Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 00:55
Reklama
Reklama

Czego nie są w stanie oddać?

Jak to opisać? Na śmieszno? Na straszno? A może na smutno? Przyznam, że sam nie wiem, bo to trochę i śmieszne i straszne ale i smutne zarazem. O cóż takiego chodzi? No właśnie, zapewne niejedną osobę zaskoczę ale chodzi o wizytę w Tomaszowie wiceminister sportu Katarzyny Sobierajskiej.

 

Trochę śmiesznie…

 

Otóż otrzymałem wczoraj (jak inni dziennikarze) zaproszenie na konferencję prasową, która miała odbyć się dzisiaj w Grotach Nagórzyckich. Okazją miała być wizyta w Tomaszowie pani wiceminister. W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że warto się wybrać, bo będzie okazja zapytać o kryty tor łyżwiarski, którego budowę zapowiedziano już w Warszawie, w Zakopanem i Bóg raczy wiedzieć gdzie jeszcze. A przecież i u nas daszek by się przydał, chociaż nie wszyscy go z równą siłą pragną a co poniektórzy nawet z całych sił od tej inwestycji się odżegnują.

 

Nagle doznałem olśnienia albo raczej deja vu (jak zwał tak zwał) przypomniało mi się, że już kiedyś ktoś zapraszał mnie na jubel z okazji wizyty wiceministra. Jasna cholera, pomyślałem sobie i zacząłem szperać w portalowych archiwach. W ten sposób znalazłem artykuł Ministerialna kampania (zresztą mojego autorstwa). Od czasu „gospodarskiej” wizyty, przypominającej czasy Edwarda Gierka (mojemu koledze szkolnemu Arturowi Ostrowskiemu zapewne łezka się w oku zakręci), minęło równo pięć lat.

 

Wiceminister zainteresował się tomaszowskim szpitalem (że niby taki wspaniały?) ale szybko wyszło na jaw, że nie tyle o los naszych służb medycznych się troskał ale raczej o swój wynik w wyborach do parlamentu europejskiego. Nie muszę chyba nikomu mówić, że ta wizyta pana Frączka była pierwszą i ostatnią w obecnym Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Hehe, a biegali za nim wszyscy jakby rozstroju żołądka mieli dostać.

 

Nie pozostało mi nic innego, jak sprawdzić czy obecnej pani wiceminister nie zachciało się przypadkiem na brukselskich salonach brylować. Wizyta na stronie Państwowej Komisji Wyborczej nieco mnie rozczarowała. Nazwiska pani wiceminister Sobierajskiej nie znalazłem. Szkoda, bo już miałem nadzieję, że historia zatoczyła koło. Nic z tego? A jednak. Bo w zaproszeniu, jakie otrzymałem dostrzegłem, że pani polityk przyjechała do Tomaszowa na zaproszenie Dariusza Klimczaka, a to nazwisko na liście kandydatów do PE już figuruje. Jednym słowem nie samą siebie przybyła pani Katarzyna lansować a kolegę. Prawda, że to miło z jej strony?

 

Trochę strasznie…

 

Oj straszno, strachotno, jak mawiała jedna moja znajoma. Bo jak się nad tym dłużej zastanowić, to jakoś trudno jest mi uwierzyć, że pani Sobierajska udzielała wsparcia koledze w ramach kodeksowego urlopu wypoczynkowego? Tak samo trudno uwierzyć mi, że przyjechała do nas prywatnym samochodem, płacąc za benzynę z własnych a nie publicznych pieniędzy. Bo jeśli się nie mylę (a swędzi mnie ręka), to za wsparcie, jakiego pani udzieliła panu, zapłaciłem Ja! Ale nie tylko przecież ja. Zapłaciliśmy  my wszyscy, jako podatnicy. Czy ktoś z Was lubi płacić cudze rachunki? Ja płacę zawsze swoje i nie lubię, kiedy kelner dopisuje mi do paragonu to, czego nie zamawiałem. Tak się roluje frajerów.

 

Straszne jest to, że pani wiceminister nie jest odosobnionym  przypadkiem. Na listach wyborczych znajdują się setki osób, pełniących urzędy publiczne, które w żaden sposób nie zamierzają się urlopować na czas trwania kampanii. Doliczyć do nich należy tysiące partyjnych kolegów, którzy również w godzinach swojej pracy (opłacanej przez nas) śmigają służbowymi brykami po Polsce by ugrać mandat albo i dwa, bo unijną kasę każdy chciałby przytulić. A nie od dzisiaj wiadomo, że „dobrowolne darowizny” partyjnych funkcjonariuszy finansują polityczne struktury centralne i terenowe.

