Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 kwietnia 2025 15:57
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama dotacje dla firm
Reklama

Zadecydowała konsekwencja w grze

Tak jak się spodziewaliśmy dzisiejszy mecz ligowy Lechii nie należał do najłatwiejszych. Przeciwnikiem naszego zespół Mazur Karczew, który według naszej opinii zajmuje nieadekwatne do swoich umiejętności przedostatnie miejsce w tabeli.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

Mecz rozpoczął się z 20 minutowym opóźnieniem, bowiem gracze Karczewa mieli problemy z dotarciem na stadion. Na szczęście problemów takich nie mieli kibice zielono – czerwonych, którzy zachęceni piękną pogodą w licznym gronie zjawili się na obiekcie OSiR.

Reklama

 

Trener Majic przed spotkaniem miał nie lada wyzwanie z zestawieniem defensywy. Milczarek narzeka na lekki uraz i usiadł na ławce. Pierzyński za cztery żółte kartki musiał pauzować. W wyjściowej formacji pomocy nieobecny był Żytek, który także narzeka na zdrowie. Szansę zastąpienia tych trzech graczy otrzymali: Witczak, Todorović (pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce), oraz Dolot.

 

Już po pierwszym gwizdku arbitra rozpoczynającym ten mecz można było zauważyć, iż gracze Karczewa nie odpuszczą. Agresywna gra i dobry wysoki pressing stwarzał problemy naszym piłkarzom, którzy w swoim stylu od pierwszych minut próbowali zaskoczyć rywali dobrym atakiem pozycyjnem.

 

W 6 minucie Lechiści zdołali jednak skonstruować godną odnotowania ofensywę. Mirecki posłał przyjemną, prostopadła piłkę do Stańdo. Nasz napastnik przegrał jednak pojedynek biegowy z bramkarzem gości Stelczykiem, choć trzeba przyznać do szczęścia Dawidowi zabrakło niewiele.

 

Cztery minuty później Dolot w swoim stylu wyrzucił piłkę z autu, tym samym stworzył zamieszanie w „szesnastce” Karczewa, która zakończone zostało pierwszym groźnym uderzeniem Lechisty. Piłka jednak nie znalazł drogi do bramki rywala i przeleciała nad poprzeczką.

 

Niespełna 60 sekund później przyjezdni wywalczyli rzut rożny, który zakończył się dośrodkowaniem na długi słupek. Nasi  defensorzy minęli się z piłką i dobrze zamykający całość gracz Karczewa stanął przed bardzo dobrą szansą na otwarcie wyniku. Na nasze szczęście, fatalnie jednak spudłował z około 6 -7 metra.

 

Kolejne fragmenty gry to twarda walka o każdy centymetr boiska. Piłkarze Mazura bronili się dobrze, przerywając akcję Lechistów już w środkowej strefie. W 34 minucie defensywa gości popełniła jednak błąd i dobrym przechwytem popisał się Dawid Stańdo.

 

Napastnik Lechii włączył swój „piąty bieg” i znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem, oraz z niepilnowanym Kamilem Szymczakiem u boku. Bramka wydawała się być tylko kwestią sekund. Dawid z dwóch dobrych opcji wybrał jednak to gorszą i bramkarz Karczewa po raz drugi uratował swój zespół od utraty gola. Kamil Szymczak wściekły i miał rację, bowiem podanie Tadka do kapitana Lechii najprawdopodobniej zakończyłoby się prowadzeniem gospodarzy w tym meczu 1:0.

 

W końcówce pierwsze części oglądamy pierwszą zmianę w szeregach gospodarzy. Faulowany Matysiak nie wraca już do gry i zastępuje go Potakowski. Rezultatu to jednak nie zmienia i w pierwszych 45 minutach bramek nie oglądaliśmy.

 

Druga połowa to kontynuacja stylu gry obu drużyn z pierwszej odsłony. Lechia nęka rywala, Karcze skutecznie się broni.

 

W 56 aktywny od pierwszej minuty Stańdo decyduje się na indywidualną akcję lewą stroną zakończoną zejściem do linii końcowej boisk, minięciem rywala, oraz strzałem na bramkę Stelczyka. Goalkeeper gości był tego dnia bezbłędny.

 

W 57 minucie boisko opuszcza Witczak a zastępuje go Żytek.

 

Mecz nie zachwycał, jednak był dobrym widowiskiem. Ostatnie 20 minut to jednak prawdziwe show.

 

W 72 minucie rzut wolny Karczewa kończy się niespodziewanym i wydawałoby się niegroźnym uderzeniem z dystansu. Lecąca do bramki futbolówka, mało co nie zaskakuje jednak Holewińskiego. Na szczęście od utraty gola chroni nas poprzeczka.

 

To jednak nie koniec emocji w tej akcji. Piłka po odbiciu wraca w szesnastkę Lechii, po czym jeden z naszych zawodników w zamieszaniu dotyka ją ręką. Przez ułamek sekundy wszystkie oczy piłkarzy, trenerów, kibiców skierowane były na arbitra głównego, ten jednak nie wskazał na jedenasty metr, chociaż tak naprawdę z naszej perspektywy wydawało się że popełnił błąd.

 

Po chwili oglądamy odpowiedź Lechii. Rzut rożny kończy się soczystym uderzeniem Chojeckiego. Na trybunach wybucha radość, a po chwili jęk zawodu – Łukasz trafia w poprzeczkę.

 

Majić szuka rozwiązania i wpuszcza dwóch kolejnych gladiatorów. Boisko opuszcza niewidoczny dzisiaj Król, oraz Stańdo. Na murawie witani są Rakowski, oraz Milczarek.

 

W 82 minucie Holewiński wznowił grę z pola bramkowego, jeden z naszych zawodników przedłużył to podanie do Marcina Mireckiego. Napastnik Lechii znalazł się w sytuacji „sam na sam”, ale niestety Stelczyk kapitalną interwencją wychodzi z tego pojedynku zwycięsko.

 

Mijają niespełna 240 sekund i oglądamy podobną akcję naszej drużyny jak ta z 82 minuty. Tym razem to Rakowski przedłuża do Mireckiego posłaną wysoko piłkę spod naszego pola karnego. Najskuteczniejszy gracz Lechii technicznym strzałem podrywa publiczność z krzeseł i sam podnosi rękę ku niebu. Lechia obejmuje prowadzenie 1:0.

 

Emocje jednak się kończą. Rywale nie odpuszczają i w doliczonym czasie gry mają dużą szansę na wyrównanie po wywalczonym rzucie rożnym. Na nasze szczęście bardzo niebezpieczne zamieszanie w „szesnastce” Lechii, kończy się wybiciem piłki na bezpieczną odległość.

 

W 93 minucie swoją szansę na drugiego gola ma jeszcze Mirecki. Niestety Miro nie trafił czysto w piłkę, chociaż jego jedynym przeciwnikiem w tej sytuacji był bramkarz Mazura.

 

Lechia po dobrym meczu wygrywa swój piąty pojedynek z rzędu i trzynasty w sezonie. Tomaszowianie wracają na czwarte miejsce w tabeli, mając punkt straty do Omegi Kleszczów, dwa punkty do wicelidera Warty Sieradz, oraz cztery do rezerw Legii Warszawa, która plasuje się na pierwszej pozycji.

 

W drugim meczu dzisiejszego dnia, zamykającym 25 kolejkę Żyrardowianka przegrywa na własnym obiekcie z Bronią Radom 2:4.

RKS Lechia – Mazur Karczew 1:0 (0:0)

1:0 86” Mirecki

 

Skład Lechii: Holewiński – Dolot, Cyran, Matysiak (44” Potakowski), Todorovic – Chojecki, Szymczak, Witczak(57” Żytek), Król (73” Milczarek) – Mirecki, Stańdo (73” Rakowski)

 

Skład Mazura: Stelczyk – Żurawski, Wójcik, Zembol, Pasik – Adamkiewicz, Skóra (75” Graczyk) – Słomka, Malesa (80” Ambrozik), Mąka (65” Trzaskowski), Wojciechowski

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xxxx 01.04.2014 22:05
3pkt dopisane,co do meczu,to ........kolega skwitował to najdosadniej-cyt"emocje jak na grzybach" Nic dodać,nic ująć.

Reklama
04.04.2014 01:01
Wiesz to zależy od punktu widzenia. Niektórzy uwielbiają zbierać grzyby i bardzo emocjonują się takim wyjazdem, co wiecej w Polsce są nawet tzw. łowcy okazów.

Zainteresowany - kibic 01.04.2014 03:02
Ad. 3 - Któż to wie tak naprawę ? Sami zawodnicy, czy my kibice...? Aczkolwiek zgadzam się z Tobą w 100 % jako kibic. Szczęścia to ma w c...! Kto wie, czy kolejna szóstka nie padnie nad Pilicą...przy takim farcie...

rks 31.03.2014 14:10
Trener jest taktycznie i pod względem przygotowania fizycznego i kondycyjnego zespołu przesłaby, ale ma jedną wielką zaletę. Ma przeogromne szczęście. A to jest naprawdę bardzo ważne. Jest wielu lepszych trenerów bardzo dobrze przygotowanych, którzy nie mają farta. A nasz trener żeby dołożył trochę wiedzy i może być naprawdę dobrze.

kibic1923 31.03.2014 12:03
Ciekawe kiedy specjalnie odpuszczą by...nie awansować...

anty 31.03.2014 07:40
Prawda jest taka: Mazur druzyna bardzo slaba, brak pomyslu na gre miejsce w tabeli adekwatne do umiejetnosci. Lechia to cud ze sa tak wysoko, raz sam mirecki nie poradzi a wspolpracy miedzy rakiem a mirem nie ma, dwa środek pola i kapitan to z "10" co biega to cien dawnego kazia, brak organizacji gry brak łęczenia obrony z atakiem, ciagle gorne pilki z pominieciem 2 linii, brak skutecznosci, dobrze ze odpuscił rzuty wolne bo to co robil juz w zeszlym roku to kpina, osobiscie kamil bez urazy, ale czas w lechii chyba minal, a przynajmniej w 1 składzie. trzy trener zdaje sobie sprawe ze to nie murinio ani klop, ale k.. jesli doo 70, 80 mimuty nie sa realizowane zalozenia przed meczowe o 3 pkt, to probuje cos zmienic a nie stoje z rekami zalozonymi i ogladam, bezradnego szymczaka, nieswojego krolika, mira biegajacego od obrony do ataku, probujacego wywalczyc sobie pilke, slabego w nogach witczaka. a rezerwowi sie rozgrzewaja 75 minut. dobrze ze ladna pogoda byla, szkoda tylko 7 zl, panie motyl !, drogie pan kubki plastikowe kupujesz, chamstwo, zamknac bramy nie wypuszczac kibicow mam monopol robie co chce piwo w miare tanie ale kubeczki po 5 gr

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

Do roku 2150 r. Wenecja oraz wyspy i bagna Laguny Weneckiej mogą okresowo znaleźć się pod wodą podczas powodzi morskich – potwierdziła analiza włoskich naukowców. W rozmowie z PAP oceanolog prof. Jacek Piskozub podkreślił, że do końca wieku zalaniu ulec mogą też niektóre polskie miejscowości, w tym dzielnice Gdańska.Data dodania artykułu: 09.04.2025 11:55
Do 2150 r. Wenecja może okresowo znaleźć się pod wodą; zagrożone też polskie miasta

„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

Narodowy Bank Polski zaprasza do udziału w wyjątkowym konkursie na temat rezerw złota.Data dodania artykułu: 09.04.2025 10:22Liczba komentarzy artykułu: 2
„Złoty konkurs dla polskich rodzin”

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?
Cztery WOPR-y dostaną nowy sprzęt ratowniczy. W tym Tomaszów Mazowiecki

Cztery WOPR-y dostaną nowy sprzęt ratowniczy. W tym Tomaszów Mazowiecki

Sprzęt ratowniczy za prawie 600 tys. zł trafi w nowym sezonie do Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego w Tomaszowie Mazowieckim, Zduńskiej Woli, Skierniewicach i w Piotrkowie Trybunalskim. O jego zakupie z budżetu obywatelskiego woj. łódzkiego zadecydowali mieszkańcy.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama