Po ukończeniu gimnazjum w 2005 roku rozpoczął edukację w opoczyńskim Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym, i w tym okresie grał w Ceramice Opoczno pod wodzą trenera Dariusza Rogulskiego. Następnie został wypożyczony z Ceramiki do Młodej Legi, a po roku gry definitywnie sprzedany do stołecznego klubu. Jego pierwszym trenerem w stolicy w sezonie 2008/2009 i 2009/2010 był Dariusz Banasik a drugi, syn byłego selekcjonera Polskiej reprezentacji Piotr Strejlau. W Młodej Legii zadebiutował 24 sierpnia 2008 roku z Jagiellonia Białystok, niestety przegranym 1-3. Swoją pierwszą bramkę w Młodej zdobył w wygranym meczu 2 : 1 z Arką Gdynia 5 kwietnia 2009 roku. W sezonie 2008/2009 zaliczył dwadzieścia pięć spotkań, zdobywając jednego gola, W kolejnym sezonie 2009/2010 rozegrał 22 mecze, zdobywając sześć goli. Jego debiut w ekstraklasie w barwach warszawskiej Legii zaliczył w szlagierowym spotkaniu 9 maja 2010 roku, przegranym przez stołeczny klub 0 : 3 z krakowską Wisłą. Powołany został „Banan” do kadry Polski U-21 dnia 26 maja 2010 roku na mecz towarzyski z Albanią, gdzie rozegrał całe spotkanie.
Później został wypożyczony z warszawskiego klubu do pierwszoligowego zespołu GKP Gorzów. W barwach GKP zadebiutował 29 sierpnia 2010 roku meczem z Termalika Bruk-Bet Nieciecza wygranym 2-1, zdobył jedną bramkę. W GKG rozegrał 18 spotkań, zdobywając trzy bramki, zespół GKP wycofał się z rozgrywek nasz Banan powrócił z wypożyczenia do Młodej Legii, rozegrał w niej trzy spotkania. Następnie warszawski klub wypożyczył Banasiaka do Olimpii Elbląg, gdzie dotychczas zaliczył 10 występów, i zdobył jedną bramkę z płocką Wisłą. Początkowo trenerem Banasiaka był Grzegorz Wesołowski a aktualnie trenuje Anatolij Piskovec
- Adam przypomnij nam swoje początki, jak to się w Twoim przypadku rozpoczęło?
Na początku mojej przygody z piłką Tata zaprowadził mnie do tomaszowskiego klubu RKS Lechia, żebym pograł ze starszymi chłopcami, miałem wówczas dziesięć lat. Zawsze trenowałem ze starszymi nawet o 4,5 lat, jeździłem na różne obozy, turnieje. Dopiero od 4 klasy podstawówki trener Dariusz Rogulski stworzył mój rocznik czyli 1989 i młodsi. Trenowaliśmy przez 2 lata i później większość z nas co trenowała poszliśmy do Gimnazjum Nr 4 w Tomaszowie Mazowieckim, wychowawcą był nasz trener czyli Dariusz Rogulski. Mieliśmy normalne zajęcia w szkole i po południu spotykaliśmy sie na treningu, była to bardzo zgrana grupa. Trzy lata spędziliśmy razem w gimnazjum i później złączyliśmy się z Ceramiką Opoczno.
- No właśnie z Lechii przeszedłeś do Ceramiki Opoczno, jak wspominasz ten czas…
Czas który spędziłem w Opocznie wspominam bardzo dobrze z Ceramiką zdobyłem pierwsze miejsce w Polsce Szkół Ponadgimnazjalnych oraz najważniejsze wydarzenie czyli czwarte miejsce w Polsce drużyn klubowych. Wyprzedziły nas takie drużyny jak Korona Kielce, Polonia Warszawa i Pogoń Szczecin. Po tych mistrzostwach, które odbywały się w Boguchwale i Krosno zostałem zauważony przez skautów Legii Warszawa, którzy zaprosili mnie na "testy".
- Czyli warszawskie „skauci” wypatrzyli Cię, i tak znalazłeś się w stołecznym klubie….
Tak właśnie było, wypatrzyły mnie skauci z Legii, następnie już zgodnie z planem przeszedłem do Legii i zostałem wypożyczony na rok czasu z Ceramiki, ale z opcją podpisania kontraktu na dwa lata. Mój profesjonalny kontrakt został podpisany dokładnie 11 sierpnia 2008 roku. z Legią Warszawa.
- Powiedz szczerze jak to jest, klub z Łazienkowskiej ma zawsze „kapelę do grania”, ale według mnie i nie tylko, nie ma atmosfery, zawodnicy uważają się za „gwiazdy”, i „walcząc o mistrza” spalają się psychicznie, tuż przed końcem sezonu, jak to wygląda od kuchni…
W Legii jak do tej pory atmosfera jest, w zespole wiadomo że zawsze od tego klubu stawia się jak najwyższe cele czyli Mistrzostwo Kraju, i kto nie wytrzymuje presji to nie będzie grał.
- Większość piłkarskich kibiców, nie dzierży warszawskiego klubu, jak to odbierają piłkarze, jak witają ich niecenzuralne okrzyki, gwizdy, wyzwiska…
Uważam że zawodnicy jak wychodzą na boisko to skupiają się tylko i wyłącznie na grze a nie na "gwizdy", "wyzwiska".
- Debiut nie był udany dla Ciebie, ale w sumie można powiedzieć że w swoim cv będzie figurował zapis, debiut w ekstraklasie? Wisła pokazała Wam w tym spotkaniu, kto w tym czasie w polskiej piłce rządził…..
Debiutu nie mogę zaliczyć do udanych, ale cieszę się, że mogłem zagrać 20 minut z krakowską Wisłą. Wówczas „Biała Gwiazda” zdobyła Mistrzostwo Polski, i udowodniła to na Łazienkowskiej, że na pewno im się to należało.
- Było to Twoje przysłowiowe nie pięć a dziesięć minut w ekstraklasie, później występowałeś wyłącznie w Młodej Legii, a następnie zostałeś wypożyczony do GKP Gorzów?
Później trenowałem cały czas z pierwszym zespołem. Pojechałem na letni obóz do Grodziska Wielkopolskiego już z trenerem Maciejem Skorżą. Po obozie trener powiedział mi, że lepiej będzie jak zostanę wypożyczony do seniorskiej piłki niż żebym grał w Młodej Legii.
- Chyba pobyt w Gorzowie Wielkopolskim nie był udanym okresem w Twojej karierze, klub zbankrutował i się wycofał z pierwszoligowych rozgrywek, powróciłeś do Warszawy?
Tak to się stało, zostałem wówczas wypożyczony do pierwszoligowego klubu GKP Gorzów Wielkopolski. Pierwszą rundę nie mogę zaliczyć do udanych, ponieważ było mi ciężko przebić sie do wyjściowego składu. Drugą rundę po części mogę zaliczyć do udanych, wywalczyłem sobie miejsce w podstawowej "11", ale niestety z problemów finansowych, nie dokończyliśmy sezonu. Wróciłem do Warszawy rozegrałem w Młodej Legii jeszcze trzy mecze i sezon zakończyliśmy na 2 miejscu.
- Obecnie jesteś wypożyczony do Olimpii Elbląg, początkowo trenował Cie były szkoleniowiec tomaszowskiej Lechii Grzegorz Wesołowski?
Tak,zgadza się. Obecnie jestem wypożyczony na rok czasu do Olimpii Elbląg. Przez pierwsze cztery miesiące trenował mnie znany juz w Tomaszowie trener Grzegorz Wesołowski, ale za wyniki sportowe został zwolniony.
- Olimpię trenuje Anatolij Piskovec, zespół do potentatów pierwszoligowych nie należy….
Pana Grzegorza Wesołowskiego zastąpił ukraiński szkoleniowiec Anatolij Piskovec, który jak nam powiedział będzie chciał wydostać Olimpie ze strefy spadkowej
- Jakie są założenia włodarzy Olimpii na kończącą się piłkarską jesień oraz wiosnę2012 roku?
Założenia włodarzy Olimpii Elbląg jest utrzymać Olimpię na zapleczu ekstraklasy. Jestem tego pewny że jak dobrze przepracujemy zimę to uda nam się to.
.- Życzę powodzenia i samych zwycięstw zespołu Olimpii Elbląg.
Dziękuję za rozmowę, przy okazji chciałbym podziękować całej swojej rodzinie za dotychczasową pomoc w realizacji moich planów i marzeń, Osiągnąłem szczyt swoich możliwości, zadebiutowałem w ekstraklasie, i jeszcze Jestem tego pewien zagoszczę tam na dłużej. Gdyby nie moja rodzina to na pewno nie zaszedł bym tak daleko.
WYWIAD AUTORYZOWANY
Napisz komentarz
Komentarze