Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:11
Reklama
Reklama

Bezgotówko, czyli drożej niż myślisz

Mam pewien "problem" z mechanikiem i naprawą jakiej dokonał. Blisko rok temu moja żona wpadła autem w poślizg (Golf MK4) i uderzyła w znak. Jechała powoli (około ~ 30 km/h) więc szkody nie były poważne. Po zasięgnięciu opinii znajomych postanowiłem skorzystać z usług pana X. Samochód zaprowadziłem osobiście, wskazałem co trzeba naprawić. Z uwagi na fakt iż auto posiadało pełen pakiet ubezpieczeń (AC/OC/NW) naprawa nic mnie nie kosztowała. Po około 4 dniach naprawy, samochód był gotowy do odbioru.

 


W momencie odbierania pojazdu otrzymałem szereg dokumentów, między innymi "zestawienie części wykorzystanych w rozliczeniu kosztorysowym", w którym wymienione są wszystkie wymienione elementy - przy każdym jest numer identyfikacyjny (ETNR), opis, dostawca oraz cena. Przejrzałem wszystko pobieżnie, sprawdziłem "jakość wykonania" prac i odjechałem zadowolony.


Minął okres roku czasu a moja żona dość nieuważne parkując popsuła "okładzinę zderzaka" (takie coś pod zderzakiem, które łączy się z osłoną/pokrywą silnika). Postanowiłem zakupić uszkodzą część (na allegro zamiennik kosztuje ~ 60 złotych z przesyłką) i samemu ją zamontować. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Mając już gotowy zamiennik udałem się do garażu celem demontażu uszkodzonego elementu i "zainstalowania" nowego. Jakże wielkie było moje zdziwienie gdy okazało się, że "okładzina zderzaka" jest "niezdejmowalna". Podjechałem szybko do znajomego mechanika - uznałem, że pierdoła jestem i nie potrafię sobie poradzić. Od kolegi dowiedziałem się, że cały zderzak to tzw. "rzemiosło" lub jak kto woli "zamiennik" i nie da się w nim wymienić okładziny zderzaka tylko trzeba od razu robić całość.


Wkurzyłem się ostro - okazało się bowiem, że mechanik, który dokonywał naprawy zrobił mnie w wiadomo co. Postanowiłem jednak najpierw upewnić się czy aby na pewno mam rację - wygrzebałem kosztorys naprawy, na którym wyliczone są elementy takie jak: okładzina zderzaka, wzmocnienie zderzaka, przysłona, spoiler czołowa oraz przysłona czołowa - czyli te, które składają się na zderzak. Okazuje się, że mechanik zamieścił w kosztorysie części, których do samochodu żony w ogóle nie zamontował.

W dniu jutrzejszym planuję wybrać się do tego całego "mechanika" i opowiedzieć mu o tym jak odkryłem jego przekręt. Mam zamiar dać facetowi szansę - wymienia zamontowany bubel na oryginalne części (zgodnie z kosztorysem) albo zgłoszę sprawy do Warty (firma ubezpieczeniowa, która płaciła za naprawę szkody) i na policję.


Chciałbym zapytać czy mam słuszność w moich roszczeniach oraz co byście doradzali.

 

Od redakcji:

 

Wielu z nas dla własnej wygody korzysta z tzw. bezgotówkowej formy rozliczenia kosztów naprawy blacharsko - lakierniczej naszych samochodów, kiedy mają być one pokryte z naszego ubezpieczenia Auto Casco lub polisy Odpowiedzialności Cywilnej sprawcy kolizji lub wypadku. W natłoku codziennych spraw cieszymy się, że nasza aktywność ogranicza się do zaprowadzenia samochodu do jakiegoś warsztatu a całą resztę załatwi za nas ktoś inny. My odbieramy gotowy i naprawiony już samochód.  Jest to mało czasochłonne ale mało rozsądne. Może się okazać, że „fachowiec” nie jest do końca uczciwy i że naprawa jest dużo droższa niż nam się wydawała.

