Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 17:57
Reklama
Reklama

Teatr Muzyczny w Łodzi i Rafał Kmita ponownie razem!

Sezon artystyczny w łódzkim teatrze muzycznym otworzy spektakl komediowo-muzyczny Rafała Kmity i Bolesława Rawskiego oparty na motywach kultury żydowskiej. „Aj waj! czyli historie z cynamonem”. Przedstawienie pełne wysmakowanego humoru i wspaniałej, niepowtarzalnej muzyki będzie gratką dla wszystkich miłośników kultury wysokich lotów. Zobaczymy zapomniany świat, który przez wiele lat tak był nam Polakom bliski. Rafał Kmita, jako jeden z niewielu, przedstawia go z delikatnością i wnikliwością. Spektakl zbiera doskonałe recenzje, w tym znamienitego izraelskiego recenzenta Michaela Handelzaltsa (dziennik „Haaretz”), który napisał: „Dobrą rzeczą jest to, że nikt nie śmieje się tu z Żydów, lecz z Żydami”. Dla naszych czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia na pokaz przedpremierowy, który odbędzie 25 września o godzinie 18:30

 

 

 

Co zrobić aby otrzymać od nas zaproszenie? Wystarczy o nie poprosić. Otrzymają je osoby, które napiszą do nas jako pierwsze.

 

 

Krakowski kabaret dowodzi, że życie małomiasteczkowych Żydów to świetny materiał dla teatru

 

Będąc ostatnio w Polsce, nie planowałem wybrać się do teatru. Ale pewnego razu idąc do mojego hotelu w Krakowie, zauważyłem mały teatr o nazwie STU. Gdybym nie dostrzegł plakatu, nie pomyślałbym, że wyglądający na mieszkalny budynek mieści w sobie teatr. Tytuł na plakacie Aj waj! czyli historie z cynamonem spowodował, że wiedziałem już, co będę robił wieczorem, choć towarzyszył mi niepokój.

 

Postaram się to wyjaśnić. W gruncie rzeczy jestem Polakiem (urodziłem się w Polsce) i nie zgadzam się z dominującą w Izraelu opinią, że Polacy ponoszą – i zawsze będą ponosić –odpowiedzialność za straszny los polskich Żydów podczas II wojny światowej (w tym całych rodzin moich rodziców). Podczas wszystkich moich wizyt w Polsce, a na pewno tych z ostatnich lat, odnosiłem wrażenie, że – nie ignorując brutalnych faktów z polsko-żydowskiej historii z połowy XX wieku – kraj ten stara się odważnie radzić sobie z przeszłością. Zauważyłem także, że Polacy z miłością, a nawet z zachwytem, odnoszą się do wszystkiego, co żydowskie, że panuje wśród nich nostalgia za żydowską częścią polskiej kultury, która zniknęła z odejściem polskich Żydów.

 

Tytuł spektaklu sugerował, że akcja jest związana z życiem i kulturą małego żydowskiego miasteczka, czyli osadzona w świecie zniszczonym przez Holokaust. Byłem zaniepokojony – działania polskich aktorów w polskim teatrze mogą być odebrane przez polską publiczność jako karykatura, zniekształcająca nieistniejący już żydowski świat, co może nawet graniczyć z antysemityzmem.

 

Publiczność składała się głównie z nastolatków i nieco starszych. Na scenie stare meble i zbieranina przedmiotów, pośrodku otwarta zapadnia, przez którą weszło czterech mężczyzn (spodnie, czarne kamizelki, białe koszule) i kobieta. Nie wiem, czy młoda polska publiczność oczytała ten kontekst, dla mnie scena z Żydami wychodzących z ukrycia była jednoznaczna.

 

Kiedy po krótkiej uwerturze (oczywiście klezmerskiej, oczywiście klarnet) rozbłysły światła sceniczne, jeden z aktorów pokazał widzom lisiurę – duży kapelusz obszyty futrem, noszony przez chasydzkich Żydów. „Od całych wieków Żydzi po świecie z nakrytą głową chodzą i różne rzeczy do nakrywania tej głowy im służą. O, proszę – lisiura cadyka Elchana. To nie jest zwykła lisiura, bo i reb Elchan to nie był zwykły cadyk. To był cadyk cudotwórca! – powiedział. – Jego specjalnością było uzdrawianie śmiertelnie chorych”. W świetle dało się widzieć zemdloną młodą kobietę. Młody człowiek machnął nad nią lisiurą, a ona wyprostowała się na chwilę, a następnie ponownie zemdlała. „On ich uzdrawiał, a oni wprawdzie umierali, ale w o wiele, o wiele lepszym zdrowiu” – powiedział mężczyzna.

 

Następnie rozwinęła się gorąca dyskusja. Z jednej strony syn w jarmułce na głowie, narzekający na ograniczenia żydowskiego życia, z drugiej ojciec w czapce z daszkiem, mówiący o wartościach żydowskiej tradycji i religii. Obaj kierowali swoje narzekania
do matki, która była ukryta w kulisach. Na pytanie syna, dlaczego zabrania się jedzenia wieprzowiny, ojciec, który jest pewien, że ma dobrą odpowiedź, oświadcza: „bo tak!”. Syn nie rozumie, dlaczego Żydzi uważają się za naród wybrany, skoro na świecie jest tylu innych wartościowych ludzi. Twierdzi, że być może Żydzi wiele światu ofiarowali, ale na pewno nie wymyślili tanga czy stepu. Ale ojciec wie swoje: krawiec Szmul miał dziesięcioro dzieci i tylko jeden nocnik i to te dzieci wymyśliły step.

 

Mnóstwo klezmerstwa

 

W tej chwili podejrzliwy (w odróżnieniu od polskiej publiczności) widz uświadamia sobie, co w tej sztuce jest najprzyjemniejsze: skecze i piosenki nawiązują do tego, co w Polsce jest znane jako szmonces – dowcip oparty na żydowskim humorze i popularnej filozofii. Miłe jest to, że nikt nie śmieje się z Żydów, ale z nimi. Niewielu Żydów pozostało w Polsce, ale to przedstawienie pokazuje pełen sympatii, jeśli nie miłości, stosunek do żydowskiego świata, pokazuje też, jak można bawić się i śmiać z samego siebie.

 

To przedstawienie to również kabaret. Jacek Stefanik wyjmuje z kredensu butelkę i dwa kieliszki. Wyciąga korek i w tym momencie daje się słyszeć klarnet w klezmerskich trylach. Wkłada korek do butelki, wyciąga go ponownie i muzyka wybucha na nowo. Marcin Kobierski wyjmuje drugą butelkę z szafy i jakby spod korka wybucha drugi klarnet, nawet bardziej dziki niż pierwszy. Andrzej Róg bierze do ręki słoik, a spod jego nakrętki wybrzmiewa  puzon. Marta Bizoń wchodzi na scenę  z wachlarzem w ręku, którego każdy ruch „emituje” dźwięk akordeonu.

 

Stopniowo ta scena staje się celebrą tradycyjno-współczesnej muzyki żydowskiej.
To pomysłowy taniec z butelkami i piękny obraz życia. Ta sztuka ma wyraźnie rozrywkowy charakter, ale nie stroni od sentymentalizmu; przykładem - piosenka, którą matka śpiewa swojemu maleńkiemu dziecku, czy inna – o śnie krawca Mendla.

 

Reżyser, scenarzysta i menedżer grupy Rafał Kmita prowadzi swój kabaret około 20 lat.  Aj waj! czyli historie z cynamonem po raz pierwszy zostały wykonane w 2005 roku – zostały wówczas uhonorowane nagrodą na festiwalu polskiego kabaretu. W całej Polsce zostały pokazane ponad trzysta razy (teatr w Krakowie jest jedną z baz grupy). Zespół zagrał tę sztukę z wielkim powodzeniem we Francji przed francuską, nie polonijną, publicznością, z napisami. Płyta z piosenkami z muzyką Bolesława Rawskiego znakomicie się sprzedaje.

 

Kiedy próbowałem sobie wyjaśnić tajemnicę sukcesu tego przedstawienia u publiczności, która nie jest w sposób szczególny zainteresowana jego tematyką (jak ja), doszedłem do wniosku, że – oprócz magii samej żydowskiej materii – jego źródłem jest ta grupa, zarówno jej poszczególni członkowie, jak i całość – wszyscy mają zaraźliwą energię.

 

Pod koniec przedstawienia, kiedy bardzo żydowska muzyka nabrała rytmu współczesnej muzyki klubowej, tanecznej z elementami rapu i hip-hopu, rozpoczęły się bisy – każdy aktor miał swój indywidualny numer. Znakomita była piosenka śpiewana przez Zełdę-Chaję, żydowską prostytutkę, która oferuje swoje najlepsze „towary” żydowskim klientom w cenach, na które każdy może sobie pozwolić. Publiczność biła brawo, jakby była opętana przez dybuka; brzmiało to jak, jakby miała ochotę siedzieć w tej małej sali przez całą noc, jeśli tylko żydowskie opowieści snułyby się dalej.

 

To było niesamowite – wszystko w języku polskim, przed polską publicznością, w wykonaniu aktorów nie-Żydów (choć pod koniec wyglądali, jak mawia się w Polsce, „jak stu Żydów”). Ta „diasporowa” małomiasteczkowa żydowska materia, którą my w Izraelu nauczyliśmy się gardzić i unikać wspomnień w imię „izraelskości”, nabrała pełnego humanizmu teatralnego uroku, i z konieczności – autoironii.

 

Wyszedłem z teatru w Krakowie z poczuciem, że być może trudno jest być Żydem
(i Polakiem, i Izraelczykiem), są jednak chwile, kiedy może to być pełne uroku i przyjemne. I wydaje się dziwne, że gdy przez osiem lat przedstawienie to było pokazywane na scenach  w Polsce, nikt nie pomyślał, aby sprowadzić je do Izraela na gościnne występy.

 

To prawda, że jesteśmy trudną publicznością, ale wydaje mi się, że przedstawienie to pokazane z hebrajskimi napisami  mogłoby przekonać nawet Izraelczyków, że judaizmem można się bawić. Oczywiście na scenie.

 

 

 

TEATR MUZYCZNY W ŁODZI

dyrekcja: Grażyna Posmykiewicz, Zbigniew Macias

 

GRUPA RAFAŁA KMITY

„AJ WAJ! CZYLI HISTORIE Z CYNAMONEM”

scenariusz, teksty scen i piosenek – Rafał Kmita

muzyka i aranżacje – Bolesław Rawski

 

prapremiera – 28 maja 2005 r.

premiera w Teatrze Muzycznym w Łodzi – 27 września 2012 r.

 

 

REALIZATORZY

reżyseria i scenografia – Rafał Kmita

kierownictwo muzyczne – Bolesław Rawski, Elżbieta Tomala

choreografia – Jarosław Staniek

asystent reżysera – Krzysztof Wawrzyniak

asystent scenografa – Ewa Posmyk

asystent choreografa – Karolina Rejnus

inspicjenci – Grażyna Linke, Elżbieta Walaszczyk

sufler – Elżbieta Literacka

realizacja światła – Wojciech Pietrzyk, Marek Czajkowski, Ryszard Rybczyński, Adam Zamana

realizacja dźwięku – Łukasz Zachwieja, Robert Pawlak, Krzysztof Olejniczak

 

WYKONAWCY

Anna Dzionek

Paweł Erdman

Piotr Płuska

Rafał Łysak

Albert Pyśk

GRUPA RAFAŁA KMITY

Katarzyna Chlebny

Andrzej Róg

Kajetan Wolniewicz

Karol Wolski

ORKIESTRA TEATRU MUZYCZNEGO W ŁODZI

dyrygent

ELŻBIETA TOMALA

wokaliza w Prologu – Jacek Stefanik

głosów użyczyli ­– Sonia Bohosiewicz, Tadeusz Kwinta, Jacek Stefanik

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią Od 1 stycznia 2025 r. będzie można składać wnioski o rentę wdowią. Przeznaczona jest dla wdów i wdowców mających prawo do co najmniej dwóch świadczeń emerytalno-rentowych, z których jedno to renta rodzinna po zmarłym małżonku – poinformowała ZUS.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:27ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią
Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Święty Mikołaj zarobi nawet do 250 zł na godzinę Najbardziej opłacalnym zawodem w świątecznym okresie jest Święty Mikołaj, który może zarobić od 31 do 250 zł na godzinę - informuje Personnel Service, który zbadał zarobki w świątecznych zawodach. Mikołaje zarobią więcej na imprezach firmowych, mniej - w galeriach handlowych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:31Święty Mikołaj zarobi nawet do 250 zł na godzinę
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
„Idź pod prąd” „Idź pod prąd” 21 listopada, widzowie cyklu Kultura Dostępna będą mogli natomiast obejrzeć polski film „Idź pod prąd” przedstawiający historię zespołu KSU, który przez dekady tworzył muzykę wyrażającą bunt i niezależność. Druga połowa lat 70. XX wieku. Kilku nastolatków z Ustrzyk Dolnych, na czele z charyzmatycznym i niezdyscyplinowanym uczniem ustrzyckiej zawodówki, Siczką, postanowiło zostać punkami i grać punk rocka. Druga połowa lat 70. XX wieku. Kilku nastolatków z Ustrzyk Dolnych, na czele z charyzmatycznym i niezdyscyplinowanym uczniem ustrzyckiej zawodówki, Siczką, postanowiło zostać punkami i grać punk rocka. Zainspirowali się usłyszanym w zagranicznej radiostacji zespołem Sex Pistols i nową kulturą „punk”. Na początek wysyłają do Radia Wolna Europa list z prośbą o więcej „muzyki wolnych ludzi” na antenie. Ku ich zdumieniu list zostaje odczytany w audycji na żywo, a stacja zaczyna emitować cotygodniowy program dotyczący muzyki punk. Oczywiście ani Siczka, ani reszta chłopców nie ma pojęcia o tym, jak wielką rzecz zapoczątkuje ta skromna audycja i jak wielkie, mroczne moce wyruszą przeciwko nim! List odczytany w Wolnej Europie został zauważony przez przedstawicieli PRL-owskiego aparatu represji. Oficer SB, Jerzy Majak przesłuchując Siczkę jasno daje do zrozumienia, że Ustrzyki Dolne to nie Londyn i na terenie jego gminy żadnego „punka” nie będzie.Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna.Data rozpoczęcia wydarzenia: 21.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Fantastyczne kontynuacje światowych hitów: „Paddington w Peru” i „Gladiator 2” już w ten piątek zagoszczą na ekranach kin w całej Polsce! Ponadto na widzów Heliosa czekają świąteczne produkcje jak „Listy do M. Pożegnania i powroty” oraz „Czerwona jedynka”, a także popularne seanse specjalne! Jesienne wieczory to idealny moment, by w towarzystwie rodziny i przyjaciół zanurzyć się w filmowych emocjach, które pozostaną w pamięci na długo.Kultowy miś w czerwonej czapce i niebieskim płaszczyku powraca na wielkie ekrany w animacji „Paddington w Peru”! Paddington wraz ze swoją rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic. Przed nimi podróż życia, która poprowadzi ich od amazońskiej dżungli aż po górskie szczyty Peru!Poza uroczym Paddingtonem, w repertuarze kin sieci Helios znajdzie się także druga odsłona epickiej sagi o władzy, intrygach i zemście – „Gladiator 2”, w reżyserii Ridley’a Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Wielbiciele świątecznego klimatu powinni zarezerwować sobie czas na seans filmu „Listy do M. Pożegnania i powroty”. Mel rozwija własną mikołajową firmę, lecz nie bez kłopotów. Karina i Szczepan pragną spędzić spokojne Święta, jednak dołączają do nich niespodziewani goście. Synek Mikołaja, Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… W obsadzie znalazła się plejada gwiazd, takich jak: Tomasz Karolak, Agnieszka Dygant czy Piotr Adamczyk, jak również powracający po latach do serii Maciej Stuhr oraz Roma Gąsiorowska.Helios poleca także świąteczną komedię „Czerwona jedynka”, w której Święty Mikołaj niespodziewanie znika z Bieguna Północnego. Miejscowy szef ochrony, agent E.L.F. rozpoczyna poszukiwania, jednak musi zaangażować do nich doświadczonego tropiciela. Ten drugi cieszy się jednak złą sławą łowcy nagród, a ich współpraca nie należy do najłatwiejszych… Tradycyjnie, poza regularnym repertuarem sieć zaprasza kinomanów na liczne projekty specjalne. W niedzielę, 17 listopada, o godz. 10:30, w kinach Helios zagoszczą Filmowe Poranki z konkursami, a mali widzowie będą mogli zobaczyć najnowszy zestaw odcinków pozytywnej bajki „Baranek Shaun”. Na dzieci, poza porcją filmowych emocji, czekają konkursy i niespodzianki przed seansem. 18 listopada, w ramach projektu Kino Konesera, w wybranych kinach wyświetlony zostanie norweski dramat „Armand”, w którym drobny szkolny incydent między dwoma chłopcami rozpala konflikt między rodzicami i nauczycielami. Dochodzi do eskalacji problemu, gdzie prawda miesza się z kłamstwem...ss 21 listopada, widzowie cyklu Kultura Dostępna będą mogli natomiast obejrzeć polski film „Idź pod prąd” przedstawiający historię zespołu KSU, który przez dekady tworzył muzykę wyrażającą bunt i niezależność. Druga połowa lat 70. XX wieku. Kilku nastolatków z Ustrzyk Dolnych, na czele z charyzmatycznym i niezdyscyplinowanym uczniem ustrzyckiej zawodówki, Siczką, postanowiło zostać punkami i grać punk rocka.Bilety na jesienne seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach unikalnej oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 15.11.2024
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: WuPeTreść komentarza: Panie Mariuszu liczę na wywiad z obecnym właścicielem, bo teksty o pałacu z Pańskiej strony zaczynają być tendencyjne... Może powstaja za czyjeś pieniądze? ;-) Wydaje mi się, że takie spłycanie instytucji konserwatora jest mało poważne i nie wymaga komentarza. Jakoś te zabytki w Polsce w ostatnich latach dźwigają się z ruiny. Zmuszanie właściciela do naprawienia szkód to nie działanie życzeniowe, a prawne z prokuratorem na karku. To trzeba podkreślić, tymczasem Pan nie zauważa tego kompletnie - celowo?Miasto wydaje lekką ręką grubą kasę na realizację prywatnych, mokrych fantazji radnych jak np. wspieranie widzewskiej patologii z kasy BO... Więc kasa jest. Liczę na wywiad z troglodyteee... yyy... włascicielem. Niech wyjaśni swoje działanie i plany.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: TMTreść komentarza: Ty taki znawca wszystkiego powinieneś wiedzieć że układ był prosty Witczak zostanie posłem a Witko prezydentem czy to ci się podoba czy nie.W innym przypadku niestety ale Witko skonfliktowany z Wegrzynowskim nie zostałby prezydentem.Źródło komentarza: Fakty nie kłamią? Według TIT, tym gorzej dla faktów?Autor komentarza: UjazdTreść komentarza: Niektórych urzędników, kolesiów zatrudnionych aby siali propagandę czeka kasa w Biedronce!oj nie mogę się tego doczekać jak ci fachowcy bez parasola ochronnego będą funkcjonować:)zegar tyka tyk tyk;)Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: NDWTreść komentarza: W Ujeździe trwa wojna od 2010 roku, kiedy to obecny Pan Burmistrz został radnym, obecnie Pan Burmistrz jest beneficjentem działań rozpoczętych przez Panów Wójtow Korzeniowskiego i Goździka za kadencji, których do Gminy Ujazd zawitały takie firmy jak Kreisel, Eurobox, Euroglas i jeszcze kilka mniejszych. Czas pokaże w jakim stanie Pan Pawlak zostawi Gminę Ujazd, a ten moment zbliża się bardzo szybko.Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: hipokrytaTreść komentarza: Warto zweryfikować ile czasu w dn.24 grudnia br. p.Domański będzie siedział w pracy.Źródło komentarza: Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld złAutor komentarza: bejcTreść komentarza: Kiedyś molestowała nas swoimi złotymi myślami" kiki" a teraz ten upi "aj.upa"Źródło komentarza: Hołownia: pierwszego dnia prezydentury zwołałbym RBN i powołał Radę Gospodarczą
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama