Jakiś czas temu skrytykowałem ją na mojej www (linki poniżej). Od tego czasu zmieniła się szata graficzna i niektóre treści.
Dzisiaj przejrzałem dosyć dokładnie zawartość i porównałem (zresztą po raz kolejny) ze stronami Piotrkowa, Bełchatowa i Radomska. Powiem krótko: nasza jest najsłabsza. Oczywiście jest to moja subiektywna ocena ale każdy z Was może sam porównać i przekonać się czy mam rację.
Na początek ogólne wrażenie. Jest lepiej niż było. Tyle, że strasznie ponuro. Kto ten kolor wymyślił? Zdecydowanie jakiś nie mający poczucia smaku facet. Podobno większość mężczyzn potrafi rozróżnić i nazwać tylko podstawowe kolory. Od razu odpowiadam tym, którzy jako argumentu użyją mojej osobistej www: moja jest mroczna (i taka miała być) a miejska ponura, chyba że autorowi chodziło o oddanie specyfiki miasta, trzeba przyznać, że jeżeli taki był zamysł, to cel został osiągnięty.
Aktualności – po to przede wszystkim się tu zagląda. Wniosek nasuwa się jeden. Nic się w tej „pipidówie” nie dzieje. Bierne miasto, bierne władze, bierni mieszkańcy. Tyle tylko, że to nie jest prawda, przynajmniej jeśli chodzi o mieszkańców. Jeżeli nie chcemy pokazywać aktywności obywatelskiej, to może spróbować alternatywnego sposobu prezentacji „energetycznych” zasobów miasta. Cztery lata obserwowałem ile power’u potrafią mieć niektórzy radni załatwiając różne swoje osobiste interesy i interesiki. Wiem, wiem, znowu te moje złośliwości. Ale wyobraźcie sobie taką rubryczkę „Aktywny radny” a tam opis jego zabiegów i starań przy załatwianiu pracy dla córki, działki budowlanej na wieczyste użytkowanie, zresztą przykłady można mnożyć. Statystyki oglądalności natychmiast by skoczyły do góry.
Przeczytałem kilka „newsów” – żenująco niski poziom. A na pytanie po co i za czyje pieniądze Tomasz Kumek i Andrzej Barański pojechali na uroczystości związane z rocznicą Bitwy pod Borodino nie mogę znaleźć żadnej sensownej odpowiedzi. W dodatku zaproszono do nas tamte władze miejskie i znowu Tomaszów będzie ponosił koszty kilkudniowej wycieczki kilku Rosjan do Polski. Jest w tych radach (miejskiej i powiatowej) jakaś opozycja? Skoro radni nie chcą to sam wystąpię do Przewodniczących Rady Miejskiej i Powiatu z takim zapytaniem i przy okazji poproszę o kserokopie delegacji i rozliczenie kosztów podróży.
Porównując strony innych miast znalazłem informację, że Radomsko po raz 3-ci zostało gminą Fair Play (www.radomsko.pl/cms/cms_news.php?id=2205). Pozostawiam to bez komentarza bo już wiemy, że my taką gminą nie jesteśmy, nie wzięliśmy nawet udziału w tym konkursie.
Rada Miejska – z informacji wynika, że Rada w październiku nie pracuje. Wnoszę to z faktu, że zamieszczony (miesięczny) harmonogram prac dotyczy września a mamy już 11 października. O samych radnych również niczego się nie dowiemy tzn. oprócz nazwisk. Szkoda, przecież „nie jednemu psu na imię Burek”. Polecam wszystkim chociażby stronę internetową Bełchatowa, gdzie radnego można przynajmniej zobaczyć. O aktywności tego czy innego radnego niczego się z urzędowego portalu nie dowiemy. Żadnych wniosków, interpelacji, zapytań. Informacje z prac Rady Miejskiej – ostatni wpis 20 kwietnia. Totalnie nieaktualnie.
Faktem jest, że w poprzedniej kadencji również nie mogłem się doprosić rozszerzenia informacji.
Urząd Miasta – schemat organizacyjny – ale się narobiło pełnomocników. W poprzedniej kadencji było bodajże dwóch. Teraz jest pięciu. Widać idziemy z duchem czasu. Komórka audytu w schemacie organizacyjnym istnieje – audytor podobno nie (mimo wymogu ustawowego).
Biuletyn Informacji Publicznej to osobny temat. Tutaj wygląda to tak, że wstawia ktoś coś jak mu się akurat zachce.
Pierwszy przykład to projekty uchwał Rady Miejskiej. Ostatnio zamieszczono projekty na sesję sierpniową i kwietniową. A z tego co wiem w tym miesiącu Sesja również ma się odbyć.
Ostatnia informacja na temat kontroli Komisji Rewizyjnej pochodzi z czerwca 2004 roku!!!
Dział Rewitalizacja Miasta – pusto.
Wykaz osób fizycznych i prawnych, którym udzielono pomocy publicznej ogranicza się do roku 2005.
Mógłbym pisać o wadach i brakach przez kolejne kilka godzin. Ogólne wrażenie jednak mam takie, że wszystko w tym urzędzie jest tajne przez poufne. Informacje jakie trafiają do BiP to najczęściej te, które są wymagane z mocy Ustawy. Strona nie jest na bieżąco aktualizowana, bo widocznie nikt od nikogo tego nie wymaga. Ostatnie uchwały pochodzą z sesji sierpniowej, zarządzenia prezydenta z 1 października.
Więcej:
http://www.mariuszstrzepek.pl/news.php?id=307
http://www.mariuszstrzepek.pl/news.php?id=263
Poprosiliśmy również redakcyjnego informatyka o krótki komentarz techniczny:
"Nowa strona jest na pewno lepsza od poprzedniej. Widać, że jest ona oparta na jakimś sensownym oprogramowaniu, tzw. CMS. Wygląd powinien każdy ocenić osobiście, jednym się może podobać, innym nie. Ja chciałbym zwrócić uwagę na aspekt bardzo ważny a często pomijany przez mniej doświadczonych webmasterów czyli na SEO (optymalizacja dla wyszukiwarek Internetowych).
Bardzo ważne aby strona była na wysokich pozycjach w najpopularniejszych wyszukiwarkach Internetowych. Ogromnym błedęm była zmiana domeny. Adres tomaszow-maz.pl istnieje już od 1998 roku co z punktu SEO jest bardzo ważne i to pod wieloma względami. Nie potrafię zrozumieć czemu domena została zmieniona i zaprzepaszczono mocną pozycję oficjalnej strony miasta. Kompletnie zignorowano również tzw. meta tagi.
Takich niedociągnięć mógłbym wymienić wiele ale nie czas i miejsce na to. Kilka innych błędów znalazłem ale nie chcę czepiać się na siłę. Ogólna ocena jest dobra ale ignorowanie SEO to bardzo poważny błąd. Zwłaszcza, że firma, która jest wykonawcą nowej strony potrafiła zadbać o siebie i pozycjonuje swoją witrynę kosztem naszej. Pytanie czy jest to uwzględnione w umowie z Urzędem Miasta czy może jednak samowolka?".
Reklama
Nasza Internetowa wizytówka?
Szukam czasami tematów, o których mógłbym napisać na portalu. Zaglądam więc prawie codziennie na stronę internetową Urzędu Miasta.
- 12.10.2007 22:42 (aktualizacja 14.08.2023 19:44)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze