Psychiczna manifestacja zmian w organizmie
Do niedawna naukowcy spierali się, w jakim stopniu układ odpornościowy może wpływać na rozwój dziecka w życiu prenatalnym. Badania przeprowadzone w 2017 roku potwierdziły, że komórki immunologiczne występują w skórze, śledzionie, grasicy i płucach płodu już od 13. tygodnia ciąży. W teście in vitro były one zdolne do reagowania na antygen bakteryjny i wirusowy, pobudzając limfocyty T, czyli tak samo, jak w przypadku osób dorosłych. Narażenie na nie powoduje zakłócenie fizjologicznych etapów metylacji DNA, co wpływa na ekspresję genów i ustalenie fenotypu charakterystycznego dla różnych form patologii, które mogą powodować dolegliwości w ciągu całego życia, także w formie depresji.
U osób z depresją obserwuje się m.in. obniżony poziom limfocytów T regulatorowych (Treg), a także znaczący wzrost stężenia interleukiny 17 (IL-17) oraz interleukiny 6 (IL-6), pobudzających procesy prozapalne. Związane jest to z nasiloną reakcją stresową i wydzielaniem kortyzolu, do czego może dochodzić zarówno w organizmie matki w okresie płodowym, jak i w późniejszym okresie rozwoju organizmu dziecka. Potwierdza to ogromny wpływ reakcji immunologicznych na rozwój zaburzeń depresyjnych.
- Stan ten można porównać do procesu autoimmunologicznego, w którym układ odpornościowy organizmu niszczy własne komórki i tkanki. W depresji, w związku ze stałym podwyższonym stężeniem interleukin prozapalnych, następuje osłabienie funkcjonowania poznawczego pacjentów, co w konsekwencji może wywołać zmiany neurodegeneracyjne, a w późniejszym czasie także otępienne. Podczas badania pilotów i antyterrorystów okazało się, że jednostki o bardziej prężnej osobowości ujemnie korelowały z markerami procesu zapalnego (IL-1, IL-6, CRP), a tym samym lepiej radziły sobie ze stresem. Warto podkreślić, że wiedza o immunologicznym podłożu depresji otwiera nowe możliwości terapeutyczne. Aktualnie w procesie badań są leki biologiczne, które mają na razie zastosowanie w chorobach autoimmunologicznych o silnym podłożu zapalnym, np. łuszczycy czy w reumatoidalnym zapaleniu stawów, jednak badania potwierdzają, że wpływają one także na poprawę nastroju u pacjentów - tłumaczy dr Kowalczyk.
Nauka poczucia bezpieczeństwa
Zarówno zmiany epigenetyczne, jak i immunologiczne na pewnym etapie życia mogą być odwracalne, np. poprzez prawidłowy proces wychowawczy, redukowanie stresu i lęku. Ważna jest odpowiednia odpowiedź ze strony otoczenia na sygnały wysyłane przez dziecko. Na przykład im dłużej trwa płacz, spowodowany np. głodem czy bólem, tym większy wyrzut kortyzolu, który w wysokim stężeniu jest potencjalnie niebezpieczny i może uszkadzać struktury rozwijającego się mózgu. Jedynie przytulenie, pocieszenie dziecka czy zaspokojenie jego potrzeb może wyłączyć oś podwzgórze-przysadka-nadnercza (oś HPA), uwalniającą hormon stresu. W ten sposób młody organizm „uczy się” poczucia bezpieczeństwa.
Z drugiej strony wysoki poziom stresu we wczesnym dzieciństwie i brak odpowiedzi na podstawowe potrzeby, może powodować permanentne pobudzenie osi HPA i wykształcenie jej nadwrażliwości. Wzrost reaktywność sprawia, że z czasem nawet niewielki bodziec stresowy będzie powodował znacząco silniejszą reakcję, co w życiu dorosłym może prowadzić do rozwoju stanów depresyjnych.
- Badania potwierdzają, że kompetencje emocjonalne matki mają trwały wpływ na rozwój neuropsychologiczny dziecka od momentu narodzin, a nawet poczęcia. Dzieci matek depresyjnych w dorosłym życiu częściej cierpią na zaburzenia lękowo-depresyjne/ Czynnikiem, który ma szczególnie istotne znaczenie dla rozwoju deficytów poznawczych, emocjonalnych i społecznych są trudne psychicznie i fizycznie zdarzenia dla dziecka, takie jak strata najbliższej osoby, depresja matki czy choroba. Zaopatrzenie tych stanów pozwala na łagodzenie skutków stresu i odzyskanie poczucia bezpieczeństwa, a w przypadku matek z rozpoznanymi zaburzeniami depresyjnymi ważne jest wsparcie, pozwalające na satysfakcjonujący kontakt z dzieckiem i wzrost jej poczucia kompetencji w tym względzie. Tylko spokojny, zrównoważony rozwój psychiczny w dzieciństwie, zwłaszcza do 1. roku życia, daje w przyszłości silny fundament do radzenia sobie ze stresem - stwierdza ekspertka.
Artykuł powstał na podstawie wykładu „Biologiczne mechanizmy kształtowania się osobowości depresyjnej”, wygłoszonego przez dr n. o zdrowiu Małgorzatę Kowalczyk podczas XXIV Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Szkoleniowej w Arłamowie.
Napisz komentarz
Komentarze