Jak ustalili mundurowi właściciel roweru postawił go przy jednej z kamienic, w pewnej chwili zauważył, że obcy mężczyzna odjeżdża jego jednośladem. Stróże prawa, mając dokładnie opisanego sprawcę kradzieży i pojazd, którym miał się poruszać zaczęli przeszukiwać okoliczne uliczki.
Na jednej z nich zatrzymali 35-letniego mieszkańca gminy Tomaszów. Mężczyzna stwierdził, że ukradł rower bo… nie chciało mu się iść pieszo. Sprawca kradzieży został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie z wynikiem 2,6 promila.
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że wobec 35 latka był orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze