To o czym do Państwa piszę jest tym bardziej istotne, że właśnie rozpoczęły się wakacje. Nasze dzieci częściej nawet niż my korzystają z Internetu. Jest to dla nich podstawowe źródło informacji. Co się stanie kiedy wyczytają na stronie powiatu, że woda w Smardzewicach przy tamie jest przydatna do kąpieli i nie zweryfikują tego na stronie tomaszowskiego SANEPiD-u, tak jak to zrobiłam ja?
Pytanie ma oczywiście charakter retoryczny. Oczywistym jest, że naraża się w ten sposób ludzi na różnego rodzaju choroby skóry a może nie tylko skóry.
Taka informacja to również niespodzianka dla wszystkich przyjezdnych, którzy często sprawdzają w sieci przydatność kąpielisk, po czym jadą kilkadziesiąt lub więcej kilometrów, by przekonać się, że kąpiel jest jednak niemożliwa.
Na zakończnie nie powstrzymam się od złośliwości. Skoro panowie z Powiatu zachęcają do kąpieli w miejscach w których kąpiele nie powinny się odbywać, to może niech sami, jako pierwsi dadzą amatorom pływania przykład. Proponuję nakręcenie kolejnego filmu, jakich wiele na ich stronie internetowej, na którym będzie można obejrzeć, jak wchodzą do wody i zażywaja kąpieli. Później można by ich przez jakiś czas obserwować, czy pojawiają się u nich jakieś objawy chorobowe i pokazywać na następnych promocyjnych filmach.
Michalina
Napisz komentarz
Komentarze