Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 23 stycznia 2025 02:32
Reklama
Reklama

Niemiecka zupka. Bawarska partia CSU usiłuje zbić wyborczy kapitał na podsycaniu wrogości do imigrantów

„Jaka jest różnica między jeleniem na drodze a Turkiem? Przed jeleniem widać ślady hamowania…” To jeden z wielu dowcipów, który swego czasu w Niemczech zrobił na fali tureckiej imigracji zawrotną karierę. Potem, na marginesie otwarcia granic dla nas, Polaków, Niemcy kpili: „Po czym poznać przystąpienie Polski do układu z Schengen? Cyganie zaczynają ubezpieczać mieszkania”...
autor: Piotr Cywiński, 

 

Dziś na tapecie znaleźli się Bułgarzy i Rumuni, czyli „skrzyżowanie Turków z bydłem domowym”… „Co urodzi się z polsko-rumuńskiego małżeństwa? Dziecko zbyt leniwe, żeby kraść…”Rzecz jasna, te niewybredne kawały made in Germany nie są miernikiem tego, co myśli ogół niemieckiego społeczeństwa, jednak - jak nie patrzeć - nie biorą się z niczego. Czy Rumuni i Bułgarzy są „szarańczą”, która zburzy spokój i wyssie soki z systemu socjalnego RFN? Tego w każdym razie boi się współrządząca, bawarska Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU), która rozpoczęła grę na niebezpiecznych, ksenofobicznych nutach. Na marginesie otwarcia dla tych krajów unijnego rynku pracy, w RFN (a także w Wielkiej Brytanii) ożyły koszmarne stereotypy; w opiniach obiegowych, Rumuni i Bułgarzy to sześć milionów niepiśmiennych cyganów, którzy kradną na potęgę i zmuszają dzieci do żebrania na ulicach.

 

Niemcy, Austria, Francja, Malta, kraje Beneluksu i Wielka Brytania wykorzystały co do ostatniego dnia wynegocjowany w umowach akcesyjnych siedmioletni okres przejściowy przed otwarciem rynków pracy dla bułgarskich i rumuńskich nowicjuszy w UE. Od 1 stycznia br. mogą oni być już zatrudniani bez żadnych ograniczeń we wszystkich państwach wspólnoty. W krajach, które zdecydowały się na wcześniejsze zniesienie tych barier, m.in. we Włoszech, Czechach i Irlandii, odnotowano napływ setek tysięcy bułgarskich i rumuńskich imigrantów, którzy znaleźli pracę przede wszystkim w rolnictwie i budownictwie, w gastronomii i hotelarstwie oraz jako pomoce domowe. Także Niemcy, mimo obowiązującego w republice generalnego zakazu, wydawali zezwolenia na ich zatrudnianie, lecz głównie absolwentom wyższych uczelni. Nie było ich mało, w ubiegłym roku zarejestrowano w RFN bez mała 240 tys. rumuńskich imigrantów, większość - z uniwersyteckimi dyplomami. Dzięki temu, nasi zachodni sąsiedzi pokrywali własne zapotrzebowanie w deficytowych branżach i wzmacniali swą gospodarkę. Dla Bułgarii i Rumunii był to natomiast niekorzystny drenaż ich wykwalifikowanej kadry.

 

Przymus całkowitego otwarcia rynku pracy wyraźnie zaniepokoił chadeków z CSU, którzy na tę okoliczność ukuli nawet hasło: „kto oszukuje, ten wylatuje”. Nie byłoby w tym nic dziwnego, każde państwo broni się przed patologiami z importu, gdyby nie fakt, że z urawniłowki - stosowanej notabene nie po raz pierwszy przez bawarskich polityków - wybrzmiewa założenie a priori, że Niemcy zaleje fala obcojęzycznych degeneratów.

 

CSU łowi na prawicowym marginesie, to wykalkulowany a przez to nadzwyczaj szpetny akt - skwitował komentator telewizyjnego kanału informacyjnego n-tv.

 

W skrócie chodzi o postulaty mające chronić RFN przed „napływem biedy”; do Niemiec mogliby przybywać tylko ci Bułgarzy i Rumuni, którzy mają zagwarantowane miejsce pracy, mieliby ograniczone możliwości korzystania z opieki socjalnej, a ci, którzy nadużywające jej byliby deportowani z wilczym biletem. 

 

Były minister spraw wewnętrznych, obecnie szef resortu żywienia i gospodarki rolnej Hans-Peter Friedrich z CSU nie dopatruje się w tym zamachu na historyczne osiągnięcia Unii Europejskiej i nie widzi nic złego w rozważanych ograniczeniach. Balon został przekłuty. W kręgach politycznych i w mediach RFN toczy się ożywiona debata, czy CSU prowadzi dziką i nieodpowiedzialną grę na rasistowskich resentymentach? Czy Rumuni i Bułgarzy stanowią rzeczywiście zagrożenie dla niemieckiego systemu socjalnego? Pomijając fakt, że wewnętrzne ograniczanie swobody zatrudnienia obywateli z państw wspólnoty byłoby uderzeniem w ten jeden z podstawowych filarów istnienia UE, kto, jak kto, ale Niemcy powinni w tej sprawie nie marnować okazji do milczenia: dobrobyt w RFN zbudowany został przede wszystkim na eksporcie, na nim się opiera, zaś obcokrajowcy wykonywali i do dziś wykonują prace, jakim sami Niemcy po prostu gardzą, wypełniają również luki przy zatrudnianiu wykwalifikowanej kadry. Dość wspomnieć choćby tylko lekarzy „z importu”, w tym z Polski, których wykształcenie nie kosztowało niemieckich podatników ani złamanego centa, a bez których służba zdrowia popadłaby w RFN w poważne kłopoty.

 

Podobnie ożywioną debatę mieliśmy w 2004r., gdy chodziło o napływ z Polski, Węgier i Czech. Wtedy przybył zaledwie ułamek tego, czego się spodziewano - przypomniał kolegom z CSU wiceprzewodniczący siostrzanej partii CDU Armin Laschet i oględnie skrytykował ich postulaty: owszem, gdzieniegdzie występują problemy z Rumunami i Bułgarami, lecz „logicznie rzecz biorąc nie mają one nic wspólnego z nowym otwarciem” (rynku pracy).

 

Poza tym, jak podkreślił, „wszyscy, którzy przyjeżdżają, dokładają się do naszej kasy socjalnej”. Według obliczeń Instytutu Badań Rynku Pracy (IAB) w Norymberdze, do Niemiec za chlebem może przybywać rocznie do 180 tys. przybyszów z Bułgarii i Rumunii, którzy będą mogli znaleźć zatrudnienie głównie w sektorach deficytowych i „nic dziś nie uzasadnia określania ich mianem >>importu biedy<<”, orzekli specjaliści IAB.

 

Przedsiębiorcy różnych dziedzin wciąż borykają się ze znalezieniem kwalifikowanego personelu, imigranci są przez nich bardzo mile widziani - wyłuszcza wiceprzewodniczący Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Achim Dercks.

 

Pomysły CSU temperuje także komisarz UE do spraw zatrudnienia, socjalnych i integracji László Andor; nie należy spodziewać się fali imigrantów, bo większość Bułgarów i Rumunów, którzy chcieli wyjechać z kraju już się na terenie wspólnoty osiedlili (ponad 3 mln imigrantów).Jednak tego rodzaju opinie, ani fakty, ani konkretne dane nie trafiają do mózgów populistów z CSU. Posądzany o szerzenie ksenofobii szef tej partii i premier Bawarii Horst Seehofer broni swego: ostrzejsze restrykcje zostały zakotwiczone w umowie koalicyjnej CDU/CSU-SPD (nowego gabinetu kanclerz Angeli Merkel) i będą wprowadzone w życie, gdyż: „najlepszą ochroną przeciw prawicowo-radykalnym głupkom” jest „rozwiązywanie problemów, na których tacy ludzie mogą gotować swą zupkę”- stwierdził w wywiadzie dla bulwarowego „Bilda”. Rozwiązywanie problemów - owszem, tylko, jakimi sposobami?

 

Jaką zupkę i na jakim gazie gotuje Seehofer i jego ekipa? CSU usiłuje zbić punkty przed marcowymi wyborami we własnym landzie i majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Nie jest to jednak dla niej żadnym usprawiedliwieniem, gdyż właśnie na takim gruncie rodzą się wrogie wobec obcokrajowców nastroje społeczne i durne kawały. 

 

CSU „szkodzi Niemcom i Europie”, podważa jej pryncypia i „niezbywalną część europejskiej integracji”, z której Niemcy „z pewnością czerpią znacznie większe profity niż inni”, huknął poirytowany szef dyplomacji RFN Frank-Walter Steinmeier. Na takie postępowanie istnieje u nas, w Polsce, a także w Niemczech, adekwatne porzekadło o mentalności Kalego, które być może dzisiaj należałoby zastąpić powiedzeniem o „mentalności Hansa”?

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Pytanie dla wszystkich: skąd wam się wzięła ta Ewa i kto to jest ta Ewa?!Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Czy naprawdę musi Pan mnie wkur... tym społecznym dnem - powiatowym katechetą? No i, co na ten tekst powyżej można napisać.... I co z tego, że ja i inni będą się tutaj pastwić nad tym społecznym, powiatowym gniotem? Ten społeczny i samorządowy gniot miał, ma i będzie miał gdzieś. A potem przyjdzie następna sesja, będziecie chcieli tego gniota odwołać i potem znów będzie Pan jęczał, że tego samorządowego gniota nie odwołaliście. Jedyna pociecha z tych pańskich, cyklicznych jęków jest taka, że, póki co, ryży donek pozwala Panu na takie medialne wyskoki.Źródło komentarza: Za wątpliwą promocję płacimy wszyscyAutor komentarza: OooTreść komentarza: Czy kiedyś te uroczystości będą dostępne dla mieszkańców a nie na sztukę czyli zebrać uczniów pracowników i w godzinach pracy zrobić imprezkęŹródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: KersTreść komentarza: Grubo idziemyŹródło komentarza: Pierwszy zimowy transfer w LechiiAutor komentarza: BenekTreść komentarza: Dać na Dyrektora katechetę ten przynajmniej zadba o ludzi.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Nie widziałem LGBT w szkole, za to księdza widać wszędzie.Źródło komentarza: Opublikowano rozporządzenie ws. wymiaru lekcji religii w szkołach i przedszkolach
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama