Obecnie w skansenowym zbiorze są trzy autentyczne okazy ludowego szkutnictwa znad Pilicy. Co ważne, każda z tych łodzi ma inną metrykę i reprezentuje inną odmianę, charakterystyczną dla różnych odcinków biegu tej rzeki. Na ich przykładzie można prześledzić ewolucję konstrukcji pilickich łodzi, cechującą się coraz wyższymi burtami w miarę powiększania się rzeki.
Jako pierwsza do Skansenu trafiła przed dziesięciu laty łódź komunikacyjna ze wsi Ostrów, znajdującej się między Przedborzem i Sulejowem. Dożywała swoich dni w wysokiej trawie na podwórku jednego ze starszych mieszkańców. Jak wynikało z jego relacji, łódź tę zbudował samodzie lnie w latach 50. ub. wieku jego ojciec, by przewozić ludzi przez Pilicę. Łódź, długa na 6,4 m, mogła zabrać nawet siedem osób!
Co ciekawe, niemal identyczna łódź, pochodząca z tej samej wsi, została opisana w wydanej w 1995 roku książce Jerzego Litwina pt. „Pol skie szkutnictwo ludowe XX wieku”. Była to publikacja jego obszernej dysertacji doktorskiej, poprzedzonej żmudnymi i dociekliwymi badaniami terenowymi na rzekach polskich, a w tym – na Pilicy. Autor, będący uznanym specjalistą z dziedziny budownictwa okrętowego (obecnie – dyrektor Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku), w osobnym rozdziale zinwentaryzował zachowane łodzie ludowe, począwszy od Koniecpola aż po ujście Pilicy do Wisły. Prześledził dokładnie m.in. technikę i etapy budowy wspomnianej wcześniej łodzi komunikacyjnej ze wsi Ostrów. Trwała ona trzy dni, a ciekawostką było użycie 1-złotowych monet aluminiowych jako… podkładek do gwoździ
Wkrótce do łodzi z Ostrowa dołączyła unikatowa łódź rybacka, zachowana w tomaszowskiej dzielnicy Kulas (rejon ulicy Kolejowej). Została zbudowana w latach 80. ub. wieku przez mieszkańca tej dzielnicy nie tyle do łowienia ryb, ile w celach transportowych. Dla jej budowniczego i właściciela była środkiem przeprawowym w codziennej drodze do pracy w zakładach „Wistom”, położonych na przeciwległym brzegu Pilicy. W ten sposób wydatnie skracał on sobie wędrówkę do znacznie oddalonych mostów na Pilicy. Ta łódź o długości 4,6 m, zbudowana z zachowaniem tradycyjnych wzorców, trafiła do skansenu w bardzo dobrym stanie.
Najnowszy nabytek skansenowej kolekcji szkutniczej reprezentuje typ łodzi transportowej o długości prawie 4 m., służącej zarówno do przewożenia ludzi, jak też różnych towarów. Została znaleziona przed paru laty pod wsią Wola Roszkowa koło Nowego Miasta nad Pilicą przez Pio tra Wypycha, dyrektora Zespołu Nadpilicznych Parków Krajobrazowych w Moszczenicy. Po dokonaniu pieczołowitej i fachowej renowacji postanowił on przekazać tę łódź do zbiorów Skansenu Rzeki Pilicy. Być może uda się, po należytym uszczelnieniu, zaprezentować ją wkrótce na Pilicy. Okazją do tego będzie. „Spływ kajaków i łodzi rzecznych w stylu retro”, odbywający się w dniu 25 sierpnia br. na przystani tomaszowskiego OSiR-u. W programie imprezy, promującej „Tomaszowską Okraglicę”, przewidziano pokaz przeprawy ludową łodzią przez Pilicę.
Napisz komentarz
Komentarze