W marszu uczestniczy w sumie blisko 450 osób. Jego historyczna trasa biegnie z Krakowa do Kielc. Uczestnicy w ciągu siedmiu dni mają do pokonania około 160 kilometrów polnymi i leśnymi drogami.
Tradycyjnie przed wyruszeniem na „Kadrówkę”, w czasie uroczystego apelu na Oleandrach, odczytano rozkaz wymarszu wydany przez marszałka Piłsudskiego 3 sierpnia 1914 roku.
Uczestnicy marszu przy akompaniamencie orkiestry wojskowej z towarzyszeniem Kompanii Honorowej Wojska Polskiego przemaszerowali przez miasto i udali się do Michałowic – historycznej granicy między zaborami. To właśnie w tym miejscu 6 sierpnia 1914 r. strzelcy dowodzeni przez por. Tadeusza Kasprzyckiego obalili słup graniczny dzielący Polskę pomiędzy austriackich i rosyjskich zaborców.
„Kadrówka” ma charakter cykliczny. Jej celem jest zapoznanie młodych pokoleń z ciężka i krwawa drogą Polski do niepodległości.
W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, w 160-kilometrową drogę z Krakowa do Kielc wyruszyli przede wszystkim ludzie młodzi: członkowie organizacji strzeleckich i harcerze.
Maszeruje też grupa polskiej młodzieży z Ukrainy i Wileńszczyzny oraz żołnierze m.in. z tomaszowskiej kawalerii powietrznej. Najmłodszy uczestnik marszu ma 7 lat, najstarszy - 88.
W czasie marszu odbywają się zajęcia edukacyjne, sportowe i ogniska. W tym roku w trakcie wędrówki przypominane będą dwie rocznice: setna powołania Związku Walki Czynnej i dziewięćdziesiąta odzyskania przez Polskę niepodległości.
Szlak marszu wiedzie bocznymi, często polnymi drogami. Piechurzy są podzieleni na drużyny, które rywalizują ze sobą w rozgrywanych po drodze zawodach sportowych, strzeleckich oraz konkursach wiedzy o legionach i Marszałku Józefie Piłsudskim. Do Kielc marsz dotrze 12 sierpnia.
Marsz szlakiem "kadrówki" nawiązuje do międzywojennych tradycji tej imprezy, kiedy miała ona charakter zawodów sportowych z elementami patriotycznymi. Od samego początku miał on upamiętniać marsz kompanii liczącej 160 żołnierzy z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, która wyruszyła na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 roku. Choć wymarsz kompanii kadrowej był w sensie militarnym mało znaczącym epizodem, to - zdaniem wielu historyków - miał znaczenie polityczne, zaznaczając od początku I wojny światowej istnienie "sprawy polskiej" na arenie międzynarodowej.
W tym roku Marsz odbywa się on po raz 43(28 raz po 1945 roku). Honorowym patronatem imprezę objęli prezydent Lech Kaczyński i ostatni prezydent Rzeczpospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Krótka historia Strzelca
Związek Strzelecki powstał we Lwowie w 1910 roku z inicjatywy nielegalnego Związku Walki Czynnej jako organizacja paramilitarna, w Krakowie pod nazwą Towarzystwo "Strzelec". Działał jednak legalnie na podstawie statutu zatwierdzonego przez władze austriackie. Kierowała nim Komenda Główna Związków Strzeleckich z siedzibą we Lwowie, z komendantem Józefem Piłsudskim
Po I wojnie światowej powstał Związek Strzelecki. Nawiązywał do tradycji Związku Strzeleckiego z lat 1910-1914. Zrzeszał pozaszkolną, przedpoborową młodzież, głównie wiejską i rzemieślniczą. Prowadził działalność w zakresie wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego. Podlegał Ministerstwu Spraw Wojskowych. Należał do Polskich Związków Sportowych. Ściśle związany z obozem Piłsudskiego. Terytorialna struktura organizacyjna Związku Strzeleckiego odpowiadała wojskowo-administracyjnemu podziałowi państwa.
Związek podzielony był na 3000 oddziałów w 141 obwodach należących do 15 okręgów. Prowadzono w jego ramach działalność oświatową tj. kursy podstawowe, kursy instruktorskie, pogadanki, odczyty, biblioteki i czytelnie. W 1928 roku istniało 70 chórów, 20 orkiestr, 16 domów ludowych z boiskami i 237 świetlic należących do związku.
W 1939 ZS liczył ok. 500 tys. członków, którzy w czasie kampanii wrześniowej 1939 wykonywali zadania zlecone przez władze rządowe.
Napisz komentarz
Komentarze