„Odwrotne obciążenie” – o co tu chodzi?
Odwrotne obciążenie to mechanizm rozliczania VAT, wprowadzony do przepisów stosunkowo niedawno. Mechanizm ten polega na tym, że dla określonych przez przepisy towarów, odpowiedzialność za podatek VAT z danej transakcji przechodzi ze sprzedawcy na nabywcę. Oznacza to, że sprzedawca na ten towar wystawia fakturę bez podatku VAT, natomiast kupujący rozlicza VAT od tej faktury jakby był sprzedawcą, a jednocześnie – ponieważ jest nabywcą - zachowuje prawo do odliczenia tego podatku.
„Odwrotne obciążenie” – kogo może dotyczyć?
Wyłącznie ten sprzedawca, który jest zarejestrowany jako czynny podatnik VAT, może wystawiać faktury w procedurze „odwrotne obciążenie”. A nawet powinien wystawić taką fakturę, jeżeli nabywcą określonego towaru jest podatnik, czyli – innymi słowy – kupującym jest firma. I to już bez względu na to, czy ta firma zarejestrowana jako czynny podatnik VAT, czy też nie.
Oznacza to, że mechanizm „odwrotnego obciążenia” nie będzie miał zastosowania, jeżeli kupującym jest osoba prywatna (osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej), lub jeżeli towar jest wysyłany zagranicę (czyli gdy mamy do czynienia z wewnątrzwspólnotową dostawą towaru lub eksportem).
„Odwrotne obciążenie” – dla jakich towarów?
Mechanizm „odwrotnego obciążenia” dotyczy wyłącznie transakcji sprzedaży towarów wymienionych w załączniku nr 11 do ustawy o VAT. Nie sposób wymienić w tym miejscu wszystkich pozycji z tego załącznika, do zapamiętania przez przedsiębiorców warto wymienić, że są to następujące grupy artykułów:
- złom, odpady i surowce wtórne różnego rodzaju, np. z metali, tworzyw sztucznych, czy papieru (makulatura),
- wyroby hutnicze tj. blachy, pręty, kształtowniki i inne.
Tabela z załącznika nr 11 zawiera nie tylko precyzyjne określenia np. rodzajów blach, ale również przyporządkowane symbole PKWiU, dla łatwiejszej kwalifikacji tych towarów.
Przy okazji warto zwrócić uwagę, że w projektowanych zmianach do przepisów, proponuje się dodanie do mechanizmu „odwrotnego obciążenia” kolejnych grup towarów, m.in. telefonów komórkowych.
„Odwrotne obciążenie” – jak wygląda faktura?
Jak wcześniej wspomniano, sprzedawca nie rozlicza podatku VAT od tej sprzedaży, a zatem faktura taka nie powinna zawierać żadnych pozycji VATowskich, czyli stawki, kwoty podatku. Obowiązkowo, na fakturze powinna znaleźć się adnotacja „odwrotne obciążenie”.
„Odwrotne obciążenie” – jak rozlicza sprzedawca?
Pomimo tego, że sprzedawca nie wykazuje i nie rozlicza podatku VAT należnego z takiej faktury - powinien wykazać tą transakcję, a dokładniej jej kwotę netto, w deklaracji VAT w pozycji „Dostawa towarów oraz świadczenie usług, dla których podatnikiem jest nabywca”.
„Odwrotne obciążenie” – jak rozlicza kupujący?
Nabywca artykułów wymienionych w załączniku nr 11 do ustawy ma obowiązek rozliczenia VAT jakby był sprzedawcą, co należy podkreślić – bez względu na to, czy sprzedawca prawidłowo wystawił fakturę, czy też nie. Kupujący w mechanizmie „odwrotnego obciążenia” rozliczają zatem podatek jednocześnie jako VAT należny, i jako VAT naliczony do odliczenia. Rozliczenie to odbywa się na zasadach znanych wcześniej jako wystawianie faktury wewnętrznej (obecnie nie ma już obowiązku wystawiania takiego dokumentu).
Kwotę netto z faktury oraz podatek VAT obliczony do tej transakcji, jako VAT należny, należy wpisać do deklaracji VAT do pozycji „Dostawa towarów oraz świadczenie usług, dla których podatnikiem jest nabywca”.
Jednocześnie, w tym samym okresie rozliczeniowym, czyli w tej samej deklaracji, kwotę netto zakupu oraz podatek VAT obliczony do tej transakcji można ująć w pozycji „Nabycie towarów i usług”.
[
Autor: Artykuł przygotowany przez ekspertów współpracujących z Firmino.pl - programem do faktur online. |
Napisz komentarz
Komentarze