Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 08:54
Reklama
Reklama

Z cyklu: "Okrakiem" - Cały ten jazz

7 listopada rozpoczęła się 54. edycja Międzynarodowego Festiwalu Jazzowego - Jazz Jamboree. Pierwszy koncert festiwalu zwanego wtedy „Jazz 58” odbył się we wrześniu 1958 roku w Hot-Clubie Hybrydy. Następne już w klubie studenckim Stodoła. Wtedy właśnie Leopold Tyrmand wymyślił obowiązującą do dziś nazwę. Festiwal szybko stał się jednym z najważniejszych w Europie, przyciągając do Warszawy gwiazdy światowego jazzu i sprawiając, że Polskę zaczęto postrzegać jako kraj nie tylko doskonałych muzyków i kompozytorów jazzowych, ale i entuzjastycznej i wymagającej publiczności.

 

„Z jazzem jest tak: trzeba po prostu przyjść na koncert i sprawdzić, czy się podoba. Bez żadnych skrupułów” (Jan Ptaszym Wróblewski). Dziś muzyka jazzowa po prostu jest. Została wciągnięta do kulturowej mieszanki jako jeden z ważnych jej elementów. Nie ciąży nad jazzem żadne ideologiczne piętno. Ale kiedyś…Jazz w Polsce miał nieśmiałe początki w latach czterdziestych. I znowu nasz wybitny saksofonista: „Jego korzenie sięgają krakowskiego undergroundu końca lat czterdziestych, tak zwanego "okresu katakumbowego", kiedy jazz grało się na imprezach domowych lub zabawach studenckich. Wtedy jeszcze jak ognia unikano słowa „jazz”. Warto pamiętać, że w 1949 r. na zjeździe kompozytorów polskich określono jazz jako muzykę burżuazyjną i wrogą, czyli zabronioną”.

 

W latach pięćdziesiątych, po tak zwanej odwilży, centrum jazzowania przeniosło się do Warszawy. W 1954 roku Tyrmand organizował koncerty jazzowe w baraku BHP Ministerstwa Komunikacji przy ulicy Wspólnej. Ale to w Sopocie przy ulicy Chopina mieściła się redakcja pisma „Jazz”. Tutaj też odbył się pierwszy festiwal jazzowy w 1956 r., który był początkiem świadomego grania tego gatunku muzycznego. Za rok był jeszcze II Festiwal Jazzowy w Sopocie, ale już na trzeci władze nie zezwoliły. Franciszek Walicki, nestor polskiego dziennikarstwa muzycznego, uważa nawet, że tę datę (1956 r.) należy traktować jako faktyczny początek Festiwalu Jazz Jamboree. Jazz został „przeniesiony” z powrotem do Warszawy. Jan Borkowski, dziennikarz muzyczny związany z radiową Trójką, współzałożyciel Hot Clubu Hybrydy, zabrał się do organizowania imprezy, ale - jak wspominał - został ostrzeżony, że „to nie może się nazywać festiwalem. Złe skojarzenia: wiwatująca młodzież, fruwające marynarki”. Więc rzucił nazwę: „Jazz '58”. A Leopold Tyrmand dopowiedział: Jamboree! Słowo to oznacza w języku angielskim zloty i pikniki skautów albo po prostu hałaśliwy mityng towarzyski.

 

Według opisu świadków, 18 września 1958 r. Leopold Tyrmand wkroczył na scenę warszawskiego klubu Stodoła pośród słyszalnych westchnień zachwytu zgromadzonych na widowni dziewcząt. Błyskał słynnymi czerwonymi skarpetkami, a na nosie miał bardzo modne wówczas okulary, podobne do tych, jakie w tym samym roku nosił Zbyszek Cybulski w  filmie „Popiół i diament” Wajdy. Powiedział między innymi: „Będziemy słuchać jazzu, po to, żeby dać wyraz pewnym przekonaniom. Był bowiem czas, gdy jazz był przejawem protestu”. Legenda głosi, że gwóźdź wystający ze scenicznej deski przebił mu wtedy na wylot podeszwę, boleśnie raniąc stopę, ale Tyrmand wytrzymał, nie dał poznać po sobie bólu. Był przecież mistrzem ceremonii, chociaż na pewno nie mógł przewidzieć, że Festiwal Jazz Jamboree przeciągnie się na następne półwiecze. Jazz wyszedł z podziemia, a rolę zakazanego owocu przejął coraz popularniejszy rock and roll, przez wielu jazzmanów traktowany jako gatunek prymitywny. – Muzyka uproszczona, tworzona na trzech funkcjach, bardzo dynamiczny śpiew, mocny beat – wylicza Duduś Matuszkiewicz. – Ale pamiętam, że Tyrmand zrobił nam zebranie ideologiczne na temat rock and rolla. – „To nowe zjawisko socjologiczne - mówił - taka prosta interpretacja muzyki jazzowej. Nie bądźcie źle nastawieni”…

 

Jazz Jamboree, najsłynniejszy, jak się miało okazać, festiwal jazzowy w tej części Europy o randze międzynarodowej, któremu właśnie stuknęła pięćdziesiątka, to festiwal najświetniejszych muzyków świata. Gdyby nie Jamboree, będące oazą wolnej muzyki, nie byłoby polskiej szkoły jazzowej, która od lat 50. podbijała serca fanów w Polsce, Skandynawii, Europie Zachodniej, a nawet, szczególnie w ostatnich latach za sprawą Tomasza Stańki, stałego bywalca i uczestnika warszawskich festiwali – również Stanów Zjednoczonych. Gdyby nie Jamboree, nie tylko Stańko nie wyrósłby na herosa jazzu. Pod skrzydłami tej imprezy rozkwitały talenty Krzysztofa Komedy, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Zbigniewa Seiferta, Michała Urbaniaka i Zbigniewa Namysłowskiego,

 

Koncerty w ramach 54. edycji Jazz jamboree 2012, jednego z najstarszych festiwali jazzowych w Europie, odbywają się od dnia od 7 listopada i będą trwały do 15 grudnia. Największymi atrakcjami tegorocznej edycji są koncerty kwartetów Jana Garbarka oraz Raviego Coltrane’a. Po raz pierwszy pod szyldem festiwalu zaprezentuje się skandynawska scena jazzowa w serii koncertów Danish Delight – Jazz From Scandinavia. W tym roku w siedmiu miastach Polski podczas niemalże 40 koncertów zagrają czołowe postaci duńskiej sceny jazzowej. Głównym wydarzeniom festiwalowym towarzyszą i towarzyszyć będą: koncert z okazji 55-lecia Klubu Hybrydy poświęcony pamięci Jonasza Kofty, Poranki Jazzowe oraz wystawa fotografii autorstwa Marka Karewicza, zatytułowana  „Ambasadorzy Jazzu”.

 

 

Program Festiwalu

- 7 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Teatr Capitol - Pasborgs Odessa X-Large, Mark Solborg & Herb Robertson.

- 8 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Teatr Capitol - Malene Mortensen Group, Eliel Lazo feat. Mikkel Nordso, Jakob Dinesen, Yazz.

 - 9 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Teatr Capitol - Offpiste Gurus, Henrik Gunde 3. feat Hans Ulrik.

 - 10 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Teatr Capitol - Jakob Bro / Anders Christensen / Jakob Hoyer, George Garzone Scandinavian Quartet.

 - 11 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Teatr Capitol, Soren Bebe Trio, Bobo Moreno –Bo Stief-Ole Kock Hansen.

- 12 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Teatr Capitol – Kira DanishDelight – Jazz from Scandinavia.

 - 22 listopada, godz. 20.00 Warszawa, Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego - JAN GARBAREK QUARTET.

- 24 listopada, godz. 19.00 Warszawa, Club Capitol - RAVI COLTRANE QUARTET

- 29 listopada, godz. 19.00 Warszawa, Palladium - REEL PEOPLE feat. TONY MOMRELLE

 - 3 grudnia, godz. 19.00 Warszawa, Mazowieckie Centrum Kultury - Bente Kahan - Ani Ma'Amin Quartet, Polish Jazz International Norwegia/Polska.

- 9 grudnia, godz. 20.00 Warszawa, Synagoga im. Nożyków - LUNAS OLVIDADAS - Anna Riveiro, HANUKA 2012 - Sefardyjskie Impresje.

 

IMPREZY TOWARZYSZĄCE

- 19 listopada, godz. 20.15 Warszawa, Hybrydy - „Pamiętajcie o Hybrydach”: Koncert z okazji 55-lecia Klubu Hybrydy poświęcony pamięci Jonasza Kofty.

- 27 listopada i 7 grudnia, godz. 19.00 Legionowo, Ratusz (Sala Koncertowa) - Edycja 54 Jazz Jamboree w Legionowie - Ewa Bem, Maria Sadowska i Krzysztof Ścierański.

- 10, 17, 24 listopada oraz 1, 8, 15 grudnia, godz. 11.00 Warszawa, Kino Muranów - Poranki Jazzowe: Program dla dzieci i rodziców: filmy animowane ilustrowane muzyką w wykonaniu zespołów: Warsaw Dixielanders,  Borysa Janczarskiego i Blues Fellows.

- 7-12 listopada Warszawa, Teatr Capitol - Wystawa Fotograficzna Marka Karewicza „Ambasadorzy Jazzu”.

 

W trwającej ponad pół wieku historii imprezy Jazz Jamboree zapisane są się nieomal wszystkie wielkie postacie światowego jazzu, między innymi: Duke Ellington, Miles Davis, Thelonious Monk, Dizzy Gillespie, Ornette Coleman, Ray Charles, Benny Carter, Keith Jarrett, Wynton Marsalis, Sonny Rollins, Joshua Redman, Joe Henderson, Kenny Garrett, Scott Hamilton, Joe Williams, Jimmy Smith, Woody Herman, Dave Brubeck, Gerry Mulligan, Stan Getz, US3, Diana Krall.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama