyba nic nie wpływa tak deprymująco na faceta, jak ocena wielkości jego przyrodzenia. Człowiek w płaszczu przez kolejne dni już się nie pojawił.

Zauważyłem ostatnio, że w podobny sposób zachowują się wołający w internecie „a kuku” politycy. Poza bieżącym przedstawianiem gdzie byli i z kim się wyściskali, pokazują od czasu do czasu coś, czego co prawda nie ukrywają w spodniach, ale co siedzi ukryte w ich głowach.

W sumie nieduża jest to różnica, bo istnieją liczne przykłady myślenia za pomocą organu skrytego w poselskich gaciach i wypróżniania się przy użyciu narządu służącemu większości ludzi do dokonywania analiz myślowych.

Generalnie uważam ćwierkanie polityków za pomocą Twittera czy Facebooka, którzy w ten sposób uważają, że komunikują „tłuszczy” prawdy ich zdaniem objawione, za mało poważne. Zdawkowe komentarze, „przeklejki” to nie komunikacja ale wyraz lekceważenia ludzi.

Ostatnio jeden z takich posłów z lewicowej formacji o PZPR-owskich korzeniach, niczym wspomniany na początku pan w płaszczu postanowił się na mnie obrazić i ukarać mnie usunięciem z grona facebookowych znajomych. Prawda, że zrobił mi wielką krzywdę i że moja rozpacz mogłaby być uzasadniona? Tyle, że ja szczerze i w sposób bezpośrednio mało się przejmuję i raczej uśmiecham pod nosem (do którego za chwilę wrócę) z politowaniem.

Czemu pan poseł porzucił tak zaszczytną znajomość z moją osobą? Otóż stało się tak za sprawą kilku moich krytycznych komentarzy pod zamieszczanymi przez parlamentarzystę postami. Jakoś nie mogę przechodzić obojętnie, kiedy ktoś dla przykładu robi bohaterem, sowieckiego agenta, jakim niewątpliwie był pan Wojciech Jaruzelski.

Osobę zmarłego zostawmy jednak w spokoju. Ostatnimi czasy poseł nasilił facebookową akcję, prezentującą wojnę na Ukrainie w sposób cokolwiek dziwaczny. Zielone ludziki, co do których powszechnie wiadomo, że są ruskimi żołdakami, nazywani są przez pana posła powstańcami.

Doprawdy, kiedy czyta się takie posty, trudno nie dodać komentarza, bo rodzi się we mnie podejrzenie, że osoba, która je umieszcza potrzebuje dobrego specjalisty od leczenia schorzeń ulokowanych w głowach. Stosując ten tok rozumowania podobnym mianem powinniśmy określać... na przykład niemiecką V Kolumnę z czasów II Wojny Światowej. Można by powiedzieć, że „bohaterscy niemieccy powstańcy walczyli z brutalami z Wojska Polskiego”. No przecież to naprawdę ręce opadają. Wiele osób puka się w głowę, ale poseł ze swoich odkrywczych myśliu jest dumny, bo...

… jak twierdzi, jego rodzinie Polska wiele zawdzięcza. Rzeczywiście osoby noszące takie samo nazwisko, jak poseł są dla naszego kraju niezwykle zasłużone. Nie jestem jednak pewien, czy do rodzinnych koligacji chciałyby się z naszym posłem przyznawać...

Tym bardziej, że w odróżnieniu od pana parlamentarzysty, nie można by ich żaden sposób określić mianem ksenofobów, rasistów, czy antysemitów. Tymczasem poseł, o którym piszę postanowił poszukać moich przodków. Zwrócił uwagę na kształt mojego nosa (hm, nie wiem co brzydkiego w nim dostrzegł, bo mnie się podoba i mojej żonie również), który może świadczyć o moim semickim pochodzeniu. Na szczęście nie kazał zdejmować mi spodni, by sprawdzić, czy przypadkiem nie jestem obrzezany.

Znowu przypomniało mi się, jak to w czasach wychwalanych przez posła popularnym było hasło „Syjoniści na Synaj” (wciąż nie pojmuje co ma jedno do drugiego). Zapytałem więc, czy słyszał kiedykolwiek o polskich patriotach pochodzenia żydowskiego. Najwyraźniej nie słyszał, bo przecież dla posła wzorem patrioty był towarzysz Jaruzelski.

Nie minął dzień a mój pan poseł poseł błysnął po raz kolejny, publikując zdjęcie grupy księży w bardzo dojrzałym wieku, opatrzone jednozdaniowym komentarzem. Natychmiast pod fotografią zaczęły się pojawiać wpisy fanów posła. Najdelikatniejsze z nich określały starszych panów w sutannach mianem „opojów” i „pasibrzuchów”.

Zwróciłem więc delikatnie uwagę, że poseł podsyca internetowe hejterstwo i przypomniałem antysemityzm posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W odpowiedzi dowiedziałem się, że antysemicki wywód miał charakter prywatny i nie powinienem go upubliczniać. Co to oznacza? Chyba tyle, że w SLD można być rasistą prywatnie ale nie wolno ze swoimi poglądami się afiszować.

Poseł poprosił więc aby swój wpis usunął, oczywiście nie przepraszając mnie za swoje niestosowne zachowanie. Widocznie w jego ocenie byłem już Żydem, nie zasługującym na łaskawe słowa potomka „hrabiego”. Poseł wie lepiej, kto jest Żydem, kto gejem a kto filatelistą.

Nie minęło kilka godzin a poseł znowu w internecie stał się aktywny. Tym razem zaatakował piotrkowską dziennikarkę i autorkę książek o Piotrkowie Trybunalskim. Dziewczyna zwróciła jedynie uwagę, że to nie rząd PO a SLD podpisywał umowy na dostawy do Polski gazu ziemnego. Zezłoszczony poseł wytknął więc pisarce, że druk jej książki Sejmiku rządzi.

Nie pozostało więc nic innego, jak stanąć w obronie kobiety. Bo komunista, ksenofob, rasista, antyklerykał i seksista w jednym, to jednak odrobinę, jak na mój gust za dużo. Poseł przypomniał mi więc jakieś moje rzekome sprawy sądowe (faktycznie prawdziwy ze mnie kryminalista, wszak pisała nawet o mnie Rzepa) i wykluczył mnie z grona znajomych na FB. Odetchnąłem z prawdziwą ulgą.

Dlaczego poświęciłem mój sobotni felieton na opis zachowania pana posła (celowo bez nazwiska by nie robić mu dodatkowej reklamy wśród osób niepełnosprawnych intelektualnie)? Otóż od zawsze twierdzę, że lewicowość jest w swojej naturze infantylna. Z tej cechy dojrzali faceci wyrastają. Nie ma w niej żadnej wrażliwości społecznej, na którą lubią się socjaliści powoływać, jest za toi często cynizm i agresja. Agresja dokładnie taka, z jaką spotykamy się u dziecka, któremu w piaskownicy zabiera się szpadelek albo foremkę do piasku. Dzieciak obrzuci cię piachem, a lewicowy poseł błotem.

Dzieci w swojej złości potrafią być czasem zabawne, niestety dorośli ale niedojrzali ludzie (w dodatku na eksponowanych stanowiskach) mogą być niebezpieczni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hlbez 14.09.2014 23:58
bez obrazy każdy ma prawo sobie spokojnie mieszkać i żyć gdzie pasuje, ale musi tolerować i szanować zwyczaje,prawa,kulturę kraju w którym żyje.Nie powinien na silę domagać się by wprowadzać swoje zwyczaje a już na pewno nie powinien rządzić w danym mieście czy kraju (nie rodzimym).Nie chodzi tu ani o żydow ani o innych obcoziemców - o wszystkich innych niż dany kraj.I pełny szacunek,że pracują,kupują ,płacą podatki - żyją jak my wszyscy

englishman 14.09.2014 22:53
Nie chcemy, aby w naszym kraju powstała piąta kolumna! – te słowa Władysława Gomułki rozpoczęły antysemicką kampanię, która osiągnęła apogeum w marcu 1968 roku. to wielka ściema... pogonili się żeby za klika lat odebrać odszkodowania. Ponadto warto poszukać materiałów o zamianie ub w sb. Oficer ub po zmianie nazwiska sam pisał donos na siebie i jako Oficer sb szukał osób o taki samym nazwisku, by się wykazać. poniżej z wikipedii: Żydzi w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego[edytuj | edytuj kod] Według raportu, jaki w 1945 roku pułkownik Nikołaj Seliwanowski (sowiecki doradca przy MBP) pisał do Ławrientija Berii wiadomo, że Żydzi stanowili 18,7% wśród ogółu pracowników MBP, ale aż 50% wśród zajmujących stanowiska kierownicze[2]. Odsetek Żydów w MBP regularnie wzrastał przekraczając podobno w późniejszym okresie 37% ogółu[3]. Był to duży odsetek, gdyż w okresie powojennym Żydzi w Polsce stanowili mniej niż 1% w społeczeństwie na skutek zagłady dokonanej przez III Rzeszę. Wybrane osoby pochodzenia żydowskiego związane z najwyższymi stanowiskami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego: Roman Romkowski (właściwie Natan Grinszpan-Kikiel) - wiceminister MBP, generał brygady bezpieczeństwa publicznego, Mieczysław Mietkowski (właściwie Mojżesz Bobrowicki) - wiceminister MBP, generał brygady bezpieczeństwa publicznego Leon Andrzejewski (właściwie Ajzen Lajb Wolf) - kierownik kadr, dyrektor Gabinetu MBP, pułkownik Józef Różański (właściwie Józef Goldberg) - kierownik sekcji śledczej resortu, pułkownik Edward Kalecki (właściwie Szymon Eliasz Tenenbaum) - dyrektor Wydziału Finansowego resortu, pułkownik Kamil Warman - resort ochrony zdrowia, lek.med, podpułkownik Urzędu Bezpieczeństwa Wiktor Herer - naczelnik Wydziału IV Departamentu V Leon Gangel (właściwie Lew Gangel) - dyrektor Departamentu Służby Zdrowia MBP, pułkownik Ludwik Przysuski (właściwie Salomon Przysuski) - dyrektor Departamentu Służby Zdrowia MBP, płk Michał Rosner - resort cenzury, Hanna Wierbłowska - resort cenzury, major UB Michał Taboryski (właściwie Mojżesz Taboryski) - dyrektor Departamentu techniki operacyjnej, perlustracji korespondencji oraz ewidencji, ppłk Zygmunt Braude - kierownik Biura Prawnego MBP, ppłk Witold Gotman - resort prawny, Feliks Goldsztajn (właściwie Fiszel Goldsztajn) - Dyrektor Działu "Konsumów" Jadwiga Piasecka - Centralne Archiwum MBP, Zygmunt Okręt (właściwie Nechemiasz Okręt) - dyrektor Centralnego Archiwum MBP, zast. dyrektora Departamentu VII MBP, płk Roman Garbowski (właściwie Rachamiel Garber) - Biuro Wojskowe, Józef Czaplicki (właściwie Izydor Kurc) - dyrektor Departamentu III MBP, płk Julian Konar (właściwie Julian Jakub Kohn) - wicedyrektor Departament I MBP, płk Leon Rubinstein (właściwie Lejba Rubinstein) - Departament II, Aleksander Wolski (właściwie Salomon Dyszko) - dyrektor Departamentu IV MBP, płk Józef Kratko - Dyrektor Departamentu IV i VII MBP, oraz dyrektor Departamentu Szkolenia MBP, płk Bernard Konieczny (właściwie Bernstein) - naczelnik Wydziału III Departamentu IV MBP, Julia Brystiger - dyrektor Departamentu V MBP, płk Dagobert Jerzy Łańcut - Dyrektor Departamentu Więźiennictwa, ppłk Wacław Komar (właściwie Mendel Kossoj) - dyrektor Departamentu VII MBP, dowódca Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gen. brygady Marek Fink (właściwie Mark Finkienberg) - dyrektor Departamentu VII MBP, płk Józef Światło (właściwie Izaak Fleischfarb) - wicedyrektor Departament X MBP, ppłk Henryk Piasecki (właściwie Izrael Chaim Pesses) - wicedyrektor Departament X MBP, ppłk

14.09.2014 23:29
Komentarz prawdziwy, jakkolwiek nie do końca na temat. Chyba, że chciałeś podkreślić lewacką hipokryzję.

14.09.2014 12:12
Pytanie tylko po co tak łatwo dołączać znajomych do FB? Później jest tak jak z przechodzeniem z powrotem na 'PAN' :)

tomaszowiak 14.09.2014 11:01
szkoda że nie ma w Tomaszowie tych przedwojennych żydów z ich kapitałem, miasto tętniłoby życiem, ludzie mieliby u nich pracę i samowystarczalny Tomaszów rozwijałby się prężnie. A tak, to teraz robiera się ostatnie fabryczki pożydowskie przy ulicy św. Tekli (Barlickiego); pamiątki robotniczego Tomaszowa, nie zniszczyła tego wojna to bez litości robi to ,,niewidzialna ręka wolnego rynku"!!!

mKIKI 14.09.2014 14:02
Tylko, że Moritz Piesch (właściciel późniejszej "Mazovii,, urodził się w rodzinie fabrykanckiej o korzeniach żydowskich i pochodził z Austrii. Jego ojciec Karol Piesch był ewangelikiem.

niebrowianka 14.09.2014 15:04
a na co pamiątki po fabrycznym Tomaszowie, stoją dwa pałace fabrykantów na Barlickiego od ćwierćwiecza puste i nikt nie ma pomysłu jakby te cacka architektury zagospodarować czy przywrócić do życia. Dopiero Galerie zamiast tego co jest, są w stanie rozweselić tę ulicę.

AK-47 14.09.2014 19:24
Szybki przeskok od czasów przedwojennych cyt. "fabryczki pożydowskie przy ulicy św. Tekli (Barlickiego); pamiątki robotniczego Tomaszowa" do cyt.,,niewidzialna ręka wolnego rynku" czyli do teraźniejszości. A gdzie 45 lat komunistycznego raju?

Lesiu 18.09.2014 19:36
o ile pamiętam z historii to tych tomaszowskich żydów w liczbie ponad 20 tysięcy wywieziono z naszej stacji kolejowej, wagonami go pieców krematoryjnych w Treblince i prawdopodobnie żaden z nic nie przeżył. Są jeszcze zdjęcia jak żydzi pod eskortą karabinów szkopów są prowadzeni przez Plac Kościuszki, Warszawską, obecną Konstytucji i Dworcową na rampy z wagonami...

mKIKI 18.09.2014 20:12
Nie wszystkich wywieziono. Kilku ocalało.

chyba faktycznie dyskusja jest zbędna 13.09.2014 22:31
Felieton (fr. feuilleton – zeszycik, odcinek powieści) – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Ale czy osobisty punkt widzenia to to samo co osobiste wzajemne rozgrywki i wycieczki .Nie jestem specjalistą tylko potrafie czytać Panie Mariuszu , widzę że dyskusja z Panem jest tutaj niewskazana i skutkuje przyklejaniem kwalifikacjami

brytan 13.09.2014 21:44
@3. Ważne, że cały czas utrzymujecie rewolucyjną czujność. Szefostwo GUKPiW jest z Was dumne. Brudnym rękom won od Autora!

observer 13.09.2014 21:27
Jakoś nie zanotowałem hasła „Syjoniści na Synaj”, bo to chyba banalne, ale wbiło mi się inne z tych imprez marcowych " Syjoniści do Syjamu" Młodzi internauci nie muszą wiedzieć ale tak kiedyś nazywała się Tajlandia. I to jest hit!

6nmj 13.09.2014 21:18
aby dalej od komuny , ale artykuł uważam za osobisty i nie w tym zadnego dziennikarstwa obywatelskiego ..... tylko co ?

AK-47 13.09.2014 21:16
To są skutki awansu społecznego...drogi Panie. Zbyt szybkiego awansu. A z "Panem Jaruzelskim" to trochę Pan przesadził.....bardziej właściwym było by "Towarzysz Jaruzelski" ....

Peter 13.09.2014 20:10
Co się dziwisz jaka partyja taki osioł...poseł znaczy;)!

Opinie
Reklama
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: tTreść komentarza: Kto powiedział, że hotel musi prowadzić miasto. Baza hotelowa jest wokół tm - tylko miasto nic z tego niema (nie zarabia). Opracowywana strategia jest tylko na papierze, a jak się ma do realizacji. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. (chyba chodzi o wycieczkę do Padwy).Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jestem - ZA, a nawet - PRZECIW... A tak na poważnie: przecież doskonale wiesz, że te moje, różne wpisy w żaden sposób nie świadczą o moim pragnieniu, aby dorwać się do "wadzy", ale, najzwyczajniej odzwierciedlają moje poglądy. Nieraz są trochę przesadne. Czy, wobec tego uważasz, że moje poglądy muszą odpowiadać poglądom innych ?! Mam prawo, tak, jak i Ty, pisać o tym, co w mojej główce siedzi. I nie zamierzam się z tego nikomu tłumaczyć. Zwłaszcza tej ogromnej większości, która ma w główkach czerwone... Trzeba wielu lat, aby czerwone pająki przestały dominować w Polsce. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: SpecjalistaTreść komentarza: Co za bełkot - od Sasa do lasa. Baza hotelowa jest wokół tm - ile masz ze Smardzewic czy spały do miasta? Raz ze miasto nie może zgodnie z ustawą prowadzić hotelu - dwa - mamy szanse jedynie opierać się o turystykę weekendową. Trzeba myśleć racjonalnie. Mówią to wszystkie strategie opracowane przez ostatnie lata - ale autor tam chyba nie zajrzal. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. Teraz czas na rozwój tego pomysłu i sieciowanie atrakcji. Tak się robi współcześnie turystykę - a nie znaczki na lodówkę (chociaż te też w informacji turystycznej widziałem). We wszystkich dostępnych publicznie opracowaniach wychodzą dwie dominanty: arena i niebieskie źródła. Miasto chciało dołożyć kolejną pozycję na listę: termy - no ale wyszło wszyscy wiemy jak. Skansen, groty co rok publikują ilu turystów ich odwiedza - bardzo łatwo znaleźć te liczby w raportach o stanie miasta - więc jest nieźle, a teraz trzeba to wszystko rozwijać. Tylko na to potrzebna jest kasa i z tym zawsze największy problem. Ps. Inne miasta wielkości TM likwidują rowery - bo prawie nikt nie korzysta a to wielomilionowe obciążenie dla budżetu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: czerwonyTreść komentarza: Niesamowita liczba widzów. I to darmo...Źródło komentarza: Wiosenne spotkanie późną jesienią na plusAutor komentarza: chewezTreść komentarza: A kto Promował P.G. na prezesa MZKŹródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: mTreść komentarza: Ciekawe co w temacie ma do powiedzenia Ajdejano. Człowiek obeznany we wszystkich tematach.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnika
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientówWygodna pozycja siedzącaOchrona przed napięciami mięśniowymiOdciążenie kręgosłupaSeat Comfort to idealne rozwiązanie dla osób szukających komfortu i prawidłowego ułożenia ciała podczas siedzenia. Dostosowująca się do ciężaru użytkownika pianka z pamięcią kształtu umożliwia właściwą pozycję i równomierne rozłożenie ciężaru ciała. Dzięki temu odciążony jest kręgosłup, co niweluje odczucie zmęczenia podczas czynności wykonywanych na siedząco. W zajęciu prawidłowej pozycji pomagają dodatkowe wyprofilowania pod uda.Poduszka uniwersalna ze względu na swoją elastyczność i możliwość dopasowania do miejsca, w którym jest stosowana. Idealna do wykorzystania w domu, pracy, samochodzie lub na wózku inwalidzkim. Spód wykonany jest z materiału antypoślizgowego, dzięki czemu poduszka nie przesuwa się i w przeciwieństwie do innych tego typu wyrobów, doskonale działa ze śliskimi powierzchniami (np. metal, tworzywo sztuczne).Wskazania: Profilaktyka w powstawaniu odleżyn, przeciążenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, wymuszona długotrwała pozycja siedząca.Przeciwwskazania: Nie stwierdzonoKonserwacja: Pianka z pamięcią kształtu nie nadaje się do prania. Pokrowiec zewnętrzny jest zdejmowalny i może być prany w temperaturze do 30°C/ 86°F. Ze względu na sposób transportu, poduszka po wyjęciu z opakowania może mieć "zapach fabryczny". Aby zniknął, przed pierwszym użyciem, wystarczy przewietrzyć poduszkę.Skład:Poduszka: 100% PUPoszewka (góra i boki): 93% poliester, 7% spandex, z uchwytem z bokuPoszewka (spód): 100% poliester z kropkami antypoślizgowymiWymiary: 45X 37X9cmGęstość: 45kg/m3
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama