Urząd Skarbowy w Tomaszowie Mazowieckim zamierzał prowadzić rozmowy z młodymi małżeństwami, które brały ślub w minionym roku. Celem było namierzenie nieuczciwych osób, świadczących usługi związane z organizacją ślubów, wesel oraz ich oprawą, nie odprowadzające od swojej działalności podatku. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tego rodzaju "kantowanie" na podatkach, nie ma nic wspólnego z uczciwą konkurencją. Wątpliwości budzą jednak metody poszukiwania podatkowych kombinatorów.
Ta szara strefa działalności gospodarczej szacowana jest każdego roku na dziesiątki milionów złotych dochodów w całym kraju. Nic dziwnego, że podobną akcję przeprowadzono także w innych miejscowościach.
Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Tomaszowie Mazowieckim był chyba jednym z nielicznych, którzy odmówili inspektorom "Skarbówki" dostępu do żądanych przez nich informacji. Zwrócono uwagę na wadliwą podstawę prawną i złożono odwołanie od decyzji prokuratury rejonowej dotyczącej zabezpieczenia danych nowożeńców. Ostatecznie postępowanie umorzono.
W ubiegłym roku w samym tylko Tomaszowie zawarto ponad 400 małżeństw. Młode pary oczywiście nie miały się czego obawiać. Inspektorzy zamierzali skonfrontować zawierane umowy i dokumenty potwierdzające współpracę z poszczególnymi przedsiębiorcami, z odprowadzanymi przez nich podatkami. Nieuczciwym przedsiębiorcom grozi postępowanie karno-skarbowe.
Napisz komentarz
Komentarze