Przed meczem owacyjnie przywitany na łódzkim stadionie Marcin Robak otrzymał od działaczy pamiątkową koszulkę. Popularny „Robson” był najlepszym zawodnikiem gości.
Podopieczni Radosława Mroczkowskiego rozpoczęli dzisiejszy pojedynek z kilkoma zmianami w składzie. W porównaniu do meczu ze szczecińską Pogonią od pierwszego gwizdka sędziego Marcina Borskiego z Mazowieckiego ZPN na murawie nie mogli zameldować się Hachem Abbes i Radosław Bartoszewicz, obydwaj pauzowali za kartki. Ponadto zabrakło Łukasza Brozia i Denisa Kramara, którzy są kontuzjowani. Zagrali natomiast Michał Płotka i Jakub Bartkowski.
Mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego kibice czerwono – biało - czerwonych opuścili trybuny na znak protestu za opieszałość w budowie stadionu Widzewa. Piłkarze w pełni poparli ich protest i na murawę wyszli z pięciominutowym opóźnieniem. Po kilku minutach kibice powrócili na trybuny powrócili i głośnym wspaniałym dopingiem wspomagali swoich pupili.
Początek spotkania należał do widzewiaków. W 9. minucie praktycznie z zerowego kąta po dośrodkowaniu Michała Płotki, Bartłomiej Pawłowski otworzył wynik meczu. Goście próbowali doprowadzić do remisu. Jednak ich ataki sprytnie rozbijali piłkarze Widzewa. W 15. minucie pojedynku dużym kunsztem bramkarskim wykazał się nasz golkiper Maciej Mielcarz, który obronił trudny strzał Mateusza Matrasa. W tej części gry mecz nie był wielkim widowiskiem. Widzew chciał podwyższyć wynik spotkania, a goście doprowadzić do remisu.
Napastnik gości Marcin Robak – pupil łodzian dopiero w doliczonym czasie gry w pierwszej odsłonie pokazał swoje umiejętności strzeleckie. Wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Tomasza Podgórskiego i strzałem głową umieścił futbolówkę w bramce strzeżonej przez Macieja Mielcarza.
Drugie czterdzieści pięć minut podopieczni Radosława Mroczkowskiego rozpoczęli od strzału mocnego strzału Mariusza Stępińskiego, jednak strzał był lekko niecelny. Kilka minut później bramkarza gości próbował zaskoczyć strzałem głową Krystian Nowak, ale golkiper gości był na posterunku.
Piłkarze czerwono – biało – czerwonych bardzo chcieli rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść jednak tego wieczoru im się to nie udało. Po meczu owacyjnie żegnany był Marcin Robak, który przysporzył tyle radości kibicom Widzewa. W 76. meczach jakie rozegrał będąc piłkarzem łódzkiego Widzewa zdobył 45. bramek. W barwach łódzkiego klubu grał w latach 2008 – 2011.
Kolejny mecz Widzew rozegra w najbliższy piątek rywalem łodzian będzie krakowska Wisła.
Bramki:
1:0 Pawłowski (9)
1:1 Robak (45)
Składy:
Widzew: Mielcarz, Płotka, Gavrić, Phibel, Bartkowski, Kaczmarek (85, Kasprzak), Nowak, Okachi, Dudek (63, Jonczyk, 71, Jonczyk), Pawłowski, M. Stępiński.
Piast: Trela, Zbozień, Klepczyński, Polak, Oleksy, Matras, Murawski (78, Urban), Izvolt (62, Szeliga), Podgórski, Jurado (62, Lazdins), Robak.
Żółte kartki:
Płotka (Widzew), Klepczyński, Murawski, Szeliga (Piast)
Sędzia:
Marcin Borski (Warszawa)
Widzów:
5050
Napisz komentarz
Komentarze