Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 10:27
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Motorówki nad Zalewem? To konieczność, uważa Artur Ostrowski

Niedawno na antenie radia Fama wypowiadał się szef tomaszowskiego WOPR, Tomasz Jarzyński. Rozmowa, którą pokazała także telewizja Amazing dotyczyła czystości a raczej zanieczyszczenia wód Zalewu Sulejowskiego. Pokazujemy ten materiał naszym czytelnikom, przy okazji prezentacji działań, jakie jakiś czas temu podjął poseł Artur Ostrowski, w celu poprawy jakości wód, co mogłoby ożywić ruch turystyczny na naszym terenie i poprawić koniunkturę gospodarczą. Na początek parlamentarzysta próbuje doprowadzić do tego, by po Zalewie można było poruszać się łodziami motorowymi z silnikami o mocy 5 KM. Zamiast komentarza postanowiliśmy opublikować korespondencje w tej sprawie jaką otrzymał poseł.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hydrobiolog 20.07.2013 22:27
Oczywiście ogólne założenia co do grup fitoplanktonu są własnie takie jak napisałeś, okrzemki wiosną, zielenice małe akweny np. stawy. Ale od 4 lat badam fitoplankton na zbiorniku zaporowym i tam dominują okrzemki. Dlaczego - okrzemki wiosna dominują w jeziorach poniewaz mamy wtedy do czynienia z mieszaniem się zimnej - gęstej wody i to pozwala im (sa ciężkie maja pancerzyki) utrzymac się w naświetlonej toni. W przypadku zbiornika ciagle się mieszającego bez limitacji krzemem kolonijne okrzemki utrzymują się cały rok jako dominujące latem pojawiają się dodatkowo większe ilości sinic.

m&m 07.07.2013 07:33
Do hydrobiologa( i nie tylko): Przecież na Zalewie co roku dokonuje się badań jakości wód w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska. Co roku wydawane są one w formie papierowej. Można dosyć łatwo znaleźć to również w internecie w formie pdf. Proponuję każdemu, kto chce się wypowiedzieć na temat Zalewu, przeanalizowanie kilku roczników. Są głównym źródłem danych, na podstawie których można problem zakwitów przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Pewnie, że fosfor w znacznie mniejszym stężeniu, niż azot, powoduje zakwit sinic. Jednak jeżeli stworzyłbyś wykresy, na których naniósłbyś stężenia fosforu, azotu, chlorofilu a(który świadczy o obecności sinic), oraz wartości graniczne, powyżej których fosfor i azot stają się przyczyną zakwitów, to stwierdziłbyś, że fosfor od jakiegoś czasu zaczyna mieścić się w wartościach dopuszczalnych, oraz że można zauważyć zależność pomiędzy krzywą azotu i chlorofilu.

hydrobiolog 20.07.2013 22:57
No zgadzam się, dlatego pewnie w "zakwicie" duży udział ma rodzaj Microcystis on faktycznie zależy od stężeń azotu, ciekawe tylko czy przy dalszym spadku ilości fosforu obnizy się ogólna liczebnośc sinic czy też będzie zmiana dominanta na jakąś Anabene czy coś innego co weźmie sobei azot z atmosfery. Ale kurcze poczytałem te raporty WIOŚ nieciekawe to wygląda a taka malownicza dolina Pilicy tam przed tym Zalewem była.

hydrobiolog 21.07.2013 12:00
oczywiście miało być przy spadku ilości azotu.

b. 05.07.2013 21:22
motorówki- napowietrzenie? Pitolenie czy nie? Zalew ma stać się miejscem atrakcyjnym turystycznie.

b. 05.07.2013 21:15
czy ktoś bada wodę w kranach pod kątem wydzielin sinic? Wodę oczyszczamy mechanicznie i pod kątem bakterii, a co z toksynami kancorogennymi, które są produktem sinic. Ostatnio trwają badania nad hipotezą wpływu obecności sinic w pożywieniu ludzi chorujących na choroby neurologiczne

Czytelnik 05.07.2013 10:38
Ja na miejscu Pana posła zapytałbym się innych miast, które mają już doświadczenie w walce z sinicami w Polsce i które pobierają fundusze unijne na ten cel.

m&m 02.07.2013 16:58
Co do artykułu z linku:Na tą chwilę za wzrost sinic odpowiedzialny jest azot. Stężenia fosforu przyjmują wartości poniżej tych, które powodują wzrost sinic. Usuwanie sinic za pomocą koagulantów, to doraźne usuwanie skutków a nie przyczyn zanieczyszczenia zbiornika. Może i by przyniosło jakiś efekt, ale co co roku trzeba by to pewnie powtarzać.

hydrobiolog 05.07.2013 13:27
Zaraz zaraz ale jak sinic koagulantami? Może jest to metoda której nie znam ale wydaje mi się że koagulantami to się usuwa związki fosforu z wody lub unieczynnia je w osadach tyle że to na stratyfikowanym jeziorze się sprawdza a nie w zbiorniku z przepływem. W ogóle już drugi raz się zastanawiam nad tym co piszesz o azocie i fosforze, na charakter zakwitu wpływa wzajemna relacja tych dwu biogenów i właśnie za zakwity wywołane przez sinice odpowiada duży udział fosforu a nie azotu ponieważ sinice wiążą azot z atmosfery. Przy dużej relacji N/P masowo rozwijają się inne gatunki, właśnie fosfor jest kluczowy i aż mi się nie chce wierzyć że z Sulejowskim jest go tak mało a azotu w nadmiarze wtedy jeśli jest dużo krzemu to okrzemki powinny się kolonijne rozwijać lub zielenice. Mógłbyś/mogłabyś podać tylko samą relacje N/P bez wyników stężeń itd. jeśli masz do takich danych dostęp?

ax13 07.07.2013 00:36
Istnieją i są w praktyce stosowane substancje wiążące związki fosforu w osadach (np. związki żelaza lub glinu), istnieją też substancje pozwalające wytrącać (tak napawdę to raczej uśmiercać i wytrącać) sinice i bakterie - stosuje się je m.in. w układach chłodniczych elektrowni atomowych, basenach kąpielowych, a nawet uzdatniania wody pitnej w armii, itp. - to m.in. płynne polimery. Te ostatnie na ludzi działają dopiero w bardzo wysokim stężeniu , ale niestety niewybiórczo na wszystko inne w stężeniach znikomych 1-2 ppm. Środowiskowo zatem bywają niebezpieczne (nie dotyczy to wspomnianych związków żelaza). Szkodliwe są jednak wszystkie dla kieszeni wykonawcy takich zabiegów rekultywacyjnych i niestety baardzo doraźne. Autor komentarza nr @34 coś tam zasłyszał ... Na rozwój okrzemek trudno liczyć w okresie wysokich temperatur (są liczne wiosną), zielenice wolą małe akweny bez silnego falowania ze stabilnymi warunkami chemizmu wody - łatwiej o nie w jeziorach. Prawdopodobnym buforem rozwoju sinic na naszym zalewie pozostawały (w ograniczonym jednakże zakresie)duże ładunki związków wapnia z Zakładu Wapienniczego w Sulejowie - niestety od lat już nieczynne. Szkoda, bo właśnie wapnem ograniczają zakwity sinicowe na stawach hodowlanych hodowcy karpi i to dość skutecznie.

Informator 02.07.2013 15:56
Poseł Ostrowski od kilku lat zajmuje się problemem Zalewu Sulejowskiego i nie dotyczy to tylko sprawy silników ale rekultywacji zbiornika. Podaję link http://www.tomaszow-tit.pl/art...,2914.html http://piotrkowtrybunalski.nas...,id,t.html

m&m 02.07.2013 13:17
Jeżeli Pan Poseł naprawdę chce ratować zalew, to powinien Pan się zająć zdobywaniem terenów pod wetland, krzewieniem wśród rolników zasad dobrej praktyki rolniczej, czy też organizacją funduszy na tworzenie stref ekotonowych w całej zlewni Zalewu Sulejowskiego. Gdyby zainteresował się Pan tematyką, to wiedziałby Pan o takowych istniejących nad brzegami Zalewu, które choć mają charakter raczej edukacyjno- demonstracyjny(cztery ekotony dużo nie pomogą) , to wskazują kierunek działań jakie powinny nastąpić. Co do biomanipulacji, to odpowiednie w czasie obniżanie zwierciadła wody w zbiorniku jest chyba w miarę łatwe, skuteczne i nic nie kosztuje. Temat dopuszczenia użytkowania silników spalinowych jest od dłuższego czasu powtarzany przez laików( albo lubiących szybką jazdę;)), jako sposób na sinice. Niestety nie jest to sytuacja, w której proste działanie przynosi szybkie efekty. Nie tędy droga. Zakres i skala potrzebnych działań są szerokie (patrz wypowiedź Hydrologa), ale jednak problem jest opisany i znany. Są to kosztowne inwestycje, których zrealizowanie wymaga dużo wysiłku i determinacji. Jeżeli zmierzy się Pan z tym tematem na poważnie, to chętnie oddam w przyszłości na Pan swój głos, pewnie podobnie jak tysiące innych mieszkańców naszego regionu, którzy chętnie wypoczywaliby nad czystą wodą .

Hydrobiolog 02.07.2013 09:27
To są dwie osobne sprawy, dopuszczenie do ruchu po Zalewie Sulejowskim łodzi motorowych i tutaj nie widzę żadnych przeciwwskazań w dopuszczeniu takich łodzi nawet o większej mocy silników oczywiście w odpowiednich wyznaczanych strefach, tak żeby: 1) ich hałas nie przeszkadzał w wypoczynku innym osobom, 2) nie stanowiły zagrożenia dla innych użytkowników zalewu (kąpiących się wędkarz, żeglarzy, windsurferów) 3) nie płoszyły ptactwa w ostojach w tym w Parku Krajobrazowym 4) falowanie i systemy napędowe nie niszczyły roślinności wodnej i brzegów. Zalew jest tak dużym akwenem że bez problemu da się to zrobić. Druga sprawa to przeciwdziałanie zakwitom wód w tym sinicowym, napowietrzanie wody przez silniki to bzdura Pan Poseł się kompromituje, glony w tym sinice fotosyntetyzują więc same, napowietrzają wodę (czasem wysycenie O2 w wodzie może sięgać dzięki nim nawet 200% - mierzyłem sam to wiem). Falowanie i mieszanie wody przez motorówki może rozbijać kożuch zakwitu, utrudniać rozwój sinic przez mieszanie wody (maja specyficzne aparaty fotosyntetyzujące) ale to niewiele pomoże w Zalewie (tym bardziej że jego wody miesza ciągle przepływająca woda Pilicy). Kluczowa dla zwalczania zakwitów jest poprawa jakości wód Pilicy jakie do niego trafiają, dobry rozwój roślinności zanurzonej (rdestnice, rogatek itp.) właściwa obsada ryb (biomanipulacja top-down). Tutaj potrzeba kompleksowych bardzo kosztownych zabiegów z czasem nikłą szansa na powodzenie. Jak narazie uważam że większe efekty niż dopuszczenie motorówek dałby zakaz używania zanęty organicznej przez wędkarzy czy ukrócenie kłusownictwa ryb drapieżnych. Po raz kolejny powtarzam KAŻDY ZBIORNIK ZAPOROWY NIZINNY NA ŚWIECIE na problem z zakwitami wód, cudów nie ma i nie będzie w sieci roi sie od artykułów na ten temat o Siemianówce, Malcie, Zemborzyckim, Zegrzu itp.

m&m 30.06.2013 16:03
W sumie co do pięcio konnych silników, to i tak na zalewie jest fikcja z tym zakazem. Co druga łódka ma takowy, więc nie dla dekoracji chyba. Rozumiałbym argumentację, że żeglarzom i wędkarzom, to coś pomoże pomoże, ale przestańcie pitolić o i napowietrzaniu wód za ich pomocą, bo to żałosne.

carolnemo 29.06.2013 22:16
Ciekawi mnie, skąd taki pomysł na poprawę jakości wody w Zalewie. To, że większość "zjadaczy chleba" zna się na wszystkim doskonale, a zwłaszcza mają receptę na wodę, specjalnie mnie nie dziwi i zawsze mogę nie czytać beznadziejnych komentarzy. Ale skąd u Pana posła taka wiedza? Pan poseł, poważnymi pismami, reprezentant naszej społeczności, występujący w imieniu naszej społeczności, w kwestii dość istotnej dla naszej społeczności, próbuje dokonać zmian w naszym środowisku. Być może to nie rzetelna praca redaktorów portalu, a może gołosłowie Pana posła? Dlaczego Poseł RP chce wprowadzenia ruchu łodzi motorowych na Zalewie Sulejowskim? Z przedstawionych pism nie wynika, że motywacją takiego wniosku, jest troska o stan wody w Zalewie. A jeśli założymy, że jednak jest nią troska, to na jakiej podstawie ta troska się zasadza. Mówiąc wprost, czy ktokolwiek dysponuje rzetelną wiedzą, na temat wpływu ruchu motorówek na stan wody w zbiornikach z takim problemem jak Nasz Zalew. Jako "zjadacz chleba" mam swoją opinię w tej sprawie. Jako windsurfer z ponad dwudziestoletnim stażem na Zalewie, myślę że, deski dużo bardziej efektywnie napowietrzają wodę niż silniki 5-co konne. jeśli ktoś ma wątpliwość, powinien zobaczyć kilwater pozostający po płynącej desce. W wietrzny dzień, przeciętny windsurfer jest w stanie zrobić ok. 30 halsów od jednego brzegu do drugiego. windsurferzy mają ogromny wkład w oczyszczanie wody z sinic. Do tego nie pękają i jeśli wieje, wchodzą w największą zieloną breje. Na Zalewie są praktycznie tylko 3 miejsca do których ściągają deskarze: Stara Wieś, Tresta i Karolinów. Moje wielkie oburzenie wywołuje zachowanie Policji wodnej, która z nadgorliwością karze kierowców chcących wyładować sprzęt na wodę. Moje wielkie oburzenie wywołuje ilość śmieci. Z pełnym przekonaniem stwierdzam, choć dotknie to także niewinnych, wędkarze to ludzie bez krzty wyobraźni i odpowiedzialności. Dlaczego usunęli ze swojego statusu, zapisy mówiące o dbaniu o porządek w okolicy własnego miejsca łowieckiego. Dlaczego nie organizują akcji porządkowania swoich łowisk. Że "turyści" śmiecą. Oczywiście także. Bo pani z dzieckiem nie może zabrać do domu reklamówki ze śmieciami? Ale przynieść nad wodę jakoś mogła. Kosze i kontenery są zbędne jeśli jeden z drugim zastanowi się, czy przypadkiem ten Zalew nie jest częścią jego domu. Na koniec praca domowa dla niektórych. Sulejowski Park Krajobrazowy, a co to, a po co?

do carolnemo 30.06.2013 09:09
bo Pan poseł wie, że takie silniki napowietrzą wodę i nie są upierdliwe dla uszu. co do kwestii zakupu motorówki dla Pana posła, gamoniu, taki silnik naprawdę pozwala tylko na powolne przemieszczanie się, gdyby Pan poseł chciał zaszaleć wnioskowałby o silniki od 100KM. A Tomasz T54 chyba nie wie co to motorówka i skuter, skoro obawia się spotkania z takim pojazdem z silnikiem 5KM, to tak jak kolizja 2 emerytów z laskami w parku.

28.06.2013 18:58
Gosciu dobrze gada .

m&m 28.06.2013 17:14
Do conesera: To, że kiedyś zalew nie zakwitał, a teraz tak, jest typowe dla wszystkich zbiorników zaporowych. Po przegrodzeniu rzeki następuje szereg rozłożonych w czasie procesów i zmian w środowisku, wśród których najgroźniejszy jest wzrost trofii zbiornika, którego właśnie jesteśmy świadkami. Do ogółu: Ludzie nie piszcie głupot. Istnieją sposoby poprawy stanu wód Zalewu Sulejowskiego, ale natlenianie nie zmieni sytuacji!!! Ograniczenie stężeń azotu do wartości nie powodujących eutrofizacji, i modlitwa o to, aby fosfor takowych nie zaczął przekraczać, to powinny być priorytety. Wysokie stężenie substancji biogennych w płytkim (szybko nagrzewającym się ) zbiorniku, to nie jest problem, którym można poradzić sobie samym natlenianiem.

28.06.2013 17:10
Cytat: Po za tym hałas od tego sprzętu spowoduje, że dla wielu wypoczynek na zalewie i w jego otoczeniu przestanie być miłe i przyjemne. Jakiego zalewu? Masz na myśli tą zieloną breję w której nie miło jest stopy ochłodzić? Co do wędkarzy w swych małych łupinkach założą kamizelki odblaskowe jak rowerzyści i będą doskonale widoczni dla innych, a ryby i tak ich nie zobaczą chyba że przez przezroczyste dno łupinki. I jeszcze jedno- Czy wiecie że nadmiar sinic zabija ryby?

28.06.2013 11:09
Niestety w tej chwili tylko motorówki i skutery mogą pomóc. Nikt się do tego nie przyznaje, ale w czasach kiedy zalew zasilał Łódź w wodę pitną problemu z sinicami nie było. Z tego co mi wiadomo do zalewu były wpuszczane cholernie drogie środki, które zwalczały tego typu problem. teraz Łodzi na wodzie nie zależy, tylko na przemysłowej, w którą nadal jest zaopatrywana i przestała uzdatniać zalew.

ax13 06.07.2013 23:59
"Z tego co mi wiadomo do zalewu były wpuszczane cholernie drogie środki, które zwalczały tego typu problem. teraz Łodzi na wodzie nie zależy, tylko na przemysłowej, w którą nadal jest zaopatrywana i przestała uzdatniać zalew."- i tak gdzieś zrodzona plotka, żyje sobie własnym życiem, obrasta kolejnymi bzdurami, i czyni z powielającego "dobrze poinformowanego". O tempora .... Od 2005 zaprzestano pobierać wodę z ujęcia w Bronisławowie, bo jej jakość w stosunku do kosztów uzdatniania była nader słaba (albo odwrotnie, jak kto woli - koszty zbyt wysokie do uzyskiwanego produktu). Zapotrzebowanie Łodzi na wodę spadło do takiego poziomu, że połączone siły studni miejskich i tych działających od lat (plus kilku nowych w Bronisławowie) na trasach przesyłu do Kalinka i dalej wystarczyły w zupełności. I tą metodą Łódź dysponuje najlepszą chyba w kraju wodą do picia, mycia, do ... do wszystkiego, bo głównie wodą głębinową. To między innymi sinice i problemy z nimi sprawiły, że ZWiK niemal zaprzestał poboru wody powierzchniowej. Działa tylko (TYLKO) ujęcie na Brzustówce, z którego zasilana jest sieć m.in. w Tomaszowie, jak widać ze strasznymi efektami dla społeczności miasta - łatwiej trawią po niej plotki i bzdury niż jakąkolwiek wiedzę. Warto przeczytać wypowiedzi Hydrobiologa powyżej/poniżej, bo to nieliczne rzeczowe. Silniki spalinowe niewiele zmienią w całej sytuacji (nie zaszkodzą zbytnio, nie pomogą wcale). Chociaż mogą czasem komuś uratować życie, oby tylko go jednak czasem nie pozbawiły, bo odsłonięty pędnik lub dziób nadmiernie rozpędzonej łodzi bywa niebezpieczny. To zwyczajne liczenie bilansu zysków i strat, czasem gdy trudno ocenić - trzeba spróbować i doświadczyć efektów. Zezwolenie administracyjnie wydane, można zawsze administracyjnie cofnąć, chociaż ludzie zwykli to traktować jako zamach na ich prawa nabyte i tym samym urzędnicy wolą nie wydawać zgody na cokolwiek nie zmuszeni.

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Dawid Podsiadło - Dokumentalny  w Helios na Scenie Dawid Podsiadło - Dokumentalny w Helios na Scenie W czerwcu 2024 roku Dawid Podsiadło zagrał 7 koncertów stadionowych dla pół miliona widzów. Finałem tej trasy były rekordowe dwa koncerty na Stadionie Śląskim w Chorzowie dla prawie 200 tys. osób. Ten film to zapis tych 7 wyjątkowych dni, a zobaczymy go już 3 grudnia w kinach Helios.Film „Dawid Podsiadło – Dokumentalny” to intymny portret jednej z największych postaci polskiej sceny muzycznej. Reżyser Tomasz Knittel zabiera widzów na pełną emocji podróż, towarzysząc Dawidowi Podsiadle podczas jego monumentalnej trasy koncertowej, obejmującej siedem występów na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu i Chorzowie. Jednak to nie same koncerty są tu najważniejsze, lecz Dawid – artysta, który tą trasą zamyka pewien etap swojej kariery i zastanawia się, co przyniesie przyszłość.Kamery śledzą Dawida nie tylko na scenie, ale przede wszystkim za kulisami – w chwilach skupienia, zmęczenia, radości i refleksji. Film pokazuje jego prawdziwą twarz: człowieka pełnego pasji, ale i niepewności.Dawid otwiera się przed widzami, dzieląc się przemyśleniami o drodze, którą przeszedł, o presji związanej z popularnością oraz o tym, co dalej po zakończeniu tak ogromnej trasy. Obecność znakomitych gości, takich jak Edyta Bartosiewicz, Monika Brodka, Daria Zawiałow, Kaśka Sochacka, Artur Rojek, Ralph Kaminski, Kortez i Vito Bambino zdecydowanie podkreśla wagę tego etapu.To unikalna okazja, aby zobaczyć, jak wygląda życie artysty w momentach triumfu, ale i w tych cichszych, bardziej intymnych chwilach, kiedy sceniczne światła gasną, a pytanie „co dalej?” staje się najważniejsze.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Data rozpoczęcia wydarzenia: 03.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
ReklamaKino Kitka Tomaszów
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama