Mecz nie zaczął się dla nas dobrze. Rywale szybko odjechali na siedem punktów przewagi (2:9). Zadecydowały o tym błędy własne Lechii, które zdarzały się zbyt nagminnie. Kolejne to już jednak dobra gra naszego zespołu, która potrafiła odmienić losy rywalizacji w secie. Nasi siatkarze wygrali kolejny fragment gry 6:1 i powoli łapali kontakt z zespołem z Drużbic. Przewaga przeciwnika stopniała do zaledwie dwóch oczek (8:10).
W drugiej części seta, rywale odskoczyli na cztery punkty, ale zawodnicy z Tomaszowa dzielnie walczyli i zdołali zremisować (16: 16), by po chwili objąć dwupunktowe prowadzenie 18:16. Końcówka pierwszej partii to już gra punkt za punkt. Piłkę meczową zagrywał Dębiec i po słabym przyjęciu "wykończył" ją z przechodzącej piłki Woźniak. Lechia prowadzi w meczu 1: 0, wygrywając pierwszą odsłonę 25:22.
Druga część meczu, już od pierwszych piłek jest bardzo wyrównanym widowiskiem. Przy stanie 6:6 na dwupunktowe prowadzenie wychodzą przyjezdni (6:8). Po chwili mamy już trzy punkty straty 7:10. Kolejne wymiany to wyrównana walka. Przewaga Drużbic oscyluje w granicy 2 - 3 pkt. Siatkarze wicelidera grają dobrze, ale Lechiści po raz kolejny nie zawiedli i doprowadzili do remisu po 18.
Niestety przy stanie po 20 goście odskoczyli na 3 pkt różnicy. Nasi zawodnicy nie kończą ataku, na dodatek Puścian popełnia błąd odbicia i na tablicy wyników widnieje rezultat 20 - 23. W emocjonujące końcówce drużynie Lechii nie udaje się odrobić strat i przegrywamy partię 23 - 25.
Trzeciego seta rozpoczynamy znakomicie. Świetna gra w bloku, oraz niewymuszone błędy przeciwnika, wyprowadzają nasz zespół na siedmiopunktowe prowadzenie 10:3!. Podopieczni Tomasza Migały niestety, zbyt szybko uwierzyli w swoją wielkość i rywale zaczęli odrabiać straty. W pewnym momencie różnica stopniała do 4 "oczek".
Na nasze szczęście, dobra gra Dębca, pozwala drużynie z Tomaszowa na ponowne objęcie prowadzenia różnicą siedmiu punktów i ostatecznie zwycięstwo w tej partii staje się faktem. Lechia wygrywa set 25 - 19 i prowadzi w tym pojedynku 2:1.
Rywale mieli ochotę na tiebreak, od pierwszych minut, czwartej części gry, przystąpili do realizacji swojego celu. Szybko zdobyte dwupunktowe prowadzenie (2:4) utrzymuje się do stanu 6:8. Kolejny dwie piłki Drużbice rozstrzygają na swoją korzyść. Najpierw zawodnik wicelidera Kłaczek skutecznie kończy atak, kolejno Porczyk nie przyjmuje zagrywki. Wynik 6:10.
Wynik 10 - 13 postanowił zmienić Kurdzym. Nasz zawodnik nie był zbyt "gościnny" i pięknie wykończył dwie akcje ofensywne, oraz popisał się znakomitym, pojedynczym blokiem, czym w znacznym stopniu przyczynił się do wyrównania stanu rywalizacji w tym secie.
Niestety to, co zrobił Kurdzym, w prosty sposób zmarnowali jego koledzy, który w dziecinny sposób oddali punkty przeciwnikowi niewymuszonym błędami.
Na nasze szczęście rywale także je popełniają, więc rezultat wciąż jest bliski remisu.
Przy stanie po 18, zawodnik gości - Kłaczka, atakuje w siatkę. Wychodzimy na prowadzenie, a trener Drużbic prosi o czas.
Po przerwie skuteczną zagrywką popisuje się Turowski (20:18). Kolejny punkt zapisujemy po dobrym bloku (21:18). W ślady kolegów idzie Owczarek (22:18). Nasi zawodnicy uwierzyli w siebie i nie dali już sobie wydrzeć tego zwycięstwa. Gałka skuteczną ofensywą z pierwszej linii kończy ostatniego seta meczu, wynikiem 25:20. Lechia wygrywa 3:1.
Sezon zasadniczy dobiegł końca. Nasi siatkarze w najbliższy weekend pojadą do Dobronia na turniej finałowy. Zapraszamy na portal KSLECHIA.PL, który w doskonały spósob przekazuje informacje o naszym klubie siatkarskim. Nie zabraknie także relacji live z w/w zawodów.
Napisz komentarz
Komentarze