Przetarg na zbycie nieruchomości ogłoszono w styczniu br. Cena wywoławcza, jaka widniała w ogłoszeniu to 2 miliony 91 tysięcy złotych. Na 12 kwietnia zaplanowano otwarcie ofert, co miało stanowić wstęp do drugiej fazy przetargowej. Niestety, okazało się, że nie zgłosił się nikt zainteresowany kupnem terenu. Sporym zaskoczeniem był fakt, że nie przystąpiła do niego nawet wspomniana firma z Dolnego Śląska.
Miasto zamierza ogłosić kolejny przetarg. Kiedy to nastąpi, jeszcze nie wiadomo. Jak poinformowała nas rzeczniczka prezydenta miasta, Joanna Budny, obecnie analizowane są warunki do ogłoszenia drugiego przetargu.
- Postępujemy zgodnie z przewidzianymi w takim wypadku procedurami wynikającymi z art. 39 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami wraz z art.67 pkt. 2 w/w ustawy. Jeżeli pierwszy przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy, licząc od dnia jego zamknięcia, przeprowadza się drugi, w którym właściwy organ może obniżyć cenę wywoławczą nieruchomości ustaloną przy ogłoszeniu pierwszego przetargu (cenę wywoławczą w drugim przetargu można ustalić w wysokości niższej niż wartość nieruchomości, jednak nie niższej niż 50% tej wartości). Jeżeli drugi przetarg zakończył się wynikiem negatywnym, właściwy organ może zbyć nieruchomość w drodze rokowań albo organizować kolejne przetargi. Przy ustalaniu warunków kolejnych przetargów stosuje się zasady obowiązujące przy organizowaniu drugiego przetargu. W przypadku rokowań cenę nieruchomości ustala się w rokowaniach z nabywcą w wysokości nie niższej niż 40% jej wartości - wyjaśnia.
Czekamy więc na kolejne ogłoszenie. Czy władze miasta postanowią, że obniżą nieco cenę? Czy powstanie tu nowe osiedle mieszkaniowe, czy centrum hotelowo - konferencyjne? Mamy jedynie nadzieję, że nie pojawi się w tym miejscu kolejny supermarket
Napisz komentarz
Komentarze