Konkretna przestrzeń stawia wyzwania
Nośniki reklamowe mogą pełnić różne funkcje, zawsze do kluczowych czynników wpływających na ich skuteczność należy jednak lokalizacja. Najmniejsze pole manewru mamy jednak wówczas, gdy zainstalowane przez nas elementy mają pełnić funkcję drogowskazu. Muszą znaleźć się w konkretnym miejscu i najlepiej żadnym innym. Na budynku bądź przy drodze.
Na przeszkodzie, obok woli zarządców poszczególnych obiektów i posesji, mogą niekiedy stać przepisy. Znaczenie będzie tu miało szereg ustaw: z 21 marca 1958 o drogach publicznych, z 7 lipca 1994 prawo budowlane, z 23 lipca 2003 o ochronie zabytków, z 16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody i z 24 kwietnia 2015 dotycząca ochrony krajobrazu. Do tego dochodzą regulacje miejscowe tworzone niekiedy w celu okiełznania reklamowego chaosu.
Najwięcej trudności wymaga reklamowanie się na obiekcie zabytkowym – decyzję musi wydać konserwator wojewódzki na wniosek osoby bądź podmiotu uprawnionego do korzystania z niego. O pozwolenie trzeba występować także wówczas, gdy, choć sam budynek zabytkowy nie jest, to znajduje się na wpisanym do rejestru zabytków obszarze urbanistycznym.
W pozostałych przypadkach wystarcza fakt zgłoszenia właściwemu organowi – staroście, wojewodzie, albo inspektorowi nadzoru budowlanego. Osobną kwestią jest uzyskiwanie zgody właścicieli, co w przypadku wspólnot i spółdzielni może wymagać ich uchwały – orzecznictwo nie jest tutaj spójne.
Reklamujemy się przy drodze lub na chodniku
Należy pamiętać o tym, że przepisy regulują nie tylko umieszczanie reklam w pasie drogi, ale także na terenach przyległych. Nie ma możliwości promowania się w nim poza obszarem zanodowanym (poza parkingami) oraz przy skrzyżowaniach i zjazdach, na wiaduktach kolejowych i przy trasach międzynarodowych. W pozostałych miejscach konieczne jest dokonanie zgłoszenia – wyjątkiem są wymagające pozwolenia na budowę reklamy świetlne. Niezależnie od nich potrzebne są oczywiście także zezwolenia zarządców.
Do pasa drogowego należy też chodnik. Jest to świetne miejsce, w którym stanąć może np. potykacz reklamowy, w jaki wyposażymy się dzięki ofercie firmy Exact. Duża ich liczba pojawia się w naszych miastach zwłaszcza w sezonie letnim, znacznie zwiększając zasięg promocji lokali gastronomicznych, sklepów i innych punktów, których szyldy i witryny nie są równie czytelne dla osób idących chodnikami. Jeśli nie dysponujemy własnym terenem i nośnik taki zamierzamy wystawić na chodniku, również potrzebne jest zezwolenie zarządcy, które udzielane jest za niewielką opłatą. Pas drogowy wykorzystujemy także wówczas, gdy nasza reklama jedynie wisi nad chodnikiem, nie dotykając go – miejmy to na uwadze, by nie narazić się na karę za nielegalne jego zajęcie .
Napisz komentarz
Komentarze