 

Niejednokrotnie na temat tego rodzaju napraw mieliśmy okazję rozmawiać z Agnieszką Drzewoską Łuczak, Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów (do której odsyłamy też autora listu).

 

Wygodnie nie znaczy tanio ani dobrze. Oczywiście rzemieślnik może w naszym imieniu zamówić wszystkie niezbędne części. Z tym, że może okazać się, że zamiast firmowych podzespołów otrzymamy kilkakrotnie tańsze zamienniki. Pod lakierem różnicy nie widać, podobnie jak rzeczywistej różnicy w cenie, bo przecież przelew za usługę wychodzi nie z naszego konta ale ubezpieczyciela. Czy to jednak znaczy, że nie my za to płacimy. Takie możemy mieć wrażenie ale prawda jest zupełnie inna.

 

Zawierając umowę ubezpieczenia Auto Casco określamy w niej wartość kwotę ubezpieczenia. Każda kolejna naprawa ją pomniejsza. Jeśli na przykład w samochodzie wartym 30 tysięcy złotych wykonamy naprawę za 15 tysięcy, oznacza to, że zmniejsza nam się o tyle suma asekuracji. Tym samym, w przypadku kolejnego zdarzenia maksymalne odszkodowanie wyniesie 15 tysięcy. Może ono nie pokryć strat związanych z kasacją samochodu. Oczywiście można takiej sytuacji uniknąć dokonując doubezpieczenia, czyli ponosząc dodatkowe koszty.

 

Usługa naprawy bezgotówkowej wykonywana jest w zasadzie poza naszą kontrolą. O ile jeszcze możemy sprawdzić jakiego rodzaju elementy w naszym pojeździe zostaną zamontowane, to już nikły wpływ mamy na koszty robocizny. Doświadczenie uczy, że różnice są znaczące. Mogą dochodzić nawet do kilku tysięcy złotych.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radza 14.12.2012 11:16
To jest nic mnie taki du..k założył stara uszczelkę (metalowa dopasowuje się przy przykręcaniu więc powinna być zawsze nowa) pod filtr paliwa na szczęście poczułem smród w aucie otworzyłem maskę i zobaczyłem całą gródź zalaną benzyna w aucie właśnie spał w foteliku mój 1,5 roczny synek....... Uszczelkę wymienił najbliższy warsztat za 10 zł w tym umycie komory i silnika. Pojechałem do cwaniaka z wyciętą lolą z drewnianego karnisza. Żeby kurde 1 czy 2 zł na głupiej blaszce oszczędzać narażając ludzkie życie. Zresztą zakładanie używanych części i to poważniejszych jest normą z tego co wiem wymienia się ludziom w nowych autach części mało zużyte które wędrują jako nowe do starszych egzemplarzy, celują w tym niektóre autoryzowane serwisy, wiem to od kolegi który już od kilku ładnych lat pracuje u różnych dilerów.

kiki 11.12.2012 07:41
Żeby utrzymac sie na rynku,tzn. - jakoś tam żyć i działać muszą kombinować bo inaczej grozi im plajta;system gospodarczy jest w Polsce zbójecki i przeciwko społeczeństwu. Musieli by pozamykać warsztaty mechanicy gdyby w tym systemie nieskazitelnie mogli wykonywać powierzone im naprawy.

maniek 10.12.2012 23:40
Zakładając, że opisana jest tu sama prawda i tylko prawda to mechanik dokonujący naprawy dopuścił się przestępstwa oszustwa i należało by w związku z tym złożyć zawiadomienie o popełnionym przestępstwie w prokuraturze lub na policji. Kwestia jeszcze tego jak pisali poprzednicy co jest na fakturze a nie na kosztorysie bo kosztorysu można użyć co najwyżej w razie braku papieru toaletowego do otarcia pewnej części ciała. Inna sprawa to taka, żeby to przestępstwo udowodnić, czyli żeby się szanowny mechanik nie wyłgał, że założył tak jak jest w papierach a w ciągu tego roku to ten samochód mógł już być naprawiany 10 razy. Wszystko zelży od tego co powie mechanik, czy są świadkowie itd. Tak czy siak jak mechanik jest kumaty to, że tak powiem jest " po ptokach" Pozdrawiam.