 

Trochę smutno…

 

Możemy się złościć albo i śmiać ale mnie jednak jest smutno. Nie mam wątpliwości, że jesteśmy kiwani niczym wspomniani wcześniej klienci restauracji. Przyjazd ministerialnej gwiazdy PSL niczego w życiu Tomaszowa i tomaszowian nie zmienił i nie zmieni. Co gorsza „wycieczka” zaangażowała też lokalnie kilkanaście osób, które musiały stać się osobami do towarzystwa, bo przecież prezydentowi nie wypada odmówić pani wiceminister, nawet jeśli on sam ma świadomość zmarnowanego czasu.

 

I to jest odpowiedź na pytanie postawione w tytule. Jakby powiedział John Sturt Mill: złodziej czasu, to najgorszy rodzaj złodzieja, bo czas jest czymś, czego nie możemy nikomu zwrócić. 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 10.05.2014 15:43
Mistrzu z wpisu 52: nie napisałem, że prezydent "prezentował się" jak kwiatek do kożucha, ale, że "był potrzebny" jak kwiatek do kożucha, czyli, że w ogóle nie był tam potrzebny. Ponadto - prezydent nie pojechał na to spotkanie bo nie miał ochoty odmawiać pani minister, bo to przecież nie ta partyjna minister go zapraszała. Pojechał, traktując tę konieczność udziału na partyjnym przedwyborczym spotkaniu lokalnego partyjnego kacyka Klimczaka jako ciche swoiste polecenie lokalnych partyjniaków-koalicjantów - tego partyjniackiego dziadostwa. Jak do Ciebie dotrze to co napisałem powyżej - to dobrze.

Ajdejano 03.05.2014 09:15
Do wpisu nr 49: mam chwilę czasy i napiszę Ci tak: piszesz jak małe bezmózgie naiwne dziecko, zupełnie nie znające życia, albo celowo "głupa" walisz, licząc, że ktokolwiek Ci uwierzy w to co piszesz. Ludziska - nie róbcie z siebie i z innych głupków. Prezydent siedział na tym spotkaniu wyborczym Klimczaka z PSL, potrzebny jako "kwiatek do kożucha" , co oznacza, że był potrzebny tylko po to, że jest prezydentem miasta i nie wypadało, aby go tam nie było. Więc, może do Ciebie dotrze to, że podobnie jak ta pani z boku (szefowa powiatowego PSL) siedzieli jako przystrój dla kandydata. A on wie o co walczy: walczy o mandat europosła, za który pobierałby z parlamentu UE około 70 tysięcy złotych miesięcznie - czyli kilkakrotnie więcej od tego, co teraz bierze z urzędu marszałkowskiego. Jeśli przyswoisz to co napisałem - to dobrze.

B.S. 05.05.2014 19:15
Skąd ta insynuacja, że nasz Prezydent w ogóle kiedykolwiek prezentował się jak  "kwiatek do kożucha" ? A może p. Prez. wcale nie miał ochoty odmawiać spotkania z p. wiceminister. I wcale nie musi być ani śmieszno, ani strasznie, ani smutno, jeśli ostało trochę prezydenckiego serca dla innych spoza Tomaszowa Maz. A z tym naiwnym dziecięcym bezmózgiem to ostrożnie, Sz. P. Szanujmy się na miarę posiadanej własnej inteligencji.

Robert 02.05.2014 13:03
Czytam i się dziwię waszym opiom. Klimczak zaprosił wiceministra, więc trzeba taką okoliczność wykorzystać na korzyść Tomaszowa. Prezydent pewnie poprosił o jakieś sprawy, inni powinni zrobić podobnie. Po to są takie wizyty

mirek 02.05.2014 14:53
gdyby tak było to prezydent moglby się wybrać do ministra i wtedy można o cos prosić a tak to mamy trochę nieudolna kampanie ale coz to problem Psl

sympatyk PSL-u 01.05.2014 12:52
pożyjemy zobaczymy ;)

heh 30.04.2014 22:06
PSL swoim nepotyzmem i bezgranicznym cynizmem de facto już się usuwa ze sceny politycznej. I bardzo dobrze

sympatyk PSL-u 29.04.2014 22:45
Iruś to wytłumacz mi jak to jest głosujesz na szyld czy na ludzi kandydujących z danej listy ? Bo jakoś nie nadążam za twoim tokiem rozumowania ;)

irek 30.04.2014 11:51
w wyborach samorządowych glosuje na mojego sąsiada chociaż nie odpowiada mi partia z której startuje. Sasiad jest radnym i wiele spraw dla naszego okręgu przeforsowal,poza tym to przyzwoity człowiek.W wyborach parlamentarnych glosuje na osobe z listy która wg.mnie jest najbardziej propanstwowa,niestety Twój PSL taki nie jest od bardzo wielu lat a może nigdy nie był,zreszta i Twój stosunek do ludzi-nazywanie tomaszowian skazonych siarczkiem swiadczy,ze ludzi raczej nie szanujesz a domagasz się szacunku dla swojej partii

sympatyk PSL-u 29.04.2014 22:26
do Ajdejano, och Ty nasz wielki znawco spraw wszelakich, niedaleko pada jabłko od jabłoni - mam tu na myśli Twojego idola - speca od wybuchowych parówek, a prezydent, czy wójt to niby przez kogo są wybierani, sroce spod ogonów wypadają, czy jak to określiłeś są reprezentantami społeczeństwa przez niego wybieranymi. Widać, że o samorządzie, jego podstawach ustrojowych masz tak samo duże wyobrażenie jak o reszcie spraw, na temat których się wypowiadasz. I nie czepiaj się słówek bo w gminach, które wymieniłem wójt zarządza samorządem wespół z radą ponieważ inaczej się nie da - no chyba, że w tym waszym grajdole, gdzie rządzą partyjni szefowie, ustalając jak reszta ma głosować. Na wsiach były wybory większościowe do rad, a Tomaszów dopiero tego doświadczy, może to czegoś jego mieszkańców nauczy i Pana Szanownego również. Pozdrawiam i proszę się tak nie zacietrzewiać

Ajdejano 29.04.2014 10:11
Do "sympatyka PSL-u" : jeżeli Ty chwalisz wójtów z PSL-u i piszesz o tym jak my mamy się uczyć od tych gości "... np. jak zarządzać samorządem, ..." - to jesteś takim "postępowym światowcem" jak ci wójtowie. Chyba uszło Twojej uwadze, że słowo "samorząd" oznacza samoistne rządzenie się społeczności lokalnej poprzez swoich przedstawicieli - radnych. Jeśli ci wójtowie zarządzają tymi radnymi i radni posłusznie wykonują polecenia wójtów - to jest chyba nie samorząd, tylko nierząd, uprawiany przez radnych dla zarobienia grosików za udział w różnych sesjach, komisjach itp. I ten nierząd, uprawiany przez większość radnych na wszystkich szczeblach - niestety kwitnie. I to zaczyna funkcjonować jako "normalne" zjawisko, bo przecież 95 % radnych kandyduje w wyborach nie po to, aby zrobić dobrze wyborcom, tylko wyłącznie dla własnych osobistych korzyści.

irek 29.04.2014 09:49
sympatyk Psl-u ma straszne kompleksy ale dla jasności to w wyborach samorządowych ludzie raczej glosuja na konkretne osoby nie na partie a w pozostalych wyborach kierują się sympatia polityczna i tu PSL jest raczej na rowni pochylej bo ludzie się na nim poznali

sympatyk PSL-u 29.04.2014 09:22
a propos nagannego wykorzystywania służbowych aut w czasie takich wizyt, a może jakiś artykulik jak to politycy PO, czy SLD lub Pis-u (włącznie z tymi lokalnymi) popierdzielają na co dzień służbowymi brykami albo prowadzą kampanie wyborcze w czasie swojej pracy, znajdzie się taki bohater, czy tylko najprościej PSL-owi przywalić, bo to takie wielkomiejskie (zwłaszcza w przypadku tomaszowskiej elity intelektualnej), bo takie trendy, bo ze wsi zawsze się śmiano, a może po prostu przed resztą się portkami trzęsie ? No panowie bohaterzy! Jakoś w większości gmin powiatu rządzi lub współrządzi PSL i nie upadły a wręcz przeciwnie ten wasz tomaszowski grajdołek mógłby wiele od psl-owskich wójtów się nauczyć, np. jak zarządzać samorządem, a ich sukcesy potwierdzają kolejne reelekcje a nawet brak konkurencji w wyborach. Co do Klimczaka, słuszna uwaga we wpisie 39, on przynajmniej przywiózł kogoś do Tomaszowa z tej warszawki, kogoś kto zobaczy, że jest taki grajdoł i może gdzieś coś o nim szepnie - a reszta lokalnych politykierów? Jak nie jarmarki to czerwone autobusy. Żeby się coś zmieniło w waszej zaściankowej, w większości pochodzenia wiejskiego, mentalności muszą wymrzeć ze trzy pokolenia, może wtedy wyparuje wistomowska siara i nauczycie się patrzeć na świat pozytywnie, chcąc coś zmienić na lepsze, a nie widzieć tylko same spiski i złodziei.

warszawska 29.04.2014 08:00
Z tego co można znaleźć na stronach Zarządu Dróg Wojewódzkich to w tym roku na odcinek drogi wojewódzkiej przez Tomaszów pójdzie 5mln w zeszłym zostało przebudowane skrzyżowanie warszawska szeroka, ale komentatorzy zapomnieli o tym fakcie, a program wieloletni budowy dróg przewiduje modernizację w roku 2015. W kwestii opóźnień realizacji tej inwestycji to fakt przebudowy kanalizacji w Tomaszowie i nie uzgodnienie tych praz z ZDW w Łodzi przez ZGWiK reprezentowany przez Pana Barańskiego. Mam nadziej, że kiedy w przyszłym roku wyremontują warszawską to zwrócicie honor temu młodemu politykowi z mojego bloku. Panie Darku sąsiedzkie pozdrowienia.

jacek 29.04.2014 08:48
sasiadka p.Darka wie ile pojdzie na Warszawska w tym roku mimo,ze nie było przetargu,kanalizacja tez nie wykonana,to ciekawe,bardzo ciekawe

Ajdejano 28.04.2014 23:16
Do wpisu nr 36: ale błysnąłeś dowcipem ! Fajne to jest ! Uśmiali się wszyscy - boki zrywają. Może jednak wymień parę tych głupot, które wypisuję - to podyskutujemy. To forum jest stworzone właśnie do dyskusji. Ale, jednak spróbuj podyskutować, a nie tak puszczać sobie takie bączki: a to, że ktoś pisze głupoty, a to to, a to tamto, a to śmo. Ten Twój wpis - to takie ble-ble-ble. Takie bączki możesz puszczać, ale nie na tym forum, tylko siedząc w zupełnie innym miejscu i na określonym, okrągławym przedmiocie. Koleś: jak masz jaja - to do rzeczy. PS. A Antoś Macierewicz - rzeczywiście dobrze mi robi, jak słyszę i widzę jak dopieprza tej ryżowatej tuskolandii. Pozdrowienia dla Ciebie i Twoich kolesiów: proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

rak 28.04.2014 22:07
Czytam "Ajdejano", że znasz się na rzeczy. Potrafisz trafnie analizować, orientujesz się w polityce i samorządzie. Umiesz zabrać głos w każdym temacie. Masz doświadczenie (jeśli to co napisałeś jest prawdą). Masz szansę - ogromną szansę, kurcze na eurowybory się spóźniłeś, ale możesz wystartować jesienią na prezydenta Tomaszowa, a w przyszłym roku na prezydenta RP. Przy twoich umiejętnościach krytykowania wszystkich i wszystkiego na listy PIS-u do twojego ulubionego Antoniego Cię wpuszczą, chyba, że Ci koledzy z partii nie ufają. Większych głupot jak twoje to na tym portalu nie czytałem ... no może poza tym artykułem, który nie ma nic wspólnego z obiektywnym dziennikarstwem, tylko z wyrażaniem swoich poglądów politycznych. Autor zapomniał wspomnieć jak to promuje polityków PO na tym portalu a szkoda

Ajdejano 28.04.2014 13:06
Do "jacka" wpis 33: z ta Warszawską - strzał w dychę. Pierwsze papierkowe i terenowe prace projektowo-przygotowawcze dla drogi wojewódzkiej nr 713 (od Ujezdzkiej do Opoczyńskiej) były rozpoczęte już w roku 2009. Spytajcie p. Klimczaka czy dopilnował, aby w kwietniu 2014 r., czyli PO PIĘCIU LATACH od ruszenia tematu drogi przez Tomaszów ( dla którego tak niby pilnie WYPRACOWUJE tematy), wykonawcy przebudowy tej drogi dostali wreszcie pozwolenia na budowę, czy może jeszcze nie mają. Podpowiedzcie człowiekowi, że najlepiej spytać o to u wojewódzkiego szefostwa dróg w Łodzi - po sąsiedzku z urzędem marszałkowskim.

zosia 28.04.2014 10:29
ten tekst o wypracowaniu przez pana Klimczaka tematow pasuje do tekstow z PRL-u i można je opowiadac co najwyzej na zebraniach PSL-u i to pod warunkiem,ze nikt tego poważnie nie potraktuje-"rozumiecie kolega Klimczak wypracowal" ale sciema

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama