24 stycznia 2018 roku o godzinie 18:45, na telefon alarmowy dyżurnego policji zadzwoniła kobieta która poinformowała, że martwi się o swoją znajomą, której nie widziała od dłuższego czasu. Według policyjnych ustaleń 48-latka mieszkała ze swoją 3 letnią córką, w lokalu przy ulicy Krzyżowej.
Sąsiedzi potwierdzili informację, że nie widzieli jej od kilku dni a z mieszkania nieraz dobiegał płacz dziecka. Dzielnicowi ustalili, że od około 3 tygodni dziewczynka nie chodziła do przedszkola. W oknach rolety były zasunięte, a w mieszkaniu nikt nie otwierał drzwi. Telefon kobiety również nie odpowiadał.
Podjęto decyzję o wyważeniu drzwi. Na miejsce została wezwana Straż Pożarna i administracja budynku, wtedy kobieta otworzyła drzwi. W mieszkaniu była właścicielka mieszkania i jej małe dziecko. Kobieta była nietrzeźwa, miała ponad 2 promile. Dzieckiem zaopiekowała się trzeźwa ciocia. O dalszym losie tej rodziny zdecyduje sąd rodzinny.
Napisz komentarz
Komentarze