Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 05:22
Reklama
Reklama

Relacja z XVII sesji Rady Miejskiej

Podczas środowej sesji Rady Miejskiej najwięcej czasu zajęło radnym głosowanie nad wyborem ławników Sądów: Rejonowego i Okręgowego. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym Rada Miejska spośród zgłoszonych kandydatów wybiera 26 ławników Sądu Rejonowego oraz 11 Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.
Niestety nie udało mi się dotrzeć do listy kandydatów. Z doświadczenia jednak wiem, że kto zostanie ławnikiem wiadomo już na długo przed Sesją. Takie „targowanie”. Każdy kogoś wskazuje i radni głosują nawzajem na „swoich”.

Nie inaczej było i tym razem. Spektakl raczej kompromitujący. Częste przerwy i wynik głosowania za każdym razem podobny 16:2. Z uzgodnień w sprawie wyborów ławników całkowicie został wyeliminowany Klub Radnych PiS, który na znak protestu odmówił wzięcia udziału w głosowaniu. W czasie jednej z przerw udało mi się porozmawiać z prezydentem Zagozdonem, który podobnie jak większość osób obserwujących tą część obrad nie krył swojego zażenowania. Trudno się dziwić. Znając prezydenta, stara się unikać konfliktów z Radą Miejską.

Z rozmów kuluarowych wynikało, że dwóm członkom prezydium Rady Miejskiej udało się skutecznie przeforsować „swoich”.
Ten punkt obrad Rady Miejskiej to najlepszy przykład na to, że najwyższa pora, by zmienić obowiązujące przepisy prawne w tym zakresie. Trudno uznać za bezstronnych i apolitycznych ławników, którzy stają się nimi dzięki poparciu tej czy innej partii politycznej albo dlatego, że ktoś utrzymuje z kimś innym kontakty towarzyskie.

Trudno odnieść się do zmian w tegorocznym budżecie na podstawie samych tylko zapisów w uchwale. Można by liczyć na długą i merytoryczną dyskusję nad uchwałą budżetową. Zapytałem przewodniczącego Komisji Budżetu i Działalności Gospodarczej Marka Celnera, czy jakieś zapisy wzbudziły wątpliwości radnych, o co pytano najczęściej. Odpowiedź krótka: „żadnej dyskusji nie było – sam jestem zdziwiony”. Rzeczywiście zadziwiający brak zainteresowania ze strony radnych. A nie dawniej niż wczoraj czytałem wywiad z przewodniczącym Rady, gdzie wychwala on poziom intelektualny radców miejskich.

Ja znalazłem kilka takich punktów, o które warto było zapytać, chociażby po to, by poszerzyć swoją wiedzą w temacie. Nie skupiałem się na dochodach, jedynie na wydatkach.

Dla przykładu jednym z punktów, które moim zdaniem należało szczegółowo omówić, to koszty odszkodowań za niedostarczenie lokali socjalnych. W bieżącej uchwale przeznaczono na ten cel stosunkowo niewielką kwotę 5 tys. złotych ale problem jest szerszy.
Moim zdaniem, na dzień dzisiejszy kwota „zadłużenia” miasta z tego tytułu może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. Potwierdza to wiceprezydent Wendrowski, który mówi, że w ostatnim czasie wpłynęły do Urzędu kolejne wnioski o wypłatę zaległych odszkodowań.

Skąd wzięło się to zadłużenie? Przede wszystkim z „kulawego” prawa. Sądy orzekają w sprawach eksmisyjnych i równocześnie decydują o przyznaniu tzw. prawa do lokalu socjalnego. Obowiązkiem zapewnienia tego typu lokalu ustawodawca obciążył gminę bez zapewnienia jakichkolwiek środków na ten cel. Gmina, która nie posiada mieszkań socjalnych zobowiązana jest do płacenia odszkodowania właścicielowi lokalu zajmowanego przez osobę eksmitowaną (np. spółdzielni mieszkaniowej).

Z drugiej strony, obecne zobowiązania są skutkiem wieloletnich zaniechań poprzednich władz miasta. W ubiegłej kadencji co roku pojawiała się w budżecie miasta kwota przeznaczona na budowę mieszkań socjalnych i co roku nie była realizowana. W omawianej uchwale z środy jest podobnie. 700 tys. złotych przesunięto do inwestycji wieloletnich.

Osobiście jestem wrogiem tworzenia getta. Część osób eksmitowanych z dotychczasowych mieszkań znajduje się w przejściowej, trudnej sytuacji materialnej. Wiele z nich jednak pochodzi ze środowisk patologicznych. Mieszkania socjalne już mieliśmy przy ulicy Luboszewskiej. W krótkim czasie zostały one doprowadzone do ruiny. Ukradziono, co tylko dało się ukraść i zniszczono, co dało się zniszczyć. W takich warunkach nie da się ani skutecznie resocjalizować ani zapewnić sensownej opieki tym, którzy tego potrzebują.

Takich pozycji w budżecie jest dużo więcej. Może jednak się mylę i radni rady miejskiej posiadają wszechstronną wiedzę i nie potrzebują dodatkowych informacji służb miejskich.

Zdziwiło mnie również wprowadzenie na koniec października do budżetu środków na nagrody jubileuszowe dla nauczycieli niektórych szkół. Taka pozycja w tym okresie świadczy tylko o niekompetencji dyrektorów, którzy na etapie tworzenia budżetu nie są w stanie określić ilu ich pracowników będzie obchodzić jubileusze w następnym roku.

Kolejną istotną dla miasta uchwałą, było wyrażenie zgody na przyznanie i przekazanie nieruchomości gruntowych stanowiących własność miasta na rzecz gminy wyznaniowej żydowskiej w Łodzi. Uważam, że jest to krok we właściwym kierunku. Przez wiele lat były nieuporządkowane sprawy majątkowe miasta, w tym oczywiście roszczenia gminy żydowskiej. Proces porządkowania rozpoczął 7 lat temu były wiceprezydent Dariusz Smejda. Porozumienie zawarto w drodze ugody, zamiast w drodze postępowania administracyjnego przed Komisją Regulacyjną w Warszawie.

Ostatecznie uzgodniono przekazanie Gminie Żydowskiej 6 nieruchomości położonych przy ulicach: Piekarskiej/Berka Joselewicza, Jagiellońskiej, Zgorzelickiej, Nadrzecznej, Dziubałtowskiego i Niemcewicza. Gmina zrzeka się praw do nieruchomości przy ulicach: Piłsudskiego, Słowackiego (szkoła 14), Tkackiej (dawna łaźnia), Legionów, Bohaterów Getta Warszawskiego, Warszawskiej.

Wiceprezydent Grzegorz Haraśny zapytany o uchwałę - „negocjacje nie były łatwe ale udało nam się doprowadzić je do końca. Oczywiście mieliśmy cały czas na uwadze zarówno wartość zamienianych działek oraz fakt, że na działkach stanowiących podstawę roszczenia położone są w chwili obecnej budynki stanowiące obiekty użyteczności publicznej”.

Jak zwykle zapraszam na moją stronę osobistą www.mariuszstrzepek.pl

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
KASIA 03.11.2007 18:51
TEMAT JAK WIDAĆ BEZDYSKUSYJNY

KASIA 02.11.2007 13:33
W CAŁYM TEKŚCIE PODOBA MI SIĘ NAJBARDZIEJ "DYSKUSJI NIE BYŁO". TAK TRZYMAĆ.