Goya 10.12.2012 20:22
do Wielebnego -zaznaczam, że mowa o OSIEDLU Górna,nie o ulicy o tożsamej nazwie. P.S.mnie też się wydawało że "kolega"... no comments...

Goya 10.12.2012 20:10
do Wielebnego -zaznaczam, że mowa o OSIEDLU Górna,nie o ulicy o tożsamej nazwie. P.S.mnie też się wydawało że "kolega"... no comments...

x 10.12.2012 19:38
Jawor jest ok.

Marcin R. 10.12.2012 16:24
Szanowna Tomaszowianko w rachunku sierpniowym wtedy kiedy pojawiła sie darmowa oferta Multisaver x6 yła informacja że jesli ktos niechce miec po okresie próbnym darmowym właczonej usługi nalezy w listopadzie zgłosic a jesli ktos sie zgadza to wystarczy zapłacic rachunek proste jak udowa cepa ... wystrczy dobrze czytac rachunki tam wszystko jest podane.

wielebny 10.12.2012 15:00
UUUUU!!!!!!. To mój kolega na tej Górnej myślałem , że jest uczciwy.Moim zdaniem można stworzyć takie forum usług w Tomaszowie, to może podniósłby się poziom ich usług.

tomaszowianka 10.12.2012 14:54
Multimedia polska do faktur dodała ponoć ulotki o miltipowerx6 .Sęk w tym, że tej ulotki nie zauważylam . Gdyby nie to ,że wczesniej chcę uiścic rachunek za grudniowe uslugi internetowe nawet bym o tym nie wiedziala . Na Niebrowie w multimediach 5 zl drozej bo Pani twierdzi ze ulotki byly. Internet i tak chodzi wolno.Po telefonie na infolinię dowiedzialam sie że ulotki byly w sierpniu i 2 miesiace ten power był za darmo czyli pazdziernik i listopad- grudzien juz trzeba placic . Pytanie- czy ktos z formuowiczow może mi wytlumaczyc na jakiej podstawie bez mojej zgody mogą pobierac wieksze kwoty .Pani na infolini nie umiala mi tego wyjasnic .Spawdzcie sobie specyfikacje zbiorcze z m ca 10 i 11 bo to samo Was czeka.

Goya 10.12.2012 14:29
Niestety w Tomaszowie Maz. uczciwego mechanika znaleźć - PRAWIE nierealne. "Mój" wydawałoby się dotychczasz zaufany mechanik, który ponoć "zna się na robocie i jest dobry" - lubi robić swoich klientów w przysłowiowego chooyaa albowiem...np. w moim samochodzie wyjął pompę paliwa i ...zamienił na uszkodzoną, natomiast moją sprawną zamontował drugiemu chooyowi - swojemu kumplowi. Informacja o powyższym dotarła do mnie coprawda okrężną drogą, ale jednak...niestety oprócz mojego wkurzenia nie da się tego udowodnić i nic wiecej zrobić. Teraz moj samochód wreszcie naprawia kompetentna osoba i wszystko jest LUX. Usług Osiedla Górna - nie polecam !!!!!!!!

kiki 10.12.2012 07:24
Qszustów i złodzieji powinno piętnować się publicznie aby taki łajdak w skarpetkach poszedł i z torbami jak mawiał swego czasu "BOLEK".

kierowczyni 10.12.2012 06:11
Bardzo dobry artykuł o mechanikach. Najwyższy czas położyć kres tym nie uczciwym majsterkowiczom. Mnie niedawno spotkała podobna sytuacja z jednymi specami z okolic Strzeleckiej. Tak wymieniali części w kole, że za każdym razem jak już wymienili okazywało się, że jeszcze jest coś następnego do wymiany. Nie potrafili za jednym razem określić konkretnych części potrzebnych do wymiany. Fakt był też taki, że po każdej wymianie uszkodzonej części robili geometrie kół, za którą oczywiście dzień po dniu liczyli sobie kasę. Na przeglądzie okazało się, że te całe spece nie zauważyli jeszcze jednej części która wymagała wymiany. Przegląd był dwa dni bo robocie i w żaden sposób nie mogło uszkodzenie nastąpić podczas tych dwóch dni ponieważ była to część zależna od tych pozostałych już wymienionych. Stwierdziłam, że już więcej do nich nie pojadę. Wybrałam innego mechanika. Niewiele dalej w stronę Mireckiego na betonowym płocie widniał niebieski baner Wulkanizacja i mechanika opon. Zajechałam i opowiedziałam całą swoją przygodę i uprzedziłam, że bardzo proszę na początek o dokładne określenie co jest, a także ile to będzie kosztować. Tak bym podczas odbioru auta, nie miała tzw zgaduj zgadula i czy mechanik ma nad wyraz bujną wyobraźnię na temat swojej pracy. Tak jak chciałam, tak zrobili. Autko jest zrobione, a za wymianę patrząc na poprzednich wyzyskiwaczy zapłaciłam naprawdę niewiele. Poprzedni panowie teraz na oszustwie stracą więcej. Bo dwa razy do roku mieli ode mnie w sumie 120 złotych za wymianę opon i dodatkowe pieniążki za ewentualne naprawy... Teraz już im podziękowałam i namawiam wszystkich aby zmienili podejście do specy mechaników, bo w wielu przypadkach zwłaszcza w tej tomaszowskiej zagrodzie panuje jeszcze przekonanie że nadal jest komuna i to mechanik jest panem... Mówi się o kryzysie, ale u tych burżui jak na razie kryzysu nie widać.Ci pseudo mechanicy dla zachęty raczej by zachęcali nawet niższą ceną, a przede wszystkim jakością naprawy i nastawieniem do klienta. Z nadzieją, że klient powróci. Panowie z okolic Strzeleckiej więcej mnie już nie zobaczą i mam nadzieję, że klientów będą mieli co raz mniej, bo chamstwo trzeba tępić...

wiem 09.12.2012 23:36
@5 kosztorys i faktura naprawy to dwie odrębne rzeczy jeżeli na fakturze widnieje zamiennik to wszystko jest ok. jeśli nie to jest przekręt. za wystawiony kosztorys nikt nie zapłaci musi być faktura. jeżeli poszkodowany jest osobą prywatną (nie jest to firma) to oryginał faktury jest w WARCIE

09.12.2012 22:06
@4: w tekście jest wyraźnie napisane, że: "wygrzebałem kosztorys naprawy, na którym wyliczone są elementy takie jak: okładzina zderzaka, wzmocnienie zderzaka, przysłona, spoiler czołowa oraz przysłona czołowa - czyli te, które składają się na zderzak." oraz "Od kolegi dowiedziałem się, że cały zderzak to tzw. "rzemiosło" lub jak kto woli "zamiennik" i nie da się w nim wymienić okładziny zderzaka tylko trzeba od razu robić całość." Oznacza to tyle, że na kosztorysie były wyszczególnione poszczególne części zderzaka a zamontowano zamiennik, który składa się z 1 części (połączone: okładzina i wzmocnienie zderzaka, przysłona, spoiler czołowy i przysłona). Ewidentny przekręt. Dołączam się do prośby o ujawnienie danych oszusta.

wiem 09.12.2012 21:10
jeżeli gość ma umowę z wartą i zapisek że ma obowiązek zastosować części alternatywne to tak ma być, to nie warsztat jest winny tylko ubezpieczyciel, trzeba sprawdzać przed rozpoczęciem naprawy, warsztaty bez umowy mogą więcej bo nikt im nie narzuca rodzaju części, kosztorys o niczym nie świadczy zobacz fakturę naprawy jakie tam są ceny. czy jest to warsztat w tomaszowie czy w okolicy ?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama