Aleksandra Zając jest uczennicą klasy I technikum. Mimo młodego wieku stanęła bacznie po stronie kolegów i postanowiła walczyć o szkołę, która jak mówi, stanowi ważną część jej życia. Również jej bracia skończyli „budowlankę”. Ola przelała na papier wszystko co ją drażni, skomentowała sytuację w jakiej znalazła się ona, jej koledzy oraz nauczyciele. Poezja, choć amatorska, pełna jest szczerości. Może ktoś wreszcie zauważy, że tej młodzieży nie wolno lekceważyć, lecz powinno się z nią liczyć oraz szanować. Poniżej przedstawiamy państwu kilka wierszy Oli.
***
Weny nawet nie czuję
bo czegoś brakuje,
albo coś ucieka pomału
zaraz dostanę zawału.
Pamiętam wasze oczy
i wasze ręce ,,za” podniesione.
Zaraz w waszych głosach utonę
parę osób nas broniło,
myślałam nie wezmą nas siłą
ale pieniądze zadecydowały
one nam się w oczy śmiały.
Pamiętam moich kolegów blade twarze
nigdy tego widoku z pamięci nie wymarzę
i te słowa: ,,jestem za"
wtedy spadł pierwsza łza
potem druga no i trzecia
tak ja za ostatniego stulecia.
Lecz najgorzej było patrzeć gdy
małemu i (...) leciały łzy
i reszcie moich przyjaciół.
Gdy wspomnienie to powraca
czas się zatraca
tylko pieniądze liczą się tu
w Polsce gdzie panuje wieczny chłód.
***
Głowa powoli zaczyna boleć cię.
Coś zatraca się.
Szkoła to urocze miejsce,
w którym się znajduję.
Tutaj cichy spokój czuję.
A tu jakiś ,,mały' człowiek,
trochę głośniej mówi,
że to szkoły koniec.
Pieniądze są tu najważniejsze
większe czy też mniejsze.
A uczucia się nie liczą
nawet kiedy ludzie z bólu krzyczą...
***
Od tygodnia drżą mi ręce.
Może to dla władz w podzięce.
Może coś ulży mojej męce.
Tylko gdy będę w ucieczce.
***
Gdzieś w dalekim kraju
tam gdzie nie ma raju
dziewięć osób zadecydowało
i w oczy nam się śmiało.
Parę osób co ma władzę
nazwisk ich nie zdradzę
chcę zabrać połowę życia mojego
może trochę złego
czasem bardzo pięknego
i innych krzywdzi dookoła
przecież ludzie to szkoła.
***
Zielony kolor oznacza nadzieję
nawet kiedy zimny wiatr wieje.
Ktoś dał nam dziś światełko w tunelu
w naszym dążeniu do celu.
Chciał wysłuchać naszych zdań
bez śmiania nam się w twarz.
Dziękuję za to światło małe
dla nas przywołane,
dało nam jeszcze nadzieję
chodź zimny wiatr z władz ust wieje.
Autor wierszy: Aleksandra Zając, jeszcze uczennica klasy I TBŚ.
Prezentujemy również pierwszą część filmu, ktorego autorami są uczniowie ZPSZiO.
Napisz komentarz
Komentarze