Reklama
Polecane
MZK. Zmiany dla linii nr 2, 4 i 1Mediacje rówieśnicze85. Rocznica Powstania Polskiego Państwa PodziemnegoW trosce o bezpieczeństwo dzieciZlewozmywaki granitowe i stalowe – jak dobrać idealny model do swojej kuchni?Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejWytłumaczenie wszystkiegoTragiczny wypadek w Jankowie. Nie żyje 28-letnia kierującaSpotkanie z kandydatem na Prezydenta RP, Sławomirem MentzenemJaki wpływ mają wysokiej jakości wizualizacje na decyzje zakupowe klientów deweloperskich?Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim!Konsultacje projektu programu współpracy z organizacjami pozarządowymi na 2025 rok
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 13°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Sesja Rady Powiatu trwa Sesja Rady Powiatu trwa Nikt nie ma wątpliwości, że Marek Kociubiński nie reprezentuje całej Rady Powiatu, a jedynie wąską kilkuosobową grupę radnych Prawa i Sprawiedliwości, w dodatku w sekciarski sposób związaną z Mariuszem Węgrzynowskim. Jego prowadzenie obrad dalekie jest też od profesjonalizmu i podstawowych zasad demokratycznego państwa, w tym wzorców etycznych, określonych chociażby w powiatowym Kodeksie Etyki Radnego. Stąd pojawił się wniosek o jego odwołanie. Na piątek zwołano sesję, by dokonać zmiany Przewodniczącego. Niestety nie można było tego przeprowadzić, ponieważ w obradach nie wzięli udziału radni PiS (którzy kilka dni temu organizowali konferencję prasowa, na której krytykowali zrywanie kworum przez radnych opozycji), dwóch radnych komitetu Wszyscy Razem (Leon Karwat, Piotr Kagankiewicz) oraz Lidia Jackow. Wszystko wskazuje na to, że mimo, że na sali obrad ich nie było, w budynku starostwa jednak przebywali. Oznacza to, że mimo, iż z pozoru Starosta (dzięki przekupionym radnym) ma niedużą większość w Radzie, to głosowań w trybie tajnym nie może być pewien. Wiceprzewodniczący Krzysztof Bisku ogłosił więc przerwę di 1 października, kiedy to sesja ma być kontynuowana. Przeciwko temu rozwiązaniu próbowali protestować prawnicy reprezentujący Starostę. Jednak ich stanowisko, że radni (nie mając kworum) powinni głosować nad wnioskiem o przerwę, było zwyczajnie absurdalne. Powiatowa "zabawa" więc trwa. Marek Kociubiński nie ma odwagi poddać się weryfikacji przez radnych, a Starosta prowadzi "negocjacje", które podatników będą zapewne kosztować kolejne dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych (tak jak ma to miejsce w przypadku zatrudnienia Grzegorza Glimasińskiego).Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim! Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim! Jutro, w piątek, 27.09.24 możesz przyjść z psem lub kotem na darmowe czipowanie i szczepienie przeciw wściekliźnie.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OstrohrabTreść komentarza: Zatem biorąc wszystkie "za" i "przeciw" należałoby zrównać czynne prawa wyborcze dla wszystkich. Albo ograniczenie ilości kadencji do wszystkich szczebli wyborów politycznych albo brak ograniczenia.Źródło komentarza: Dwukadencyjność zostanie zniesiona?Autor komentarza: AK-47Treść komentarza: To chyba ze strachu przed mandatem Policja nie reaguje gdy przed jej samochodem rowerzyści przejeżdżają rowerem przez przejście dla pieszych?....Źródło komentarza: Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejAutor komentarza: zdzisławTreść komentarza: Czemu nie podajecie, ze zabójca to Jakub S. tylko: "Wiemy już, że kierowca który zabił dwie siostry" - piętnujmy takie zachowanieŹródło komentarza: Drogowy zabójca nie tylko pijanyAutor komentarza: TaxiTreść komentarza: W całym garnizonie w tym jednym dniu zostały ujawnione aż 64 wykroczenia ... to chyba jest żart bo tyle można w naszym mieście wykazać a nawet więcej tylko trzeba się zabrać do pracy a przede wszystkim Straż Miejska która nawet nie reaguje na zakaz skrętu w prawo zaraz za postojem Taxi a tak zawsze są zaparkowane pojazdy zakaz skrętu to zakaz nawet Straż Miejska nie może tam skręcać tak samo jak są trzy wydzielone miejsca dla Straży Miejskiej a parkują tam pojazdy Policji ale chciałem też wspomnieć o zakazu zatrzymywania na ul. POW przy starej Straży Pożarnej nikt nie reaguje na te pojazdy.Źródło komentarza: Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejAutor komentarza: marcoTreść komentarza: tłumów chyba nie przewidująŹródło komentarza: Spotkanie z kandydatem na Prezydenta RP, Sławomirem MentzenemAutor komentarza: AniTreść komentarza: Powinien tyrać w kamieniołomach za darmo do końca życia...jego wiek go nie usprawiedliwia. Nie chcę utrzymywać mordercy z moich podatków! Dożywocie to za mało...olbrzymi dramat dla rodzin zamordowanych kobiet. Co to jest 20 lat za odebranie życia dwóch osób, za każdą z nich powinien dostać karę.Źródło komentarza: Drogowy zabójca nie tylko pijany
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama